Imię/imiona: Stannis
Nazwisko: Baratheon
Data urodzenia: 28.07.1989
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Hodowca
Team:
Partner/partnerka: brak
Opis charakteru: Nieustępliwa. Nauczył się tego na studiach. Każdy widział w nim potencjał, ale przeszkadzał mu w realizowaniu marzeń. Jak czegoś się podejmie to wykona. Zazwyczaj jest nieśmiały i nieufny, tylko niektórzy dotarli do jego wnętrza i poznali na tyle, że jest przy nich rozgadany. Nierzadko zdarza się, że jest wybuchowy i nadpobudliwy.
Opis wyglądu: Wysoki o normalnej budowie ciała, bez żadnych widocznych mięśni. Wygląd typowego mózgowca. Zawsze elegancko i z kasą ubrany. Koszula, dopasowane spodnie. Luźniejsze ubranie nosi jedynie w zaciszu domu, ale i to jest rzadkością.
Historia:
Właśnie zakończył się kolejny rok akademicki na największym i najstarszym uniwersytecie w regionie Hoeen. Młody absolwent Stannis z Wydziału Nauk o Behawioryzmie Pokemonów obronił pracę magisterską. Udało mu się to, jednak nie było to łatwe. Na każdym kroku spotykał się z nieuprzejmością profesorów czy też wspólnie z nim się uczących ludzi. Nie przejął się tym i dalej dążył do celu. Pewna pani profesor zapowiedziała, że otrzyma ona stanowisko asystenta i będzie mógł zacząć pracę naukową nad swoim doktoratem. Niestety w Ministerstwie Szkolnictwa Wyższego zmieniło się bardzo dużo. Zamknięto wiele małych uczelni, które były nastawione na pogłębianie wiedzy o stworzeniach żyjących wokół nas. Wiązało się to również ze zmniejszeniem etatów na uniwersytecie Stannisa. Musiała wrócić do swojego rodzinnego domu, bo w stolicy nie było dla niego pracy. Tam podjął pracę jako nauczyciel w szkole średniej z przedmiotu Podstawy Życia Pokemonów. Uczniowie uwielbiali te zajęcia, chłopak potrafił przekazać nawet najnudniejsze informacje w taki sposób, że młodzież była zadowolona. Chociaż trochę czuł się spełniony. Po kilku tygodniach doszły do niego informacje, że rząd planuje ogólnoświatową interwencję przeciwko wielu gatunkom pokemonów. Tłumaczyli się dobrem społeczeństwa. Głównym ich celem było jednak wykorzystanie naturalnych środowisk życia stworzeń dla pozyskiwania surowców naturalnych. Cel działań tych nie był znany. Wielu wyznawców teorii spiskowych mówili o broni zagłady, kolonizacji innych planet czy zawładniecie władzy nad światem przez jakiegoś szalonego naukowca lub maniaka.
W pewno niedzielne popołudnie w domu Stannisa wydarzyła się tragedia. Podczas obiadu do jego domu włamali się bandyci uzbrojeni od stóp do głów. Wszędzie pojawił się gęsty i duszący dym. Rodzice oraz siostra chłopaka zostali porwani natychmiastowo. Usłyszał tylko ich krzyki przed tym jak stracił przytomność. Gdy ją odzyskał znajdował się w zimnym pokoju. Nie było w nim nic oprócz niej samej oraz małego stolika, na którym leżał jeden pokeball z pokemonem. Po długim oczekiwaniu przyszedł do niego wysoki i niezbyt umięśniony mężczyzna o kruczoczarnych włosach i zielonych oczach. Jego twarz była blada, a sam wyglądał na około pięćdziesiąt lat.
- Widzę, że już się ocknąłeś. To bardzo dobrze. Mam dla ciebie pewne zadanie. Musisz odnaleźć dla mnie 8 zaginionych artefaktów kluczy. Rozsiane one są po całym świecie, a nawet i dalej. Wszystkie znajdują się w tajemniczych i trudno dostępnych miejscach. Ale w końcu nie po to zostałeś wybrany spośród wszystkich kandydatów zabranych przez nasz wspaniały rząd. Nie pytaj o nic, bo nie od tego jesteś. Musisz to wykonać. W przeciwnym razie twojej rodzinie stanie się mała krzywda. Nie posiadamy pełnych informacji o tym gdzie się one znajdują, lecz mamy kilka poszlak. Jeden z kluczy znajduje się całkiem niedaleko, a już wysoko w górach niedaleko miasta Blackthorn. Nie powiem, gdzie teraz jesteś, bo było by to zbyt niebezpieczne. Pozostawimy ciebie z całym ekwipunkiem gdzieś w okolicy. Mam nadzieję, że zrozumiałaś, bo więcej nie będę powtarzać. A tak – czas! Myślę, że kilka miesięcy Ci starczy. My też nie mamy czasu, w końcu każdy gra w grę na śmierć i życie.
Po krótkim monologu, którego nie dało się przerwać żadnym zapytaniem mężczyzna odszedł. Po nim do sali weszła pielęgniarka trzymająca w ręku strzykawkę. Szybkim i stanowczym ruchem wbiła ją w szyję Stannisa. Ten natychmiast opadł na ziemię. Po kilku godzinach obudził się pod drzewem na skraju lasu. Przy sobie miał torbę z pokeballem swojego pokemona oraz puste, pokedex z wbudowanym małym komputerem do odbierania wiadomości. Jedna już w nim była „ Obserwujemy Ciebie i mamy na oku. Lepiej nie zepsuj tego zadania”. W oddali znajdowały się rozmazane szczyty górskie.
Rodzina: Ojciec Gregor, lat 52, trener
Matka Catelyn , lat 48, gospodyni domowa
Siostra Sansa, lat 17, uczennica
Pokemony:
Mawile
Imię:
Poziom: 7,5
Typ:
Ewolucja: Mawile
Ataki: Play Rough, Iron Head, Taunt, Growl, Fairy Wind, Astonish,
Ancientpower, Body Slam
Charakter i historia: Jest bardzo waleczna. Nigdy się nie poddaje i nie boi się nawet największego przeciwnika. Bardzo dba o swój wygląd i wizerunek, ale jest zdecydowanie bardziej drapieżnym okazem. Swoje piękno uważa za zabójcze. Szanuje swojego trenera i słucha się go, aczkolwiek przekomarzanie się z nim to dla niej świetna zabawa.
Umiejętność: Intimidate - Kiedy Pokemon wchodzi do walki, siła ataków przeciwnika spada o jeden poziom. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, szansa na napotkanie słabszych Pokemonów maleje o 50%.
Trzyma:
Box |
Konto bankowe
Galeria
Zawartość plecaka:
- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball
- TM 24 Thunder
BONUSY:
+ 1 lvl up dla Mawile [trener czerwiec 2014]
+ 0,5 lvl up dla Maile [mini event 23.06-07.07]
+ Ancientpower dla Mawile [atak za czerwiec 2014]
+ 1 lvl up dla Mawile [trener lipiec2014]
+ 0,5 lvl up dla Maile [mini event 23.06-07.07]
+ Body Slam dla Mawile [atak za lipiec 2014]