[Gwen Brown]

Ej, toć pisałam, że trampki xD Ale te też ujdą.
A piesełek jak najbardziej. Będzie nowy członek sfory. A imię jego: Misiek :)
Księciu łamacz niewieścich serc xD

[REKLAMA]

[Soniacz]

Formularz zwykły
Wymarzone nazwisko: Predator
Karnacja: Jasna, ale nie tak mocno mocno.
Orientacja seksualna: Hetero
Wygląd: Brązowe włoski, jak na faceta: średniej długości, proste, twarz nieco pociągła, ale też bez przesady, nos normalny taki, niebieskie oczy, usta normalne. Wysoki. Odstające uszy, ale zakryte przez włosy, szeroki uśmiech na twarzy - jeśli to się liczy.
Znaki szczególne na twarzy: -
Makijaż: Brak.
Tatuaże: Nope
Sylwetka: Szczupły
Sylwetka sportowa: Niewysportowany
Mięśnie: Brak
Biust: Ogromniasty. ;x
Okulary: Nie
Biżuteria: Nie
Na co dzień chodzę w: Bojówki, jakiś t-shirt z nadrukiem, glaniory(jeśli są, jak nie, to tenisówki).
Cechy charakteru: Wirtuoz, Romantyczny, Świetnie całuje, Wegetarianin, Leniwy
Lubisz psy/koty/konie/mniejsze zwierzątka?: Niet
Chciałbyś mieć drugą połówkę?: Tak. Będzie nią Vincent vel Shuu. <3
Chciałbyś mieć małe szkodniki (tj. dzieci)?: Noo
Stan majątkowy: Bida z nędzą
Wymarzona śmierć: Starość
Hobby/umiejętności: Gotowanie, Malarstwo, Gitara, Charyzma
Praca: Muzyk
Powiązania: Shuu - Mąż, nasze dzieci to Esmeralda i Quasimodo. Bliźnięta. 12 lat.
Jakieś prośby?: Chcemy mieć od razu nasze dzieci. ;-;

[Daisy7]

Występują: Koori, Gwen, Snazzy, Księciu

Zacznijmy może od wątku Gwen. Jak zapewne pamiętacie, panienka Brown ostatnio wracając z imprezy natknęła się na bezdomnego psiaka i to nie byle jakiego, bo rasy cardigan welsh corgi. Nie zastanawiając się długo, postanowiła zaadoptować czworołapa i nadać mu imię Misiek. Niestety nowy domownik nie przypadł do gustu Piesełowi. Aby zakopać topór wojenny między psami, młoda kobieta zdecydowała następnego dnia zabrać je na daleki spacer w śliczne miejsce z dala od miejskiego zgiełku. Nad rzeką jest tak przyjemnie, błogo... Nic dziwnego, że Pieseł przekonał się tam do małego przyjaciela. Kiedy dwójka zwierzaków bawiła się na łonie przyrody, dziewczyna zadzwoniła po Księcia. Z wczorajszej balangi zapamiętała, że chłopak przypadł jej do gustu i udało jej się z nim nieco poflirtować.

Mężczyzna zgodził się na spotkanie i po kilkunastu minutach przyjechał nad rzekę nieopodal wodospadu. Z początku spotkanie przebiegało normalnie. Simowie rozmawiali na błahe tematy, poznawali się bliżej oraz trochę powygłupiali. Szatynka uznawszy, że zaiskrzyło między nimi, postanowiła wziąć sprawę w swoje ręce. Niestety kiedy zbliżyła się do przyjaciela, by spróbować go uwieść i pocałować, ten zrobił wielkie oczy ze zdziwienia i prędko odmówił.

Gwen była mocno zszokowana. Czyżby zbytnio przyspieszyła? Powinna poczekać, aż Prince zrobi pierwszy krok? Wszystko wyjaśniło się po chwili, kiedy Księć wyznał, że jest homoseksualistą. To kompletnie zbiło młodą dorosłą z tropu. A... Ale jak to? Szok ustąpił miejsca gniewowi, który zaczął wypełniać odrzuconą kobietę od środka. Szybko eksplodowała i zaczęła ostro kłócić się z oburzonym takim zachowaniem Księciem. Facet wykrzyczał to, co sunęło mu się na język, a potem bardzo zdenerwowany całą tą sytuacją, odszedł.

Gwen jeszcze się trochę powściekała, by dać upust emocjom, ale w końcu doszła do siebie. Zrobiło jej się bardzo głupio. Przecież mężczyzna nie był niczemu winien. To ona źle odebrała pewne sygnały i wyobraziła sobie Bóg wie co. Wiedziała, że musi przeprosić Prince'a, lecz postanowiła zaczekać z tym jakiś czas. Po powrocie do domu nadal czuła się źle i nie miała co ze sobą zrobić. Wtem zadzwonił telefon. Okazało się, że szukają kogoś chętnego do podjęcia dorywczej pracy w mauzoleum! To znacznie poprawiło humor naszej simce, która od jakiegoś czasu nie mogła znaleźć żadnej roboty.

~~~~~

Tego samego dnia do Crystal City przyjechała nowa osoba. Bardzo mądre dziewczę imieniem Koori Sabbaton o nietypowej urodzie. W końcu kiedy ostatnio widziałeś człowieka o włosach naturalnie białych jak śnieg? Kobieta oprócz tego, że jest niezwykle inteligenta, kocha konie oraz ogrodnictwo. Od dzieciństwa marzyła o domu z własną stajnią. Niestety nie posiadała aż tyle pieniędzy, dlatego na razie postanowiła zamieszkać w niewielkim domku sąsiadującym z mnóstwem prawie identycznych chatek.

Białowłosa nie zamierzała marnować czasu. Zaraz po rozpakowaniu się, ruszyła na obrzeża miasta, aby przyjrzeć się z bliska tutejszej stadninie. Wielki drewniany budynek z boksami oferował m.in. adopcję i zakup konia, a także uczestnictwo w kursie jazdy konnej i zawody. Zachwycona simka zapisała się na naukę, dzięki czemu już po pierwszej lekcji zdobyła poziom w jeździectwie.

Po opuszczeniu stadniny skierowała się ku centrum, aby poszukać jakieś pracy, dzięki której mogłaby zarobić na wymarzoną posiadłość i kilka wierzchowców. Robotę na stanowisku redaktorki w gazecie "Crystal's news" dostała od ręki.

Jako, że była jeszcze wczesna pora, nowa mieszkanka wybrała się na plażę, aby zwiedzić chociaż trochę tutejszych terenów. Jednak zanim doszła na miejsce, wpadła na Księcia. Chłopak siedział przed domem, klnąc głośno. Nadal był wkurzony po akcji z Gwen. Koori postanowiła trochę rozbawić nieznajomego, którego zrobiło jej się przykro, dlatego też zaproponowała mu bitwę na balony z wodą. Zabawa dobrze zrobiła Prince'owi. Młodzian od razu zakumplował się z panienką Sabbaton z nadzieją, że ona nie potraktuje tego jako "czegoś więcej".

Dobry nastrój wrócił mężczyźnie. W mig przypomniał sobie o obietnicy Snazzy dotyczącej sprzedaży okularów po niskiej cenie. Zadzwonił po nią, by przyszła, a potem razem wybrali się na miasto do odpowiedniego sklepu. Przy okazji chciał zapoznać ze sobą dziewczyny. Jak można się było spodziewać, młode dorosłe odnalazły wspólny język i zostały znajomymi. Zaraz, zaraz... Czy mi się wydaję, czy serce biseksualnej Yukimury zabiło mocniej na widok białowłosej piękności? O.O

~~~~~

A oto kilka pytań do Was, miśki:
- Gwen, czy decydujesz się przeprosić Księcia?
- Księciu, czy jeśli Gwen postanowi Cię przeprosić, wybaczysz jej?
- Snazzy, czy decydujesz się mocniej zaangażować w znajomość z Koori?
- Koori, czy pod wpływem ewentualnych zalotów ze strony Snazzy zmieniłabyś orientację seksualną?


Łuhuhu, tyle chętnych :) Nie wiem, kiedy Was wszystkich zrobię, ale postaram się nie zawieść. Przy okazji nie obiecuję, że codziennie będą nowe wpisy, więc nie nastawiajcie się na to xd Jak zawsze zachęcam do komentowania~

[Koori]

Uwielbiam moją postać <3 Jest śliczna, dokładnie taka jak myślałam że będzie ^^
Z odpowiedzią się wstrzymam aż Snazz podejmie decyzję, aczkolwiek początkowo jestem na czemu nie

[Gwen Brown]

Przeproszę. Bo tak ;P
A w razie jakby Księć przeprosiny odrzucił, to przynajmniej nie zarzuci mi, że nie próbowałam xD

[Lu]

Formularz zwykły
Wymarzone nazwisko: McLeen
Karnacja: opalona
Orientacja seksualna: hetero
Wygląd: zrób mnie wysokiego (a co *^*), czarnowłosego chłopaka. Oczy brązowe, włosy krótkie, ale takie postawione w górę. Nos mały, usta małe, uszy małe. Nie za wielkie czoło i w ogóle taka zwyczajna twarz xd
Znaki szczególne na twarzy: soczewek nie ma w trójce, nje? ;p
Makijaż: nie
Tatuaże: tak. Coś na prawej ręce, zdaję się na ciebie. Ma być normalny ;-;
Sylwetka: szczupła
Sylwetka sportowa: wysportowana
Mięśnie: średnie
Biust: brak? xd
Okulary: nie, bo załóżmy, że noszę soczewki *_*
Biżuteria: taki mały kolczyk w jednym uchu ;o
Na co dzień chodzę w: biała, obcisła koszulka albo czerwona koszula w kratkę, jeansy ciemne, czarne adidasy i taka kamizelka albo jeansowa kamizelka (coś jak któraś z tych)
Cechy charakteru: perfekcjonista, mól książkowy, niespokojny sen, samotnik, wegetarianin
Lubisz psy/koty/konie/mniejsze zwierzątka?: tak, chciałbym jedynie małego pieska
Chciałbyś mieć drugą połówkę?: a możesz dać
Chciałbyś mieć małe szkodniki (tj. dzieci)?: możesz trochę później jakiegoś dziecka możesz wrzucić. Chłopiec, murzynek xD (może być adoptowanyxD)
Stan majątkowy: (biedak/średni/bogacz) średni
Wymarzona śmierć: to ja chcę utonąć w łazience xd A jak się nie da, to gdzieś utonąć, albo zostać uderzonym przez piorun
Hobby/umiejętności: gotowanie, logika, pisarstwo
Praca: lekarz
Powiązania: chyba z nikim
Jakieś prośby?: daj mi tego małego pieska na start. I później chcę to murzyńskie dziecko ;w;

[Snazzy]

Niech będzie :P

Swoją drogą ten płaszcz nie może być nieco dłuższy? :D

[Koori]

Ten płaszcz jest seksowny taki jaki jest :P

No to skoro tak, to ja też na tak :3

[Daisy7]

Występują: Molin, Did, Koori, Snazzy, Gwen, Księciu

Kilka dni minęło od ostatnich wydarzeń. Ciszę, która zapanowała w miasteczku, przerwał przyjazd bardzo bogatej rodziny Hyo, która wprowadziła się do najdroższego i największego domostwa w całej okolicy. Prawdziwy dworek z osiemnastego wieku! Podobno kosztował grube pieniądze, ale od razu widać, że było warto.

W skład familii wchodzą bliźniacy Molin i Did. Chociaż nie są do siebie zbytnio podobni ani z wyglądu, ani z charakteru, razem potrafią nieźle zaszaleć. Rudowłosa ma cechę "lubi koty", dlatego przywiozła ze sobą ukochanego puchatego, czarnego jak noc kociaka imieniem Salem. Według niektórych powinien nazywać się Śmierć, ale to inna historia. Obydwoje simowie są bardzo młodzi, chociaż ukończyli już naukę. Podobno zamieszkać z nimi ma również ich matka, aczkolwiek z niewiadomych powodów na razie nie pojawiła się razem z pociechami. Może niedługo zawita do Crystal City? Kto wie.

Szatyn, który w ciągu kilku ostatnich lat zawrócił w głowie co najmniej tuzinowi dziewcząt, tym razem postanowił nie szaleć tak bardzo i poczekać, aż jakaś ładna rybka sama złapie się na haczyk. Żeby nie musieć zbytnio o tym myśleć, zdecydował podjąć karierę naukowca w Centrum Badawczym "Deoxys". Dzięki samym piątką na dyplomie ukończenia studiów bez problemu zdobył wymarzoną fuchę.

Przyjrzyjmy się bliżej siostrze młodego naukowca - Molin Hyo. Dziewczę atrakcyjne, kojarzące się nieco z wampirem przez kolor i nieład włosów (czyt. kręcone), szczupłą sylwetką oraz trupiobladą cerę. O jej zamiłowaniu do miauczących kłębków futra już wiecie, więc powiedzmy o zainteresowaniu kobiety, którym jest malarstwo spowodowane w stu procentach posiadaniem cechy "artystka". Rudowłosa na czas nieobecności brata wybrała się na łono przyrody, by móc oddać się pasji. Jednak w trakcie uwieczniania na płótnie ślicznej jabłoni zza krzaków wybiegł duży psiak, który zaczął niszczyć sztalugę!

Zaraz za shiba inu zjawiła się jego właściciela - Gwen Brown. Dziewczyna natychmiast odciągnęła Pieseła, karcąc go za złe zachowanie, po czym przeprosiła młodą artystkę. Ta na szczęście nie zamierzała chować urazy i wybaczyła zarówno szatynce jak i jej żądnemu przygód zwierzakowi. Przy okazji młode dorosłe zostały znajomymi.

Późnym popołudniem bliźniacy Hyo grali na konsoli, dzieląc się wrażeniami z kilku ostatnich godzin. Z opowieści Molin wynikało, że poznana przez nią simka jest bardzo atrakcyjna, co zainteresowało naszego casanovę. Pod pretekstem chęci poznania mieszkańców Crystal City, namówił siostrę do zorganizowania małej parapetówki. Ta łyknęła przynętę i od razu wybrała numer do psiary, prosząc ją, by zabrała także swoich znajomych, a ci znajomi swoich. Takim sposobem przed osiemnastą w posiadłości bogatych młodzianów rozpoczęła się impreza nad ich basenem Wszyscy poznali się wzajemnie i zacieśnili więzy. O, spójrzcie! Księciu, który ma nowe okulary, właśnie wybaczył Gwen ostatnią zamieszkę, jaka powstała między nimi na skutek nieporozumienia. Super!

Balanga zakończyła się zaraz po ciszy nocnej. Jak można się było spodziewać, nie zabrakło na niej alkoholu, który bardzo ośmiela. Wszyscy zaczęli rozchodzić się do domów. Okazało się, że Koori i Snazzy mają domy położone niedaleko siebie, więc wracały wspólnie. W pewnym momencie coś w głowie Yukimury dało jej cynk podpowiadający, aby nie czekała dłużej z ukrywaniem swoich uczuć do panny Sabbaton. Rudowłosa postanowiła posłuchać samej siebie i pod wpływem spontanicznej decyzji pocałowała towarzyszkę! Co ciekawsze ta odpowiedziała na buziaka tym samym!

Pytania do Was!
1. Did, chcesz troszkę poflirtować z Gwen?
2. Gwen, co powiedziałabyś na mały flirt z Didem?
3. Snazzy, Koori, kontynuujecie nowy etap Waszej znajomości?


No i co? Czego Wam brakuje? Jestem otwarta na propozycje :D Lu, hobby, pracę i cechy charakteru (których ma być 5) wybierasz na podstawie spisów, do których dałam linki w pierwszym poście, a nie piszesz co Ci się podoba ;p Przykro mi Did, ale nie dało się wrzucić zegarka na prawą rękę i nie było też tatuażu rękawa, więc masz jakiś taki inny.

[Soniacz]

Formularz Shuu
Formularz zwykły
Wymarzone nazwisko: Predator
Karnacja: Jasna
Orientacja seksualna: Hetero
Wygląd: Twarz normalna, bez odchyłów, krótkie włosy koloru niebieskiego, niska jest, drobniutka, tyci tyci.
Znaki szczególne na twarzy: Brak
Makijaż: Lekki
Tatuaże: *Ma tatuaż na pupie, ale uznajmy, że nie. :3 *
Sylwetka: Średnio szczupła
Sylwetka sportowa: niewysportowana
Mięśnie: Małe
Biust: Średni
Okulary: Nie
Biżuteria: Nie
Na co dzień chodzę w: Czerwone spodnie w kratę, skórzana kurtka, glany
Cechy charakteru: Dusza towarzystwa, nieokrzesany, unika zobowiązań, wygadany, świetnie całuje
Lubisz psy/koty/konie/mniejsze zwierzątka?: Kotki(Czupakabre poprosimy) i pieski(Terminator)
Chciałbyś mieć drugą połówkę?: Tak - Foksia <3
Chciałbyś mieć małe szkodniki (tj. dzieci)?: Yuup.
Stan majątkowy: (biedak/średni/bogacz): Średni
Wymarzona śmierć: Starość
Hobby/umiejętności: Logika, Pisarstwo
Praca: Foks będzie na mnie zarabiał. o/
Powiązania: Foks moim mężem. A co do dzieci - tak jak u niego.
Jakieś prośby?: Chyba nic już. <3

[Koori]

Dias, ty to nie masz co robić o tej godzinie? A potem się dziwisz, że na chacie takie jazdy som :3
Btw: Tak, czemu nie XD

[Gwen Brown]

A róbta co chceta, w ciemno zgadzam się na wszystko xD

[GallAnonim]

Formularz zwykły
Wymarzone nazwisko: Wilczek
Karnacja: Jasna
Orientacja seksualna: Wyłącznie hetero
Wygląd: Włosy krótkie, ciemny blond, jakaś normalna fryzura + może jakiś zarościk, ale broń boże broda. Oczy niebieskie. Gębusia przeciętniaka, czyli wszystko w stanach średnich + uszy nieodstające, a rzęsy takie dłuższe.
Znaki szczególne na twarzy: Brak
Makijaż: Brak
Tatuaże: Nie
Sylwetka: Średnia
Sylwetka sportowa: Niewysportowana
Mięśnie: Małe
Biust: Nie mam czego szukać tutaj
Okulary: Nie
Biżuteria: Brak
Na co dzień chodzę w: Chcem koszulę białą, szarą lub niebieską. Spodnie jakieś brązowe (byle nie dżinsy) i jakieś buciorki takie elegantsze, czarne.
Cechy charakteru: Artysta, Mól książkowy, Oszczędny, Samotnik, Rodzinny
Lubisz psy/koty/konie/mniejsze zwierzątka?: Lubię
Chciałbyś mieć drugą połówkę?: Pewnie
Chciałbyś mieć małe szkodniki (tj. dzieci)?: Why not
Stan majątkowy: Średni
Wymarzona śmierć: Starość
Hobby/umiejętności: Pisarstwo, Gitara, Gotowanie
Praca: Naukowiec
Powiązania: Twoja wola
Jakieś prośby?: Chcem Kotka o imieniu Belfegor

[Księciu]

Zdaje się we wszystkim na Ciebie Dais. <3
Klawe okulary mam, nikomu ich nie dam.

[Daisy7]

Występują: Yuki, Coeur, Molin, Did, Koori, Snazzy

W jednym z osiedli przeznaczonych dla średnio zamożnych rodzin zamieszkały dwie kolejne osoby. Na pierwszy ruszt weźmy Coeura Seymoura. Ciemnowłosy blondyn, którego można łatwo zdenerwować, zamieszkał w dwupokojowym, niedużym, acz przytulnym domku o ślicznym niebieskim kolorze z ciemnym dachem pokrytym dachówkami.

Chłopak niedawno ukończył studia sportowe z naciskiem na piłkę nożną. Nie jest jeszcze żadnym piłkarzem światowej sławy, ale niewiele mu do tego brakuje. Wygląd przystojniaka już ma, więc pozostaje trochę potrenować i dostać się do jakiejś prestiżowej drużyny. Hmmm... Co by tu jeszcze powiedzieć o naszym sportowcu. Często spotkać go można na stadionie lub siłowni, potrafi gadać non stop i hipnotyzuje swoimi dużymi niebieskimi oczyskami. Spójrzcie sami.

Młodzian Seymour właśnie wychodził ze stadionu, gdzie udało mu się podpisać ciekawą umowę z "Voltorb Team" - najlepszym klubem piłki nożnej w tej okolicy. Przed budynkiem wpadł na Dida i Gwen spędzających wspólnie czas. Miła pogawędka z rówieśnikami zaowocowała dwiema nowymi znajomościami. Po pierwsze Did stał się najlepszym przyjacielem naszego sima, a po drugie Gwen została jego dobrą znajomą.

Następnego dnia Coeur otrzymał wiadomość od nowo poznanego kolegi z pytaniem, czy nie zechciałby się wybrać z nim, jego siostrą oraz Gwen do parku, by pożegnać lato i przywitać nadchodzącą wielkimi krokami jesień. Nasz sportowiec nie miał nic innego w planach, dlatego z chęcią się zgodził. Z miejsca Molin i Coeur przypadli sobie do gustu, więc nic dziwnego, że spotkanie czwórki dorosłych wkrótce przeobraziło się w podwójną randkę ♥ Młodzi śmiali się, rozmawiali, poznawali wzajemnie, jedli i pili. Było po prostu rewelacyjnie.

~~~~~

Przejdźmy teraz do przedstawienia drugiej bohaterki tego wpisu - Yuki Pandy. Ta kobieta z całą pewnością nie wygląda na dwudziestokilkulatkę, ale to przez mocny makijaż, puszystą sylwetkę no i monstrualny biust. Jest perfekcjonalistką, a do tego kleptomanką, dlatego radzę Wam, inni mieszkańcy Crystal City, schować drogocenne rzeczy głęboko do szafy.

Dużo czasu spędza przed komputerem, co postanowiła zmienić, przeprowadzając się do naszego tętniącego życiem miasteczka. Na swoje lokum wybrała biały dom z drewna z ciemnym dachem, sporą działką, abstrakcyjnym tarasem oraz oddzielnie dobudowanym garażem.

Warto wiedzieć, że Panda marzy o karierze w wojsku. Niestety nie przyjęto jej tam ze względu na wagę. Okazało się, iż musi schudnąć tyle, by jej BMI wskazywało normę. Z pomocą przyszedł jej sąsiad, o którym już wiecie dosyć dużo. Seymour zgodził się zostać kimś w stylu prywatnego trenera przyszłej oficerki. Dzięki temu nawiązała się między nimi nić przyjaźni.

~~~~~

Na koniec przenieśmy się do domu Yukimury, gdzie ostatnio sporo czasu przesiaduje panienka Sabbaton. Dziewczynom jest bardzo dobrze i prawdopodobnie będzie z tego coś więcej niż tylko przelotny romans. Nie dość, że świetnie się dogadują i są najlepszymi przyjaciółkami, to jeszcze spełniają się w łóżku, hihihi.

Niestety jest w tym związku pewien... nieciekawy, drażliwy temat. Otóż Koori chciałaby prędzej czy później mieć dziecko. Oczywiście adoptowane, a nie swoje. Problem w tym, że Snazzy wzbrania się przed pociechą rękami i nogami, jakby miało to oznaczać koniec świata. Jak dziewczyny poradzą sobie z owym problemem?


Pytania? ^^
1. Mol i Coeur, chyba nie macie nic przeciwko Waszemu związkowi? :)
2. W sprawie ewentualnego dziecka Snazzy i Koori wypowiedzieć się mogą wszyscy. Coś w stylu, doradzacie im, czy brać je czy nie, a więc każdy zainteresowany (bez względu na to, czy gra z nami w simseły, czy nie) niech napisze, czy na miejscu tej dwójki adoptowałby pociechę czy nie. Oczywiście ewentualne matki też prosimy o własne opinie XD


Postanowiłam, że postaram się wrzucać min. 1 wpis na tydzień. No chyba nie spodziewaliście się, że codziennie będzie mi się chciało xD To tylko takie początki. W zamian za to będę dawać przy każdym wpisie co najmniej dwie nowe postacie, żeby wszyscy pojawili się przed końcem wakacji ._.