Godność: Soike Nbirrdiew z rodu Halabredonów, zwany Kasztankiem, Włóczykijem lub Grajkiem
Data urodzenia (wiek): 22
Profesja: Koordynator (wędrowny grajek)
Profesja poboczna: Uzdrowiciel
Team: Ród Halabredonów/ Gildia Bardów
Towarzysz/towarzyszka: ---
Opis wyglądu:
Przeciętnego wzrostu i przystępnej postury młody mężczyzna. Jak nic, Kasztanek do niego pasuje. Ma kasztanowe lekko kręcące się włosy za połowę szyi, którym pozwala rosnąć razem z zarostem między wizytami w miastach. Na gładkim policzku widnieje odnawiające się zadrapanie od cięciwy łuku. Ma duże ciemnobrązowe oczy jak młoda sarenka, które wzbudzają zaufanie wśród młodych kobiet i dzieci. Jego dłonie skryte pod rękawicami posiadają długie i zręczne palce. Ubiera się w liczne proste płaszcze, najczęściej barwy ciemnozielonej. Cały swój dobytek trzyma w dużym skórzanym plecaku. Kaptur zakłada tylko w złą pogodę, a w słoneczne dni spiczasty kapelusz. Zawsze ma przy sobie kostur przewiązany pomarańczowym szalikiem.
Opis charakteru:
Soike jest typem przyjaznego wędrowcy, który chcąc uratować wszystkich, pcha nos w nieswoje sprawy. Jest przyjazny dla każdego bez względu na rasę, profesję, czy płeć. Mówi bardzo dużo, a gdy milknie zaczyna grać na swojej harmonijce. Jest chętny do każdej pracy, nie boi się chwycić za młot i gwoździe, czy gotowanie i pranie. Bardzo ciekawą go miejsca i osoby, które uzna za niezwykłe. Unika, jak tylko może, wyciągania broni: Najpierw rozmowa, później bicie się po mordach. Nigdy nikogo nie zabił i nie ma zamiaru brudzić sobie rąk krwią. Żyje skromnie, pieniędzy ma najwyżej na jeden gorszy dzień, a resztę rozdaje potrzebującym. Zimy spędza w domach dobrych ludzi, zawsze chcąc się odwdzięczyć za dach nad głową. Wypowiada się mądrze w prosty sposób, a jego ciepły głos sprawia, że jest słuchany z ciekawością przez innych. Często przesiaduje w lesie, gdzie najszybciej zbiera siły, oparty plecami o drzewo gra spokojne melodie. Gdy, obraża go gbur, to bez żadnego słowa odwróci się do niego plecami, ponieważ wie, że z głupimi się nie gada.
Historia:
Rodzice Soike posługiwali się tym samym magnackim herbem, ale ich rody nie były spokrewnione. Spotkali się razem na jednym z przyjęć organizowanych przez bogate i znane nazwiska. Malaverker Nbirrdiew i Esima Embresioss, oboje lubili dworskie klimaty. Jednak, nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, tylko zaplanowane małżeństwo z rozsądku. Początki wspólnego życia były trudne, ale w końcu poczuli do siebie mięte, a za chwilę miłość. Na świat przyszli: Szanawag, Medissa, Soike oraz najmłodsza z rodziny Nimenna. Rodzice zadbali o edukację swoich dzieci. Najstarszy Szanawag wstąpił do armii, ale po krótkim czasie wrócił, aby razem z rodzicami zajmować się majątkiem. Medissa szybko przyswoiła sobie etykietę i prawo, stając się znakomitą przedstawicielką rodu. Nimenna miała predyspozycje do zdolnej czarodziejki, dlatego wolała czarować niż kuć dworskie zasady. Soikego interesowały historie o odległych krainach. Rodzeństwo miało całkowite odmienne zdania na wiele tematów, często dochodziło do urażonych dum i siniaków. Mimo wszystko byli rodziną i bardzo się kochali. Tak to u nich było.
Bardzo rozgałęziona rodzina i liczne wizyty u znajomych, gdzie również były dzieci, spowodowało, że poznał wielu rówieśników, którzy pożyczali zabawki lub się o nie kłócili. Jak urósł, nadal wspominał z uśmiechem na twarzy wszystkie dziecinne zwyczaje. Soike miał udane dzieciństwo bez żadnych tragicznych wydarzeń. Przyjaciół z piaskownicy zdobył prawie w każdym zakamarku krainy.
Soike często wymykał się z domu do pobliskiej wsi, gdzie wszyscy wiedzieli, kim jest. Pragnął poznania innego świata niż dwór tego, o którym czytał i słyszał z opowiadań. Próbował innego życia. Podczas jednej z prób wymknięcia się został przyłapany:
- Powiem mamie, jak nie pójdę z tobą. – Postawiła ultimatum mała Nim.
Musiał się zgodzić. Dlatego również Nimenna zaraziła się chęcią poznania życia prostych ludzi.
W wieku szesnastu lat dał jasno znać rodzicom, że planuje rozpocząć podróż przez dalekie krainy. Skoczyło się zamknięciem w wysokiej wieży. Miał siedzieć, aż zmieni zdanie. Nie zmienił. Młodsza siostra zabrała klucz spod nosa rodziców i uwolniła Soikego, który tej samej nocy ruszył w podróż. Po czterech latach wrócił, a rodzina mu wybaczyła. Niestety nie spotkał się z małą Nim, która biorąc przykład z Soikego ruszyła w podróż. Rok spędził wśród najbliższych, bo jego dusza wędrowca nie pozwalała zostać mu dłużej. Postanowił poszukać młodszej siostry, która znikła bez śladów. (Co jest jego aktualnym celem).
***
Z dzieciństwa wspomina często jedno wydarzenie:
Podczas jednej z wizyty u szlacheckiej rodziny Maradonów, Soike bawił się z córką gospodarza w ogrodzie. Drewniane klocki, łapki, kamień-nożyce-papier, wierszyki, piosenki, a nawet robienie wianków czy puszczanie łódek z łupinek orzecha. Dwunastoletniej Izwell spodobał się rówieśnik, który miał dużo pomysłów na wspólne spędzanie czasu. Bawili się przez cały dzień, a wieczorem pobiegli pod wielki dąb, który znajdował się kilka kroków za ogrodem. Drzewo było świadkiem, jak młody magnat klękną przed szlachcianką ukoronowaną wiankiem. Następnie wyciągną z kieszeni pierścień ukradziony swojej matce, który wsuną na zbyt mały palec wybranki swego serca. – Tak! – Odpowiedziała, a następnie się pocałowali, wcale się przy tym nie krzywiąc.
Soike wspominając to wydarzenie uśmiechał się szczerze, sam do siebie. Jednak zawsze, po chwili ocierał łzę z oczu. Z małą Izwell spotkał się jeszcze kilkanaście razy, a ostatnie spotkanie zapamiętał do końca swojego życia. Ich znajomość trwała dwa lata, aż po długiej wyniszczającej chorobie dziewczynka umarła.
Rodzina: Niechybnie odsyłam do pierwszego akapitu historii.
Pokemony:
Rhyhorn samiec
Imię: ---
Poziom: 5
Typ: ZIEMIA/KAMIEŃ
Ewolucja: Rhyhorn (42lvl) -> Rhydon (Protector) -> Rhyperior
Ataki: Horn Attack, Tail Whip
Charakter i historia:
Jajo z Pokemonem było dodatkiem do dworskiego życia, jakim cieszył się młody Soike. Był to swoisty zwierzak, który został wybrany nie do końca świadomie. Rhyhorn jest z natury agresywny, nieprzychylnie nastawiony do otoczenia. Słucha tylko swojego pana, przez to świetnie sprawdza się w walce, ale trudno mu zrobić dobre wrażenie na innych pokemonach czy dać się pogłaskać przez kogoś innego.
Umiejętność: Lightningrod - Pokemon ściąga na siebie wszystkie ataki elektryczne, które nie odnoszą żadnych skutków. Dodatkowo siła Specjalnego Ataku tego Pokemona wzrasta o jeden poziom.
Trzyma: --
Box |
Konto bankowe
Galeria z trofeami
Zawartość plecaka:
- Harmonijka (wartość sentymentalna)
- Kostur (zwyczajny kijaszek do opierania się, ma wartość sentymentalną)
- Pierścień Izwell (drogi, ale Soike prędzej by umarł z głodu, niż miałby go sprzedać, wartość sentymentalna - patrz historia, ostatnie dwa akapity)
- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball