[Maigre]

Kiwnęłam głową na słowa Steve'a na znak, że całkowicie to rozumiem. Uśmiechnęłam się szeroko do pokemonów. Cieszyłam się, że póki co wszystko jest w jak najlepszym porządku. Wszystkie te wydarzenia z dzisiejszego dnia sprawiły, że naprawdę miałam już dość i jedyne, o czym marzyłam, to odpoczynek. Zgarnęłam ręką kosmyki włosów za ucho i odsunęłam się na drugą stronę łóżka, by Yukio mógł sobie w spokoju zjeść.
- Cieszę się, że czujesz się lepiej, mały - mruknęłam do niego, wzdychając głośno. - Mi też się chyba przyda odpoczynek - dodałam po chwili, przyglądając się towarzystwu i wykrzywiłam usta w lekkim uśmiechu.

[REKLAMA]

[Koori]

Pokemony aktualnie zajęte były zjadaniem karmy z misek, tylko Steve się uśmiechnął
- No, to ja zmykam, odpoczywaj sobie - rzucił do ciebie, machając ci i wychodząc. Delikatnie zamknął drzwi. Kot od razu się rozluźnił i zaczął jeść spokojniej i wolniej, a potem usiadł nieopodal ciebie owijając łapy ogonkiem i mruknął głośno, z wdzięcznością. Po chwili przy boku poczułaś ciepło płynące od Virusa - postanowił się chyba przytulić i w ten sposób usnąć. Chociaż, kto go tam wie, może nie ma zamiaru spać, tylko po prostu cię ogrzać? Albo jeszcze coś innego mu chodzi po głowie... w każdym razie psiak był niezwykle zadowolony, na co wskazywał helikopter z ogona...