[Gwen Brown]

11.10.2015 - 17.10.2015
Strefa 3

Stworki w tym regionie nie są aż tak ufne jak w Strefie 1. Ich rodzice zazwyczaj zostali wyrwani ze swojego naturalnego środowiska w innym regionie i przetransportowani tutaj, o co zapewne mają żal. Na szczęście dobra opieka sprawiła, że pokemony są przyjazne.

Spotkać tutaj można:
Osoby posiadające startera z regionu Kanto:
Pokemony z Unova/Kalos z listy często spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Johto:
Pokemony z Kanto/Kalos z listy często spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Hoenn:
Pokemony z Johto/Kalos z listy często spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Sinnoh:
Pokemony z Hoenn/Kalos z listy często spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Unova:
Pokemony z Sinnoh/Kalos z listy często spotykanych.
Osoby posiadające startera z Kalos:
Pokemony z Unova z listy często spotykanych.

Lista pokemonów często spotykanych.

[REKLAMA]

[Rin'Nero]

Ta strefa o wiele bardziej mi się podobała od poprzednich. Było tu kilka bardzo interesujących pokemonów, które chętnie przyjęłabym do swojego teamu. Chodzi mi oczywiście o takie pokemony jak Lilipup, Vanipede, Fletchling, Scatterbug, Furfrou czy Litleo. Tak, dużo tego było. Stałam przy wejściu i ruszyłam powoli przed siebie. Moim celem były raczej te wymienione wcześniej pokemony choć kto wie co mi się uda znaleźć. Moje kroki były powolne i ciche. Nie chciałam wystraszyć przebywających w pobliżu pokemonów. Pierwszym celem mojej podróży były wysokie trawy i krzaki znajdujące się w północno-zachodniej części tej strefy. Ciekawe na jakiego pokemona natknę się najpierw...

[Gwen Brown]

Rei Kasai Pofarciło ci się, albowiem już po kilku krokach natknęłaś się na samczyka Lilipupa na 15lvl

[Vereesa]

Strefa Safari? Ta nazwa kojarzyła mi się z czymś innym.. sawanną? Zaintrygowana ruszyłam przed siebie, bardzo chciałam przekonać się w jakich warunkach żyją tutejsze pokemony. Jak zachowują się w kontakcie z.. człowiekiem.

[Rin'Nero]

No, dokładnie o to mi chodziło!
- Witaj. Mam nadzieję, że nie przeszkadza ci moje towarzystwo. - Uśmiechnęłam się wesoło do psiaka zauważonego w pobliżu. - Jestem Reiko i... mam tu dla ciebie coś interesującego. - Mój głos był spokojny choć bez problemu można było czuć w nim radość, która mnie przepełniała. Wyjęłam z plecaka nieco karmy, która tą miałam zamiar zachęcić pokemona do podejścia bliżej. Otworzyłam rękę tak, by pokemon mógł spokojnie zauważyć co takiego na niej trzymam. Następnie czekając na jakiekolwiek reakcje z jego strony wymruczałam ciche "hmmm?". Przykucnęłam również lekko.

[Gwen Brown]

Vereesa Idąc przez równinę, natknęłaś się na samca Litleo na 10lvl

Rei Kasai Widać tutaj prawidłowość typową dla początkowych stref. Piesek bowiem niespecjalnie się ciebie obawiał. Podszedł nawet bliżej, merdając ogonkiem i zaczął cię obwąchiwać. Kiedy wyjęłaś karmę jakby się leciutko spłoszył, ale zaraz znowu był tuż obok. Na razie jednak nie skusił się na jedzenie.

[Vereesa]

Samczyk Litleo? Lepiej zostawić go w spokoju, ogniste pokemony bywają kapryśne, a nie chciałabym zostać boleśnie poparzona przez tego malucha. Ruszyłam dalej, tym razem w kierunku lasu.

[Gwen Brown]

Vereesa Po drodze widzisz samiczkę Sewaddle'a na 11lvl

[Gwen Brown]

... i zamykam.

Jakoś nie macie szczęścia do wyrobienia się w czasie...