Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2015-11-03, 19:10
I really want to be best more than ever, no one
Autor Wiadomość
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-06-28, 19:54   

Ok
---
Z radością przyglądałam się bawiącym w trawach pokemonom. Moją uwagę przykuł szczególnie mały Shinx bawiący się obok poke-myszy. Ten elektryczny kot na pewno byłby dość ciekawym dodatkiem do drużyny. Zwłaszcza, że dalsza droga na pewno zaprowadzi mnie do liderów i trenerów posiadających pokemony wodne oraz latające. Ignorując na razie owoce zbliżyłam się do poke-kota na dość bezpieczną odległość i ukucnęłam
- Kici kici rzuciłam cicho przebierając palcami w trawie. Jako kot na pewno jest niezależny, ale może skusi się na porcję głaskania, kto to wie?
_________________


 
  :
     
REKLAMA 
Lazy Batman

Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Wysłany: 2015-06-28, 20:25   

 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-06-28, 20:25   

Postanowiłaś zwabić Shinxa sposobem, który zdaje się działać na wszystkie kotowate. Paluszkami. Pokemon spostrzegł cię niemal od razu, jednak zachował dystans i czujność. Uniósł łebek węsząc w powietrzu. Spojrzał na Charmandera i zjeżył się.
Urażony ognisty pokemon wystąpił naprzód i groźnie dmuchnął w górę ogniem. Shinx przyjął wyzwanie, zniżył się i zawarczał, a w jego sierści przeskoczyło paręnaście iskier. Nie tak sobie to wyobrażałaś. Chciałaś go tylko pogłaskać. Nie miałaś ochoty na kolejną bójkę.
Pokemony już miały się na siebie rzucić, kiedy w pobliżu coś eksplodowało. Shinx spłoszył się, gnając prost w ciemny las. Nie zastanawiając się, pobiegłaś za nim, a Fae za tobą.
Kiedy tylko przekroczyłaś linię drzew, natychmiast otuliła cię ciemność, a za nią przyszedł chłód. Niesamowite jak ciemny las potrafił stworzyć własny mikroklimat. Usłyszałeś ciche zawodzenie Shinxa, który zaalarmowany wystrzałem i hukiem pognał na oślep wprost w krzaki cierniowe. Teraz wisiał poraniony i zaplątany w ciernie. Charmander wydał z siebie dziwny dźwięk. Mogłabyś przysiąść, że właśnie się zaśmiał.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-06-29, 08:18   

Westchnęłam. Charmander zawsze musi się palić do walki. Na huk wystrzału na oślep pognałam za kotem, kierowana chęcią ucieczki. Byłam jak małe stworzenie leśne.
Dopiero między drzewami uspokoiłam się na tyle by móc normalnie funkcjonować i natychmiast usłyszałam bolesne jęki Shinxa i dziwne parsknięcie Charmandera. Zmarszczyłam brwi
- Fae, tak nie wolno. To nie jest miłe - rzuciłam do pokemona, a potem ostrożnie podeszłam na pewien dystans do Shinxa
- Spokojnie - rzuciłam łagodnie do kota -Zaufaj mi, nie skrzywdzę cię, tylko pomogę ci wyjść z krzaków i postaram się wyleczyć twoje rany. Obiecuję - szepnęłam, podchodząc o krok - Tylko proszę, nie szarp się teraz w tych krzakach, bo zrobisz sobie większą krzywdę, dobrze? - kolejny krok i powolne przykucnięcie. Potem delikatne odsuwanie lub wyłamywanie cierni, żeby Shinx mógł się uwolnić, a następnie użyjemy na spokojnie Potion, który otrzymałam po walce z Hoothootem. Przynajmniej się przyda...
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-06-29, 09:08   

Zganiłaś Charmandera za wyśmianie tchórzostwa elektrycznego pokemona, który na pierwszy głośniejszy hałas, zupełnie stracił głowę. Ognisty przyjmuje te słowa ze wzruszeniem ramion, po czym postanawia się nie wtrącać. Podchodzi do najbliższego drzewa i kiedy ty głowisz się jak wyjmiesz poranionego pokemona, on ostrzy sobie pazurki o korę.
Shinx zaplątał się na na żarty. Kolce wbijały się i przecinały jego skórę, a kłębki sierści zdobiły już większość rośliny. Ostrożnie zbliżyłaś się do ofiary, ale kiedy tylko wyciągnęłaś rękę, ten zaczął mocniej się szarpać, głębiej wchodząc w pułapkę i raniąc się dotkliwiej. Kot nie należy niestety do najodważniejszych pokemonów.
Mówisz do Shinxa uspokajająco, starając się, by ci zaufał. Kiedy wreszcie przestaje wierzgać, ostrożnie wkładasz ręce w krzak cierniowy i próbujesz go wyjąć. Początkowo nie idzie ci za dobrze. Kotek porządnie się zaplątał. Szybko jednak odnajdujesz dobry sposób i mozolnie udaje ci się wydostać pokemona z uwięzi.
Mały pokemon wyglądał jakby rzeczywiście stoczył z kimś walkę na pazury. Stał, trzęsąc się lekko, niepewny co zrobić. Pogłaskałaś go i wyjmując potion, opryskałaś jego rany. Pod wpływem magicznego lekarstwa, obrażenia niemal natychmiast zamykały się i leczyły. Shinx szybko znów wyglądał na pełnego energii. Jedynym śladem po dzisiejszej przygodzie były miejsca, gdzie stracił większa ilość sierści.
Poczułaś, że pokemon liże ci dłoń. Dopiero teraz zauważyłeś, że któryś cierń cię zranił i delikatnie krwawiłaś. Shinx chyba w ten sposób chciał okazać ci wdzięczność za pomoc.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-06-29, 13:36   

Uśmiechnęłam się delikatnie i podrapałam go za uchem
- Nie ma za co, mały, nie ma za co - rzuciłam. A tam takie skaleczenie, nie ma się czym u mnie przejmować... kotek wyglądał dużo gorzej. Pogłaskałam go po łebku
- A może chciałbyś podróżować ze mną? - zaproponowałam kotu, patrząc mu w ślepka i uśmiechając się łagodnie. Może i jest nieco tchórzliwy i niepewny siebie, ale to cechy, które dobry trener zamieni w największe zalety w przyszłości, a może nawet całkiem wypleni. Pytanie tylko, czy ja jestem na tyle dobrym trenerem... Swoją drogą języki kotów zawsze mnie zastanawiały. Takie szorstkie, a jednocześnie to miłe gdy któryś cię obliże...
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-06-29, 20:29   

Shinx przekrzywił łebek w dość słodki sposób, przyglądając się z zainteresowaniem twojej twarzy. Zupełnie jakby starał się cię odczytać – twoje intencje, a może nawet i poznać jakim człowiekiem byłaś. Nie do końca byłaś pewna czy pokemon jest w stanie tego dokonać, ale elektryczny kot wydawał się w jakimś stopniu uspakajać i był coraz przychylniej nastawiony ku tobie.
Kiedy już myślałaś, że wszystko skończy się dobrze, nastąpił kolejny wybuch. Pokemon podskoczył, ale tym razem nie uciekł. Odnalazł schronienie w twoich ramionach. Przytuliłaś go mocno. Charmander jak zwykle się nie wystraszył, ale jego czujność zwiększyła się niemal o sto procent. Zaczął węszyć i nasłuchiwać. Kolejny wybuch. Coś złego działo się przy trakcie i to w bliskiej odległości od was. Shinx drżał w twoich ramionach.
Wtedy coś mignęło ci przed oczami. Gwałtownie zamrugałaś, ale cień zniknął. Wytężyłaś wzrok, skupiając go na czymś co przemykało pomiędzy ciasno rosnącymi drzewami. Nagle kształt zatrzymał się, a wasze spojrzenia skrzyżowały się. Nie dalej niż dziesięć metrów od ciebie stał majestatyczny, olbrzymi lis. Ninetales. Zamarł, poruszając jedynie swymi ogonami. Nim cokolwiek udało ci się wykrztusić, lis ruszył przed siebie, wprost na otwartą przestrzeń, wprost ku źródłu wybuchów.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-06-29, 21:03   

Zamarłam. Ninetales... tutaj? I co się dzieje z tymi wybuchami? Przytuliłam mocno kota
- Nie bój się, mały. Nie dam wam zrobić krzywdy - rzuciłam do niego. Mimo, że sama byłam prawie tak samo przerażona co kot ruszyłam za majestatycznym, legendarnym dla mnie lisem. Ciekawość przezwyciężyła strach. Zwłaszcza, że te wybuchy były bardzo niepokojące, a jeśli będę mogła jakoś pomóc w zatrzymaniu ich... to zrobię to.
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-06-30, 08:40   

Ruszyłaś biegiem w stronę, gdzie zniknął legendarny lisi pokemon. Mało jest stworków równie majestatycznych co Ninetales i o których krążyłoby tyle opowieści i legend owianych tyloma tajemnicami, że ledwie widać prawdę.
Wypadasz z powrotem na otwartą przestrzeń. Wszystko wydaje się niezmienione. Trakt w tym miejscu jest pusty, ale możesz dostrzec, że z oddali zbliżają się jacyś ludzie. Rozglądasz się w poszukiwaniu uciekającego pokemona, ale niczego nie dostrzegasz. Rozpłynął się.
Zwróciłaś się ku źródłu hałasu. Było nim drzewo apricornowe, które oglądałaś wcześniej. Wiszące na nim Pineco spadały, po czym eksplodowały. Wiedziałaś jednak, że pokemony nie ranią się bez powodu. Coś tam musiało się stać. Przyjrzałaś się uważniej, podchodząc kilka kroków. W pierwszej chwili nie zauważyłaś niczego niezwykłego. Dopiero po chwili dotarło do ciebie, że obronne wybuchu są spowodowane obecnością Mr.Mime, który próbuje wspiąć się na drzewo z nieznanych ci powodów.
- Char? – ognisty pokemon spojrzał z zainteresowaniem na całą sytuację.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-06-30, 12:02   

Pokręciłam głową zdziwiona tym wszystkim. Ninetales zniknął... W naszą stronę idą jacyś ludzie, a całe zamieszanie spowodowane jednym Mr.Mime? Hm... coś tu i tak jest nie tak
- Też nie wiem, o co chodzi, Fae. Po co Mr.Mime miałby się wspinać na to drzewo? - zastanawiałam się na głos. Pogładziłam sierść Shinxa, którego nadal trzymałam na rękach, próbując go uspokoić. Chociaż właściwie byłam równie wystraszona tą sytuacją co on. Przyjrzałam się bliżej drzewkom, na których siedziały Pineco. Może coś tam pomoże rozwiązać zagadkę
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-02, 08:44   

Postanawiasz nie reagować bez pomyślunku. We wtórze spadających i wybuchających pokemonów starasz się dokładnie zbadać sytuację. Ludzie, którzy nadchodzą ścieżką to zwykli mieszkańcy Pallet Town, którzy pewnie wybrali się na zakupy. Są jeszcze zbyt daleko, by wybuchy brzmiały dla nich groźnie, ale pomimo odległości poznałaś znajome twarze. Ostatecznie Pallet nie jest dużym miasteczkiem i choć nie jesteście przez to wszyscy najlepszymi przyjaciółmi, każdy mieszkaniec rozpozna innego bez trudu, gdyż musiał go mijać ulicą chociaż raz.
Mr.Mime nadal nieudolnie próbował wspiąć się na drzewo. Robisz kilka kroków w przód, by lepiej widzieć. Coś wisiało na jednej z gałęzi drzewa. Koszyk? Pokemon najwyraźniej musiał zbierać apricorny, kiedy przestraszył Pineco. Dziwne, że wcześniej nie zauważyłaś klauna. Musiał być nieźle ukryty wśród liści. Wiedziałaś jedno, jeśli nie dostanie koszyka, nie przerwie prób wspinania się, aż wszystkie szyszki nie spadną na ziemię.
Shinx wtulił się w ciebie, czując się bezpiecznie. Charmander nadal z zainteresowaniem przyglądał się Mr.Mime’owi, który będąc już nie ma na miejscu, dostaje szyszką i spada, po czym znów zaczyna od początku. Syzyfowa praca.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-02, 16:42   

Uśmiechnęłam się łagodnie, widząc biednego pokemona. Skoro chce dorwać te apricorny, i ma do tego koszyk, to raczej ktoś go po nie wysłał. Tylko czemu sam nie przyszedł? No, nie będę wnikać, może opiekuje się dzieckiem, albo coś w tym rodzaju... Nieważne w sumie. Rozejrzałam się za czymś, co by mogło pomóc pokemonowi. Charmander, choć wojownik jak się patrzy, z wybuchającymi Pineco szanse ma niewielkie, zwłaszcza, że stoczył dopiero jedną walkę, i to całkiem niedawno, więc na pewno nie odpoczął. Za to Shinx nie wyglądał na zbyt doświadczonego w bojach. Może będę rzucać w szyszki kamieniem, aż spadną, i wtedy pomogę Mr.Mime'owi zebrać te apricorny? W sumie niegłupi pomysł...
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-03, 08:53   

Tak patrzę, że muszę ci dać jeszcze Squirtle'a i będziesz miała komplet.

Postanawiasz pomóc. Podbiegasz niżej, łapiesz za pierwszy lepszy kamień i rzucasz. Niestety niezbyt celnie. Kamień przelatuje obok, omal nie uderzając w klauna. Nie poddajesz się jednak. Dopingowana przez pokemony podnosisz następny kamień. Tym razem trafiasz w jedną z gałęzi. Pineco spada i wybucha. Aby uratować jednego pokemona będziesz musiała zranić nie wiadomo ile innych. Zdezorientowany Mr.Mime przestaje się ruszać i patrzy na ciebie wystraszony. Już masz rzucić kolejny kamień, kiedy ktoś woła, byś przestała.
W twoją stronę z kierunku miasta nadbiegała wysoka, młoda dziewczyna z Growlithem przy nodze. Miała krótki, blond włosy, a na sobie t-shirt w jakimś odcieniu błękitu i ogrodniczki. Stanęła przed tobą ze złością wymalowaną na twarzy. Położyła ręce na biodrach i spojrzała gniewnie. Mr.Mime schował się za nią wyraźnie przerażony.
- Co ty sobie wyobrażasz? Chciałaś go zabić? - unosi głos. - Dobrze, że zainteresowałam się dlaczego tak długo nie wraca. I te wszystkie biedne Pineco - rozejrzała się po podziurawionej ziemi, w której spoczywały zwęglone ciałka.
Growlithe zawarczał groźnie, naśladując zachowanie właścicielki. Charmander nie pozwolił się zastraszyć. Obniżył zęby i wypuścił trochę ognia ostrzegawczo. Nawet mały, nieco tchórzliwy Shinx prychnął na agresywnego psa.
Atmosfera zgęstniała. Choć "bombardowanie" się skończyło, problemy zostały. W tej chwili minęli was ludzie, których widziałaś wcześniej w dole drogi. Dwie kobiety, które na pewno wybierały się na zakupy. Jedna wskazała was palcem, po czym obje nachyliły się do siebie i poczęły szeptać.
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-03, 17:15   

No, też zauważyłam ;)
Zmrużyłam oczy patrząc na warczącego pokemona. Potem jednak spojrzałam w oczy tej dziewczynie i poraziła mnie nieśmiałość. Wiedziałam, co powinnam odpowiedzieć - że nie powinna wysyłać swojego pokemona samego i że Pineco same go zaatakowały, a ja chciałam mu pomóc, żeby nie zrobiły z niego miazgi... ale jakoś nie przechodziło mi to przez gardło.
- Chciałam mu pomóc... te pokemony go atakowały - rzuciłam w końcu, takim tonem jakbym się tłumaczyła. Czyli w sumie jak zwykle. Szepczące osoby wcale mi nie pomagały, a i warczący Fae nie pocieszał. Growlithe za to był przerażający...
- Nie miałam innego pomysłu - dodałam cicho, czerwieniąc się
_________________


 
  :
     
Chmurek 
Lazy Batman


Starter: Yayakoma
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 32
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1004
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-07-05, 08:55   

Dziewczyna patrzyła na ciebie uważnym wzrokiem, starając się chyba ocenić czy kłamiesz czy mówisz prawdę.
- Mime, czy to prawda? - zapytała swojego pokemona nie odwracając jednak spojrzenia. Growlithe także nadal pilnował was groźnym spojrzeniem i okazyjnym warknięciem, co denerwowało Charmandera, który czekał tylko, aż pozwolisz mu sprać psa na kwaśne jabłko.
Mr.Mime zaczął coś pokazywać, mówić, jak dla ciebie bez składu i ładu, ale jego trenerka zdawała się go rozumieć.
-A więc to tak - skomentowała jedynie. Odstąpiła od ciebie, podeszła do drzewa i nie drażniąc już Pineco, choć właściwie żaden nie ostał się cały, zdjęła koszyk.
Wypełniony był niemal po brzegi dojrzałymi apricornami. Pewnie dlatego, kiedy przechodziłaś dostrzegłaś tylko dwa gotowe do zerwania. Mime cię uprzedził. Tylko jakim sposobem wcześniej go nie dostrzegłaś.
- Przepraszam, że tak na ciebie nakrzyczałam - zaczęła blondynka, zakładając włosy za ucho. - Mime długo nie wracałam. Martwiłam się i postanowiłam to sprawdzić. Myślałam, że chce go skrzywdzić. Wybrałaś sobie dziwny sposób na pomoc - dodała, po czym wreszcie uspokoiła Growlithe. Ten jednak nadal miał was na oku i spoglądał podejrzanie na każdy ruch. - Czy w ramach przeprosin dasz zaprosić się na lunch? Głupio mi, że tak zareagowałam. Mieszkam niedaleko, pierwszy dom po wejściu do Viridian City - mówiła z wyraźną dumą. - Chyba i tak kierowałaś się w tamtą stronę, prawda?
_________________
KP | BOX | BANK

 
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-05, 16:58   

Pogłaskałam Fae po głowie uspokajając go. Ten Growlithe nie wyglądał zbyt sympatycznie, jeszcze z tymi zębiskami... brr. Spojrzałam na dziewczynę
- Nie przepraszaj, wiem, jak to mogło wyglądać z boku. Też pewnie bym się wściekła widząc coś takiego... I tak, właśnie wybierałam się do Viridian, wyzwać lidera sali. Więc jeżeli nie byłoby to problemem dla ciebie, to bardzo chętnie - uśmiechnęłam się nieśmiało, a potem postawiłam Shinxa na ziemi i ukucnęłam z pokeballem w ręku
- To co, dasz się namówić na dołączenie do drużyny? - zapytałam pokemona a delikatnym uśmiechem. Taki kotek na pewno się przyda... a może nawet po drodze machniemy sobie jakiś trening?
_________________


 
  :
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.