Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 12:23 Przygoda Dida
Wytłumaczenie tytułu
Żyłaś sobie w świecie elfów nie świadoma tego, że istnieje inny wymiar pełen Pokemonów. Tak samo jak Harry, kiedy dowiedział się od Hagrida o magicznym świecie oraz, że jest czarodziejem.
Kopiuję ostatni odpis, który Ali już chyba zliczył~
- W takim razie my zostaniemy we trójkę tutaj - poinformowała Ino, łapiąc za rękę Mole'a, który ciągnął się, by iść z wami.
- Pf... Jak zwykle robimy nudne rzeczy. Zero przygody i akcji. Nie na to liczyłam - żaliła się Jam, która z charakteru niezwykle przypomina małego dzieciaka, takiego co to nie potrafi usiedzieć pięć minut w jednym miejscu.
- Postaramy się wrócić szybciutko - pocieszył Seam, który złapał cię delikatnie za rękę i pociągnął ze sobą w głąb miasta.
Chyba raczej miasta-widmo sądząc po braku ludzi na ulicach. Z pewnością nie tu też żadnych festynów. Może Jam pomyliła się data? Szybko rozwiałaś te wątpliwości, widząc na ścianie jednego z budynków plakat zachęcający do wzięcia udziału w Poke-Konwencie, który zaczyna się 2 maja o 13:00 na Głównym Placu.
- To chyba ten - stwierdził twój narzeczony, wyjmując z kieszeni pokedex, w którym wybrał opcję mapy, na którą naniósł czerwony kontur, a zaraz za nim dodał niebieski. - A to miejsce wygląda fajnie do treningu - uśmiechnął się, po czym udaliście się w kierunku Głównego Placu. - Hmm... I jak ci się podoba podróżowanie z dziewczynami? Myślałem, że będzie gorzej, ale mamy trochę za mało czasu dla siebie - wyznał, puszczając ci dłonią iskierkę (wiesz co to, prawda?).
Zanim zdążyłaś odpowiedzieć, mężczyzna złapał cię błyskawicznie w talii i trochę brutalnie przywarł twoje ciało swoim do betonowej ściany za wami (jesteście tam, gdzie brązowy X na mapce). Już miałaś mu coś powiedzieć albo zrobić, aczkolwiek po spojrzeniu faceta, które nie było skierowane na ciebie, zrozumiałaś, iż nie ma żadnych sprośnych myśli. Szybko rozluźnił uścisk, jednak gestem nakazał się nie wychylać i być cichutko jak mysz pod miotłą.
- Spójrz - szepnął ci do ucha, głową wskazując na Plac Główny.
Zrobiłaś tak jak polecił, przez co wpadłaś w mocne zdziwienie i zdezorientowanie. Na rynku są jedynie ludzie ubrani w głównie jednolite kostiumy z czerwoną literą R na piersi. Większość z nich ma uzbrojenie w postaci pałek, a reszta szczyci się przyczepionymi do pasków pokeballami. Samo miejsce wygląda tak, jakby nagle wszyscy porzucili przygotowania. W centralnej części obok fontanny pozostawiono niedokończoną scenę, gdzieniegdzie rozłożono kramy, a balony i serpentyny dekorują parczek naokoło.
- Rocketsi? Co tu się stało? - mruczał cicho Seam, który wciąż ręką obejmował cię w talii, byś nie wymknęła mu się bokiem. - Wyślij dziewczynom esa albo wiadomość dexem, żeby się ukryły i nie wychodziły. Mogą też spróbować zawiadomić policję z innego miasta. Ja zostaję. Chcę trochę powęszyć na własną rękę. A ty?
Ostatnio zmieniony przez Daisy7 2015-12-13, 14:02, w całości zmieniany 2 razy
REKLAMA Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 3565
Wysłany: 2014-06-25, 15:14
Ostatnio zmieniony przez Did 2015-12-13, 14:02, w całości zmieniany 2 razy
Czuję się zgwałcona przez własnego narzeczonego. Wiem, że zrobił to dla naszego kamuflażu, ale to było okropne. Nie mam odpowiedniego stroju do takich rzeczy. Powinnam mieć obcisłe spodnie, koszulkę na krótki rękaw i szpilki! Jak ja musiałam wtedy wyglądać. Wstyd... dobrze, że mnie nikt nie widział. No oprócz tych Rocketsów, ale nie interesuje mnie ich zdanie. Wszyscy chodzą w tych niemodnych kombinezonach, aż nie chce mi się na nich patrzeć...
- Nie ma sprawy wilczku. - wyszeptałam, lekko wyjmując komórkę, żeby napisać sms do Jam "Rocketsi... ukryjcie się. możecie zawiadomić gliny" - Wrócę do Ino i Jam. Masz wilcze zdolności, więc lepiej poradzisz sobie z rozeznaniem terenu. - znów wyszeptałam, odwracając się od Rocketsów i dosyć szybkim, ale naturalnym tempem staram się wrócić na plażę, gdzie zostawiliśmy dziewczyny z Molem.
Już wiem kto zniszczył mój dzień wielkich zakupów! Gdybym mogła przyznać swoje wszystkie pokemony, to bym rozniosła tą całą organizację. Nie chcę się przechwalać, ale mam dużo pokemonów. Bardzo dużo, a większość z nich jest znakomicie wytrenowane, dlatego takich Rocketsów zjadają na śniadanie. Aczkolwiek muszę wrócić do Mole, że zapewnić mu bezpieczeństwo. Nie pozwolę, żeby stała się mu krzywda. To moje jedynie dziecko.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 18:57
- No jasne. Tylko na siebie uważaj, tak? - zapytał retorycznie, dając ci gestem kciuka uniesionego do góry znać, że wszystko w porządku i możesz już czmychać, a on się wszystkiego dowie. - Jakby co, pisz esy - dodał, po czym nie czekając ani chwili dłużej, przymknął za ławkę, zbliżając się stopniowo do sceny.
Poleciałaś ile sił w nogach ku plaży, gdzie rozstałaś się z synem i towarzyszkami płci pięknej. Po drodze zadzwoniła Jam, która chciała dokładnych wyjaśnień i poinformowała, że czekają na ciebie na piasku. Pf... Czemu się nie ukryją? Odpowiedź otrzymałaś od razu, kiedy tylko wpadłaś na brzeg.
- Policji nie udało się zawiadomić. Wydaje mi się, że to przez tą barierę. Próbowałyśmy ukryć się u kogoś, ale mieszkańcy nie chcą w ogóle otwierać. Nie odzywają się i udają, że nikogo nie ma w domu. Chyba nieźle ich nastraszyli ci Rocketsi - powiedziała Jam.
- Możemy się gdzieś włamać - zaproponowała bezbarwnym głosem Ino.
- Włamać? - zdziwiłam się, spoglądając na Ino. - W sumie... może znajdziemy jakiś opuszczony dom albo jakiś sklep? W takim strachu nikt nie nas nie zauważy. - powiedziałam, lekko poprawiając włosy.
Jakby udałoby się nam włamać do jakiegoś sklepu, mogłabym ukraść jakieś kimono! Kto mi zabroni? Wszyscy są opętani strachem, więc całe miasto jest moje! Mogę robić, co chcę! Chociaż... czy za to trafia się do więzienia? Chyba raczej tak, więc pozostaje mi czekanie na wiadomości on Sea-chana.
- Lepiej jak będziemy trzymać się obrzeży miasta, żeby nie wpaść w drogę Rocketsów. Widziałam ich masę, a spotkanie grupy facetów trochę mnie przeraża. Może poradziłybyśmy sobie z nimi, ale nie mam ochoty na żadne walki. - westchnęłam, rozglądając się po terenie.
Mam nadzieję, że moje towarzyszki i Mole, znajdą coś dla nas, bo nie chce mi się nic robić. Gdyby nie Rocketsi, to bym przechadzała się teraz w kimono i jadła watę cukrową.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 21:03
- No tak... Zapomniałyśmy Ci dodać, że nie zawsze mamy pod górkę. No sama chyba rozumiesz. Pracy brak, a żyć z czegoś trzeba. Tak samo z noclegiem, dlatego włamywanie się to dla nas pestka. A Ino doskonale potrafi zabierać rzeczy - wyjaśniła Jam, która jest z tego dziwnie zadowolona.
- Jam, to się nazywa kradzież. I nie ma się czym chwalić - warknęła druga kobieta, która nie podziela entuzjazmu towarzyszki.
Po odszukaniu jednego z wyglądających na opuszczony dom, zakradłyście się do środka. Drzwi były zamknięte, jednak ta cichsza towarzyszka raz dwa uporała się z zamkiem, grzebiąc nim w druciku. W środku nie ma nikogo. Ugościłyście się w salonie, zasłaniając uprzednio firanki.
- I co robimy? Mamy na coś czekać? - zapytała ta śmielsza. - Może troszkę poszperamy tu i ówdzie? - zaproponowała, a w jej oczach coś błysnęło.
Podróżuję z przestępcą, wilkołakiem, elfem i hybrydą dwóch ras? To mój najbardziej szalony miesiąc życia. Każdego dnia spotyka mnie nowa przgody... ale muszę przyznać, że nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz! Znudziło mi się życie według moich zasad. Wybacz mi babciu, lecz muszę odrzucić twoje nauki wychowawawcze. Teraz będę inna. Nie zamierzam patrzeć w przyszłość, zamierzam cieszyć się każdym dniem i czerpać z niego same przyjemności, ale od jutra! Dzisiaj mam depresję zakupową. Moje biedne kimono.
- Możecie robić dosłownie wszystko, ale nie będę brała w tym udziału. Mam depresję zakupową, więc sobie poleżę na jakiejś kanapie. - westchnęłam, siadając na pierwszej kanapie, którą znalazłam.
Mam nadzieję, że mojemu wilczkowi nic nie będzie. Potrafi szybko biegać i ma tam jeszcze jakieś inne zdolności, ale jego orientacja jest trochę na niskim poziomie. Ja jestem elfem, więc uczono mnie czytać z map od dziecka, ale on? Jeśli dla niego port jest dobryn miejscem na aptekę... to życzę mu powodzenia.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-28, 11:36
- Uhm... No dobrze - powiedziała Jam, która miała chyba nadzieję, że z nimi pójdziesz.
- Ja zostanę z mamusią! - uparł się Mole, podchodząc do ciebie na kanapę, po czym wtulił się w ciebie mocno, opierając brodę na ramieniu rodzicielki.
Dziewczyny opuściły pokój, przechodząc do jakiegoś innego. Wraz z synem siedziałaś tak niczym jakiś posąg w bezruchu, rozmyślając głównie o Seamusie. Czy da radę sam poradzić sobie z całą zgrają Rocektsów? Może i ma wilcze geny oraz dosyć silne Pokemony, ale ile zdoła walczyć lub ewentualnie uciekać? I co? Nadal nie zjadają cię wyrzuty sumienia, że zostawiłaś go samego?
Jaka jestem dziwna... przecież to dom, więc mogą być tu ciuchy! Może ktoś kupił kimono i zostawił je w jakiejś szafie? Muszę to sprawdzić!
- Mole, dołączymy do Jam i Ino, ok? - uśmiechnęłam się do mojego synka, biorąc go na barana. Jest lekki, więc powinnam dać sobie radę. Poza tym nosiłam go takiego w brzuchu. - Nie martw się o tatusia. Jest silny i da sobie radę! Jestem tego pewna, a teraz pobawimy się w szukanie skarbów! - powiedziałam, idąc w kierunku, w którym poszły dziewczyny.
Mam nadzieję, że pomogą mi znaleźć garderobę albo jakąś szafę. Są specjalistkami w tym fachu, więc jestem w dobrych rękach! Splądrujemy ten dom w mgnieniu oka! Oprócz kimono, marzę o jakimś ładnym wisiorze, który pasowałby mi do tego stroju. Mam jeden, ale jest złoty z błękitnym klejnotem...
- Jam, Ino, gdzie jesteście? - zawołałam, zagłębiając się w korytarze domu.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-28, 20:01
- Tak! - ucieszył się Mole, który w przyczepił się do ciebie na plecach niczym mała małpka.
- Chodź tutaj! Do kuchni, May! - usłyszałaś głos Jam, który po chwili został zagłuszony piskliwym "ciii", którego autorem zapewne jest przewrażliwiona Ino.
Odpowiednie pomieszczenie znalazłaś w kilka minut. Jedna z dziewczyn siedziała przy stole nad talerzem z rozsypanym, białym proszkiem, natomiast druga buszowała po szafkach, wcinając dojrzałe jabłko.
- Ciekawe, czy ten ktoś ćpał, nie? - mruknęła mniej śmiała, spoglądając podejrzliwie na substancję. - Jeśli tak to może już gdzieś wykitował, a jego chata została bez właściciela. - Kogo to obchodzi. Skoro był narkomanem to na pewno nie zalicza się do bogaczy, więc raczej cennych łupów nie znajdziemy - westchnęła druga, nie przerywając poszukiwań.
Narkotyki... teraz na pewno nie znajdę kimona, bowiem po co narkomanowi takie ubranie? Do tego jeszcze to facet, więc nawet wisiorka tutaj nie będzie! Mój pierwszy włam będzie do kitu... dobrze, że moja pierwsza kradzież była udana. W sumie ciekawi mnie los tego starca z chaty, który podobno jest dziadkiem Sea-chana. Tak teraz myślę... po kim mój kochany ma swoje moce? Rodzicach? Ale rodzice też muszą mieć ją po kimś... mniejsza z tym! Powinnam pomóc w przeszukiwaniu mieszkania.
- Szkoda, że trafiliśmy na dom jakiegoś narkomana. Chciałabym, żeby mój pierwszy włam był niesamowity! Może nie wszystko stracone? Też się tutaj chwilę rozejrzę. - westchnęłam, pomagając Jam w przeszukiwaniu szafek.
To takie dziwne uczucie, gdy się coś kradnie i łamie prawo. Chociaż kłamałam już na policji, zabiłam człowieka, ale to było łatwe! Teraz każda szafka jest coraz mocniej zamknięta, a ja nie daję rady jej otworzyć...
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-29, 08:29
- Nie wiadomo nawet czy to narkotyki, więc nie rezygnuj tak prędko - uśmiechnęła się Jam, która zawzięcie buszowała po kuchennych szafkach, podjadając różne przysmaki.
Mole uznał to jako zabawę w poszukiwaczy skarbów, dlatego przyłączył się do was równie chętnie, szperając w najniżej położonych skrytkach. Wraz z synem udałaś się do innego pokoju, zostawiając kuchnię pod opieką dziewczyn. Salon okazał się znacznie ciekawszym miejscem. W półce pod telewizorem odkryłaś kilka starych płyt do gramofonu, które teraz mogą być nieźle warte. Największy jednak łup wybadał mały. Jego wilcze zmysły wyczuły coś w fotelu. Zdziwiona zaczęłaś go obchodzić i wówczas ujrzałaś dziwny, niepasujący guzik. Po krótkim gmeraniu przy nim, mebel dał się "otworzyć". A tam zamiast waty sejf! Najprawdziwszy, metalowy sejf zabezpieczony kodem cyfrowym.
Mój synek jest niesamowity! Odkrył takie cudo! Teraz wystarczy tylko je otworzyć i odkryjemy skarb, który skrywa ten sejf!
- Jestem z ciebie dumna! - uśmiechnęłam się do Mole, lekko go czochrając. - Zawołamy Ino i Jam, bo nie mam zielonego pojęcia, co teraz zrobić. Może znają sposób, żeby otworzyć ten sejf! - powiedziałam, lekko poprawiając włosy. - Jam! Ino! Chodźcie do nas! Mole znalazł coś ciekawego! Może was to zaciekawić! - krzyknęłam, przyglądając się sejfowi.
Ciekawe jaki skarb może kryć się w takim sejfie. To musi być coś cennego, bowiem zwykle sejf nie jest wbudowany w fotel... przeważnie są za obrazami albo w jakimś pomieszczeniu! Czuję, że to będzie najlepszy włam roku!
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-29, 18:33
Jam i Ino przybyły natychmiastowo. Obydwie wyglądają na zaskoczone takim znaleziskiem w zwyczajnym domu. Śmielsza z dziewczyn zdaje się być jeszcze bardziej podniecona niż ty. Z powodu niepohamowanej radości skacze wokół mebla, podczas gdy druga kobieta zajmuje się otwieraniem sejfu. Ino majstrowała przy zamku dobre pięć minut, przekręcając wskaźnik na różne cyferki, przykładając do niego ucho, a także posunęła się do dłubania drutem.
- Uh... Ciężko było. Jeden z lepszych zamknięć, jakie widziałam - skomentowała, odsuwając się od gotowego dzieła.
- Ale się udało! No dalej, May! Wyjmuj to! - nalegała twoja towarzyszka.
Wraz z Molem delikatnie wybraliście ze środka wszystkie przedmioty. Pierścionek ze sporym, błękitno-przezroczystym oczkiem, wewnątrz którego dostrzegasz mikroskopijne kropeczki, a także stara, wyblakła kartka, ale... Bez tekstu? Jak to? Taka pusta?
- Może to ukryty szyfr - zaproponowała Ino, biorąc do ciebie papier. - Przydałoby się mleko i świeca.
- Ja chcę ten pierścionek! Jest niesamowity! - krzyknęłam, chwytając pierścionek, który od razu założyłam na palec.
Ten jego kryształ mnie podnieca! Idealnie pasuje do mojego wisiorka, którego skuszę się założyć! Razem będą stanowić doskonały komplet!
- Nie mam przy sobie świecy, a tym bardziej mleka. Nie pijam czegoś takiego... może znajdziemy coś jeszcze w tym domu, a jeśli nie, to zbadamy tą kartkę przy innej okazji. - westchnęłam, podziwiając swoją zdobyć.
Muszę kupić mojemu synkowi prezent... w końcu znalazł dla mamusi ten śliczny pierścionek, więc należy mu się sowita nagroda! A tym czasem pora na dalsze przeszukiwanie chaty.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-29, 22:01
- Okey. W takim razie schowam to do torby. Przypomnijcie mi, jak będziemy obok marketu - powiadomiła i poprosiła was Ino, która złożywszy kartkę na pół, ulokowała ją do bezpiecznej kieszeni bagażu.
Dalsze poszukiwania niestety nie były już tak owocne. Mieszkaniec tego domu nie skrywa lub nie skrywał tu żadnych drogocennych obrazów, biżuterii, antyków, czegokolwiek. Nawet nie ma śladu po jakimś zapomnianym pokeballu. Jedynym odkryciem były poukrywane w dziwnych oraz trudno dostępnych miejscach dawki białego proszku, co potwierdziło wasze przekonania odnośnie "gospodarz - narkoman". Kiedy odpoczywaliście wspólnie w salonie, otrzymałaś wiadomość od Seamusa: "Zawaliłem sprawę! Jestem z tarapatach! GŁÓWNY PLAC, SZYBKO!".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.