Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2015-11-29, 20:06
Dalsza część walki poszła w tempie wręcz ekspresowym - zaczął ją ponownie Deerling, używając znów Fake Tears. Jeśli tak dalej pójdzie, to szala zwycięstwa szybko przechyli się na stronę Angeli, jednak ty miałeś ten plan - plan, który miał ratować tyłek. Zgodnie z tym planem Starly skorzystał z Roost, które przywróciło go do pełnego zdrowia, jednak spowodowało także efekt uboczny w postaci chwilowej utraty typu Latającego - jest teraz tymczasowo zwykłym Normalnym pokemonem. Wykorzystał to jelonek, używając w czasie szaleńczej szarży ptaka Double Kick (- 19%HP). Auć, to musiało zaboleć, jednak twój ptasi przyjaciel nie poddawał się i ponowił zbliżenie, celując w przeciwnika od tyłu i spodu Aerial Ace (- 9%HP). Atak był niestety nieznacznie osłabiony, ponieważ drugi typ Hawka wrócił dopiero po nim. Z tego powodu uderzenie było raczej drobnym smagnięciem dziobem niż powaleniem, a więc Deerling nie przewrócił się na trawę. Dopiero Quick Attack (- 19%HP), który przy okazji okazał się być ruchem krytycznym sprawił, że jelonek poleciał na trawę. Biedna ofiara zrewanżowała się zaś kolejnym lodowatym Hidden Power (- 24%HP). Trzeba przyznać, że szala zwycięstwa ponownie stanęła po waszej stronie, a ostatecznie wasze zwycięstwo przypieczętował Aerial Ace (- 24%HP), który sprawił, że jelonek zatoczył się i upadł w trawkę. Angela uśmiechnęła się tylko i kiwnęła głową.
- Muszę przyznać, ze walka była dość wyrówna... - urwała, po czym wskazała na twojego podopiecznego, którego nagle otoczyło na kilkanaście sekund tajemnicze światło, które po opadnięciu ukazało... no cóż, większego ptaka.
Starly - 57%HP | - 40% Sp.Def. | - 10% Ataku | + 1,5 lvl Deerling - 0%HP | - 10% Ataku
_______________
Witam na półmetku, Trifolium repens :3
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
:
REKLAMA Derp~
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666
Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-03, 07:59
Walka szła różnie, identycznie jak w poprzedniej turze, ale głęboko wierzyłem, że Hawkowi uda się wygrać. W końcu miał to zagwarantowane, między innymi przewagą typów, więc co mogłoby pójść nie tak? Nieco raptowną decyzją okazał się być Roost, który co prawda uleczył Starly'ego, ale również zabrał mu typ Latający, co idealnie wykorzystała Angela. Jednak nawet pomimo tej trudności udało nam się wygrać.
- Przez chwilę nawet myślałem, że przegram. - zaśmiałem się, gdy Angela wskazała na Starly'ego.
Otoczony był on białą poświatą, co oznaczało, że ewoluuje. Oznacza to, że już w momencie złapania był on całkiem silny, skoro ewolucja została przeprowadzona już po jednym pojedynku.
- Jej Hawk! - podszedłem bliżej ptaka i przytuliłem się do niego delikatnie. - Wyglądasz super.
Słyszałem nieraz, że po ewolucji charakter pokemona może się w mniejszym bądź większym stopniu zmienić, dlatego wyciągnąłem PokeDex i zeskanowałem nim Hawka. Podobało mi się jego przyjazne nastawienie, więc cieszyłbym się, gdyby ono nadal zostało.
- To jak, idziemy na zakupy? - pytam Angeli po zeskanowaniu ewolucji Starly'ego i schowaniu go do jego kuli.
_______
* Co powiesz na mały challange? Przed końcem grudnia nabijemy 10 stron. Co ty na to?
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2015-12-03, 21:54
Kod:
[center][size=10][color=#736262][b]Staravia[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif[/img]
[b]Imię:[/b] Hawk[/size][/center]
[center][img]http://i.imgur.com/FUkb18t.png[/img][/center][center][size=10][img]http://www.serebii.net/pokedex-bw/type/normal.gif[/img][img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/e/e4/Spr_5b_397_m.png[/img][img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/4/49/Spr_b_5b_397_m.png[/img][img]http://www.serebii.net/pokedex-bw/type/flying.gif[/img]
[b]Poziom:[/b] 14 [i][50%][/i]
[b]Ewolucja:[/b] Starly --(14lv)--> [u]Staravia[/u] --(34lv)--> Staraptor
[b]Ataki:[/b] Tackle, Growl, Quick Attack, Wing Attack, [u]Aerial Ace[/u], [u]Roost[/u], [u]Steel Wing[/u], Double Team
[b]Charakter i historia:[/b] Pochodzi ze Strefy Safari, gdzie został złapany przez podróżującego trenera z Jotho, zaś ten po pewnym czasie wypuścił go oraz Shinxa na wolność, nie wyjaśniając stworkom ani słowa. Maluchy dość mocno przeżyły tę rozłąkę, dlatego gdy Remigiusz zaproponował im dołączenie do swojej drużyny, Hawk nie wahał się ani przez chwilę.
Starly jest dość przyjaznym pokemonem, który nie ma większych problemów z nawiązywaniem znajomości. Bardzo lojalny i wierny względem trenera, dawnego, a teraz także i aktualnego - darzy go ogromnym szacunkiem i chętnie wypełnia jego polecenia. Przynajmniej wtedy kiedy trzeba - czyli głównie "w ludziach" czy też kiedy trafi się jakaś potyczka, czy inne pokazy. Na co dzień bowiem jest strasznym łobuziakiem i zdarza mu się porządnie nabroić czy też wpakować w jakieś kłopoty. Wtedy można gardło zedrzeć, a i tak się nie posłucha. Cóż, ten typ tak ma.
Po ewolucji w Staravię Hawk nie zmienił się za bardzo, chociaż ze względu na obecną w drużynie Remiego Kurai jakby... zmężniał i nieznacznie wydoroślał? Prawdopodobnie zakochał się w lisiczce.
[b]Umiejętności:[/b] [u]Reckless[/u] - Zwiększa siłę ataków obosiecznych (np. Double-Edge) oraz powodujących obrażenia przy nietrafieniu (np. Jump Kick) o 20%.
[b]Trzyma:[/b] ---[/size][/center]
Angela uśmiechnęła się przepraszająco do ciebie, po czym pokręciła głową.
- Trzeba przyznać, że twoja mina, gdy zauważyłeś Hidden Power, była wspaniała. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia - przyznała, po czym podeszła bliżej, wyciągając dłoń, by lekko "poczochrać" piórka Hawka. Ten zaś zagruchał cicho, wyraźnie dając do zrozumienia, że pochwala taki gest. Na twoje przytulenie jednak zareagował nieco mniej przyjemnym gruchnięciem. Jak widać, rudowłosa zapewne może więcej niż ty. - Rzeczywiście wygląda świetnie i założę się, że pewnie niedługo będziesz musiał na niego uważać, bo zacznie romansować... - tu Angela wybuchnęła cichym śmiechem, na co ptak zarumienił się mocno, natychmiast zawracając do swojego balla. Dziewczyna zaś spojrzała na ciebie, a następnie kiwnęła głową.
- Więc... na pewno musimy uzupełnić nasze zapasy trenerskie, a dodatkowo telefon dla ciebie... jeśli dobrze pamiętam to jeden sklep z elektroniką jest tuż przy sali, natomiast jeśli o resztę chodzi... wolisz zakupy droższe, ale profesjonalne, czy tańsze, gorszej jakości? - zapytała.
_________
Dobrze, ale odpisujemy tak samo u Pomidorka <3
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-06, 02:24
Zignorowałem komentarz dziewczyny, udając zbyt zaaferowanego nową formą Hawka. Gdy Angela poczochrała jego pióra, uznałem, że mogę pozwolić sobie na podobny gest, jednak ten nie spodobał się zbytnio pokemonowi.
- Najwyraźniej masz rację. - odparłem na komentarz, gdy Hawk schował się swojej kuli. - Wydaje mi się, że lepiej wydać te kilkanaście dolarów więcej, niż potem narzekać, że nam, na przykład, przecieka namiot. - odparłem na pytanie dziewczyny. - I masz rację, telefon to będzie nawet pierwsza rzecz, po którą się udamy. - powiedziałem do dziewczyny, po czym oddałem się w jej ręce, jeśli chodzi o dojście do wspomnianego przez nią wcześniej sklepu z elektroniką.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2015-12-06, 20:17
- Mów za siebie, ja mam swój namiot. - W odpowiedzi rudowłosa posłała ci zadowolony uśmieszek, po czym dodała, byś szedł za nią. Innego wyboru raczej nie miałeś, dlatego też to uczyniłeś, rozglądając się uważnie po mijanej okolicy, by ocenić, ile się zmieniło od twojej ostatniej wizyty - w końcu to już rok, nieprawdaż? Dziwnym trafem jednak oprócz parku, w którym wcześniej byliście i jednego nowego budynku tuż przy sali Falknera, nic się nie zmieniło. Czy to dobrze, czy to źle - raczej cię to nie obchodziło, ponieważ raczej za długo tu nie pobędziesz, a Ruth raczej też nie ma w tej miejscowości od dawna.
W ciągu tego czasu zdążyliście dojść do małego, ale zadbanego sklepu ze sprzętem elektronicznym, gdzie Angela zaprowadziła cię pod półkę z telefonami. Tam zaś czekało na was duże bogactwo - od najprostszych modeli z klawiaturą i jedynie funkcją dzwonienia aż po najbardziej zaawansowane z najlepszymi aparatami i ze złotymi obudowami. Dziewczyna przez moment spojrzała na wszystkie, a następnie zwróciła się do ciebie.
- Więc... czego dokładnie oczekujesz od takiego urządzenia, Remi? - zapytała.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-06, 23:50
Idąc uliczkami Violet, rozglądałem się wokół siebie, starając się uchwycić jak najwięcej zmian, które się pojawiły w mieście. W sumie sam nie wiedziałem, czego się spodziewać, w końcu od mojej ostatniej wizyty tutaj minąć zaledwie, a może aż, rok. Zmian nie było dużo, jedynie park w okolicach Sprout Tower i jakiegoś budynku przy Sali, wszystko stało tak samo jak dwanaście miesięcy temu.
Angela zaprowadziła mnie do sklepu z elektronicznymi gadżetami, po czym poprowadziła mnie do działu z telefonami komórkowymi. Wybór był przeogromny, od tak zwanych "cegieł" do luksusowych modeli za niemałe pieniądze.
- Na pewno powinien dzwonić. Mógłby mieć dodatkowo funkcję mapy, aparat i jakiś znośny w obsłudze notatnik. I w sumie to chyba tyle. - przekazałem dziewczynie cechy swojego wymarzonego urządzenia.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2015-12-07, 22:24
- Czyli niewiele - podsumowała twoje oczekiwania Angela, przyglądając się z uwagą kilku modelom urządzeń ze środka wystawki. - Wydaje mi się, że odpowiedni byłby jakiś tani telefon z Pokebotem, bo w sumie ten system ma wszystko, chociaż będziesz musiał trochę zapłacić też za internet. Mimo wszystko jednak jeśli zamierzasz utrzymać się z walk, to raczej nie powinieneś mieć z tym problemu. Teraz tylko kwestia tego, czy...
Przerwał jej nagle męski głos należący do człowieka odzianego w prostą koszulę z zarzuconą na nią czarną kamizelką.
- Mogę w czymś państwu pomóc? - zaproponował nieco znudzonym głosem chłopak będący zapewne pracownikiem sklepu, jednak na twój widok wytrzeszczył lekko oczy, spoglądając na ciebie z zaskoczeniem. Ty także miałeś dziwne wrażenie, że skądś go znasz, ale w twoim przypadku to nie było nic nienormalnego - w końcu w Violet spędziłeś lwią część swego krótkiego życia, więc zapewne i tego osobnika musiałeś spotkać. On zaś na razie zdjął okulary, jakby chciał przetrzeć ich szkła, a następnie uśmiechnął się trochę zaskoczony. - Remi Blake? Gdzie się podziewałeś?
Dopiero po tym pytaniu potrafiłeś rozpoznać nowego rozmówce. Pamięć podpowiadała ci, że chłopak zwał się Hikaru i chodził z tobą rzeczywiście przez trzy lata do szkoły, chociaż było to dawno...
_____________
Z serii: chyba nadużyłam możliwości swych jako MG... albo tak mi się zdaje .-.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-08, 17:44
Angela zaczęła wybierać odpowiedni telefon, na podstawie mojej dosyć skąpej ilości oczekiwań po urządzeniu, gdy zaczepił nas pracownik sklepu. Był on ubrany całkiem elegancko, co zapewne było jednymi z wymagań jego pracy, dress code i te sprawy. Mężczyzna wydawał się mnie pamiętać, lecz ja początkowo go nie poznawałem. Dopiero po chwili rozmowy moja pamięć się rozjaśniła, jednak i tak przypomniałem sobie jedynie jego imię i fakt, że chodziłem z nim do szkoły przez jakieś.. trzy lata?
- Pomieszkiwałem przez ostatni rok w New Bark. Jako że statyczne życie mi się znudziło, to wyruszyłem. - odpowiedziałem Hikaru, co prawda nieco lakonicznie, ale nawet Angeli nie powiedziałem zbyt dużo o celu mojej podróży. - A co tam u ciebie?
____________________
* Może tak z lekka. Ale co tam, fadny art to się nie gniewam <3 <3
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2015-12-10, 21:56
- U mnie? – chłopak wyraźnie był zaskoczony, że tak gładko i szybko przeszedłeś do jego losów. Czyżby spodziewał się, że będziesz bardziej otwarty na wyznania i opowiesz ze szczegółami, co się z tobą działo? Angela także z lekkim zainteresowaniem przyglądała się waszej dwójce, jednak postanowiła nie zabierać głosu. Ciszę przerwał dopiero ponownie Hikaru. – Co u mnie? Hm... pracuję, jak widać – odparł, chichocząc cicho, jednak po chwili spoważniał. – Rodzice stwierdzili, że nie będą finansować mi studiów w innym mieście, dlatego postanowiłem dorobić sobie przez ten rok. Jak to określili... „żebyś poczuł się jak dzieciaki z sierocińca, które nie mają łatwego startu w życiu”... w sumie to nawet trochę śmieszne, ja muszę harować, a ty możesz teraz bez problemu podróżować po regionie, bo pewnie kiedyś by ci nie pozwolili, nie?
Twój rozmówca zamilkł na moment, przyglądając się przez ten czas Angeli. Dziewczyna wyraźnie się zarumieniła, co wykorzystał twój dawny znajomy, zadając to proste pytanie.
- A więc... znalazłeś sobie przez ten rok dziewczynę?
___________
To teraz czekaj na jutro, bo dowiem się, czy żyć będę, czy nie ;-; *nienawidzi swojego lekarza rodzinnego*
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-12, 16:16
Hikaru zapewne nigdy nie wiedział, że jestem z domu dziecka, bo podczas swojej wypowiedzi dwukrotnie trafił w mój słaby punkt. Najpierw poprzez przytoczenie stwierdzenia jego rodziców o dzieciach z domu dziecka, a następnie własnym stwierdzeniem o braku przeszkód w wyruszeniu w moją podróż. Mówienie o mojej przeszłości nie należało do rzeczy łatwych, zwłaszcza po zamieszkaniu w domu dziecka, gdzie nikt zbytnio nie kwapił się do pocieszania samotnych dzieci. Musiałem udawać, że tak naprawdę nic się nie stało. Dlatego postanowiłem nie komentować samej wypowiedzi chłopaka, a od razu przejść do jego pytanie.
- Tak właściwie to nie. Angela jest jedynie towarzyszką podróży. - odparłem, nie zauważywszy kompletnie tego, że dziewczyna się zarumieniła. - Spotkaliśmy się w Cherrygrove i przez pewien czas będziemy razem iść.
Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 329
Wysłany: 2015-12-12, 22:18
- Och, rozumiem - odpowiedział Hikaru, jednak po jego minie i spojrzeniu mogłeś być pewny, że raczej ci nie uwierzył. Niemniej jednak po krótszej chwili odzyskał swój profesjonalny i wręcz zawodowy wygląd sprzedawcy, uważnie was oceniając niczym drapieżca ofiarę. - Zakładam, że nie przyszliście tu na pogaduszki, więc jeszcze raz zapytam... mogę państwu przy czymś pomóc?
Głos zabrała już Angela, która pokrótce wyjaśniła chłopakowi, czego szukacie. Ten zaś bez chwili wahania wskazał dwa leżące obok siebie i niewiele różniące się między sobą na pierwszy rzut oka modele.
- Pokebot to w tej chwili najbardziej popularny system, dlatego prawie wszystkie telefony, jakie tu mamy, działają pod jego kontrolą - wyjaśnił niczym prawdziwy znawca. - Te dwa powinny spełnić wasze oczekiwania, chociaż jest między nimi różnica. Ten po lewej kosztuje 300 dolców i w przeciwieństwie do tego drugiego posiada GPS. Ten po prawej zaś to 50 dolców drożej, ale brak GPS skutecznie rewanżuje całkiem dobry aparat.
-------
po stokroc nienawidze lagroida ;-; boze, daj mi pieniazki na naprawe lumii :c
Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-12-13, 15:26
Po krótkiej pogawędce chłopakowi znowu wrócił tryb sprzedawcy i niczym profesjonalista kontynuował nam pomoc w wybraniu odpowiedniego telefonu. Angela wyjaśniła mu pokrótce, czego oczekujemy od telefonu, zaś Hikaru pokazał nam dwa modele, które są najbliższe naszym oczekiwaniom. Różnica pomiędzy dwoma telefonami była niewielka, jednak znacząca. Jeden wyposażony był w GPS, zaś drugi posiadał lepszy aparat, jednak nie posiadał funkcji swojego poprzednika.
- Myślę, że bardziej zależy mi na GPSie niż na aparacie. - odparowuję do Hikaru, co jednoznaczne było z wyborem pierwszego z przedstawionych przez niego modeli.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2015-12-13, 18:54
- Rozumiem - przytaknął Hikaru, sięgając do niższej części półki, gdzie znajdowało się kilka opakowań, które, sądząc po ilustracji na wierzchu, zawierały w środku wybrany przez ciebie model telefonu. Chłopak chwycił jedną z nich, a następnie głową machnął w kierunku wyjścia. - Zapraszam więc do kasy.
Cóż, można uznać was za szczęśliwców, bowiem sprzedawca nawet nie zachęcał was do zakupienia jakichś dodatkowych akcesoriów - zapewne uznał, że sami coś do tego dobierzecie, jednak Angela milczała, jakby stwierdziła, iż to kwestia twojego gustu. Hikaru zaś skasował produkt, a następnie spojrzał na ciebie.
- Coś jeszcze czy to już wszystko? - zapytał, cały czas... uważnie przyglądając się waszej dwójce.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2015-12-13, 22:08
Na półkach znajdujących się niedaleko telefonów widziałem wiele akcesoriów do tych urządzeń, od pokrowców i ochronnych szkieł na ekran do słuchawek czy przenośnych ładowarek, dzięki którym można było ładować telefon, gdzie tylko się chciało. Ja jednak uznałem, że póki co wystarczy mi samo urządzenie, bez żadnych udziwnień.
- Tak, to wszystko. - mówię, będąc już przy kasie, po czym podaję Hikaru odpowiednią ilość pieniędzy.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2015-12-14, 21:36
Hikaru uśmiechnął się, biorąc od ciebie pieniądze, a następnie podał ci reklamówkę, do której uprzednio włożył paragon oraz pudełeczko. Przy okazji, gdy już się zbieraliście do wyjścia chłopak, mrugnął do ciebie porozumiewawczo, wskazując na rudowłosą dziewczynę.
- Dawno cię tu nie było, więc zapewne nie wiesz... ale na wylotówce z miasta w stronę ruin otworzyła się całkiem dobra burgerownia, więc jeśli chcesz ją gdzieś zabrać, to polecam tam - podpowiedział ci ledwo słyszalnym szeptem, a następnie machnął ręką. - I wpadaj częściej!
Angela odezwała się, gdy już oboje znaleźliście się kilka metrów od drzwi lokalu. Westchnęła cicho, a następnie się uśmiechnęła niepewnie.
- Całkiem miły ten twój kolega - zauważyła, po czym posłała ci pytające spojrzenie. - No dobrze... to gdzie teraz, Remi?
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.