Pokemon Crystal :: Zobacz temat

Rin'Nero · Wysłany: 2015-08-28, 14:18 **Łowisko Reiko**

Staję na brzegu swojego jeziorka po czym zarzucam swoją super wędkę.

REKLAMA · Wysłany: 2015-08-28, 17:08

Gwen Brown · Wysłany: 2015-08-28, 17:08

Moss Rock

Rin'Nero · Wysłany: 2015-09-09, 07:25

Łowię.

Gwen Brown · Wysłany: 2015-09-09, 17:08

Rybka, a konkretniej Magikarp. Możesz teraz zrobić 2 rzeczy:
1. Walczysz, łapiesz karpia, ale wystawiony pokemon nie dostaje poziomu za walkę
2. Walczysz, nie łapiesz karpia, a pokemon wystawiony dostaje poziom za walkę

Tak czy tak czekam na taktykę :)

Rin'Nero · Wysłany: 2015-09-09, 18:06

Reiko wiedziała, że Magikarp nie jest aż ta potężnym przeciwnikiem. Dlatego też walka z nim nie powinna być trudna. Wyciągnęła ze swojego plecaka pokeball Growlithe, a gdy się pojawił zaczęła niepewnym głosem:
- To nasza pierwsza walka więc... y... użyj Bite. - Nigdy nie myślała nad tym jak wyglądają takie pojedynki, walki czy jak to tam zwać. Znała jednak ruchy, jakich uczą się pokemony. Teraz jednak musiała się jeszcze nauczyć jak mają ich użyć w walce. Reiko trzymała kciuki za swojego pokemonowego kompana. Miała nadzieję, że zrozumiał co powiedziała.

Gwen Brown · Wysłany: 2015-09-09, 18:19

Piesek ugryzł karpia, który nieszczególnie umiał się obronić. Aktualnie Growlithe trzymał go w pysku i zerkał na ciebie nie bardzo wiedząc co dalej.

Rin'Nero · Wysłany: 2015-09-13, 15:18

- Kontynuuj i nie oszczędzaj sobie. - Dziewczyna nie chciała karpia w swoim teamie. Wolała, by jej podopieczna go pokonała. Yuka miała szanse wyżyć się na karpiu robiąc sobie z niego żywą zabawkę do gryzienia. Reiko miała nadzieję, że dobrze zrobiła wystawiając do tej walki Growlithe. Jest dość duża szansa, że wygra, bo w końcu jak niby taki słaby karp miał się obronić przed atakiem jej kochanego psiaka? Popluskać? Ha! Śmieszne.

Gwen Brown · Wysłany: 2015-09-13, 15:30

Psina zrobiła o co ją prosiłaś, dosłownie w ciągu kilku chwil rozkładając karpia na łopatki. Wymęczonego Magikarpia wrzuciła z powrotem do wody i podbiegła do ciebie merdając ogonem. Efekt był taki, że zyskała 0,5lvl jako, że karpik nie należał do zbyt "potężnych". Ale dobre i tyle, prawda?