Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
[+18] My name is Seb, Seb McKenzie
Autor Wiadomość
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-09-15, 18:29   

- Hm... no to wpadłem niczym śliwka w kompot... - stwierdzam szeptem, spoglądając z lekkim rozbawieniem na śpiącą Lanę. Jak taki ktoś, kto całkiem okej i spokojnie wygląda, może być taki ponury i bez poczucia humoru albo chociaż jakiejkolwiek radości? Nie potrafię sobie wyobrazić tego w ogóle, ale mam nadzieję, że kiedyś zobaczę ją śmiejącą się z czegoś albo zadowoloną... cholera, nawet chociaż uśmiechniętą lekko. Nie wiem, czemu, ale podobałaby mi się taka Skydiver.
Cóż, przyszłość jednak pokaże, czy tak rzeczywiście będzie, a na razie zaś wypuszczam swoje dwie podopieczne - Foxy, której podaję w końcu Potion, by trochę wydobrzała po morderczej walce, oraz Kusanagi, z którą chyba muszę się zaznajomić nieco bardziej, co też czynię przez te kilka godzin, póki nie nadejdzie kolej mojej towarzyszki na czuwanie.
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
REKLAMA 
Woof Woof

Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Wysłany: 2015-09-17, 14:31   

  :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-09-17, 14:31   

No to wypuściłeś swoje samiczki, które powitały cię radosnymi okrzykami, chociaż Foxy krzywiła się przy tym nieco z bólu wywołanego ranami. Zaraz jednak przygarnąłeś ją do siebie, wyciągnąłeś otrzymany potion, po czym spryskałeś nim co gorzej wyglądające miejsca. Lisiczka od razu zrobiła się żywsza, szczęśliwsza i rzuciła się na ciebie, by lizać po twarzy. Niedawno złapana żółwica była za to nastawiona do ciebie dość sceptycznie. Noc była jednak młoda i miałeś dużo czasu, aby zmienić ten stan rzeczy. Spędzałeś więc czas z nią, starając przekonać do siebie, w czym starała się pomóc Foxy. Nim nastał koniec twojej warty, żółwica spała obok ciebie, opierając główkę na twoich kolanach, a z drugiej strony leżała Fennekin. Wtedy też obudziłeś Lanę, która bez słowa wstała i zaczęła stróżować. Wtedy sam poszedłeś spać i szybko zasnąłeś w towarzystwie twoich samiczek, mimo dobiegających do twych uszu hałasów.

*

Kilka godzin przyjemnego snu później, ktoś zaczął tobą szarpać. Kiedy uchyliłeś powieki, zobaczyłeś Lanę Skydiver z tym jej wiecznym, smutnym wyrazem twarzy.
- Wstawaj Sebastianie. Jest już rano, a tunel udrożniony. Możemy iść do Orebrugha – oznajmiła mechanicznie niczym prezenterka wiadomości.
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-09-19, 07:32   

Hm, nie ukrywam, że przyjemnie mi się tak siedziało w nocy, ale koniec końców, musiałem obudzić Lanę i sam się zdrzemnąć wraz z moimi nieludzkimi towarzyszkami, natomiast rano nastolatka zaczęła mną szarpać. Nie ukrywam, że trochę ciężko u mnie ze wstawaniem, ale mam nadzieję, że ta podróż pomoże mi chociaż trochę z tym powalczyć. Ogólnie trochę wierzę w to, że kiedyś, jeśli moja matka przeżyję i odzyska przytomność, nie rozpozna mnie, jak mnie zobaczy.
Hm... pomarzyć sobie chyba mogę, ale chyba rzeczywiście czas się już zbierać, jak to oznajmiła moja towarzyszka. Odruchowo sprawdzam godzinę, a następnie po kolei odwołuję Foxy oraz Kusanagi do ich odpowiednich kul, sprawdzam, czy mam całość ekwipunku, łącznie z kasą przy sobie, a na sam koniec pakuję śpiwór i ruszam wraz z Laną w kierunku przejścia do Oreburgha.
- Swoją drogą spałaś coś potem? Bo jakby co, to możemy iść do Centrum, jakbyś się nie wyspała, a ja załatwiłbym wtedy walkę później - pytam, starając się znaleźć jakikolwiek temat do rozmowy.
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-09-21, 21:17   

Tak więc sprawdziłeś zegarek. Była godzina 6:37, wcześnie, ale w lato było już jasno o tej porze, przy okazji zapowiadało się na dobrą pogodę. Następnie twoje podopieczne zostały schowanie do swych kul, a ty przejrzałeś swoją własność. Miałeś wszystko. Spakowałeś się zatem. Przez cały ten czas Lana stała z boku i przyglądała ci się w milczeniu. Kiedy byłeś gotowy do drogi, bez słowa ruszyła wraz z tobą w stronę tunelu.
- Nie kładłam się potem, ale nie jestem zmęczona. Nie musisz się zatrzymywać z mojego powodu w Centrum – odparła.
Przy okazji zauważyłeś, że sporo ludzi wędruje w tym samym kierunku co wy, a w dużym obozie trwa gorąca krzątanina szykujących się do pójścia w ślady reszty. Innymi słowy tunel musiał zostać otwarty na powrót całkiem nie dawno. Kiedy się do niego zbliżyliście, okazało się, że ciężkie maszyny nie zdążyły jeszcze odjechać. Lana nie zatrzymywała się żeby popatrzeć na maszynerię, czy robotników, więc zagłębiliście się we Wrota Oreburgha. Był to duży, szeroki tunel przebity przez góry i znacząco ułatwiający komunikację między miastami. Oprócz głównego korytarza z lampami oraz asfaltem, w ścianach otwierało się kilka przejść do jaskiń. Pewnie można tu upolować jakiegoś kamiennego, albo stalowego pokemona, jeśli byłbyś takim zainteresowany lub możesz iść dalej do wyjścia z tunelu.
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-10-02, 08:59   

- Wybacz, że to powiem, ale serio jesteś trochę głupia. To dla mnie nie problem, żeby się zatrzymać w Centrum, żebyś mogła się wyspać czy coś. Poza tym... łóżko na pewno jest bardziej komfortowe niż śpiwór i ziemia, więc nie rozumiem, czemu odrzucasz taką korzystną ofertę - odpowiadam, wzdychając na początku, chociaż pod koniec uśmiecham się lekko - nie w wredny sposób, a bardziej taki... hm, uprzejmy? Będąc zaś już w środku tunelu, zatrzymuję się na moment, by spojrzeć na Lanę pytającym wzrokiem. - Nie wiem, jak ty, ale ja chyba nic nie mam do roboty w bocznych częściach tunelu. Chcesz się tam rozejrzeć czy idziemy prosto do Oreburgha? - pytam, uzależniając tym samym swoje dalsze działanie od decyzji dziewczyny. Jeśli stwierdzi, że nic stąd nie potrzebuje, kontynuujemy wędrówkę tunelem do Oreburgha, a jeśli zadecyduje inaczej... cóż, nie pozostaje mi chyba nic innego, jak za nią iść.
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-10-03, 18:37   

Twoja wypowiedź nie skońćzyła się dla ciebie dobrze. Twój brzuch ponownie poczuł moc pięści Lany.
- To za nazwanie mnie głupią – mruknęła zupełnie bez emocji. – I nie bierz mnie za wymuskaną damę, która potrzebuje dwunastu godzin snu w miękkim łożu, żeby się wyspać. Jestem silniejsza niż wyglądam. Gdybyśmy mieli walczyć ze sobą, rozłożyłabym się na łopatki bez problemu, Sebastianie – nie lada deklaracja z ust kogoś o tak niepozornym wyglądzie. – Możemy iść prosto do Oreburgha. Nie interesuje mnie eksploracja tych jaskiń – odpowiedziała na twoje pytanie.
Szliście więc dalej dobrze oświetlonym tunelem, w którym zrobiło się całkiem tłoczno z powodu wczorajszego zatoru. Mimo że nadal były pewne, nieusunięte przez robotników utrudnienia, drogą poruszał się cały sznur pojazdów, a chodnikami rzesze podróżnych. Po jakiś półgodzinie ujrzeliście dopiero światełko na końcu korytarza, które nie pochodziło z lamp elektrycznych. Jeszcze chwilę później wyszliście na zewnątrz. Za sobą mieliście góry, pod których szczytami właśnie wygodnie sobie przeszliście, a przed wami znajdował się… cóż, niezbyt piękny widok. Gdzie nie spojrzeliście, widzieliście drogi prowadzące do kopalni oraz kamieniołomów, gdzie krążył ciężki sprzęt i multum ludzi. W dali przed sobą widzieliście centrum tego górniczego raju, miasto Oreburgh. Dzieliło was od niego jeszcze pewna odległość, ale nawet spacerkiem dotrzecie tam w ciągu kilku minut.
- Kiedy tam dotrzemy, rozdzielimy się na jakiś czas. Ja zajmę się swoimi sprawami, ty swoimi. Możemy się spotkać w Centrum Pokemon koło południa. Pasuje ci, Sebastianie? – Odezwała się do ciebie Skydiver.
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-10-11, 20:16   

- Wierzę... oj uwierz... wierzę... - odpowiadam lekko zduszonym głosem, rozmasowując miejsce, gdzie ponownie oberwałem od dziewczyny. Cholera, że też tak daję sobą pomiatać, ale... co ja poradzę na to, że jestem cholerną pacyfistą? W każdym razie, kiedy jako tako już czuję, że dam radę się odezwać normalnie, odzywam się cicho, starając się nie zabrzmieć zbyt pewnie. - Nie miałem na myśli tego, iż uważam cię za bezbronną dziewczynę, bo przecież już zdążyłem zauważyć, że łatwo się bronisz, chociaż... denerwujesz się trochę za często. No i chodziło mi bardziej o to, by dbać o zdrowie, aniżeli o wyspanie. Wyspany człowiek to zdrowy człowiek, a raczej wolałbym, żebyś się nie rozchorowała czy coś... - wypalam cicho, po czym na propozycję Lany kiwam głową. - Jeśli pozwolisz, wolałbym wpierw potrenować, a dopiero później mierzyć się z liderem, więc... co powiesz na południe, potem zjedlibyśmy obiad i znowu wrócili do swoich spraw?
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-10-13, 16:14   

Chociaż mówiłeś cicho, Lana usłyszała cię.
- Sebastianie, możesz sobie zgrywać dżentelmena, jeśli chcesz, ale akurat o moje zdrowie nie musisz się martwić. W porównaniu do mojego życia, twoje było sielanką. Umiem znosić niedogodności bez szkody dla zdrowia.
Kiedy odpowiedziałeś na jej propozycję, dziewczyna zrobiła ogłupiałą minę.
- Sebastianie, przed chwilą sama zaproponowałam godzinę 12 w Centrum Pokemon, jako godzinę spotkania, więc czemu mówisz to samo? I ten, rób sobie co chcesz, kiedy się rozdzielimy, tylko się nie daj zabić. Więc… do południa – rzekła na koniec Lana i weszła do Oreburgha, zostawiając ciebie samego.
No to co zamierzasz teraz robić, panie Sebastianie. Masz kilka godzin czasu do spotkania w Centrum, więc szkoda dnia, nie?
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-10-17, 20:05   

Mój Arceusie drogi! Co z tą dziewczyną jest nie tak? Znaczy... nie uważam tego za coś złego, ale czy ona nie jest po prostu zbyt... prosta? Nie spodziewałem się, że na poziomie ludzkim istnieje tak prymitywna forma życia, chociaż jednocześnie nie zarzucam Lanie, iż jest bezmózgim tępakiem. Oj, mózg raczej ona na pewno ma, w to nie wątpię. I jeszcze ostatni fragment jej wypowiedzi... łatwo powiedzieć "nie daj się zabić". No cholera, przecież nie dam się tak łatwo zabić, a poza tym sądzę, że w Oreburghu raczej nic mnie nie powinno ukatrupić - ani tym bardziej nikt, prawda?
Tymczasem, póki mam czas, jako pierwszy swój przystanek obieram Centrum Pokemon, gdzie leczę swoje obie podopieczne, a następnie zaś... szukam kopalni. To w końcu miasto górnicze, a takie tunele powinny być idealnym miejscem na trening, prawda?
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-10-18, 15:26   

Wszedłeś więc do Oreburgha. Miasto może nie jest urocze, chyba że ktoś lubi styl industrialny, ale wcale nie małe. Mieszkało tutaj wielu robotników, a poza tym stały liczne magazyny i zakłady przemysłowe związane z górnictwem. Ulice trudno nazwać pustawymi, po których kręciło się sporo ludzi i samochodów. Tłumek zastałeś też w Pokemon Center, ale jakoś tak bez większych dłużyzn udało ci się dopchać do recepcji, gdzie oddałeś pokemony w ręce pielęgniarki. Stworki nie potrzebowały szczególnie intensywnej opieki, więc po kilku minutach miałeś je z powrotem.
Ruszyłeś wtedy z powrotem na ulicę, chcąc iść potrenować do kopalni, tylko że… Tutaj było całe mnóstwo kopalń! Koło Centrum znalazłeś plan Oreburgha z zaznaczonymi okolicznymi kopalniami, czynnymi i nieczynnymi. Kopalnie żelaza i innych metali, kopalnie węgla, kamieniołomy, a w dodatku nie wszystkie dostępne dla trenerów. Znalazłeś się w zagłębiu górniczym Sinnoh. Może warto byłoby się kogoś spytać w centrum, do której kopalni powinien udać się trener z niezbyt doświadczonymi pokemonami?
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-10-21, 19:21   

Cóż, nie ukrywam, że całość górniczej tradycji miasta Oreburgh spowodowała, iż wręcz zakręciło mi się w głowie. Tyle kopalni! Czynnych, nieczynnych, wyłącznie do wydobywania węgla, zwiedzania czy też toczenia walk. Można chyba powiedzieć, że trafiłem do górniczego raju, jednak... jak tu się z tym wszystkim odnaleźć? Nie znam okolicy zbyt dobrze, dlatego czuję się nieznacznie zagubiony. Teoretycznie mógłbym spróbować znaleźć idealne miejsce na trening na własną rękę, ale jakoś dziwnie się czuję, gdy niczym echo powracają do mnie słowa Lany. "Nie daj się zabić". Może więc rzeczywiście warto będzie zapytać kogoś o odpowiednie miejsce? W tym celu wracam się do Centrum, by podpytać Joy, a jeśli z nią nie wyjdzie - wychodzę na ulicę, zaczepiając pierwszego lepszego górnika.
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-10-24, 16:46   

No tak, wybór zbyt duży, by osoba pierwszy raz bawiąca w Oreburghu mogła łatwo zdecydować, w której kopalni powinna potrenować swoje pokemony. Dlatego wróciłeś się do Centrum i przebiłeś do pielęgniarki, aby się o to podpytać. Ta się tylko małą chwilę zastanawiała i zaraz ci odpowiedziała tak:
- Często słyszę to pytanie, gdy przybywają do nas młodzi trenerzy. W końcu tych kopalni jest w okolicy tyle, że bardzo łatwo się pogubić. Po twoich pokemonach wnioskuję, że jesteś jeszcze początkujący, dlatego poleciłabym ci kopalnię starego McGuffina. Kiedyś wydobywano tam węgiel, ale złoże było niewielkie, więc interes szybko upadł i teraz kopalnia stoi pusta. Na szczęście jest w dobrym stanie, więc można tam wejść bezpiecznie, a pokemony, które tam zamieszkały, nie są silne. Wiele niedoświadczonych osób tam bywa. Zanim się jednak tam wybierzesz, polecam zaopatrzyć się w latarkę, albo jakąś przenośną lampę, jeśli nie masz pokemona, który rozświetliłby ci drogę. W środku, jak to w kopalni, jest bardzo ciemno. A drogę na miejsce powinieneś znaleźć na tej wielkiej mapie stojącej przed budynkiem. Kopalnia leży dość blisko miasta.
No to wiesz już wszystko co chciałeś wiedzieć i nawet nie potrzebowałeś górnika pytać o drogę.
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-11-07, 22:35   

Łał, tego się nie spodziewałem, że dostanę aż tak dokładne informacje od biednej siostry Joy, ale zapewne słyszy takie pytanie kilka razy dziennie. Kłaniam się więc kobiecie i dziękuję za okazaną pomoc, a następnie wychodzę ponownie poza budynek, uważnie szukając na tej dużej mapie poleconej mi kopalni McGuffina oraz zapamiętując drogę do niej. Na sam koniec zaś wypuszczam z balli obie moje podopieczne, witając je swym nieskazitelnym szerokim uśmiechem.
- Cześć, dziewczyny - odzywam się całkiem zadowolonym tonem. - Dzisiaj mam w planach mały trening w kopalni przed zbliżającą się walką z liderem. Co wy na to? - proponuję, a następnie prowadzę naszą gromadkę w odpowiednim kierunku.
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-11-12, 21:16   

Pokemon, zlokalizowałeś wspomnianą kopalnię na stojącej przed budynkiem mapie. Faktycznie leżała dość blisko, a droga niezbyt skomplikowana tam wiodła, więc powinieneś tam trafić z łatwością. Następnie wypuściłeś swoje podopieczne, które powitały cię radosnymi okrzykami, a Foxy aż się otarła o twoją nogę. Pokemony chętnie zgodziły się na twój plan, a nawet wyglądały na podekscytowane. Wraz z nimi przemaszerowałeś przez Oreburgh i za miastem ruszyłeś w kierunki kopalni starego McGuffina. Droga nie była zbyt interesująca, no chyba że interesuje cię wydobywanie surowców oraz ciężki sprzęt, bo tego tutaj bez liku. Po jakiś dwóch kwadransach doszedłeś do skalnego zbocza, w którym ziało podparte palami wejście do kopalni, a nad nim wisiała tabliczka z wyblakłym napisem mieniącym, że obiekt należy do niejakiego George’a McGuffina. No to wygląda na to, że jesteś na miejscu. To jak? Ruszasz do środka?
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2015-11-24, 13:34   

Nie ukrywam, że cieplej mi się na serduchu zrobiło, gdy zauważyłem, że Kusanagi, czyli moja niedawno zdobyta Turtwig, przywitała mnie z taką radością. Może jednak walka z tutejszym liderem nie pójdzie mi tak źle, jak zakładam od początku? Początkujący owszem, jestem, jednak wczorajsza walka z Shinxem pokazała mi też, że muszę opracować jakieś taktyki na konkretny typ stworków. Dlatego też czynię pierwszy odważny krok w kierunku wejścia do kopalni, a następnie także kolejne, zaś gdy już znajdziemy się w środku, rozglądam się uważnie i przestrzegam także swoje obie zacne towarzyszki.
- Uważajcie dziewczyny. Jakby coś próbowało was zaatakować, postarajcie się uniknąć ataku i mnie zaalarmować, dobrze?
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.