Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2015-07-15, 18:28
Przygoda Pikachu Daisy
Autor Wiadomość
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-03-24, 20:40   

Ja głupia obawiałam się, że przeszkodzi nam deszcz, a tu zamiast odrobiny wody napotykamy nieprzyjemnego obżarciucha. I nawet nie chodzi o te jagody, bo pewnie mam ich wystarczającą ilość w ekwipunku, ale znam takich typów i doskonale wiem, że to mało prawdopodobne, by cwaniak wywiązał się umowy. Zwieje z żarciem, nie pomagając nam albo zacznie żądać większej ilości berry. O nie, nie, nie. Może gdyby zachowywał się milej, poszłabym na tą umowę, jednak w tej sytuacji nie mam zamiaru. Tym bardziej, że świetnie wiem, jak trafić do miasta, w którym jakoś sobie poradzimy. Centrum Pokemon to dosyć oblegany budynek, więc nie będzie to szukanie igły w stogu siana, nieprawdaż? Na początku odwróciłam się do Rattaty i trochę groźnie spiorunowałam go wzrokiem. Nie chcę, żeby się mnie przestraszył, aczkolwiek musi zrozumieć, że dzikiej łasicy mówimy stanowcze "nope". Po poinformowaniu Prestona, przeniosłam wzrok ponownie na nieznajomego.
- Dzięki, ale nie skorzystamy. Musimy gdzieś jeszcze zahaczyć po drodze, tak że miło było poznać. Do zobaczenia! - odpowiedziałam, starając się mieć neutralny i pewny siebie głos, w którym nie zabrzmi nutka lęku, po czym dosyć pospiesznym chodem ruszam przed siebie, popychając fioletową myszkę, by się nie ociągała i nie zostawała z Lineoonem sam na sam.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
REKLAMA 
Tejrikoteto // Triti

Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 183
Wysłany: 2015-03-26, 23:20   

 
     
Tete 
Tejrikoteto // Triti


Starter: Furfrou
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 183
Wysłany: 2015-03-26, 23:20   

-Jak sobie chcecie. Jeśli wpadniecie w tarapaty będziecie mogli winić tylko siebie.
Naburmuszony Linoone wstał i ruszył w swoją stronę. Cały czas mruczał coś pod nosem, pewnie zastanawiając się co teraz zje na podwieczorek.
Wy też nie zwlekaliście. Mieliście jeszcze kawałek do przejścia. Preston był już nieco zmęczony, i schodź bardzo się starał nie dał rady biec tak szybko jak na początku drogi.
-Hej Daisy! -zaczął mówić, czyżby znowu miał zamiar spytać "jak daleko jeszcze"? -Ten pokemon wyglądał trochę strasznie, lecz nawet przez chwilę nie pomyślałem, że mógłby kłamać. Musisz się dobrze na tym znać, skoro od razu to poznałaś. To niesamowite!

Przy drodze, przed wejściem do miasta, ustawiono dużą tablicę. Już kawałek dalej, za nią, widać było pierwsze domy. Straszy mężczyzna wyszedł ze swojego sklepu. Spojrzał na niebo, a potem na rzędem ustawione rowery, z zaczepionymi na kierownicach cenami. Potem zaczął po kolei wprowadzać je do garażu. Wolałby nie zmoczył ich deszcz. Jakiś chłopiec zatrzymał się przed witryną sklepu. Przyglądał się jednemu z wystawionych rowerów. Musiał wracać ze szkoły, bo miał ze sobą plecak.
-Musimy iść na prawo -szepnął Preston, gdy wciąż chowaliście się w trawie. -Jak miniemy sklep z rowerami i przejdziemy jeszcze kawałek dalej to trafimy na stację. Przed nią jest skwerek. Damy radę przejść przez miasto? To chyba będzie wyglądało dziwnie gdy dzikie pokemony będą tak spacerować po ulicy.
_________________
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-03-30, 13:08   

ale epicki art <3

- Przesadzasz, Preston - rzuciłam do towarzysza na komplement odnośnie bycia niesamowitą (bo tak to zrozumiałam *^*). Nie powiem, zrobił mi nim wielką przyjemność, ale przecież nie mogę tego zbytnio po sobie pokazać i zacząć się puszyć na prawo i lewo. - Z czasem też na pewno nauczysz się oceniać Pokemony, a raczej ludzi w twoim wypadku po ich sposobie mówienia oraz gestach. Oczywiście pamiętaj, że nie należy oceniać książki po okładce i sama często się mylę - dodałam, czując się niczym mentor albo chociaż nauczyciel.
Podziękowawszy Rattatacie za podanie drogi, jaką musimy się kierować, przystąpiłam do drobnej analizy terenu. Młody ma rację, że dwie Poke-myszy spacerujące środkiem ulic Cerulean City wzbudzą zainteresowanie przechodniów. A teraz nie czas na bycie w centrum uwagi.
- Tak czy siak musimy dostać się w głąb miasta, więc żadnym poboczem tam nie dojdziemy. Spróbujmy na razie pobiec za ten sklep z rowerami, kiedy sprzedawca ani chłopak nie będą patrzeć. Potem spróbujemy ukrywać się za drzewami, krzakami, śmietnikami czy czymkolwiek. Najgorszy jest ten skwer - jęknęłam niepewnie. - W każdym razie trzymaj się blisko mnie, a jak ci każę uciekać, to wiej, jasne? Teraz! - po wydaniu komendy podreptałam ile sił w zmęczonych łapkach przed siebie, starając się dotrzeć do pierwszej bazy, czyli tyłu sklepu z dwukołowcami.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Tete 
Tejrikoteto // Triti


Starter: Furfrou
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 183
Wysłany: 2015-04-06, 01:38   

Bez większych problemów dostaliście się w pobliże sklepu. Pomiędzy rowerami można było się łatwo schować, ale musieliście działać szybko. Potem paroma wielkimi susami pokonaliście ulice i skryliście się zza śmietnikiem.
-Ułł -jęknął Preston zerkając na swoją tylą łapę, do której przykleiła się guma. Potarł parę razy o ziemią starając się pozbyć kleistego gluta.
Byliście zmuszeni przyczaić się na dłuższą chwilę. Odczekać jak jakiś chłopak zniknie za rogiem, a kobieta z torbą pełną zakupów otworzy drzwi do swojego mieszkania.
Zmarnowaliście sporo czasu na całą tę przeprawę. Na skwerze było wiele zieleni. Żywopłoty, oraz klomby z kwiatkami były dobrymi kryjówkami, lecz jak przystało na miejsce nieopodal stacji nie zabrakło tłumu. Ludzie wychodzili właśnie z budynku. Zaczęło już kropić, więc niektórzy unosili torby nad głowę. Bardziej roztropni mieli parasole. Były też osoby, które szły przed siebie nie przejmując się kroplami wody.
-Musimy się pospieszyć! -Preston był poddenerwowany.
Możecie po prostu pobiec w stronę peronów nie przejmując się ludźmi, albo poczekać aż zrobi się trochę luźniej, wtedy dacie radę się podkraść.
_________________
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-04-13, 18:29   

Biec na wariata i liczyć na szczęście czy odczekać chwilę i móc przeprawić się z większym spokojem na sercu? Może się starzeje albo po prostu dojrzewam, ale wybieram opcję drugą. Gdybym była sama to może jeszcze bym zaszalała i nie marnowała czasu. Biorąc jednak pod uwagę obecność Rattaty, wolę nie pakować się w nowe tarapaty. Tym bardziej, że myszka potrafi czasem potknąć się o własny ogon i wątpię, by zdołał się sam wydostać z rąk człowieka. Pewnie wpadłby w panikę, a tego nie chcemy.
- Wiem, że nam się spieszy, ale czekamy, aż będzie mniej ludzi. Dopiero wtedy ruszamy, nadal zachowując pełną ostrożność - zakomunikowałam z powagą w głosie, obserwując skwer z ukrycia. - Schowaj się pod jakimś drzewem albo w krzewie, jeśli nie chcesz moknąc, ale bez baw, z cukru nie jesteś, więc przeżyjesz - dodałam przez ramię.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Tete 
Tejrikoteto // Triti


Starter: Furfrou
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 183
Wysłany: 2015-04-18, 20:26   

Gdy weszliście na stację było już tam całkiem pusto. Kobieta w okienku rozwiązywała krzyżówki, i nie zwracała na nic uwagi. Co jakiś czas gryzła koniec długopisu zastanawiając się co wpisać.
Preston podbiegł do końca peronu. Spojrzał na prawo, potem na lewo. Nic nie jechało. Pędem pobiegł w stronę rozkładu. Po drodze się potknął, ale dość szybko się zerwał na nogi. Wyglądał na zdenerwowanego. Skakał przez chwilę przed tablicą z podanymi przyjazdami i odjazdami. Nie mogąc z dołu nic dojrzeć niezgrabnie wspiął się na drewnianą ławkę obok. Prawie by spadł na ziemię, kiedy balansując na oparciu siedzenia oglądał się w stronę zegara. Dochodziła już piętnasta. Z Prestona uszło powietrze. Zsunął się na ławkę i usiadł.
-Za późno... -wydukał w końcu. Wydobycie z siebie słów przychodziło mu z trudem. Był na granicy rozpaczy. Przyszli tu zdecydowanie za późno. Może gdyby przeszli mostem, a nie naokoło. Znaleźli skrót, który oszczędziłby im łażenie ulicami miasta.
-Co ja teraz mam zrobić? -zaszlochał. -Mój wujek już od ponad godziny siedzi w pociągu. Pewnie już niebawem będzie w Pallet Town.
Fioletowy gryzoń chwycił kawałek papieru, który miał pod łapkę i wysmarkał w niego nos. Była to ulotka reklamująca tutejsze akwarium.
-Ma wrócić dopiero za dwa miesiące.
_________________
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-04-29, 15:43   

No to się narobiło... Kurczę. Gdybym wybrała ten most na bank byśmy zdążyli. W końcu przejście wokół musiało nam zająć ponad godzinę. Jak powinnam się teraz zachować? Daisy, weź się w garść. Najpierw należałoby uspokoić młodego, który jest o krok od prawdziwej rozpaczy. W związku z tym zaczynam głaskać go łagodnie po grzbiecie i mówić kojącym głosem: "Nie płacz, proszę. Zaraz znajdziemy jakieś rozwiązanie. Jestem pewna, że lada dzień wrócisz do postaci człowieka. Może nie dzisiaj, ale jutro. Momencik, nie odchodź stąd nigdzie, zgoda?". Następnie wspinam się na oparcie ławki i przyglądam rozkładowi pociągów w poszukiwaniu najbliższego, który wyrusza do Pallet Town. Oby się jeszcze jakiś dzisiaj znalazł. Jeśli nie to będziemy musieli czekać do jutra, bo dojście tam na piechotę zajmie jeszcze dłużej.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Tete 
Tejrikoteto // Triti


Starter: Furfrou
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 183
Wysłany: 2015-05-06, 20:54   

Pokiwał głową i jeszcze raz wdrapał się na oparcie ławki. Uważnie przesuwał wzrok po linijkach tekstu.
-Jutro o tej samej godzinie. Za dziesięć trzynasta. Myślisz, że jutro damy radę? -Preston popatrzył na ciebie. Twoje słowa przywróciły mu nieco nadziei, jednak wciąż nie wyglądał jak najszczęśliwsza istota na ziemi.
Do waszych uszu dobiegło szuranie. Przez główne wejście na peron wszedł mężczyzna. Poprawił czapkę z logiem obsługi. Pociągnął nosem, który potem potarł palcami. Wytarł dłoń w zgniłozielony uniform i ruszył w stronę jednego z śmietników. Przy okazji wyciągnął wetknięty za pas nowy czarny worek. Plastik zaszeleścił w jego rękach. Jeśli w miarę szybko się stąd nie zwiniecie, to z pewnością was zobaczy. Tylko gdzie teraz mieliście się podziać? Poszukać schronienia poza miastem, w parku, a może tu na stacji.
Deszcz nieco osłabł, lecz wciąż lekko siąpił.
_________________
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-05-15, 08:34   

- Myślę, że bez problemu uda nam się przyjść tu na czas. Musimy tylko ulokować się w miejscu, gdzie będzie zegar. W sumie stacja to niegłupi pomysł. Zegarków jest tu dużo, a zresztą powinny działać także zapowiedzi o nadjeżdżających pociągach. Ewentualnie można wybrać jakiś kąt przed ratuszem miasta, gdzie także powinien znajdować się odmierzacz czasu, ale nie wiemy, gdzie w tym miasteczku znajduje się ratusz, więc mimo wszystko jestem za opcją pierwszą - powiedziałam, po czym wbiłam wzrok w mężczyznę, który przyszedł sprzątać dworzec. - Emmm... Chodź, zmywajmy się stąd. Nie jesteś przypadkiem głodny? Dochodzi pora obiadowa - zaproponowałam, zeskakując z ławki i próbując jak najprędzej czmychnąć stąd razem z Prestonem. Co do jedzenia to sama wsunęłabym coś na ruszt. Obyśmy nie byli zmuszeni do grzebania po śmietnikach, fuj.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Tete 
Tejrikoteto // Triti


Starter: Furfrou
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 183
Wysłany: 2015-05-27, 00:43   

Bez problemu czmychnęliście ze stacji. Deszcz wciąż siąpił, lecz dało się to jakoś znieść. Poza tym nie odeszliście daleko, gdy usłyszeliście znajomy głos. Bardzo blisko skwerku, odgrodzony niezbyt wysokim murkiem, znajdował się rów. Znad tego ogrodzenia wyglądał Linoone. Był całkowicie przemoknięty, ale z jego pyska nie znikał uśmiech. Futro wciąż miał nieco ubabrane sokiem z jagód.
-Znaleźliście to czego szukaliście? Bo ja już zdążyłem się porządnie najeść.
Z zadowoleniem zmrużył oczy. Kiedy usłyszał kroki zastrzygł uszami. Schował się z powrotem za murkiem. Wasza dwójka znalazła schronienie za wielką donicą z kwiatami, stojącą przed stacją. Kiedy młody mężczyzna przeszedł, i zniknął z pola widzenia, Linoone ponownie wyściubił pysk.
-Po całym mieście ciągnie się sieć kanałów. Odprowadzają deszczówkę, czy coś. Jeśli umiesz pływać jesteś w stanie przedostać się w każde miejsce nie narażając się prawie wcale. -Dziki pokemon przyjrzał się uważniej Prestonowi. -Coś ty taki zmarnowany szczurku?
Rattata, który wcześniej zareagowałby z jakąś niepewnością, albo odrobiną strachu, teraz po prostu lekko wzruszył ramionami. Był zbytnio zmartwiony tym, że jego wuj wyjechał, by przejmować się czymś innym.
-Nie chcecie iść ze mną? -zapytał Linoone nie doczekawszy się żadnej konkretnej odpowiedzi. -Nie ma chyba sensu spędzać w ludzkim mieście więcej czasu.
_________________
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-06-09, 07:31   

Znowu ten? Czego on chce i czemu nas śledzi? Bo nie uwierzę, że zatrzymał się akurat tutaj przypadkiem. Uważnie przyglądałam się Linoone, ponieważ jakoś nie potrafię się do niego przekonać. Robi aż tak złe pierwsze wrażenia czy mam jakieś uprzedzenia? Patrząc na reakcję Prestona to drugie, ale młody jest zbyt przybity, by myśleć o strachu. W związku z tym muszę podejmować rozważne decyzje za nas dwóch, eh.
- Znaleźliśmy - odpowiedziałam krótko, rozglądając się wokół w poszukiwaniu jakiegoś targu, skąd moglibyśmy skubnąć trochę świeżych owoców, bo obiecałam Rattacie, że najemy się do syta, o czym skutecznie przypomina mi ciągłe poburkiwanie własnego brzuszka. - Jesteś pewny, że w kanałach płynie tylko deszczówka? - zapytałam z wątpliwością, marszcząc nos na ułamek sekundy. - Niby dokąd mielibyśmy z tobą iść? Musimy tylko coś przekąsić, a potem znaleźć bezpieczne miejsce na noc. Nie opłaca nam się nigdzie daleko włóczyć.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-16, 17:47   

Pokemon spojrzał na ciebie uśmiechając się
- Tak, w tej części kanałów tak. Oczywiście niedaleko są kanały, w których płynie coś innego, ale tam chyba raczej nie chcecie trafić. To co, idziecie czy wolicie tu moknąć? Niedaleko za miastem jest świetna kryjówka, w której nie ma grama wody - rzucił, a na twój tekst o jedzeniu skrzywił się
- Cóż, co prawda niedaleko jest targ czy coś w tym stylu, ale kręci się dużo ludzi. No, chyba, że chcesz być potraktowana jak szkodnik. W każdym razie koło tej kryjówki rosną krzaczki dzikich Oran jagód. Ale jak wolicie - pokemon odwrócił się i zaczął powoli iść do jednej z rynien. Preston spojrzał na ciebie pytająco, znów trzymając swój ogonek w łapkach. Nie wyglądał na zadowolonego z życia, ale to chyba nie nowość. Ponadto oboje byliście zmęczeni... a ty dodatkowo nie znałaś miasta. Szczurek w tej postaci też niekoniecznie, on znał kryjówki tylko dla ludzi, nie dla pokemonów. A tutaj nie było zbyt bezpiecznie...
_________________


 
  :
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-07-20, 23:53   

Chyba nikt nie potrafi sobie wyobrazić, jak bardzo nie chciałam przystawać na propozycję tego złośliwego Linoone. Nie tylko ze względu na jego charakter, ale po prostu jestem dosyć dumną myszą i takie ruszenie za nim oznaczałoby, że przegrałam, poddałam się i inne tego rodzaju wyrażenia, których szczerze nie znoszę. Widząc jednak przemokniętego Prestona, któremu ostatnio życie dało nieźle w kość... musiałam schować dumę do kieszeni. Przynajmniej do jutra. Kiedy tylko wsadzę Rattatę do pociągu, moje życie wróci do dawnego trybu i żadna przemądrzała łasica nie będzie mi truć nad wąsami, phi. Mam tylko szczerą nadzieję, że ta łajza nie próbuje nas zrobić w balona. Jak tylko coś mi się nie spodoba, popamięta na własnej skórze gniew elektrycznej myszy. A jak!
- Idziemy - mruknęłam w stronę Prestona, a potem obróciłam się ku Linoone'owi i pomknęłam za nim. - Ej, ty! Zaczekaj no! - krzyknęłam, a kiedy już obydwoje zrównaliśmy z łasicą, przybrałam poważny ton głosu: "Radzę ci nie próbować z nami żadnych sztuczek, bo słono pożałujesz. A teraz prowadź. Byle nie przez ten deszcz".
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Koori 
Łowca Rang


Starter: Charmander, a co, tak standardowo :3
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2014
Posty: 1451
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2015-07-22, 22:33   

-Spokojnie, samobójstwa jeszcze nie planuję, po prostu nudzi mi się samemu - stwierdził i poprowadził was długimi kanałami do wyjścia z miasta. Z każdym krokiem byliście coraz bardziej zmęczeni. W końcu jednak tunel się skończył i wyszliście na zalaną deszczem polankę z małą jaskinią nieopodal
- Jesteśmy na miejscu. To tam - pokazał łebkiem. Obok wejścia zauważyłaś dojrzałe Oran jagody uginające się na krzaczkach. Fioletowy gryzoń od razu się na nie rzucił z wygłodniałym wzrokiem. Linoone spojrzał na niego
- Ma chłopak apetyt - rzucił z podziwem widząc jak ten zajada już drugą jagodę w przeciągu kilku sekund. Ty też poczułaś burczenie w brzuszku... Tymczasem borsuk wlazł do jaskini by skryć się przed deszczem
_________________


 
  :
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-07-24, 11:53   

- Całą podróż nic je jedliśmy - usprawiedliwiłam Prestona, po czym poszłam w jego ślady i również przystąpiłam do konsumowania pysznych jagód. - Dobre, co? - zagadałam do Rattaty w przerwie między kolejnym niebieskimi jagódkami, które nie tylko nasycą mój brzuszek, ale również powinny mnie trochę ożywić i postawić na nogi.
Po skończonej uczcie wytarłam pyszczek oraz łapki o mokrą trawę, by następnie w tej wyczyszczonej "formie" schować się przed deszczem w jaskini, do której wcześniej już wszedł Linoone. Coraz bardziej zdaje mi się, że jednak moje pierwsze wrażenie na jego temat było mylne. Obym teraz się nie myliła.
- Myślisz, że możemy się tu zdrzemnąć do jutra rana? - zapytałam borsuka.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.