Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-02-24, 22:21
Skanuję szybko Charmeleona. Na pewno mu się zmienił charakter przez ewolucję. Tego mogę być pewna i koniec z siedzeniem na ramieniu niestety. -Chaos nie poddajemy się. Unikaj jego taranu jak to tylko możliwe i cały czas Ember z dystansu. Jeśli jednak cię do ciebie zbliży złap go za głowę i Ember prosto w jego twarz i Sctrach. Na pewno go to zaboli. Po tym walnij go ogonem i Growl. Postaramy sie go osłabić w przerwach między atakami.
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączył: 10 Wrz 2015 Posty: 443
"Cóż, stało to czego mógł obawiać się każdy. Stal się maszynką do walki która chce wygrywać. Dodatkowo przez wzmocnienie ma dość chaotyczne odruchy w walce co czasem moze utrudnić walkę"
Wyglądało na to że teraz będzie chyba źle, nagle do sali wbiegł jakiś naukowiec ROARK! ETERNIA! ONA JEST ZNISZCZONA! - Wrzasnął a on jak i pokemon się odwrócił a Chaos się wnerwił i wówczas olał twoje komendy i zmasakrował rywala szybkimi atakami. Cóż, wygrałaś przez rozkojarzenia liczy się! Roark włączył Ekran a tam 70% miasta w ruinie... Dodatkowo pokazują jakieś kieskie nagrania... Dostrzegłaś czerwone Skrzydła... Widziałaś je już i Ojca Eda... Ale to nie on za młody....
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-02-25, 23:13
Ucieszyłam się z wygranej, ale nie z tego, ze Chaos olał to co mówiłam. Podeszłam do Chaosa i pochwaliłam go za walkę. Popatrzyłam po tym na ekran. To nie jest ojciec Eda... Czyżby kolejny jego syn, który ma jego moce? To możliwe bo pamiętałam jak Ed mi o tym wszystkim mówił. -Co tam się stało do cholery? Zapytałam. No to chyba druga odznaka poczeka dopóki miasto się nie ogarnie. Po chwili podchodzę do Roarka. -Dziękuję za walkę Roark. Odznaka moja jak rozumiem.
Po wyjściu z sali(wpisz se kase za win, atak, odznakę) zobaczyłaś w na jakimś telebimie wywiad z kimś kto ni cholerę nie wyglądał na ojca Eda. Patrzyłaś chwilę "Nie, nie jestem Ginjiką... Nie mam zamiaru nikogo ranić... Od trzech prawie czterech lat jestem w regionach Ligi, a raczej w waszym świecie... Ale to kiedy indziej, Nazywam Się Dante Aligieri, na próżno wam szukać informacji o mnie, gdyż nie istnieje w tym świecie. To co działo się tamtej nocy jest spowodowane nie tyle co mną a Darkai'em. " Cóż, inny wymiar? Ale w takim razie skoro on jest z innego wymiaru to... Czy jego odpowiednikiem jest... Ed? A może jego ojciec?
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-02-26, 21:00
Słuchałam tego uważnie. Inny wymiar co? Interesujące. Odpowiedniki mogą być dwa, ale bardziej bym stawiała na Ojca Eda. Idę do pokemon center uleczyć pokemony i trzeba będzie kierować się do Eterny mimo iż została z niego ruina. -I jak Shiva? Wiesz już jak mniej więcej wygląda walka wiec mam nadzieje, ze nie boisz się za bardzo. Zapytałam wilczycę idąc do budynku. Oddaje Chaosa i Neo do leczenia. Czekając na koniec leczenia idę do stołówki i kupuje dwa kotleciki dla Shivy. Tak jak obiecałam.
Po załatwieniu tego co trzeba wyszłaś z PC i dostrzegłaś od cholery reporterów. Gdy spojrzałaś dostrzegłaś że stali wokół jakiegoś faceta - Spokojnie, wiemy o ów Dante Aligierim. Nie musicie się go obawiać gdyż Queen Industries obecnie pracuje nad urządzeniem mającym na celu powstrzymywać tego typu incydenty - Wówczas obok pojawił się Ed, dosłownie znikąd - Tak, od razu uprzedzę twoje pytanie słyszałem o nim. Nie jest on stąd jak mówił... Co ciekawsze Dante to imię technicznie mojego Pradziadka... - Dodał
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-02-26, 21:45
Pokiwał głową. -Queen Industries? Co to za nazwa? Zapytałam Eda patrząc na tą masę
reporterów. -I mam mętlik w głowie. Dante powiedziała, ze jest z innej rzeczywistości więc to naprawdę był dziadek, ale w tamtej może być młody i trafił tutaj albo znowu tworze jakieś dziwne teorię. Jednak intrygowała mnie nazwa tej firmy czy co tam nosi ta nazwę.
- Wątpię... Jeśli ten Dante ma coś z mojego dziadka poza klątwą w mieczu to cóż... Możemy się obawiać... - Dodał po czym udaliście się w kierunku niestety zniszczonej Eterny. W drodze dostrzegłaś w powietrzu statek Eda - Komandorze, jest problem Musimy lecieć do Azeroth - Odparł, chwila Azeroth... Azeroth... Gdzieś już słyszałaś tę nazwę - Niestety Jaraxxus i spółka starają się komunikować ze Żniwiarzami poprzez Mieszkańców Azeroth. Nie ma czasu - Odparł Garuss a ty zostałaś wręcz wciągnięta przez Eda na pokład.
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-02-29, 09:33
No to się dzieje nie ma co. I Azeroth już gdzieś słyszałam. Kojarzyłam to, ale nie mogłam sobie przypomnieć skąd. Nienawidzę tego uczucia. Eterna i Gardenia poczeka. Tak wiec znów wylądowałam na statku Eda. -Ed musze ci podziękować. Przez to, ze ulepszyłeś Chaosa to ewoluował mi w walce, ale kłopot w tym, że jego charakter już się zmienił na dobre. Powiedziałam kiedy była okazja i wypuściłam swoją grupkę z pokeballi. Niech mają trochę wolnego czasu. -Tylko nie rozwalić Edowi statku dobrze? Mówię zwłaszcza do Ciebie Chaos i do ciebie Neo.
Dostrzegłaś że statek wzbił się w powietrze i błyskawicznie oddalał się od ziemi... Ciekawe, nie wiedziałaś że ziemia ma tak ogromną stacje kosmiczną . Po chwili dolecieliście do urządzenia - To jest Przekaźnik Masy to pozwala nam przemieszczać się w kosmosie bez problemowego lotu przez galaktyki - Po czym statek zbliżył się do ów urządzenia i skoczył w przestrzeń. Po chwili lecieliście a za oknem widziałas tylko coś jakby tunel... Po chwili wylecieliście - Obecnie jesteśmy jakieś miliony jak nie miliardy lat świetlnych od ziemi, powrót bez przekaźnika zajął by cóż, sporo czasu... - Dodał
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-03-01, 10:45
Wysłuchałam Eda i byłam aż zdziwiona. Nie wiedziałam, że istnieje aż taka technologia. Mimo iż wiedziałam o żniwiarzach i Proteanach to i tak byłam w lekkim szoku. -Super. A kim jest ten cały Jaraxxus o którym jest mowa? O nim mi raczej nie mówiłeś. Przypomniały mi się słowa Garrusa. Zerknęłam tez na stworki czy nie rozrabiają. Miałam nadzieję, ze Chaos i Neo nie będą się bić przez różnice charakterów.
- Jaraxxus, władca Płonącego legionu... Cóż swego czasu był nader popularny na YT.. .W sumie nie nadal jest popularny - Odparł po czym udał się na mostek a ty zostałaś sama, w oddali dostrzegłaś planetę. To prawdopodobnie jest właśnie ów Azeroth, ale dostrzegłaś ciekawostkę bo w pobliżu latała wielka kosmiczna skała wielkości 1/3 planety... Coś jak cały kontynent! Co to jest?!
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-03-01, 23:25
-Coś w sumie kojarzyłam go z piosenką z YT. Czyli jednak wiem o kogo chodzi. Patrzyłam na planetę i na to co ją otaczało. Byłam bardzo ciekawa jakie istoty mieszkają na tej planecie. I ten wir pośrodku planety... Interesujące bardzo. W końcu odkleiłam się od okna i schowałam pokemony do balli oprócz Shivy. Wolałam by mi towarzyszyłam. Czułam się trochę lepiej przy niej. Bałam się trochę lądowania, ale przynajmniej coś się dzieje.
Po chwili statek zaczął kierować się ku planecie a ty dostrzegłaś że nie było żadnych satelit, żadnych stacji kosmicznych nic. Po wleceniu na planetę statek wszedł w tryb maskowania. Lecieliście nad oceanem a ty wówczas dowiedziałaś się czemu pojazd jest w ukryciu. Dostrzegłaś statki.... Stare statki... Czy to oznacza że ta planeta jest... W średniowieczu? Ale jak? Po chwili dostrzegłaś ląd... Wylądowaliście w jakimś lesie - Dobra, zostań na statku nie czekaj na mnie - Odparł po czym Ed wyszedł ze statku
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2016-03-04, 09:50
Patrzyłam na całą planetę i to co było niżej. Stare statki, żadnej technologi... Albo średniowiecze albo mają od cholery magii. We wszystko już uwierzę. Mimo to lubiłam takie klimaty. Jednak bardziej ciekawiło mnie jaka rasa mieszka na tej planecie. Kiedy wylądowaliśmy w lesie miałam już wychodzić, ale Ed mnie zatrzymał. -Co? Mam zostać? Nie po to leciałam tutaj by teraz siedzieć na dupie na twoim statku. Idę z tobą i już. O nie. Nie wymiga się teraz. Nie mam zamiaru się kisić na jego statku. Jak już jestem to chce chociaż trochę pomóc, a nie robić za balast.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.