[Amara]

XD
Spojrzałam na pokemona, który wyglądał niczym foka. Uśmiechnęłam się i wyjęłam karmę, oraz ball. Co prawda miałam już wodnego pokemona, jednakże ten był tak uroczy, że aż żal nie mieć go w swojej drużynie. Podeszłam więc do niego powoli, z karmą w dłoni, by go zachęcić do rozmowy.
-Hej, nie bój się. Chcę tylko porozmawiać i cię poznać, a później coś może zaoferować. Jestem Amara- odparłam, powoli zbliżając się do pokemona, uśmiechając się łagodnie.

[REKLAMA]

[Gwen Brown]

Amara: Czyli jednak typ z mini-eventu xD Tymczasem foczka przyjrzała ci się uważnie, jak na razie nie ruszając się z brzegu. Cóż, to już nie jest pierwsza strefa- tutaj trzeba się mocno postarać aby nie spłoszyć tutejszych pokemonów. Tak czy inaczej Seel raczej nie zamierzała w najbliższym momencie jeść ci z ręki. Ale przynajmniej nie dała nura pod wodę- możesz kombinować dalej ;)

[Amara]

Spojrzałam na Seel, zastanawiając się, jak tu nakłonić ją do współpracy, lub też choć trochę zainteresować ją rozmową. Usiadłam więc na brzegu, po czym spojrzałam na pokemona.
-Lubisz może trenować? Czuć się silna, wyjątkowa?- zapytałam, uśmiechając się do niej delikatnie.
-Mam w swojej drużynie już trzy pokemony. Wszystkie je łączy chęć dobrej zabawy, oraz trenowania, by być silniejszym. Jeśli chciałabyś, mogłabyś ich poznać i z nimi ćwiczyć, do tego podróżować, poznawać coraz to nowych ludzi, pokemony...- opowiadałam jej, patrząc co chwilę na nią, ciekawa, jaka będzie jej reakcja.

[Gwen Brown]

Amara: Seel przechyliła głowę. Najwyraźniej w jakiś sposób udało ci się ją zainteresować. Foczka nawet nieznacznie się przybliżyła, chociaż dalej wyraźnie traktowała cię z dystansem. Ale próbuj dalej- nieźle ci idzie :)

[Amara]

Gdy foczka postanowiła wysłuchać, co miałam do powiedzenia, uśmiechnęłam się delikatnie. Jednakże nie wiedziałam, co dalej z tym fantem zrobić. Spojrzałam najpierw na taflę wody,a później na pokemona.
-Obecnie w mojej drużynie jest Growlithe, Aron oraz Buizel. Miałabyś z kim rozmawiać, trenować, bawić się czy po prostu pływać. Kiedyś planuję założyć hodowlę pokemon, w której byłabyś mile widziana, ale teraz skupiłam się na byciu trenerką. Treningi, walki o odznakę no i poznawanie coraz to nowych pokemonów. Gdybyś zechciała pójść ze mną, właśnie to by cię czekało. Radość, zabawa, przyjaźń i trening.- odparłam, przyglądając się jej uważnie. Czy zdecyduje się ze mną pójść?

[Gwen Brown]

Amara: Foczka uważnie posłuchała co masz jej do powiedzenia. Sądząc po wyrazie jej mordki była prawie zdecydowana. No właśnie- prawie. Najwyraźniej miała jeszcze jakieś ostatnie, na prawdę drobne wątpliwości. Ale już prawie, prawie ;)

[Amara]

Spojrzałam na foczkę, która mimo wszystko nadal miała jakieś wątpliwości, a ja w głowie zero pomysłu, o co mogłoby jeszcze chodzić. Wyjęła karmę, po czym dała na ziemię, by spokojnie przyszła i zjadła trochę.
-Jeśli będziesz chciała, możemy spróbować też w pokazach pokemon. Jesteś na prawdę śliczna, więc pewnie byś wygrała w każdych- uśmiechnęłam się do pokemona, po czym spojrzałam na taflę wody, a następnie wyjęłam ball.
-Cóż, od siebie mogę obiecać ci, że będę o ciebie dbać, kochać cię, będziesz miała towarzystwo, treningi, przygodę. Do ciebie już należy decyzja, czy zgodzisz się dołączyć do mnie i reszty.- odparłam, po czym podsunęłam do niej ball.

[Gwen Brown]

Amara: I w tym momencie kupiłaś ją. Dosłownie. Seel nie miała już żadnych wątpliwości i pozwoliła się schwytać. Czekam na skan i zapraszam do odwiedzenia ósmej strefy :)

[Gwen Brown]

Zamykam