Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-02-14, 19:19
- Zatem dopiero szukasz jakiejś chętnej dziewczyny, co? Uważaj, niektóre to potrafią być prawdziwe zołzy, czekające tylko na wyhaczenie bogatego faceta. - ostrzegam chłopaka.
W sumie nie wiem, czemu zwróciłam na niego uwagę. Eliot wyglądał całkiem nieźle, jednak na razie byliśmy na etapie zaznajamiania się. Miałam za sobą już dłuższe związki, wszystkie kończyły się szybko, bo równie szybko zaczynały poważnieć. Jeśli miałabym znowu kimś się związać, na pewno byłoby to powolne zaznajamianie się z drugą osobą, nic raptownie.
- Może zamówić jakieś drinki, co? - proponuję chłopakowi. - Chyba, że wolisz coś mocniejszego.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-02-14, 19:56
- Nie, powiedzmy, że gustuję w ambitniejszych historiach. Kiedyś pożyczyłam od kogoś książkę o tym zakochanym wampirze, o której wspomniałeś. Ale nie poczytałam jej za długo, bo już po pierwszych rozdziałach wiedziałam jak to się skończy. Pomijając, że autorka nie pisała jakoś porywająco- zachichotałam, sięgając po swoje winko.
- Pozycje naukowe? No to mamy coś wspólnego. Może nie czytuję tego do poduszki, ale znajdzie się to i owo w mojej biblioteczce. Osobiście preferuję botanikę lub biologię, ale od czasu do czasu siadam sobie nad czymś bardziej... hm... historyczno-technicznym. Militaria, technika wojskowa od czasów zamierzchłych do tych mniej zamierzchłych, takie sprawy- dodałam, upijając nieco trunku.
- Och, daj spokój, wcale tak tego nie odebrałam. Uwierz mi, też się nie spodziewałam, że spotkam tu kogoś tak interesującego jak ty. Ale wróćmy do twojego pytania. Kuchnia mówisz... No, tu może być problem, bo nie mam jakichś ujednoliconych gustów kulinarnych. Czy to będą smaki orientu, kuchnia meksykańska czy inne owoce morza- wszędzie znajdzie się coś co mi podpasuje. Dodatkowo lubię poznawać nowe smaki, więc tym bardziej trudno jest mi określić, które smaki świata byłby dla mnie tymi "naj". A jak to jest z tobą?
Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28 Dołączyła: 05 Lip 2014 Posty: 1451
- Szczerze mówiąc, kiedyś próbowałam grać na gitarze, ale nie szło mi to najlepiej. Postanowiłam więc zając się pianinem. Okazało się, że to jest to, co powinnam robić. Za to śpiew... Tak, uwielbiam śpiewać. Jak sam widzisz mam niski głos, więc na wysokie tony się nie nadaję, ale nisko zaśpiewam bez najmniejszego problemu. A Ty? Śpiewasz? A może grasz? Jaki typ muzyki najbardziej Ci odpowiada? - pytam po chwili, coraz bardziej zainteresowana chłopakiem
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2016-02-14, 21:17
odpierwiastkuj się od mojej gwary, Daizu :<
------------------
- No to mojego respektu jeszcze sobie nie zdobyłeś, coś ci nie wyszło - pozwalam sobie na jeszcze jedną uwagę dotyczącą samej jego wypowiedzi, a następnie podnoszę się z krzesła, na które przed chwilą usiadłam. Kieruję się szybko w stronę baru, gdzie zamawiam to, co potrzebuję. - Poproszę dwie Bloody Mary.
Gdy już dostanę to, co chcę, wracam do stolika, gdzie jedną szklaneczkę podsuwam rudzielcowi. W końcu o suchym pysku nie będziemy siedzieć.
- Pij. Rude to to jak my oboje, to nam raczej nie zaszkodzi... a co do bycia twoją szmuleczką... cóż, muszę się chyba zastanowić. Może wpierw się raczysz przedstawić? Za mnie robi to ten drink - ponawiam rozmowę, upijając łyk szkarłatnego napoju.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Ah uwielbiam wszechobecną muzykę! Zaraz jak wszedłem do Laguny to mój zmysł muzyczny po prostu był w raju, palce obijały się o spodnie wystukując rytm DJ'a. Porozglądałem się i ujrzałem jakąś dziewczynę która siedzi sama. Kto jak kto ale dziewczyna? Taki dość rzadki widok, zazwyczaj dziewczyny nie siedzą same. Podszedłem pewnym krokiem do niej i wyszczerzyłem się - Hej jestem James! Czy mógłbym ci potowarzyszyć? Zawsze to chyba lepiej siedzieć w towarzystwie... eh sorki- złapałem się za głowę jedną ręką -... chyba że na kogoś czekasz wtedy zmywam się stąd- I puściłem do niej oczko porozumiewawczo. No co, jestem śmiechajka i taki pewniak raczej szybko się mnie nie pozbędzie jak siedzi sama. Chyba że postanowi zabić mnie wzrokiem ;)
_________________
W pełni legalne i zatwierdzone przez administrację multikonto Viviann Malesci.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-02-15, 00:26
Nie mam nic do Twojej gwary, Snazzu :< // nie szkodzi, James, dopiero zaczynamy xd
--------------------
Black Lotus, 264$, 18%
- Dzięki za radę - wyszczerzył się chłopak, po czym zaczął ci się uważnie przyglądać. Przez moment sądziłaś, że może przypadkiem założyłaś dwa różne buty albo masz jakąś wielką plamę na ubraniu, lecz twoje wątpliwości zostały rozwiane. - Wybacz, że się tak wgapiam, ale cóż... lubię patrzeć na ładne dziewczyny. I tak, poproszę o drinka, wybierz mi takiego, jakiego bierzesz dla siebie - dodał.
Gwen Brown, 240$, 27%
Facet nadal słuchał cię z nieukrywaną ciekawością. Bardzo przypadł mu do gustu twój styl wysławiania się. Pełne i rozbudowane zdania oraz fachowe wyrażenia. Kiedy zapytałaś go o jego smaki, odparł, że nie jest jakimś specjalnym degustatorem czy krytykiem, więc zadowala go większość potraw, ale najbardziej lubuje się w daniach włoskich i francuskich.
- Podobno można tu wynająć prywatny pokój. Trochę ciszy i spokoju, a przy okazji można też zamówić coś na ząb - dodał luźno pod koniec.
Koori, 260$, 22%
- Śpiewam dla siebie. Chyba nie idzie mi najgorzej, ale do takiego Bruno Marsa jeszcze sporo mi brakuje - zaśmiał się. - Gram na gitarze i ostatnio zacząłem interesować się również kontrabasem, ale póki co zbieram na niego kasę. Muzykę lubię każdą, o ile nie jest to disco-polo ani reggea. Wiesz co? Nie powiedziałaś mi nic o tańcu, lecz możemy przekonać się, jak ci to wychodzi. Dasz się skusić na jeden taniec? - zachęcił, wyciągając ku tobie dłoń.
Snazzy, 264$, 15%
- Dzięki - odpowiedział chłopak miło zaskoczony twoim gestem ofiarowania mu drinka. - Mam na imię Hadi. A ty serio nazywasz się Mary? Jak ta krwawa Mary, która podobno pokazuje się śmiałkom w lustrze o północy? Czy na mnie też chcesz rzucić jakiś urok?
James Toru, 300$, 5%
Dziewczyna, do której zagadałeś, spojrzała na ciebie z zainteresowaniem, po czym odparła, że nie czeka na nikogo i śmiało możesz się do niej dosiąść. Przedstawiła się jako Ahava, a przy okazji zapytała o twoją godność.
Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28 Dołączyła: 05 Lip 2014 Posty: 1451
- Szczerze powiedziawszy też nie przepadam za disco polo i reggae. Co do tańca... Sam się przekonasz, jaka łamaga ze mnie - uśmiecham się nieśmiało, ujmując jego dłoń w swoją i podnosząc się. Wbrew moim słowom i wysokości tancerz ze mnie niezły... Choć tak naprawdę za tym nie przepadam. Ale dla takiego ciacha jak on... To już i do tego się zmuszę. Swoją drogą ciekawe, jak on tańczy...
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-02-15, 11:29
Koori, 260$, 30%
Tańczyło się wam bardzo dobrze, dzięki czemu jeszcze bardziej zacieśniliście więzy między sobą. Po skończonej piosence wróciliście do barku, by nieco ochłonąć i odpocząć.
- Masaż? Usiądź wygodnie, a spełnię twoje życzenie. - szepnęłam jej do ucha, dobierając odpowiednią pozę do masażu jej ramion. - Wracają do mojej opowieści... zamknij oczy i śnij ją. Na początku wyobraź sobie las, potężny i władczy. Wiatr kołysze liście drzew, a ty przebierasz nogami na śniegu, jedna po drugiej. Na około ciebie rozprzestrzenia się ciemność, przerywana światłem gwiazd i księżyca w pełni. Powinnaś już dawno zawrócić, ale coś ciągnie cię wgłąb zagajnika. Nagle wszystko w okół ciebie znika i pojawiasz się na polanie, gdzie kryształowa woda spływa z małego wodospadu wprost do jeziorka, w którym odbija się srebrzysty pan. Woła cię, szepcze, żebyś do niego dołączyła. Bezsilnie ściągasz z siebie ubrania i wskakujesz do wody, by poczuć jej kojący czar. Wtem zdarza się to, co tylko chcesz. Czym byłoby to dla ciebie? - opowiadam jej głosem przesiąkniętym nutką uwodzenia, nie przestając jej masować.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-02-15, 12:58
Did, 178$, 47%
Natia odprężyła się i dała ponieść wyobraźni, słuchając twojej historii.
- Hmm... Zamieniałbym tego pana na panią. Na przykład taką jak ty - westchnęła, nadal nie otwierając oczu.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-02-15, 13:15
Did, 178$, 55%
Natia poprosiła o niewinny pocałunek w policzek, który złożyłaś wedle jej zachcianek.
- Nic zobowiązującego. Cieszmy się chwilą - dodała, chichocząc.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2016-02-15, 13:20
Kupię ci poduszkę "Szmuleczka - słodka babeczka" na dwudziestkę XD
------------------
- Właściwie to Marietta, ale Mary jako zdrobnienie może być. Swoją drogą starzy nieźle cię pokarali tym imieniem. Hadi brzmi jak Hari... Mata Hari - pozwalam sobie na kolejny łyk szkarłatnej cieczy, nadal z tym wrednym uśmieszkiem na twarzy, jednak po chwili poważnieję. - Obawiam się, że uroki to nie moja specjalizacja, ale jakbyś chciał kiedyś wywoływać duchy swoich poprzednich lasek, to zapraszam. A tym czym się zajmujesz na co dzień... nie licząc prób wywołania respektu u lasek samym spojrzeniem?
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
- Niewinne rzeczy są najbardziej podniecające i cudowne, jak ptasi śpiew. - szepnęłam jej do ucha. - Nigdy nie czułam się jeszcze tak dobrze. - dodałam, przesuwając się przed nią. - Masz takie cudne oczy. - jęknęłam, wpatrując się w jej źrenice.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-02-15, 13:43
- Czemu nie? Jak na razie zaczyna się robić coraz głośniej, a i co chwila wchodzi ktoś nowy. Chętnie posiedziałabym gdzieś gdzie jest spokojniej- odparłam.
Jako się rzekło, skołowałam takowy pokoik dla nas dwojga.
- To skoro już się tak poznajemy, to może ja o coś spytam, dobrze? To może... Jakiej muzyki słuchasz?- zagadnęłam, siadając sobie obok niego na kanapie we wspomnianym pokoju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.