Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Kopalnia Gwen
Autor Wiadomość
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-10-26, 12:02   

Jej, toż to płytka z atakiem! Ha, ja wiedziałam, że ta "skamielina" to coś za bardzo okrągła. no, taki skarb to ja rozumiem. Wyjątkowo ten łup zostawię dla siebie, zamiast spieniężać go w jakimś skupie. W kończu dobry TM nie jest zły. I nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać. Swoją drogą, zachodziłam w głowę skąd mógł się wziąć w takim miejscu? Bądź co bądź to dość nowoczesna rzecz. Nie mogłam pojąć jakim magicznym sposobem znalazłam ją w pełnej skamielin skale... Cóż, mniejsza o to. Grunt, ze kiedyś, któryś z moich pokemonów ucieszy się z nowiutkiego ataku do swego wachlarza umiejętności. Tymczasem... znowu dopadł mnie leń. No co zrobisz? Nic pan nie zrobisz. Dopadło mnie i tyle. Szwendałam się jak ta sierota, zerkając na coraz to nowe skamieniałości odbite w skałach. Niestety nie doznałam takiego "objawiania" jak przy tej płytce. Tyle tylko, że ołaziłam się jak kto głupi. W końcu zrezygnowana chwyciłam za trzonek kilofa i uderzyłam na odlew w pierwsze lepsze miejsce. Gruchnęło. Łupnęło, żeby nie powiedzieć pierdzielneło. Tak czy inaczej na ścianie pojawiło się wielkie pęknięcie, a chwilę potem skały posypały się na ziemie, wzbijając całą chmurę pyłu. Jezuniu, ja to mam szczęście. Kiedy pył już troszkę opadł miałam okazję zobaczyć co też znajdowało się pod warstwą skał, które w dość bezproblemowy sposób udało mi się usunąć. Cóż, pod spodem były... kolejne skały. I coś jeszcze. Jakiś tajemniczy coś, o interesującym kształcie. "Coś" trzymał się dość luźno i bez problemu udało mi się go oddzielić od ściany. Potem ostrożnie doczyściłam swoje znalezisko i usiadłam coby je na spokojnie zidentyfikować. Fiu, fiu. Jednak ten co wymyślił powiedzonko "Głupi ma szczęście" jednak nie był taki całkiem głupi. Wygląda na to, że znalazłam...
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
REKLAMA 
Now it's mine~

Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1673
Ostrzeżeń:
 5/5/6
Wysłany: 2014-10-26, 14:22   

 
     
Dafiar 
Now it's mine~


Starter: Scyther
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1673
Ostrzeżeń:
 5/5/6
Wysłany: 2014-10-26, 14:22   

Tak blisko jajka... xD
_________________
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-11-23, 12:03   

Tego dnia postanowiłam odwiedzić kopalnie. Cóż, troszkę mi się o niej zapomniało, a szkoda Mimo niezwykle wielu planów na ten tydzień, musiałam wykrzesać chociaż chwilkę na odwiedzenie tego miejsca. Powód był prosty- gdybym trafiła na coś cennego, łatwo mogłabym to spieniężyć. Ostatnim razem natrafiłam na sporą perłę. Co prawda jeszcze jej nie sprzedała, ale postanowiłam nazbierać nieco przedmiotów, żeby potem uderzyć do swojego ulubionego skupu. Tymczasem zaczęłam przygotowywać się do swojej małej wyprawy. Tym razem chciałam zagłębić się nieco bardziej w korytarze ostatnio odwiedzonej jaskini. Właśnie przegladałam zawartość swojego plecaka i po chwili zastanowienia postanowiłam zabrać ze soba linę. W sumie nigdy nic nie wiadomo. Tym razem chciałam też spróbować wyszukać coś bez pomocy czułego nosa mojego prosiałka. Kiedy skończyłam przygotowania, rażnym krokiem ruszyłam w stronę jaskini. Po drodze minełam grupke trenerów wracających znad jeziora. Jeden z nich rozradowany, ogłaszał światu, że udało mu sie złapać na wędke Feebasa. Pozostali nie byli tak radosni, ale sądząc po minach ich połów też się udał. Uśmiechnęłam sie lekko. Co tam jezioro. W jaskiniach czekają również różne miłe i cenne niespodzianki. Trzeba tylko umieć szukać. Po paru minutach marszu, doczłapałam na miejsce. Przed wejściem założyłam kask, zapaliłam znajdującą się na nim lampkę i dzierżąc w dłoni swój kilof, weszłam do środka. Z początku, tak jak poprzednio, mijałam poznane już tunele. Nie było w nich nic szczególnego, nic co mogłoby zwrócić moja uwagę. Po kilkunastu minutach kluczenia po tunelach udało mi sie natrafić na szeroką wyrwę w skale. Przyjrzałam sie jej chwilę. Z całą pewnością była to robota jakiegoś pokemona. Brzegi tajemniczego tunelu znaczyły ślady po pazurach. Kto wie, może natknę się na zwyczajne Sandlashe, a może na coś dużo bardziej kłopotliwego i niebezpiecznego. Równie dobrze mógł być też całkiem pusty. Po dłuższym zastanowieniu postanowiłam iść dalej tym tunelem. Im dłużej nim szłam, tym bardziej miałam wrażenie, że robi się coraz szerszy. Faktycznie, po paru minutach trafiłam do całkiem sporej kamiennej sali. Kiedy rorejrzałam sie po niem, stwierdziłam, ze z pewnościa jest to jedno z piekniejszych miejsc jakie widziałam na oczy. U góry zwieszały się setki stalaktytów, do których uczepionych było nieduże stadko Zubatów. Ściany zdobiły wspaniałe skalne nacieki o fantazyjnych kszatłtach. Gdzie nie tu wyrastały z ziemi stalagmity lub naturalne kamienne słupy. Przeszłam wolno po owej sali, z zachwytem się rozgladając. Jednoczesnie starałam sie nie świecić za bardzo do góry- po co budzić i denrwować tamte Zubaty. Niech sobie śpią. Po paru krokach nateafiłam na idalne miejsce, w którym mogłabym zacząć kopać. W jednym z "kątów" kamiennej sali znajdowało się nieduże wgłębienie, którego poczatkowo nie zauważyłam, przez zasłaniające je stalagmity. Tak więc mogłam pokopać sobie w naturalnych (bo nie naruszonych przez nikogo) skałach, bez jednoczesnej szkody dla ogólnego wygladu tego miejsca. W ten sposób wszyscy odnosili jakąś korzyść. Po chwili przystąpiłam do miarowego uderzania kilofem w skały i ostrożnego ich odłupywania. Po paru uderzeniach ze ściany odpadł spory skalny odłamek. W tym momencie przestałam uderzać w ścianę. Coś mi mówiło, że w tym kawałku skały może znajdowac się coś cennego. Lekko uderzyłam w odłupany kamień. Dźwięk, który sie rozległ jednoznacznie wskazywał, że wewnątrz coś się znajduje. Bardzo ostrożnie zaczęłam rozłupywać tę skałkę, starając się nie uszkodzic przypadkiem tego, co mogło się kryć wewnątrz. Po chwili przez środek przeszła gruba rysa i w tym momencie kamień prawie rozpadł sie na pół. Tak, przeczucie mnie nie myliło. W powstałej wyrwie widać było jakiś przedmiot. Jeszcze jedno uderzenie kilofem i mogłam się dobrać do wykopanego łupu. Miałam szczerą nadzieję, że trafię na coś cennego... Tymczasem, po krótkich oględzinach mojego znaleziska, stwierdziłam, że nie jest najgorzej. Udało mi się znaleźć...
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Elphias 


Starter: Bagon
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 435
Wysłany: 2014-11-24, 22:15   

łap ;3
_________________

"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi... Bo nie jesteś sam!"
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-12-21, 09:00   

Po raz kolejny ruszyłam w stronę kopalni. Z opóźnieniem, bo z opóźnieniem, ale się zebrałam i poszłam. Ale nie tej w której byłam ostatnio. Dzisiaj potuptałam w nowe miejsce. Jakaś dobra dusza spotkana na mieście napomknęła mi o jakichś wykopaliskach niedaleko Celadon, a akurat tam właśnie przebywałam. A że ostatnio byłam wyjątkowo łasa na różnej maści przedmioty, bez zastanowienia ruszyłam we wskazanym kierunku. Jak się nieco później okazało, wykopaliska nie były tak blisko jak sądziłam. Mniej więcej w połowie drogi, zaczęłam powątpiewać w swój pomysł. Tej zimy pogoda była dziwna. Dosłownie. Wszystko działo się na opak! Wszystko powinien pokrywać bialutki śnieg, a także powinno być zimno. Wiadomo- jak jest zima to musi być zimno. Trzaskający mróz i te sprawy. Ale nie. Zamiast tego leje, wieje, leje jeszcze więcej, a czasami nawet grzmi. No ludzie! A jak już łaskawie coś troszkę nasypie, to śnieg momentalnie zmieniał się w brudną breję. Tak było i tym razem. Topniejący śnieg tworzył na ścieżce rzadkie, ciapowate i bardzo nieprzyjemne błoto. No ale nic- zamaniło mi się to poszłam. I tak sobie szłam... I szłam... Tup, tup, tup... Ciap, ciap, ciap... I zatrzymałam się. Oj nie. Wkurzało mnie już to błoto i ta cała wilgoć. W dodatku nogi zaczynały mi już odmawiać posłuszeństwa i dosłownie wołały o odpoczynek. Na szczęście znalazł się dla mnie ratunek. Swoją drogą dość niespodziewany o tej porze roku, ale nie ma co wybrzydzać. Gdyby nie uprzejmy rolnik, który prowadził w tamtą stronę stadko Taurosów i pozwolił mi się z nimi zabrać, najpewniej bym zawróciła i poszukała czegoś bliżej. Na szczęście, dzięki tej niespodziewanej podwózce, dalsza droga minęła mi szybko i przyjemnie. Swoją drogą nie sądziłąm, że tak przyjemnie jedzie się na grzbiecie takiego byka. Fajna sprawa. Cóż, nie ma to jak łapanie nowych doświadczeń. Kiedy dotarłam na wykopaliska, pierwsze co rzuciło mi się w oczy było błoto. Dużo błota. Całe mnóstwo zimnego, lepkiego błota. Nie sądziłam, że można to stwierdzić, ale było go zdecydowanie więcej niż po drodze. O nie. Jak będę chciała załatwić sobie kąpiel błotną to odwiedzę jakieś spa. A to błoto było zupełnie inne i aż obrzydzało wszystko swoją błotowatością. Nie. Znalazłam jakieś względnie suche miejsce i założyłam długie gumowe spodnie, w jakich zwykle łowi się ryby, stojąc po pas w rzece. Może i wyglądałam w tym nieco dziwnie, ale przynajmniej mogłam do woli się ubabrać w błotku. Nie żebym tego chciała, ale potem będę miała mniej czyszczenia. Później musiałam się tylko opłukać wodą i znowu byłam czyściutka. Nie ma to jak dostrzeganie jaśniejszej strony życia. No, to do roboty. A zatem ruszyłam w stronę gdzie nie pracowało zbyt wiele osób. Nie lubiłam gdy ktoś się koło mnie kręcił i rozpraszał. Chwyciłam za swoją łopatę i rozpoczęłam kopanie. Początkowo było to przerzucanie błota z miejsca na miejsce, jednak im dłużej kopałam tym ziemia stawała się bardziej sypka, aż w końcu zaczęła twardnieć. Po chwili natrafiłam nawet na jakieś skały. Odłożyłam wiec łopatę i dalej pracowałam już za pomocą kilofa. Stopniowo skały zaczęły mi ustępować i nagle natrafiłam na spory otwór. Wąski lej okazał się dość płytki. Kiedy poświeciłam do środka latarką, szybko dostrzegłam miejsce gdzie znów trafiłabym na grunt. Widać lej musiał zostać zasypany skałami z jakiegoś starego osuwiska albo coś. Ale nie to mnie najbardziej w nim zaciekawiło. W środku wypatrzyłam starą, poniszczoną skrzynkę. Wypuściłam z pokeballa Sandslasha i poprosiłam, aby przyniósł mi ową skrzynkę. Todd z radością przystąpił do działania. Momentalnie wpełzł w otwór i na chwilę słyszałam tylko jak jego pazury trzeszczą, kiedy mój podopieczny zsuwał się po skałach. Potem usłyszałam jak chwycił skrzynkę, a potem zaczął wracać. Aż nie mogłam się doczekać. Na razie jednak słyszałam rytmiczne trzaski i postukiwania, kiedy wspinał się na górę. Cóż z jego wielkimi pazurami to nie problem. W końcu wrócił do mnie razem z tajemniczym ładunkiem. Drewno, z którego była zrobiona skrzynka było stare i zbutwiałe. Z łatwością wyłamałam jedną ze ścianek, aby dobrać się do zawartości. W środku coś było, wyczułam to. Ostrożnie wysypałam zawartość skrzynki. Moim oczom ukazało się...
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Rieul 


Starter: Houndour
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 25
Dołączyła: 20 Lip 2014
Posty: 565
Wysłany: 2014-12-26, 20:47   

Nie często znajduje się takie rzeczy.
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-04-19, 13:59   

Ojej, ojej, ojej. A co to to się ze mną porobiło. Jakież to siły nieczyste odwlekły mnie od mojego świętego rytuału? Jak to się stało, że przestałam schodzić do podziemi i szukać skarbów? Tajemnica lasu. Jak nic! A przecież był taki czas, że rzucałam wszystko w chorobę i gnałam parać się ciężką pracą fizyczną. Bo dochodowe to było straszliwie! I w sumie dalej jest. Tylko, ze jak w człowieku zalęgnie się stworzenie zwane leniem, to nie ma przebacz. Nad jeziorko to się chodzi, ale kopać to już ni ma komu. A potem płacz, że się rozbyło w bierach. Tu ciasteczko, tam ciasteczko, wędką się tam nie zmachasz, a zad rośnie! Jednak tego pamiętnego dnia dzisiejszego nastąpił przełom. Jakaś część mego jestestwa zasadziła mi kopa na rozpęd i rzecze: "Dziecko co ty odpierniczasz?" I to pytanie było dobre. I ja je wzięłam do siebie. Rozważyłam, pomyślałam i... Postanowiłam ruszyć zad. Najpierw to trzeba było znaleźć ekwipunek. Nie było mnie już tyle czasu, że zapewne coś się tam mogło zaląc. Może nawet trafię na zaczątki cywilizacji? Może te kurzowe ludki już wynalazły koło? A może ruszają na kolonizację nowych ziem? A co jeśli swoim wtargnięciem zachwieję ich delikatną strukturę? Ale nie. Nie zachwiałam. Bo kurz był kurzem, a pająki i pajęczyna pająkami i pajęczyną. Musiałam to tylko doprowadzić do ładu, aby nie było wstydu w ludziach, jak będę iść ze swoim kilofem przez miasto. A potem cwałem ku przygodzie! Nie, wróć! Ku skarbom i chwale! Ale tak dawno nie odwiedzałam kopalń, ze już pozapominałam dróg do tych najfajniejszych. Ale to nic. Zaparłam się, żeby kopać i kopać będę! Tutaj pomocna okazała się jakaś zdybana po drodze babuleńka, która coś niecoś wiedziała o jakimś kamiennym wądole. To mi wystarczyło. Na miejscu okazało się, że wądół, to jest wąwóz, to istna droga śmierci. Strome to to, wielki, kamienie się osypują. Strach podejść i patykiem trącać. Ale ja zamierzałam tam kopać. A że głupi ma szczęście wzięła zamach i walnęłam w pierwsze lepsze miejsce. W pierwszym lepszym miejscu po chwili pojawiła się rysa. I w miarę uderzania robiła się większa, aż w końcu odłupałam kawał skały. Ha i to jeszcze jaki! Coś tam wyraźnie było. Bo z jednej strony widać było jakiś taki zbyt nienaturalny kształt jak na jakiś głaz. No to dawaj i rozłupuję dalej! Łupię, łupię... I rozłupałam. Ha faktycznie COŚ tam było. Podnoszę owo coś, aby je zidentyfikować. Hm, podobuje mi się to. Okazało się, że znalazłam...
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-04-19, 15:17   

Wszystko ślicznie, nowe i cacy, więc... Duża perła
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-04-26, 10:35   

No proszę. Można? Można. A uderzyłam tym kilofem totalnie na pałę i bez jakiegoś szczególnego zastanowienia. Bach i wpadła mi duża perła. Bardzo zacnie. Dostatecznie. Jeszcze jak się to cacuszko spienięży to już w ogóle... Tymczasem musiałam przerwać swoje rozmarzenie. skoro w tych skałach trafiła mi się taka "perełka", to kto wie co jeszcze mogą kryć te skały? Trzeba by je tylko porozłupywać. Niemniej musiałam być cały czas czujna. Od czasu do czasu, z góry osuwały się jakieś drobne kamyki. Jeszcze tylko mi brakuje, aby jakiś kamulec zwalił mi się na łeb! Tu to nawet kask już nie pomoże. Dopiero by było. Tak więc trzeba uważać. Przeszłam kawałek dalej, aby nieco się rozejrzeć. W końcu znalazłam dość obiecujące miejsce. Był to jakiś wystający ze zbocza głaz. Zazwyczaj jak coś wystawało, a ja się do tego dobierałam, to udawało mi się trafić na jakieś skarby. Może tak będzie i tym razem? A zatem kilof w dłoń i dawaj! Uderzyłam raz, uderzyłam drugi, a ten uparty kamulec ani drgnie. No nie! Nie odpuszczę w takim momencie! Za bardzo się napaliłam na to konkretne miejsce, aby teraz zaczynać od nowa gdzie indziej. Na szczęście miałam swoje pokemony. Tutaj pomocny okazał się mój Mega Aggron. Skubany łapkę ma sporawą, pazury tak samo. Co to dla niego? Machnie parę razy i gotowe. Ale nawet on miał drobne trudności. W końcu, za którymś podejściem, uparty głaz puścił i z głośnym hukiem zwalił się na ziemię. Poprosiłam go, aby rozłupał ten głaz. W końcu, po kilku minutach okładania do rozmaitymi atakami, skała puściła, ale poza kilkoma okruchami nie było tam nic wartościowego. Szlag! Ale zaraz. Kamień był w zboczu, tak? A teraz został po nim tylko otwór w tym miejscu, skąd wystawał. Zajrzałam do środka. No, no. Toż tam jest jakiś tunel! Poprosiłam mojego podopiecznego, aby mnie podsadził, a potem odwołałam go do pokeballa. Teraz to ja się mogę bawić w kopanie! Wyjęłam latarkę i przeszłam w głąb tunelu, uważnie się rozglądając. Na szczęście nie był zbyt rozgałęziony. Mogłam więc iść śmiało, bez obaw że się tutaj zgubię. Niestety długo sobie nie pochodziłam, bo szybko trafiłam na jakieś osuwisko, które zasypało dalszą drogę. Ale to nic. Postanowiłam pogrzebać w pobliżu. Może akurat znajdę sobie jedną z dwójki skamielinek, których brakuje mi do kolekcji? Taki Omanyte, albo Shieldon... Byłoby świetnie. Tak więc pomagając sobie kilofem, powoli rozgrzebywałam osuwisko. W pewnym momencie trafiłam na skałę, która wyraźnie odznaczała się od innych. Była jakaś ciemniejsza i zupełnie inna w dotyku. Nawet na twardość była zupełnie inna. Postanowiłam przyjrzeć się jej dogłębniej. Wyjęłam ją kawałek dalej i delikatnie uderzyłam kilofem. Pach i rozpękła się, odsłaniając kryjące się w środku "coś". "Coś" było twardsze, od okrywającej jej skały i pozostało nienaruszone. Doczyściłam to, to z kilku okruchów i mogłam kombinować co takiego wykopałam. A wykopałam niechybnie coś zacnego. Coś, co nie jest bezwartościowym kawałkiem skały. A mianowicie, wykopałam...
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-04-26, 10:46   

Plume Fossil dla Pani~
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-05-03, 10:14   

O jak miło. Kolejna skamielina. Co prawda nie ta o których w danym momencie myślałam, ale też się nada. Tymczasem, w ciągu ostatniego tygodnia spełniłam swoje marzenie o posiadaniu wszystkich poke-skamielin. A co! Teraz wystarczy, aby sobie spokojnie rosły i się rozwijały. W końcu to nie tuczne wieprze- nie ma pośpiechu. Na spokojnie, w ich tempie... Nie mniej, nie znaczy to, że teraz zarzucę kopanie. Nigdy w życiu! No, chociaż jeśli znowu leń mnie złapie... Lepiej nigdy nie mów nigdy. Ale będę walczyć z pokusą rozleniwienia! Będę. Dla zasady. Tak czy inaczej, uradowana poprzednim sukcesem, stwierdziłam, że wiele tym razem nie chcę. Było na bogato, to teraz troszeczkę skromniej. Żeby mi się od tego dobrobytu we łbie nie poprzewracało. Dlatego tym razem przeniosłam się z kopaniem jeszcze kawałek dalej. Ale tym razem musiałam być szczególnie czujna, bo w tym miejscu co raz coś się osypywało. W końcu jednak znalazłam coś obiecującego- sporą rysę w skałach. No, to zamach i... I prawie mnie zasypało. Tylko uwaliłam kilofem w skały, a tu jak coś nie strzeli, jak nie gruchnie! Tyle, ze zdążyłam odskoczyć. W miejscu gdzie jeszcze niedawno stałam, leżała spora kupa głazów. Na szczęście sterczący ze skalnej ściany kilof nie ucierpiał. To dobrze, bo jedna ze skał wydała mi się jeszcze bardziej interesująca od tej nieszczęsnej rysy. Odtoczyłam ją kawałek i tam zaczęłam ostrożnie odłupywać. Kawałeczek, po kawałeczku. Pach! Pach! Pach! Sru! Ocho- to jest znak! Jak kilof wydaje taki inny dźwięk, to niechybnie jest znak. Tym razem musiałam uważać, aby nie rozwalić swojego łupu, jeszcze zanim go całkiem wyjmę. Ale miałam już wprawę w takim wysupływaniu, więc dałam sobie radę. Po kilkunastu minutach miałam swój skarb oczyszczony i elegancki. No, całkiem może być. Udało mi się znaleźć...
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-05-04, 08:37   

odłam gwiazdy
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-05-10, 10:11   

No, nawet nawet. Całkiem niczego sobie łup. A jeszcze jak ładnie błyszczy... Tak, z pewnością dostanę za niego niezłą cenę. Schowałam więc kamień zwany "odłamem Gwiazdy" do swojej torby i na chwilę przysiadłam. Oj, ale się zmachałam! Aż sobie troszkę odzipnę. W międzyczasie wcale nie próżnowałam. Rozglądałam się uważnie za kolejnym miejscem, które mogłabym troszkę "rozbebeszyć" swoim kilofem. Byłam jednak zmęczona więc z miejsca wykluczałam te miejsca, które już na wygląd wymagałyby ode mnie więcej wysiłku. Tymczasem udało mi się wypatrzeć inną, dość obiecującą szczelinkę. Okoliczne skały chyba nie były zbyt twarde. Przynajmniej tak mi się wydawało. Tak więc nie ma co. Podniosłam się i podeszłam do wybranego miejsca. Obejrzałam je jeszcze dokładnie z bliska, a potem do pracy rodacy. Zamach i uderzenie. Zamach i uderzenie. I tak przez kilka minut. W tym czasie odłupałam kilka dość ciekawych skałek. Przerwałam więc dalsze odłupywanie, aby przyjrzeć się co bardziej obiecującym kawałkom. Pierwszych kilka było tylko nic niewartymi kamieniami. Ale w końcu trafiłam i na coś wartościowszego. W jednej ze skał wyraźnie był zatopiony jakiś przedmiot. Wprawnie udało mi się go wydobyć, a potem też oczyścić. No, to co ja tutaj mam...? O proszę, też nie najgorzej. Udało mi się znaleźć...
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-05-10, 11:40   

Gwiezdny Pył
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-05-17, 14:43   

Tym razem krótko i treściwie- uderzam kilofem w pierwsze lepsze miejsce. Tłukę się tak dopóki nie wyłupię jakiegoś ciekawszego głaza. Potem tradycyjnie takowy rozłupuję i paczę co tym razem mi się trafiło ;)
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.