Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Dwie dusze w jednej powłoce
Autor Wiadomość
Mhrok 
Derp~


Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 25
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 666
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-14, 23:48   

Póki co udawało ci się unikać walki z pokemonami zanim je złapiesz. Jedynie podczas próby pochwycenia Shuppeta miałeś małe starcie, jednak miało one jedynie na celu ochronę twojego podopiecznego. Tobie jednak było bardzo na rękę, że udało ci się przekonać kolejnego pokemona bez potrzeby rozlewu krwi. Schowałeś cały swój ekwipunek do torby i ruszyłeś dalej ścieżką. Droga była nudna, co jednocześnie mogło być uznane za zaletą jak i za wadę, z jednej strony duża monotonia a z drugiej nic nie zakłóciło ci twojej drogi. W ten sposób udało ci się dojść aż do przecięcia się trzech dróg - trzydziestej siódmej, trzydziestej szóstej i trzydziestej piątej. Jednak nie byłem skazany na bezsensowne błąkanie się po niezbyt dobrze ci znanych terenach środkowego Johto, bo udało ci się znaleźć drogowskaz, który wskazał ci ścieżkę ku miastu Violet. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie pewna rzecz, która postanowiła uprzykrzyć ci życie. Po pokonaniu zakrętu zobaczyłem sporo zbiegowisko ludzi, którzy zebrali się wokół ogromnego konaru powalonego drzewa.
- Ile to jeszcze będzie trwało? - usłyszałeś zniecierpliwiony głos jakiejś kobiety ubranej w elegancką garsonkę i spódnicę za kolano.
- Staramy się usunąć szkodę jak najszybciej. - odpowiadał mężczyzna, prawdopodobnie pracownik wnioskując po jego stroju. - Jeśli bardzo się państwu śpieszy, to mogą państwo przejść przez teren Ruins of Alph. Jest to aktualnie najkrótsza droga do miasta. - mężczyzna zwrócił się do tłumu, który coraz bardziej zaczynał się niecierpliwić przez przedłużające się usuwanie przeszkody z drogi prowadzącej do Violet.
_____________________
* Spoczko <3
_________________

Prince's Points - 10 <3


KP || Bank || Box || Trofea || Jezioro || Ogródek || MyAnimeList
 
 
     
REKLAMA 
FIRST OF ALL, BITCH...

Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Wysłany: 2015-12-15, 00:23   

 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-12-15, 00:23   

- No chyba ich cycki swędzą. - Rzuciłem od niechcenia, przewracając teatralnie oczyma. Cóż - mógłbym iść tym skrótem całym, ale... jestem zbyt leniwy ażeby to zrobić - dlatego też rozglądam się po otoczeniu wokół mnie i gdy udaje mi się zlokalizować jakąś ławkę/głaz/kamień/wolny skrawek trawy siadam tam ciężko i przeglądam zawartość swojej torby w poszukiwaniu dobrego prowiantu i wody. Jednak znając życie coś mi nie da tu spokoju, dlatego też umysł pozostaje czujny.
Lustruję Panią w garsonce; włączam tryb festiwalu próżności, oceniając każdego przechodnia pod względem wyglądu i zachowania. Może wpadnie mi ktoś w oko?
_________________
 
     
Black Lotus 
Multi Mhroka~


Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 632
Wysłany: 2015-12-15, 09:02   

Postanowiłeś nie ruszać się z miejsca i czekać na to, aż przeszkoda zostanie usunięta. Co prawda nie udało Ci się znaleźć żadnej wygodnej ławki, ale niedaleko stał całkiem wygodnie wyglądający kamień, na którym sobie przysiadłeś. Z braku innego zajęcia, zacząłeś rozglądać się po tłumie. Oprócz zauważonej przez ciebie kobiety i robotnika stali tam też: matka z dwójką dzieci, dwóch niczym specjalnym nie wyróżniających się nastolatków, starsza kobieta oraz mała dziewczynka, która się tobie przypatrywała. Jednak nie było to takie patrzenie na innych z nudów, jak w twoim przypadku. Dziewczynka bacznie ciebie obserwowała, jakbyś był jakimś ciekawym muzealnych dziełem.
___________________
* Info dla Mhroka - Doliczyć do wypłaty!
_________________


KP || Bank || Box || Trofea

 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-12-15, 09:19   

Mała, ciekawska dziewczynka? Uśmiecham się i również lustruję ją wzrokiem, starając się nie mrugać. Niezależnie od tego, czy podejmie ona moje wyzwanie na najśmiertelniejsze spojrzenie czy też nie, czy je wygra czy też nie, pytam ją o to dlaczego jest tu sama i co takiego ją we mnie zaciekawiło, że się tak paczy.
W końcu jakiś odpoczynek od marszu; jeżeli dziewczynka się mną znudzi czy coś, wracam do obserwowania postępów pracy i delektowania się ostatnimi promykami letniego słońca.
_________________
 
     
Mhrok 
Derp~


Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 25
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 666
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-15, 21:29   

Uśmiechnąłeś się do tej dziewczynki, jednak ona dalej się w ciebie wpatrywała. W pierwszym momencie chciałeś do niej podejść, ale nie wiedzieć dlaczego nie zrobiłeś tego. Biła od niej jakaś dziwna aura, która wręcz odstraszała i powoli zaczynałeś się czuć nieswojo.
- Nie wiedzieć czemu, ale ta mała wydaje mi się jakoś podejrzana. Myślę, że powinniśmy się od niej ulotnić. - powiedział w pewnym momencie Thaddeus, nie obrażając ciebie w żaden sposób. - Także tego. Rusz swój gruby zad i zbierajmy się stąd. - bańka mydlana prysła, a stary dobry Tadek wrócił na swoje miejsce.
_________________

Prince's Points - 10 <3


KP || Bank || Box || Trofea || Jezioro || Ogródek || MyAnimeList
 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-12-15, 23:46   

Boisz się jej? Ty? - Odpowiadam mu jakby półgłosem w myślach, podnosząc się powoli z ziemi, zaprzestając tym samym zażywania kąpieli słonecznych. Bardzo zastanawiające; dziewczyna wygląda na całkiem materialną, zatem aura, która od niej promienieje nie może pochodzić z zaświatów.
Też czujesz tą aurę? Jest taka... nietypowa. Kojarzysz coś może? Niestety żaden ze mnie mag czy nekromanta, cobym ją rozpoznał. - Dodaję po chwili, nie odrywając od dziewczęcia oczu.
- Wszystko w porządku? - Odzywam się jeszcze, stojąc przed nią. Stawiam stopę z tyłu, będąc gotowym do ewentualnej ucieczki. Dziwność całej chwili powoli mnie przeraża; czuję pot na czole i strach wypełniający moje ciało.
Bez względu na to czy dostanę odpowiedź czy nie, zostawiam dziewczynkę samą, jednak nawet po tym jak od niej odchodzę i kieruję się w stronę tych całych ruin, oglądam się czy nie rosną jej jakieś rogi lub czy nie planuje się na mnie rzucić i wyrwać serce... jak to na strzygi przystało.
_________________
 
     
Mhrok 
Derp~


Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 25
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 666
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-19, 22:48   

- Znalazł się odważny! - prychnął na ciebie Thaddeus. - Nie tyle co się jej boję, tyle co niezbyt mi ona tutaj pasuje.
Nie do końca rozumiałeś, co mówił twój "towarzysz" o tej dziewczynce. Jak ona mogła tutaj nie pasować? Widziałeś ją, do tego wydawała się być całkiem materialna, bo niecierpliwiący się ludzie co jakiś czas ją trącali.
- Jakbyś nie zauważył, to nie żyję. - powiedział z pogardą głos w twoim głowie. - Nie czuję tego co ty, jedynie widzę, że ta mała się nam przypatruje. A ta twoja cała "aura" to po prostu niepokój z bycia obserwowanym. - dowalił się mężczyzna. - Że też musiałem trafić na kogoś takiego. - Thaddues znowu "próbował" powiedzieć to cicho, ale znowu niespecjalnie mu to wyszło.
No cóż, jedynym co ci zostało zrobić, było oddalenie się z tego miejsca do niedaleko leżących ruin. Wydawała się być to jedyna droga, która pozwoliła ci zniknąć od dziewczynki i jednocześnie nie oddalać się od Violet. Dotarcie do Ruins of Alph nie było trudne, ułatwiły ci to drogowskazy skrzętnie ustawione na poboczu. Przed wejściem na teren ruin zauważyłeś sporych rozmiarów tabliczkę, która nieco przybliżyła ci to miejsce. Ruins of Alph miały być pozostałością po starożytnych ludziach, którzy czcili pokemona o tajemniczej nazwie Unown. I w sumie było to jedyna przydatna informacja. Spora część tablicy była zapełnioną legendą mówiącą o powiązaniu Unownów z innymi legendami z regionu Johto. Po przejściu przez bramę poczułeś zimny dreszcz, zupełnie jakbyś przekroczył ścianę wody. Znowu poczułeś się nieswojo, zupełnie jak przy tamtej dziewczynce. Rozejrzałeś się wokół, jednak nie dostrzegłeś nikogo w twojej okolicy. Zatem co mogło wywołać twój dziwny dreszcz?
___________________
* LINK! - nie wiem czemu, ale słowa tej piosenki kojarzą mi się z "Harley x Thaddeus" xDD
_________________

Prince's Points - 10 <3


KP || Bank || Box || Trofea || Jezioro || Ogródek || MyAnimeList
 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-12-24, 10:41   

Usłyszawszy i zignorowawszy po raz kolejny słowa ducha zamieszkującego moje ciało skupiłem się na drodze i drogowskazach prowadzących mnie do "objazdu", który miał mnie doprowadzić do Violet, by móc zawalczyć z liderem. Będąc na miejscu, w ruinach, rozglądam się dokładnie, by nie być zaskoczony gdy coś mnie dopadnie. Próbuję zapamiętać jak najwięcej informacji z tablicy wieszczącej o Unownach oraz o samych ruinach - skoro już jestem w takim historycznym miejscu warto coś o nim wiedzieć.
Mimo, że ponownie czuję tą paskudną aurę niepokoju, próbuję nie wpadać w panikę. Jeżeli coś chciałoby mnie po prostu zabić dla samych łowów, zrobiłoby to od razu. Jeżeli coś niewidzialnego mnie obserwuje, to próbuje odczytać moje intencje lub po prostu boi się, że to ja jestem większym drapieżnikiem niż to. Ewentualnie w grę wchodzi jakaś paranormalna istota, która zwykle karmi się moim strachem i tak naprawdę ma bekę z tego, że tak to analizuje. Tak czy inaczej przechodzę przez ruiny, tak by dostać się w końcu do Violet, jednak uważam na każdy krok postawiony na tutejszej ziemi.
_________________
 
     
Mhrok 
Derp~


Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 25
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 666
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-28, 18:39   

Wedle informacji, znajdujących się na drewnianej tablicy, Unowny przybierały różnorakie formy, które z powodu swojego podobieństwa zostały nazwane literami. Jednak nie był to jedyny powód takiego ich nazwania. Z tablicy dowiedziałeś się również, że jedną z większych atrakcji ruin były całe linijki tekstu zapisane na ścianach w podziemnych częściach niektórych komnat wykutych w skałach. Jednak nie były one zapisane zwykłymi literami a właśnie różnokształtnymi Unownami. Ruszyłeś dalej w głąb Ruins of Alph. Przez kilkanaście minut swojego marszu nie poczułeś ponownie tego dziwnego niepokoju, który pojawił ci się przy wejściu do kompleksu ruin. Po części mogłeś czuć się spokojniejszy, jak i wręcz przeciwnie. W końcu nie wiedziałeś, co wywołało ten dziwny niepokój, co mogło jedynie zwiększać u ciebie strach. Po chwili znowu poczułeś jak zimny dreszcz przeszył twoje ciało.
- Chyba mamy towarzystwo. - odezwał się do ciebie Thaddeus.
Mężczyzna miał rację. Usłyszałeś dziwny dźwięk, nieco podobny do tego wydawanego podczas przekraczania bariery dźwięku, a po chwili zmaterializował się przed tobą groźnie wyglądający pokemon, który swoją posturą nieco przypominał człowieka.

Miał on 130-140 centymetrów wzrostu, a charakterystycznym był dla niego sporych rozmiarów żółty wąs. Dopiero po chwili dostrzegłeś kolejne znaki szczególne, między innymi czerwoną gwiazdę na czole pokemona oraz dzierżoną przez niego w prawej dłoni srebrną łyżeczkę.
- Kada, kadabra! - krzyknął do ciebie stwór.
Na pewno nie znajdowałeś się w dobrej sytuacji. Wiedziałeś, że przed tobą stoi jeden z silniejszych psychicznych pokemonów. Co prawda posiadałeś aż dwa duchy, jednak były one jeszcze niezbyt wyćwiczone w boju. Wtedy między tobą a Kadabrą znalazło się... jajko? Była to biała elipsoida, na której znajdowały się niebieskie i różowe prążki. Po chwili jajko zostało otoczone fioletową mgiełką, która powoli stawała się ciemniejsza, aż ostatecznie zaczęła oddalać się od jajka i przeć w kierunku Kadabry. Musiał być to jakiś atak, bo psychiczny stworek obawiał się tego ciosu. Po uderzeniu nadal trzymał się na nogach, jednak widziałeś, że nie jest już tak chętny do walki jak przed chwilą, co ostatecznie sprawiło, że się teleportował. Jajko odwróciło się w twoją stronę i okazało się być uroczym pokemonem.

Stworek był tak przesłodki, że od razu chciałeś do niego podejść, jednak najwidoczniej on nie podzielał twojego zachwytu. Pokemon zaczął machać to w lewo, to w prawo swoimi łapkami, po czym wypluł serię twardych nasion, które trafiały raz po raz w twój brzuch. Zgiąłeś się w pół z powodu bólu, który zadał ci "uroczy" pokemon.
- Już polubiłem tego pokemona. - powiedział, z dziwnym jak dla niego, entuzjazmem Thaddeus. - Też będziesz próbował go złapać?
_________________

Prince's Points - 10 <3


KP || Bank || Box || Trofea || Jezioro || Ogródek || MyAnimeList
 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-07, 23:27   

Oczywiście, że tak. Tylko muszę użyć innego sposobu, żeby tego dokonać... chyba. - Odparłem niepewnie, chwytając się w miejscu gdzie salwa nasion mnie uderzyła. Przez chwile zastanowiłem się jakie narządy wewnętrzne zostały ewentualnie narażone na szkodę, jednak zdałem sobie sprawę z tego, że droga do nich wiedzie przez tłuszcz, który mógł zamortyzować atak. Zastanawiający jest fakt dlaczego Pokemon, który widzi mnie pierwszy raz na oczy wydaje się być taki agresywny, nawet jeśli - jak przynajmniej mi się zdaje - nie naruszyłem jego terytorium ani jego przestrzeni osobistej (o ile Pokemony takową mają).
Nie boi się mnie. Jest zadziorny mimo swojego małego rozmiaru.
- Hej, podobasz mi się, Mały. Gapcio, bądź gotów do walki! - Rzuciłem i słowem i kulą, którą wyciągnąłem z kieszeni. Gdy Poliwag pojawi się we właściwej postaci, uśmiecham się zadziornie. - Spróbuj użyć na nim Hypnosis; niezależnie od tego czy zaśnie czy nie, potraktuj go Water Gunem. Jeżeli ten wda się z Tobą w walkę, staraj się unikać jego ciosów i szybko kontrować jego ruchy Water Gunem. - Polecam stworkowi, wyciągając z kieszeni pusty Pokeball.
_________________
 
     
Mhrok 
Derp~


Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 25
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 666
Skąd: Białystok
Wysłany: 2016-01-10, 00:06   

Pomimo dosyć... chłodnego przywitania ze strony Togepiego nie zraziłeś się zbytnio i mimo wszystko postanowiłeś go złapać. Aprobata Thaddeusa była dziwna, jednak nie przeszkadzała ci ona specjalnie. Togepi w końcu sprawił ci ból, a najwyraźniej to ucieszyło współmieszkańca twojego ciała. No cóż, taki jego urok. Postanowiłeś nieco zmęczyć Togepi'ego przed próbą złapania go, zatem wypuściłeś do walki z jajkiem Poliwaga, którego pochwyciłeś nie tak jeszcze dawno. Hypnosis niestety nie trafił, więc Togepi zostawał w pełni sprawny na dalszą walkę. Zatem zostało tobie jedynie używanie Water Gunów zarówno w funkcji obrony jak i ataku. Ruch ten był całkiem efektywny ze względu na nieco wyższy poziom kijanki. Gdy tylko zobaczyłeś, że Togepi zaczął utrzymywać się na nogach nieco słabiej, rzuciłeś w niego PokeBall. Kula machała się wte i wewte, a po kilku chwilach usłyszałeś kliknięcie. Brawo, udało ci się złapać Togepi'ego!

Poliwag zdobywa 0,5lvl
_________________

Prince's Points - 10 <3


KP || Bank || Box || Trofea || Jezioro || Ogródek || MyAnimeList
 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-17, 23:22   

Niespodzianka. - Rzuciłem w głąb umysłu, zostawiając tym samym Thaddeusowi wiadomość. Uśmiechnąłem się, minimalizując kulę, teraz już zamieszkałą przez pierwotne i wcielone zło jakim jest Togepi. W sumie naprawdę spodziewałem się pościgów, wybuchów i zwrotów akcji, a tu Gapcio załatwił całą sprawę jedną turą.
Kucnąłem przed poke-kijanką, pogłaskałem z uczuciem po głowie o również schowałem go do jego kulistego domku. Po nim w sumie też nie spodziewałem się, że wykaże się takim potencjałem, ażeby zmieść miniaturowe Chtulu z pola walki. Muszę zacząć wierzyć w swoje pokemony.
Wzruszam ramionami, otrzepując spodnie z pyłu. Przeczesuję włosy dłonią i ruszam do przodu do swojej destynacji - Violet.
_________________
 
     
Mhrok 
Derp~


Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 25
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 666
Skąd: Białystok
Wysłany: 2016-01-26, 00:10   

- Przynajmniej będzie jakiś inny wyraźny charakter w naszej drużynie. - odparła Thaddeus, z nieco niecodziennym jak dla niego, entuzjazmem i brakiem jakiejkolwiek obelgi w twoją stronę.
W sumie mężczyzna zbytnio nie opowiadał dużo o swojej przeszłości. Wiedziałeś jedynie tyle, że kiedyś był on zabójcą kobiet, a ostatecznie popełnił samobójstwo. Jako medium wiedziałeś, że samobójcy często zostają na ziemi z powodu takiej nienaturalnej śmierci. Dodając do tego takie zbrodnie i brak skruchy za ich popełnienie, nie było dziwnym, że dusza Thaddeusa była tak blisko świata żywych. Jednak to były jedynie twoje spekulacje, w końcu zaświaty nie były tobie miejscem znanym w stu procentach, zresztą tak samo jak dla innych żyjących istot.
Poliwag był wyraźnie zadowolony ze swojego zwycięstwa, nawet pomimo faktu, że nie było ono jakieś specjalnie spektakularne. Najwidoczniej jego zadowalały nawet takie małe rzeczy. Schowałeś wesołą kijankę do wnętrze jej kuli, po czym ruszyłeś dalej w swoją podróż do Violet. Dalsze przejście przez ruiny nie zaskoczyły ciebie żadną inną niespodzianką. Ostatnią oznaką pobytu w ruinach był budynek oznaczony jako "Centrum badań nad Ruinami Alph". Bardziej to przypominało zwykły co dom niż jakiekolwiek centrum badawcze, jednak to nie tobie było oceniać zmysł architektoniczny projektanta tej budowli. Droga pomiędzy ruinami a miastem nie zajęła ci dużej części twojego czasu. Już zaledwie po kilkunastu minutach wkroczyłeś w granice jednego z większych miast w Johto. Zauważyłeś kątem oka na jednym z budynków zegar, który wskazywał godzinę 17.18. Nie była to późna godzina, jednak wycieczka do lidera tutejszej sali powinna być raczej odłożona na kolejny dzień. Jednak nie samymi walkami człowiek żyje. Byłeś w tętniącym życiem mieście, czemu nie mógłbyś się nieco zabawić?
_____________________
* "Harley napatoczył się na Togepiego podczas przechodzenia do Violet przez Ruins of Alph. Stworek uratował chłopaka przed dzikim Kadabrą, który przeteleportował się do niego znienacka. Togepi dodatkowo odwdzięczyła się Harleyowi ciosem nasionami w jego brzuch, czym zyskał sobie jego aprobatę."
Dodaj powyższy cytat na początku skanu Togepiego. Dziękuję c:
_________________

Prince's Points - 10 <3


KP || Bank || Box || Trofea || Jezioro || Ogródek || MyAnimeList
 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-29, 12:58   

W końcu dotarłem do pierwszego miejsca, dzięki któremu zacznie się moja prawdziwie trenerska przygoda. Wdycham powietrze tego miasta delektując się powoli zachodzącym słońcem. Jesienna noc i chłód jest tym, co właśnie potrzebowałem po dniu w pieszej wędrówki przez ruiny.
Masz na coś ochotę, zły człowieku? - Zagaiłem żartobliwie do schizofrenicznego głosu siedzącego w moim ciele, poprawiając torbę ciążącą na ramieniu i ruszając przed siebie powoli, chłonąc tutejszą atmosferę.
Wypadałoby zainteresować się jakimś kwaterunkiem, chociażby żeby zostawić rzeczy. Zostaje mi hotel albo centrum pokemon, które chyba - z tego co przynajmniej kojarzę - oferuje darmowe lub za niewielką opłatą noclegi dla trenerów. Co prawda w hotelu miałbym większą wygodę, ale wybieram Centrum - i właśnie tam kieruję swoje kroki.
Rozglądam się po mieście chcąc zapamiętać jak najwięcej lokali, które mógłbym odwiedzić.
Tutejszy trener i jego sala na pewno odpadają w dniu dzisiejszym - ale jakieś dobre, tutejsze żarcie wcale nie byłoby złym pomysłem, więc pewnie zahaczę o jakąś knajpkę. Wypadałoby również odwiedzić sklep i uzupełnić zapasy dla siebie i pokemonów, bo wydaje mi się, że one nie żywią się powietrzem. Następnie, korzystając z cywilizowanego miejsca można się gdzieś zabawić, ale to na końcu - najpierw kwaterunek i jakieś zakupy.
_________________
 
     
Black Lotus 
Multi Mhroka~


Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 632
Wysłany: 2016-02-01, 14:30   

Thaddeus nic ci nie odpowiedział, najwyraźniej nie podłapując twojego nieco żartobliwego tonu lub po prostu jak zwykle uważa ciebie za skończonego idiotę, któremu nie warto odpowiadać. Zarówno pierwsza jak i druga opcja była całkiem prawdopodobna i tak naprawdę nie mówiła ci nic więcej o twoich duchowym towarzyszu. Jako że zbliżał się wieczór, postanowiłeś sobie znaleźć jakiś nocleg, co by nie wylądować pod mostem. Rozstrzygałeś miejsce pomiędzy jakimś przytulnym hotelem a pokojem w Centrum, jednak ostatecznie wybrałeś to drugie miejsce. Podczas poszukiwania PokeCenter rozglądałeś się za jakimiś knajpkami, w których mógłbyś spędzić wieczór. Było tutaj wiele miejsc, począwszy od wykwintnych restauracji, poprzez bary i knajpki, kończąc na dyskotekach. Lokali jako tako nie była duża ilość, jednak na pewno uda ci się znaleźć ten jeden, w którym miło spędzisz czas. Po odnalezieniu Centrum wynająłeś w nim pokój, w którym zostawiłeś swój dotychczasowy dobytek, a następnie ruszyłeś na poszukiwania jakiegoś sklepu, w którym mógłbyś uzupełnić swoje zapasy. To nie zajęło ci długo, bo po zaledwie kilkunastu minutach udało ci się znaleźć sklep, w którym można kupić dosłownie wszystko, od karm dla pokemonów, poprzez jedzenie dla ludzi, jak i inny osprzęt przydatny podczas podróży.
______________________
* Spójrz jaki piękny mam avek *^*
_________________


KP || Bank || Box || Trofea

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.