Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
SCHOOL TIME!
Autor Wiadomość
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-16, 00:13   

- Łooo... - Jak zwykle mój komentarz wnosił do walki tyle, co nic. Niemniej nie mogłam nic więcej z siebie wydusić. Na pewno nie spodziewałam się takiej determinacji po tej dwójce. Muszę przyznać, że miałam mieszane uczucia. Z jednej strony widać, że cieszyli się walką, a z drugiej aż żal było patrzeć, jak robią sobie nawzajem krzywdę. Jacyś masochiści.
I ostatecznie walka zakończyła się niesamowicie widowiskowym występem mojego ziemnego czaszkowatego! Aż z radości zdzieliłam swojego towarzysza po plecach! Na moje to było mocno, ale wątpię, żeby Chris to w ogóle poczuł. Jakiś komar go dziabnął, czy co? W każdym razie myślałam, że to koniec, póki lisek nie zaczął podnosić dupska. Westchnęłam cicho i podeszłam do tej dwójki.
- Chyba już starczy, hm? - Zapytałam, nachylając się nad nimi. Przez chwilę siliłam się na spokojny ton, jednak nie trwało to długo.
- To było genialne! Piąteczka! - Wybuchłam, podstawiając Cubonkowi moją dłoń przed pyszczek.
- Oczywiście Ty też się świetnie spisałeś! Jesteś niesamowicie silny! - Zwróciłam się do Vulpixa i pozwoliłam sobie podrapać go za uchem, wykorzystując to, że nie ma na tyle siły, żeby mnie zwęglić.
_________________


 
     
REKLAMA 
Lightwood siblings

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 1169
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-16, 17:47   

 
     
Lu 
Lightwood siblings


Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 1169
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-16, 17:47   

Christopher obejrzał się na ciebie, gdy niespodziewanie strzeliłaś go po plecach. Nie wydawał się jednak zły, a podzielał twój entuzjazm z powodu wygranej walki.
- Skoro wygrałaś pojedynek, to może spróbujesz złapać Vulpixa? W takim właśnie momencie najłatwiej złapać pokemona - zaproponował, uważnie przyglądając się rozłożonemu na łopatki liskowi. - No i ma bardzo rzadkie umaszczenie, aż szkoda go zignorować. Widziałem już Vulpixy i mają zupełnie inny kolor futerka - podzielił się z tobą swoimi spostrzeżeniami, marszcząc czoło. Czyżby o tym chciał ci powiedzieć od momentu, w którym zobaczył liska?
Ty natomiast pochwaliłaś pokemony, które były zadowolone z bitwy. No, może nie tyle Vulpix, co Cubonek, który pomimo zmęczenia przybił ci ochoczo piątkę... swoją kością. Nie miał jednak na tyle siły, aby cię zranić. Vulpix natomiast puścił z nozdrzy dym ,kiedy pogłaskałaś go po główce, ale na żadne inne formy oporu nie starczyło mu niestety sił. Co za szkoda, prawda?
_________________
 
     
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-16, 21:31   

- Złapać? - Zapytałam zaskoczona. Pewnie przed pójściem busz, lepiej byłoby zawitać na jakiejś lekcji teorii. Nie mogę jednak powiedzieć, że nie liczyłam na spotkanie jakiegoś Pokemona. W końcu zabrałam ze sobą Pokeballe.
- Vulpix, hm? - Wiele o nich wiedział! Właściwie mogę stwierdzić, że jego, a moja wiedza na temat Pokemonow to porównywanie kieszonkowego słowniczka i translatora google.
Z nieukrywaną radością wygrzebałam jedną miniaturkę Pokeballa z kieszeni i otworzyłam ją przy pyszczku Vulpixa. Czyżby... To był mój pierwszy, złapany Pokemon?
_________________


 
     
Nathanek 


Starter: Wailmer
Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 127
Wysłany: 2016-04-16, 22:36   

Pomimo pewnych braków wiadomości na temat łapania pokemonów udało Ci się wygrzebać balla i powiększyć go do normalnych rozmiarów. Tak, to nie mogło być zbytnio skomplikowane, prawda? Schyliłaś się nad prawie że omdlałym stworkiem i dotknęłaś jego główki kulką. Czerwona poświata pochłonęła Vulpixa do środka, a Pokeball wypadł z twojej dłoni, targany silnymi drgnięciami. Po chwili jednak wszystko ustało i ball zastygł nieruchomo w miejscu.
- Gratulacje, złapałaś swojego pierwszego Pokemona! - powiedział podekscytowany Christopher. Przeżywał to tak, jakby to on wszedł właśnie w posiadanie nowego stworka. Sięgnęłaś szybko po kulkę leżącą na ziemi, gdy spostrzegłaś się, że Cubonek zamachiwał się swoją kością tuż przy niej. Czyżby chciał rozpocząć naukę gry w golfa? - Chyba powinniśmy się zbierać. Vulpix zabrała nam sporo czasu, niedługo powinniśmy spotkać się z chłopakami pod murem - oznajmił ciemnowłosy, spoglądając na zegarek zawieszony na nadgarstku.
_________________

Karta Postaci | Box | Konto bankowe | Galeria z trofeami
Multi Frosta. Zatwierdzone przez Daisy i Kyuubi
 
     
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-16, 22:49   

Uhuhu! Kiedy tylko usłyszałam potwierdzenie, miałam ochotę piszczeć z radości. Nawet rozłożyłam ramiona, żeby rzucić się na Chrisa z miśkiem, ale w ostatnim momencie zrezygnowałam. Jeszcze by mnie wziął za wariatkę. Z resztą był tu ktoś, kto znacznie bardziej zasłużył na tulasa - Cubonek! Niemalże udusiłabym go cycami, ale to nic. To wszystko ze szczęścia.
- Co? Już? - Zapytałam, jakby mnie wyrwał z transu. Czy on cokolwiek wyniósł z tego wypadu? Pewnie lepiej byłoby, gdyby podreptał gdzieś z chłopakami. A tak to tylko patrzył jak nieudolnie cisnęłam futrzaka. No nic. Jeszcze mi się nie udało zrekompensować mu maratonu po schodach z moimi bagażami. Może innym razem...
_________________


 
     
Lu 
Lightwood siblings


Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 1169
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-16, 23:22   

Christopher nie wydawał się zawiedziony tym, że niczego nie dostał w swoje łapki. W końcu liczyło się towarzystwo i mile spędzony czas, a przynajmniej powinno tak być. Cubone również nie narzekał, kiedy przytuliłaś go do piersi. Wydawał się być zadowolony z dzisiejszego wypadu, jednak był tak przemęczony walką, że w trakcie podróży usnął ci w ramionach. Mieliście trochę problemów ze znalezieniem drogi powrotnej i kilka razy zabłądziliście. Nie ma się czemu dziwić - przedzierając się przez wszystkie chaszcze za Vulpixem znaleźliście się w zupełnie innej części lasu. W końcu znaleźliście się na jakiejś leśnej ścieżce, która rozdzielała się dalej na dwie strony. Byłaś prawie pewna, że wcześniej tutaj nie byliście.
- Ciężko w to uwierzyć, ale chyba zgubiliśmy się na tak małej wyspie... Masz może jakieś pomysły? - zapytał, starając się opanować emocje. Widać było, że był lekko podłamany. Jak dotąd to on cały czas prowadził was przed siebie i prawdopodobnie zgubienie się w lesie brał na siebie. Tylko co ty możesz zrobić? Z waszej grupy wyspę tą znał chyba najlepiej lisek, który siedział u ciebie w pokeballu.
_________________
 
     
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-16, 23:35   

Właściwie średnio przejmowałam się drogą powrotną. Dreptałam za Chrisem, z bananem na ustach i sądziłam, że nic, zupełnie nic nie może zniszczyć zadowolenia, jakie mnie w tej chwili wypełniało. A jednak!
- Zgubiliśmy się? - Zapytałam dla pewności podnosząc brew. Chcąc, nie chcąc wyłapałam zwątpienie chłopaka i... Nie mogłąm pozwolić na to, żeby się winił, czy co! Nic z tego! W sumie czyżby zgubienie się w gdzieś w lesie nie było wstępem do jakiegoś romansu? Tylko ja, on i natura. Hehe. Nic dziwnego, że nie wyglądałam na załamaną.
Nie. Wróćmy do rzeczywistości. Jeśli nie znajdziemy się szybko w akademii, możemy mieć kłopoty!
- Nie martw się. - Zaczęłam, chcąc go jakoś podnieść na duchu. Wspominałam, że w tym też nie jestem dobra? Nic poza tym nie powiedziałam. Pewnie nie zachwyciłby go fakt, że jedyne moje doświadczenie ze sztuki przerwania nabyłam, kiedy wyjechałam na obóz i przesiedziałam go w namiocie, bo bałam się natknąć na jakiegoś Pokerobaka. Westchnęłam. Miałam w końcu tylko jeden pomysł.
- Może... Vulpix nam pomoże? - Równie dobrze też mógł spać, wyczerpany walką. Albo zaprowadzić nas do jakiejś mroczniejszej części lasu w ramach "podziękowania" za ataki Cubonka. Mimo wszystko... Zaryzykowałam i wypuściłam stworka.
- Słuchaj, jest sprawa. - Zaczęłam nerwowo. - Wyprowadzisz nas z lasu? Zapłacę żarełkiem.
_________________


 
     
Lu 
Lightwood siblings


Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 1169
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-17, 00:02   

Wizja zatrzymania się w jakimś krzaczku ciebie i Christophera została przesłoniona przez nieubłaganie kończący się wam czas. Przez głowę przemknęło ci pytanie, jakie to kary czekają was za opuszczenie terenu akademii. Na pewno nie były one za ciekawe, skoro przechodzenie przez mur było jednym z najcięższych wykroczeń.
- Huh, Vulpix? - wyrwałaś go z zamyśleń, przez co chłopak nie od razu zorientował się w tym, o co ci tak właściwie chodzi. Kiedy jednak wszystko sobie uświadomił, pacnął się w czoło z otwartej dłoni. - No tak! Vulpix musi znać te okolice jak własne ogony - zreflektował się dość szybko, kiedy ty zdążyłaś wypuścić już liska. Widać, że był jeszcze zmęczony, ale regeneracja w pokeballu musiała się dobywać znacznie szybciej niż na zewnątrz, bo na chwilę obecną wyglądał lepiej od Cubonka. Kiedy obiecałaś mu jedzenie, ten przystanął na propozycję pomocy wam i od razu ruszył przed siebie, zaczynając już drugą tego dnia gonitwę za jego złotymi ogonami. Pomimo obaw, jakie miałaś przed wypuszczeniem liska, ten okazał się być uczciwym stworkiem i doprowadził was praktycznie na sam początek lasu. Może nie widziałaś jeszcze muru, ale drzewa znacznie się przerzedziły. Wkrótce też z daleka zobaczyliście Jaspera i Brodiego kucających przed krzakiem, za którym schowali się, aby nikt z okien akademiku ich nie zobaczył. Byli tak pochłonięci rozmową, że jeszcze was nie zauważyli.
_________________
 
     
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-17, 16:44   

Uświadamiając sobie magiczne, a raczej regeneracyjne działanie wnętrza Pokeballi, zdecydowałam się schować śpiącego Cubonka. Zasłużył na odpoczynek. Zaraz potem skupiłam się tylko na pogoni za uroczym futrzakiem. Kto by pomyślał, że mój team rozrośnie się, jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnych polowań?
Zauważyłam chłopaków. Raaany, całe szczęście, że nas nigdzie nie wyprowadził.
- Dziękuje. - Zwróciłam się do niego z uśmiechem i pogłaskałam za uchem. Oczywiście mam zamiar wywiązać się z danego mu słowa, kiedy tylko dotrzemy na stołówkę...
Niczym ninja (a przynajmniej tak myślałam) przyczaiłam się do chłopaków.
- No cześć.
_________________


 
     
Lu 
Lightwood siblings


Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 1169
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-19, 19:58   

Vulpix po dość długim biegu zmachany rozłożył się na trawie, wystawiając język z pyska i ciężko dysząc. Widać Pokeball nie przywrócił mu pełni sił, ale na szczęście wystarczyło mu ich na wyprowadzenie was z lasu. Kiedy go pogłaskałaś, ten zmrużył oczy i oddał się pieszczocie.
- No cześć. Co wy robiliście w tym lesie, że nawet ustalonej godziny nie potraficie się trzymać? Daliśmy wam za mało czasu dla siebie? - zapytał Brodie, uśmiechajac się głupio. Jego długowłosy kolega zaśmiał się na jego słowa, a Chris skomentował to jedynie nadętymi policzkami.
- Mieliśmy mały problem z odnalezieniem drogi. Ta wyspa jest większa niż można by się było tego spodziewać - odpowiedział twój towarzysz, spoglądając tym samym dumnie na waszego wybawiciela - złotego liska. Widać było, że chłopcy mieli jeszcze jakieś kąśliwe uwagi co do waszego wspólnego podróżowania po lesie, ale na całe szczęście zatrzymali je dla siebie.
- Co to za Pokemon? Chyba nie powiecie, że coś złapaliście? - głos zabrał tym razem Jasper, zwracając w końcu uwagę na waszego czworonożnego kompana. Christopher spojrzał jedynie na ciebie, dając im do zrozumienia, że to twoja zasługa.
_________________
 
     
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-20, 21:14   

Świetnie się spisał ten futrzaczek. Kupię mu gdzieś na lewo najlepsze żarelko na jakie będzie mnie stać, a co! Zasłużył. Uratował nam życie.
- Buuu. - Nadęłam poliki w tym samym momencie co Chris, przez co przez chwilę oboje wyglądaliśmy ajk debile. Romantycznie, prawda?
Swoją drogą, jakby wiedzieli co nas spotkało, to by się słowem nie odezwali! Tylko czekałam, aż bystrzacha #1 lub #2 zauważy to cudo, co mi padło niemalże przed nimi i... BINGO.
Patrzyłam na nich i podjarana kiwnęłam ochoczo głową na potwierdzenie tego, co zasugerował Chris. - To jest Vulpix. - Przedstawiłam go, chociaż lepiej by się prezentował, gdyby nie leżał plackiem z jęzorkiem na wierzchu. Zdecydowałam się go schować do Pokeballa, by dokończyć: - Mój tyciu, uroczy, futrzasty miotacz płomieni! - I tylko dlatego to zrobiłam, bo mógłby się fochnąć za te określenie.
_________________


 
     
Lu 
Lightwood siblings


Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 1169
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-20, 23:09   

Jasper był wyraźnie niezadowolony. Kiwał głową na boki z niedowierzaniem, jakby chciał odpędzić od siebie złe myśli. Założył ręce na klatkę piersiową i przeniósł wzrok ze znikającego w ballu Vulpixa na waszą dwójkę.
- No to mamy problem. Jak myślicie, czy nikt nie domyśli się, że byliśmy bez niczyjej zgody poza terenem akademii, kiedy zobaczą nowego pokemona u ciebie przed rozpoczęciem jakichkolwiek polowań? - zapytał się ironicznie, wlepiając na dłużej wzrok w twoją osobę. Mogłaś być zła, ale nastolatek miał sporo racji. Nowy podopieczny jest wręcz idealnym dowodem na to, że złamaliście prawo panujące w szkole.
- Jaki ze mnie dureń, w ogóle o tym nie pomyślałem! - zawołał Christopher, strzelając sobie kolejnym facepalmem. Kiedy już "odlepił" od czerwonego czoła swoją dłoń, spojrzał na ciebie przepraszającym wzrokiem. Chyba obwiniał się za to, że nie pomyślał do przodu o konsekwencjach złapania Vulpixa.
_________________
 
     
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-20, 23:19   

Podniosłam delikatnie brew, kiedy Jasper mi to wszystko tłumaczył. Za kogo on mnie miał? Doskonale zdawałam sobie z tego sprawę, jednak.. Z jakiegoś powodu nie mogło mi to popsuć humoru.
- Poradzę sobie. - Stwierdziłam krótko. Będę go ukrywać do pierwszego polowania. To nie może trwać długo. Z resztą tej sukwy jeszcze nie ma w pokoju. Mogłabym poprosić chłopaków, żeby zajęli się tym kwiatuszkiem, ale... Jasper i tak był już zdenerwowany, a ja nie chciałam przysporzyć im z tego tytułu kłopotów (jakby się coś wydało). W każdym razie...
- Przyjmę każde konsekwencje za tego futrzka. Luzik. - Przyznałam, nie tracąc uśmiechu. A owszem, byłam czasem odpowiedzialna! Kto śmiał w to wątpić?
_________________


 
     
Matryoshka
KRZĄCZ!


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 423
Ostrzeżeń:
 2/5/6
Wysłany: 2016-04-20, 23:19   

Podniosłam delikatnie brew, kiedy Jasper mi to wszystko tłumaczył. Za kogo on mnie miał? Doskonale zdawałam sobie z tego sprawę, jednak.. Z jakiegoś powodu nie mogło mi to popsuć humoru.
- Poradzę sobie. - Stwierdziłam krótko. Będę go ukrywać do pierwszego polowania. To nie może trwać długo. Z resztą tej sukwy jeszcze nie ma w pokoju. Mogłabym poprosić chłopaków, żeby zajęli się tym kwiatuszkiem, ale... Jasper i tak był już zdenerwowany, a ja nie chciałam przysporzyć im z tego tytułu kłopotów (jakby się coś wydało). W każdym razie...
- Przyjmę każde konsekwencje za tego futrzka. Luzik. - Przyznałam, nie tracąc uśmiechu. A owszem, byłam czasem odpowiedzialna! Kto śmiał w to wątpić?
_________________


 
     
Lu 
Lightwood siblings


Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 1169
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-20, 23:32   

Twoja zadowolona mina przyniosła na twarz długowłosego nastolatka grymas zdziwienia, jednak szybko ustąpił jego "naturalnej" masce i jedynie wzruszył ramionami. Skoro sobie poradzisz, to chyba nie miał się co bardziej wtrącać, prawda? Powiedział, co wiedział i sio, do akademiku!
Z przejściem przez mur pomogli ci chłopcy, tak jak wcześniej. Zakradliście się do akademiku i zatrzymaliście w holu na dole (tak jak to mieliście w zwyczaju przed pójściem na stołówkę), aby nie wzbudzać niczyich podejrzeń.
- Mamy jeszcze jakieś czterdzieści minut do wydawania obiadu na stołówce. Ktoś chce coś załatwić, czy pójdziemy już na stołówkę i tam poczekamy na obiad? - zapytał, tym razem Brodie, łapiąc się za brzuch, który dopominał się o jedzenie. Ty również mogłaś odczuć lekkie skurcze żołądka. Leśna wyprawa i maraton pomiędzy drzewami nieźle cię wymęczył, więc nie dziwne, że zgłodniałaś.
_________________
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.