Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2015-11-03, 19:10
I really want to be best more than ever, no one
Autor Wiadomość
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-05, 18:42   

Pomimo twoich zapewnień, że nic się nie stało, widziałaś wyraźnie, że dziewczyna jest zmieszana. Wiedziałaś, że miała powód, by zareagować tak a nie inaczej, ona także wiedziała, a mimo wszystko było jej głupio.
- W każdym razie jestem Viera - przedstawiła się. - A ci tutaj to Mime i Flame. Pomagają mi w pracy - wyjaśniła przedstawiając swoje pokemony.
Choć konflikt, a może raczej nieporozumienie pomiędzy wami się zakończyło, pokemony nadal zachowywały dystans. Tak to już było z ognistymi pokemonami.
Zgodziłaś się na lunch u blondynki, ale najpierw musiałaś sfinalizować sprawę nowego pokemona. Ostatecznie jeszcze nie był twoim pokemonem, a fakt, że wciąż był w twoich objęciach świadczył to tym, że ciągle wpadaliście z jednych tarapatów w drugie. Postanowiłaś wreszcie zadać to wiszące w powietrzu pytanie.
Postawiłaś pokemona na trawie, uklęknęłaś przed nim nieomal jakbyś miała zamiar się mu oświadczyć, po czym wyjmując i pokazując mu pokeball zapytałaś, czy dołączy do ciebie. Shinx nawet się nie wahał. Nim się spostrzegłaś, trzymałaś w dłoniach kulę z nowym pokemonem. Teraz mogłaś ruszyć za Vierą do Viridian City.
- Lidera? To raczej nie będzie możliwe - zaczęła. - Nie słyszałaś? Ta wieść musiała dotrzeć już do Pallet. Stadion jest zamknięty już od jakiegoś czasu. Po tym jak poprzedni lider okazał się przywódcą Teamu R, nasza sala jest zamknięta - wzruszyła ramionami. - Słyszałam, choć to nic oficjalnie potwierdzonego, że kogoś znaleziono na jego miejsce, ale z pewnych względów otwarcie nastąpi nie szybciej niż za miesiąc, dwa.
Podczas spaceru dziewczyna wyjaśniła ci także, po co Mime zbierał apricorny. Okazało się, że blondynka zajmuje się tworzeniem i sprzedażą wykonanych przez siebie pokeballi. A mówiąc, że pokemony to jej pomocnicy miała na myśli fakt, że Mime zbiera apricorny, a Growlithe dba o odpowiednią temperaturę pieca.
- Oczywiście nie jestem tak dobra jak Kurt z Azalea - wyjaśniła, być może z czystej skromności, a być może było to prawdą? W końcu nie miałaś pojęcia o kim ona mówi. - Ale odbyłam u niego staż i nauczyłam się tego i owego. Muszę ci powiedzieć, że można z tego wyżyć - uśmiechnęła się.]
Nim się obejrzałaś byłyście w mieście. W towarzystwie czas szybciej płynie i jakby spod ziemi wyrosły przed tobą zabudowania miasta. Viridian City. Byłaś tutaj nie pierwszy raz, ale teraz wszystko zdawało się inne, świeże, nowe. Na twarzy wykwitł ci uśmiech.
- Pięknie tutaj, prawda? - zapytała, a może stwierdziła Viera, prowadząc cię ku pierwszemu budynkowi, po przekroczeniu napisu oznajmującego, że znalazłaś się w Viridian.
Dom był wprawdzie mały, ale wyglądał na prawdę przytulnie. Biały z małym gankiem, na którym od razu spostrzegłaś huśtawkę. Większą część działki zajmował ogród, który aż roił się od kwiatów, drzew owocowych i apricornowych różnych kolorów. Wszystko otoczone było białym, niewysokim płotkiem, który raczej pełnił funkcję ozdobną, a nie obronną.
- Witaj w moich skromnych progach - zaśmiała się Viera, przechodząc przez furtkę i otwierając drzwi do domu, za którymi natychmiast zniknęły Growlithe i Mr.Mime z koszykiem. - Masz ochotę na coś konkretnego? Planowałam tosty z domowej roboty dżemem, ale jako, że robiłam rano zakupy, mogę zrobić coś innego - oświadczyła.
Rozglądałaś się po ogrodzenie nie wiedząc na czym zawiesić oko. Bombardowało cię jednocześnie tysiące bodźców. Charmander wydawał się równie mocno zachwycony.
Cytat:
Shinx
Imię:

Poziom: 7
Typ:
Ewolucja: Shinx (lvl15) -> Luxio (lvl30) -> Luxray
Ataki: Tackle, Leer, Double Kick [EM]
Charakter i historia: Sara spotkała Shinx na drodze numer 1, kiedy to zmierzała ku Viridian City. W efekcie niefortunnych zdarzeń z udziałem Pineco i Mr.Mime, maluch pognał w las, gdzie zaplątał się w krzak cierniowy. Sara uwolniła go z pułapki, a pokemon był jej na tyle wdzięczny, że zgodził się zostać jej pierwszym pokemonem. Shinx jest bardzo tchórzliwa i jeśli to tylko możliwe, stara się unikać konfrontacji. Lubi pieszczoty i zabawy. Ma jedną słabość. Słodycze. Jeśli napotka na swojej drodze jakieś ciastko, nic ją nie powstrzyma przed zdobyciem go.
Umiejętność: Intimidate - Kiedy Pokemon wchodzi do walki, siła ataków przeciwnika spada o jeden poziom. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, szansa na napotkanie słabszych Pokemonów maleje o 50%.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
REKLAMA 
Łowca Rang

Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-05, 20:55   

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-05, 20:55   

No i super, Shinx chyba się do mnie przywiązała. Natychmiast po tym wypuściłam ją z kulki i szłam obok Viery, słuchając jej. Nie miałam pojęcia o połowie rzeczy, o których opowiadała, ale jedna wiadomość mocno mną wstrząsnęła
- Fakt, coś tam słyszałam, ale szczerze mówiąc myślałam, że nowy lider już otworzył salę... W takim razie trzeba będzie udać się dalej - westchnęłam nieco smutna. Potem jednak zobaczyłam ogród dziewczyny
- Wooow... Sama o to dbasz? - zapytałam zdumiona tymi wszystkimi kwiatami i różnorodnością tutejszej flory. Potem usłyszałam pytanie
- Nie trzeba, tosty naprawdę wystarczą. Piękny masz ten ogród - zachwyciłam się
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-06, 16:12   

Viera oparła się o kamienną framugę w drzwiach swego domku, zaplotła ramiona i zabrała się za wyjaśnienia.
- Tak, sama dziwiłam się, że tak długo to trwa. Przecież w Kanto jest wielu utalentowanych trenerów, którzy mogliby bez trudu objąć stanowisko lidera sali. Tym bardziej dziwi mnie, że skoro już kogoś znaleźli to tak długo zwlekają z otwarciem - westchnęła. - Ale chyba nie nie poradzimy. Ostatecznie ostatnie mistrzostwa niedawno się skończyły. Pewnie dlatego się nie śpieszą - wzruszyła ramionami.
Kiedy zapytałaś ją o kwiaty, zarumieniła się lekko, ale widziałaś, że połaskotałaś jej ego. Musiała być dumna z tego co tutaj stworzyła.
- Wiesz, tworzenie pokeballi to jednak dość nieramowa praca. Czasem pracuję cały dzień, a kiedy indziej mam trzy dni wolnego. Apricornów nie można poprzędzać przy wzroście. W wolnych chwilach więc zajmuje się ogrodem. Kocham to - dodała, wdychając głęboko zapach kwiatów. - Ale dość, wchodź do środka. Czas coś zjeść. Nie wiem jak ty, ale ja umieram z głodu.
Wewnątrz dom był tak przytulny jak zapowiadało się na to z zewnątrz. Blondynka poprowadziła cię krótkim korytarzem do kuchni, w której oprócz standardowego wyposażenia znajdował się stół dla czterech osób. Widocznie Viera nie mogła sobie pozwolić na osobną jadalnię. Usiadłaś, a dziewczyna wyjęła cztery miski do których nasypała karmy dla pokemonów. Następnie zaczęła robienie tostów, a kiedy następne kawałki chleba się opiekały, zniknęła gdzieś na chwilę po czym wróciła z czterema słoikami. Odkręciła je i postawiła na stole.
- Pomarańczowy, jagodowy, wiśniowy i standardowy - truskawkowy - powiedziała, wskazując na kolejne słoiki. W między czasie przyniosła nakrycie także dla was.
Wreszcie tosty były gotowe, a Viera stawiając pomiędzy wami talerz z ich pokaźną ilością, zajęła miejsce naprzeciw ciebie.
- Ale dość się już nagadałam o mnie. Opowiedz coś o sobie - poprosiła, łapiąc za nóż i grubo smarując pierwszą z brzegu kromkę.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-07, 12:07   

Uśmiechnęłam się. Gadatliwa osóbka, nie ma co... Usiadłam przy stole chłonąc to wszystko oczami
- Masz wyjątkowy zmysł estetyczny - rzuciłam dziewczynie oglądając wnętrze domku. Pogładziłam Shinx i puściłam na podłogę, żeby móc swobodnie zajadać. Skinieniem głowy podziękowałam i postanowiłam spróbować tego pomarańczowego dżemu...
- O mnie? Cóż, tu nie ma wiele do opowiadania tak naprawdę. Dopiero co rozpoczęłam swoją podróż... i już zdążyłam wpakować się w kłopoty - uśmiechnęłam się nieśmiało - Chcę zostać mistrzynią wszystkich regionów, tak jak kiedyś mój dziadek. Tyle, że on nie podróżował po Kalos. Co życie zrobi z tymi planami, cóż... zobaczymy - zakończyłam ten niezręczny dla mnie wywód
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-08, 09:53   

Siedziałyście z Vierą zajadając smaczne tosty z dżemem w jej kuchni. Pokemony, które zjadły wcześniej niż wy pognały pobawić się na zewnątrz, wychodząc przez specjalne wyjście w tylnych drzwiach domku.
- Dziękuję - odpowiedziała, kiedy pochwaliłaś jej dom. - Robię co mogę. W końcu nie mam nikogo do pomocy. Mieszkamy tu sami. Ja, Growlithe i Mr. Mime - zrobiła kolejny kęs, słuchając twojej opowieści.
- Zazdroszczę - rzuciła. - Chociaż nie. Też próbowałam. W Johto. Ale kiedy tylko dotarłam do Azalea i poznałam Kurta, wiedziałam już, że bycie trenerem, zdobywanie odznak to jednak nie mój konik. - uśmiechnęła się. - Nie żałuję. Tutaj jestem szczęśliwa, robiąc to co kocham - oznajmiła, ścierając dżem z kącika ust. Zjadłyście wszystko co do okruszka. Byłaś przyjemnie najedzona i gotowa na nowe niespodzianki. Dopiero teraz zauważyłaś wiszący zegar. 16:32. Tak właściwie zjadłyście obiad, a nie lunch.
- Skoro kolekcjonujesz odznaki, powinnaś udać się do Pewter City i wyzwać tamtejszego lidera Brocka. Jego specjalnością się skalne pokemony, o ile dobrze się orientuję - Viera zaczęła zbierać brudne naczynia i wkładać je do zlewu. - Może być ci trudno pokonać go mają do dyspozycji jedynie ognistego i elektrycznego pokemona. Jakby cię to interesowało, kilka kroków na zachód od miasta znajdują się stawy, w których żyje mnóstwo wodnych pokemonów - doradziła, kończąc sprzątanie.
- Zostaniesz na kawie? - zapytała. - Później będę musiała zabierać się do pracy, ale mam ochotę jeszcze z tobą porozmawiać. Nie często mam okazję z kimś porozmawiać - wzruszyła ramionami. - Mogę też odpowiedzieć na twoje pytania o mieście, jeśli masz jakieś. Wiesz takie standardowe, gdzie można się przespać, gdzie tanio zjeść, co można zobaczyć - zaśmiała. - Wiem, że najchętniej wyruszyłabyś od razu do następnego miasta, ale odradzam przedzieranie się przez Viridian Forest po zmroku.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-08, 14:18   

Uśmiechnęłam się i zerwałam żeby jej pomóc
- Pewter i skalne pokemony, mówisz? Faktycznie, z moimi pokemonami mogłoby być ciężko. Chętnie potem obejrzę ten staw. Za kawę podziękuję, ale może herbata, jeśli oczywiście masz - dodałam szybko. Nie przepadałam za kofeiną. Hm, Viridian Forest...
- Aż tak źle jest tam po zmroku? - zapytałam zdziwiona. Nie słyszałam, by ktoś się skarżył z tych, którzy dzwonili do rodziców, a którzy to rodzice potem się chwalili... ale kto wie, może oni podróżowali w dzień?
- Bardzo chętnie dowiem się czegoś o Viridian, dziękuję. W sumie dość dawno tam nie byłam, jedynie raz, z rodzicami. Nie miałam chęci podróżowania przez jakiś czas. Powiedz mi, proszę, coś o ciekawych miejscach, bo myślę, że ze znalezieniem jedzenia i noclegu nie będzie problemu - uśmiechnęłam się i sprawdziłam przez okno czy moje potworki nie rozrabiają. Ni bardzo byłoby mnie stać na pokrycie szkód...
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-09, 08:34   

Viera szybko uwinęła się z napojami i nim się obejrzałaś siedziałyście w malutkiej, drewnianej altance na tyłach domu. Wokół pachniało kwiatami, a słychać był jedynie wiatr i owady. Przyglądałyście się bawiącym się pokemonom, które chyba zagrzebały już topór bojowy.
- I tak i nie - odpowiedziała blondynka, pociągając łyk ciepłej kawy. - W dzień nie ma się tam czego bać. Oczywiście jest ciemnej, gdyż las jest gesty, chłodny i wilgotny. W nocy jest tam zupełnie ciemno. Czarno - podkreśliła. - Znam jedynie garstkę ludzi, którzy się odważyli pójść tam po zmroku. Wprawdzie udało im się przejść przez las, ale mówili, że bez dużej latarki i mapy nie daliby rady. Jedna dziewczyna mówiła coś o przemieszczających się drzewach - zaśmiała się szczerze. - Cóż za wyobraźnia - odstawiła kubek na stole i wstała, wychodząc przed altankę i oglądając najbliższą roślinkę.
- W takim razie powinnaś odwiedzić nasz sklep. Można tam kupić dosłownie wszystko i to w rozsądnej cenie - uśmiechnęła się do ciebie. - W mieście znajduje się także szkoła dla trenerów, stawy o której wspomniałam, centrum pokemon - wyliczała. - Jest też sala lidera, ale zamknięta - wróciła na miejsce i chwyciła ponownie za kubek.
- Dlaczego powiedziałaś, że nie miałaś chęci podróżowania - zapytała Viera.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-09, 11:21   

Słuchałam dziewczyny z uwagą. Brr... Nie, ja chyba zdecyduję się na normalny spacer, w dzień. Nie dla mnie egipskie ciemności i chodzące drzewa. Chyba się nie skuszę. Z uśmiechem przyglądałam się bawiącym się pokemonom. To dobrze, że nie próbują podpalić całego ogrodu...
-Szkoła trenerów, powiadasz? Może tam zajrzymy, będzie ciekawie. Sklep i tak muszę odwiedzić, kupić karmę i takie tam - rzuciłam upijając łyk aromatycznego napoju. Potem spojrzałam na dziewczynę
- Po prostu... tak wyszło. Byłam zbyt nieśmiała, żeby, tak jak inne dzieciaki poprosić profesora o pokemona. Poszłam na studia, wróciłam do domu, już praktycznie szukając pracy... A potem znalazłam jego - kiwnęłam głową na Fae - Spotkałam go, zanim się wykluł. Wspaniały pokemon. To dzięki jego odwadze i wierze zdecydowałam się jednak wyruszyć - dodałam, patrząc na Charmandera z uznaniem, ciesząc się, że go spotkałam. Tak, ten Charmander może i wyglądał jak setki innych, ale dla mnie był jedyny w swoim rodzaju...
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-10, 08:49   

Dziewczyna milczała chwilę słuchając twojej opowieści. Wydawała się szczerze zainteresowana twoją opowieścią.
- Więc łączy was specjalna więź - podsumowała, dopijając kawę. - Powinnam wracać do pracy, bo inaczej nie zdążę z jutrzejszym zamówieniem, ale poczekaj tutaj chwilę - poprosiła, po czym wbiegła do domu, zabierając ze sobą swój, pusty już, kubek.
Podczas nieobecności gospodyni, obserwowałaś bawiące się pokemony. Mogłaś z łatwością rozpoznać ich osobowości. Charmander zawsze odważnie gnał do przodu, a mała Shinx zachowywała się ostrożnie i wolała trzymać za kimś. Mr. Mime był pod tym względem do niej podobny, choć zachowywał się bardziej swobodnie. Growlithe był odbiciem lustrzanym twego pokemona i czasem dochodziło do drobnych przepychanek.
Viera wróciła z czymś okrągłym w dłoniach. Kubek musiała zostawić w środku.
- To dla ciebie. Mime wspominał, że sama oglądałaś apricorny - wyjaśniła, wręczając ci dwa nieznane dotąd pokeballe, a zabierając pusty kubek po herbacie. Różniły się znacząco od klasyczno czerwono białej kuli. U tych góra była niebiesko - czerwono - żółta, a spód biały. - To Lure Ball. Pomyślałam, że mogą ci się przydać. Ułatwiają złapanie stworka, jeśli dorwałaś go łowiąc. Bardzo przydatna rzecz, jeśli trafi ci się jakiś rzadki pokemon - uśmiechnęła się.
Wróciłyście do wnętrza domu, skąd zabrałaś resztę swoich drobiazgów, po czym wyszłyście przed dom. Wiedziałaś, że Viera chce wrócić do pracy i nie chciałaś jej dłużej siedzieć na głowie. Bardzo ci pomogła i wynagrodziła chwilę stresu, kiedy oskarżyła o atak na Mr.Mime.
Charmander i Shinx stały już gotowe, obok twoich nóg, kiedy żegnałaś się z blondynką.
- Uważaj na siebie i baw się dobrze, podczas podróży - powiedziała. - Jeśli będziesz kiedyś w pobliżu albo będziesz potrzebowała nowych pokeballi, odezwij się - dodała, podając ci małą, białą karteczkę, wyrwaną zapewne z jakieś zeszytu, na której podany był numer telefonu.
Podziękowałaś i wróciłaś na drogę, która prowadziła w głąb miasta. Było po siedemnastej. Nadal było gorąco, ale żar przestał już sączyć się z nieba, pozostawiając za sobą tylko przyjemnie ciepłe powietrze.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-10, 13:32   

Ten tego... Dostałam jajo Raltsa, Chimchara i Cubchoo(tak tylko informuję ;))
---
Wstałam, dopijając herbatę i z uśmiechem oglądałam bawiące się pokemony. Więź... w sumie można to tak nazwać. Tak, Charmander na pewno był dla mnie wyjątkowym pokemonem... Spojrzałam na dziewczynę ze zdziwieniem, gdy tak wbiegła z powrotem z dziwnymi pokeballami, których nigdy nie widziałam
- Dziękuję ci. Za pokeballe, herbatę z grzankami i miłą rozmowę - rzuciłam, nadal uśmiechnięta, po czym wyszłam na drogę. Zamyśliłam się. Do miasta, zamówić sobie nocleg czy może najpierw nad jeziorko? Nie, nad jeziorko zdążę pójść jutro, dzisiaj jeszcze pochodzę po mieście, może znajdę coś ciekawego w sklepie... Ruszyłam więc, wraz z moimi wiernymi pokemonami w stronę centrum miasta, by znaleźć hotel, w którym mogłabym się przespać. A jak będę w sklepie, to chyba kupię sobie namiot na dłuższe podróże, bo spać pod gołym niebem podczas deszczu raczej dobrym pomysłem nie będzie... Przy okazji schowałam do plecaka karteczkę z numerem Viery. Kiedyś się zapewne przyda.
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-10, 15:28   

Ruszasz przed siebie w kierunku centrum miasta. Im głębiej się zanurzałaś, tym więc ludzi zaczęłaś spotykać. Nie śpieszyli się, ale też nie zwracali na ciebie specjalnej uwagi. Byli to ludzie w różnym wieku i różnej płci. Spacerowali, robili zakupy, wracali do domów lub do pracy na wieczorną zmianę.
Budynki nie różniły się wiele od tego do czego przyzwyczajona byłaś w Pallet Town. Choć szukałaś uważnie i bacznie się rozglądałaś, nie znalazłaś niczego co choć przypominałoby hotel, motel lub inne miejsce, w którym można spędzić noc. Zauważyłaś za to czerwony dach centrum pokemon, niebieski należący zapewne do sklepu, o którym już nie raz wspomniałaś i duży budynek u wyjścia miasta, który musiał być szkołą trenerów, teraz pewnie już zamkniętą.
Minęłaś także jedynie jedną restaurację, która chwaliła się głównie swoją ofertą śniadaniową. Żadnych nocnych lokali, barów. Dopiero po chwili dotarło do ciebie, że także nie natrafiłaś na stadion lidera. Musiał znajdować się gdzieś poza granicami właściwego miasta.
Podczas przemierzania miasta, Charmander usiadł na chodniku. Był zmęczony. Walczył dziś i przeszedł pieszo kilkanaście kilometrów. Miał prawo do chwili odpoczynku, a ty musiałaś zdecydować co robić dalej. Shinx otarła się o twoją nogę.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-10, 16:44   

Zamyśliłam się i usiadłam obok Fae, drapiąc Shinx za uchem. Też byłam nieco zmęczona całym tym chodzeniem. Do sklepu zdążę zajrzeć jutro, a tymczasem naprawdę należałoby znaleźć nocleg. Może w centrum pokemon mnie jakoś poratują? Warto by było się zapytać, w sumie czemu nie... Ale na razie chwila odpoczynku. Spojrzałam w niebo, starając się przewidzieć jutrzejszą pogodę, a po kilku minutach wstałam
- Chodźcie. Przy odrobinie szczęścia przygarną nas w centrum - rzuciłam do pokemonów, kierując się do budynku z czerwonym dachem. Całe szczęście. Słyszałam, że w niektórych miastach nie ma center. Ciekawe, czy na mojej drodze znajdę takie. Stadion lidera przestał mnie interesować, skoro aktualnie go nie ma, ale szkołę dla trenerów można jutro odwiedzić. Choćby na chwilę, żeby zobaczyć, jak wygląda taka profesjonalna szkoła. Ot, zwykła ludzka ciekawość...
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-10, 17:03   

Fae choć z ociąganiem ruszył za tobą. Chyba przekonało go to, że wskazany przez ciebie budynek był naprawdę blisko. Niecałe pięć minut później znajdowałaś się przed pokaźnym, trzypiętrowym gmachem oznaczonym jako centrum pokemon. Poczułaś się malutka.
Odważnie weszłaś do środka przez automatyczne, rozsuwane drzwi. Wnętrze było równie ogromne jak z zewnątrz, acz bardziej przytulnie. W środku ładnie pachniało, wszytko było czyste i czuło się przyjemną atmosferę.
Na drugim końcu pomieszczenia od razu dostrzegłaś ladę, za którą stała pielęgniarka Joy w towarzystwie różowego pokemona. Poza nią w centrum było niewiele osób. Mogłaś się tego spodziewać. W Viridian zapewne nie przebywa zbyt wielu trenerów jednocześnie. Szczególnie teraz, kiedy stadion został zamknięty na cztery spusty. Po lewej stronie przy kanapach z telewizorem siedziało troje młodych trenerów, dwóch chłopaków i dziewczyna, a po prawej, w rogu, gdzie stały telefony, siedziała jeszcze jedna dziewczyna, rozmawiając.
Fae ponownie usiadł, a Shinx podeszła go pocieszyć liźnięciem w pyszczek. Charmander warknął w odpowiedzi, denerwowany nagłym, niechcianym dotykiem. Zerknęłaś mimochodem na ekran telewizora. Wiadomości ze świata. Zespół R został przegnany z Viridian Forest dzięki odwadze młodego doktora mieszkającego na jego obrzeżach. W Hoenn nadal nie wyjaśniono wybuchu w Petalburg City. Policja wciąż stara się złapać sprawcę. W Johto wędrowna trupa teatralna wznowiła swoje tournee. Najbliższy występ w Ecruteak.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-10, 17:10   

Rozejrzałam się. Matko, ale to centrum jest ogromne... Rozglądając się zauważyłam trenerów i telewizor. Hm... Viridian Forest... Właśnie jutro się tam wybieram... To chyba można powiedzieć, że mam szczęście. Spojrzałam karcąco na Fae
- No wiesz co? - spytałam kręcąc głową. No cóż, jest zmęczony i zdenerwowany, ale z drugiej strony Shinx chciała po prostu być miła... Nic to. Uśmiechając się nieśmiało podchodzę do lady
- Dobry wieczór - rzuciłam z grzecznym uśmiechem - Siostro Joy, mam ogromną prośbę. Czy ja i moje pokemony moglibyśmy odpocząć tu przez noc? Nie zauważyłam nigdzie żadnej noclegowni, inaczej bym nie przeszkadzała - dodałam z wrodzoną nieśmiałością. Ciekawił mnie ten różowy pokemon. Co to za gatunek? Przyjrzałam mu się uważniej. No cóż, niby ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale takie coś chyba nie zaszkodzi...
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-12, 09:16   

Pielęgniarka była miłą i uśmiechniętą osobą, która pracowała tutaj z dobroci serca i czerpała z tego radość. Dzięki temu goście chętnie wracali, podróżni czuli się jak w domu, a pokemony miały doskonałą opiekę.
- Ależ oczywiście. Drugie i trzecie piętro to pokoje sypialne - wyjaśniła, szukając czegoś w komputerze stojącym na ladzie. - Dlatego nie ma u nas hotelu, gdyż jest to nieopłacalne. Nawet w czasach, kiedy odwiedzało nas więcej trenerów ze względu na salę lidera, pokoje nigdy nie miał stu procentowego obłożenia - uśmiechnęła się, podając ci klucz do pokoju numer 8. - Drugie piętro, trzecie drzwi na lewo, kiedy wejdziesz po schodach - dodała.
Przyjrzałaś się lepiej różowej kulce stojącej obok Joy. Chansey. Słyszałaś, że nie we wszystkich regionach są one pomocnicami pielęgniarek, ale w Kanto najwyraźniej królowały. Ostatecznie nic w tym dziwnego. Nie ma chyba pokemona, którego zdolności medyczne byłby lepsze niż Chansey.
- Niestety nasza stołówka nie pracuje jak powinna. Kucharz niedawno się zwolnił i nie znaleźliśmy jeszcze zastępcy - powiedziała.- Gdybyś jeszcze czegoś potrzebowała, pytaj śmiało - dodała, jakby dając znać, że stojący za tobą chłopiec trzyma rannego pokemona, którym powinna się zająć.
Odeszłaś więc na bok, pozwalając kobiecie wykonywać swój zawód. Masz nocleg. Jedna rzecz z głowy. Mocniej ścisnęłaś klucz z okrągłym breloczkiem, na którym wybito wielką ósemkę.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.