Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
KaPe Keizy
Autor Wiadomość
Keiza

Dołączył: 28 Mar 2016
Posty: 5
Wysłany: 2016-04-01, 23:38   KaPe Keizy

Imię/imiona: Keiza
Nazwisko: Misare
[img]LINK DO OBRAZKA WYGLĄDU POSTACI[/img]
Data urodzenia (wiek): 23 03 1999 (17)
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Ewolucjonista
Team: Na razie brak
Towarzysz/towarzyszka: Na razie brak
Opis wyglądu:
- Keiza to młodzieniec o jasnych blond włosach, które zazwyczaj opadały mu na lewą stronę, łącznie z grzywką, tworzących przy tym efekt promieni słońca rysowanych przez dziecko w przedszkolu. Jego oczy, jak u prawie każdego blondyna przybrały kolor nieba, który w połączeniu z odcieniem grzywy tworzył obraz pięknego chłopca. Był niewysoki i niepozorny, całkiem normalnie wyglądający poza tymi kłakami, które nie pasowały do całej reszty. (…) Pamiętam, że grzywka zawsze opadała mu na oczy, co zmuszało go do mimowolnych ruchów głową, by ją odgarnąć. (…) Uśmiech młodzieńca powalał każdego na nogi, nie można było nie odwzajemnić uśmiechu patrząc na niego. To zaraża. (...) Jakieś znaki szczególne? Posiadał trochę blizn. Zwykle znajdowały się gdzieś na rękach, choć i na całym ciele można było znaleźć kilka, z wyjątkiem twarzy. Może mi się wydaje, ale zawsze przesadnie dbał o swoją mordeczkę. (...) Ubierał się zazwyczaj w schludną białą koszulę i spodnie, które idealnie do niej pasują. Nigdy nie widziałam u niego bluzki wciągniętej w spodnie, tłumaczył się, że tak jest luźniej.

Opis charakteru:
- No jaki, jaki ? Normalny ! Jak dzieciak ? Dobra, dobra, opowiem. - wydusiła sprzątaczka, popijając kolejny łyk gorącej herbaty. (…) Odkąd pamiętam wszędzie go było pełno. A to w lesie, to w ogrodzie, czy w środku miasta. Można go było spotkać w każdym miejscu. Nie lubił siedzieć w domu. (…) Jednak polubiłam tego łobuza, może dlatego, że to ze mną miał najlepszy kontakt, nie wiem ? Może i nie miałam swoich dzieci, ale traktowałam go jak swojego, w przeciwieństwie do jego siostrzyczki, która była małą, wredną pluskwą. (…) Zapamiętałam go jako uśmiechniętego, nie przejmującego się zbytnio małymi sprawami chłopca. Nie był chuliganem, po prostu psocił, wygłupiał się, a wszystko dlatego, by rodzice go zauważyli. (…) Keiza dostał kiedyś od matki aparat fotograficzny, którym się zafascynował. Od małego robił zdjęcia, wszystkiemu i wszystkim. – Kobieta wstała, wyciągnęła dwa albumy z dolnej półki w komodzie i mówiła dalej.
- Wyraz twarzy sporo mówi o człowieku, czego nie można było powiedzieć o Keizie. Całkiem dobrze potrafił grać, wykorzystując przy tym cały swój talent. (…) No człowieku, kiedy to było ? Nie pamiętam już. (…) Był otwarty na nowe znajomości, ale też nieśmiały. Musisz wiedzieć, że on ma swój świat i swoje kredki. Często gadał do siebie, chyba do siebie… On jest po prostu specyficzny, tak bym go nazwała, albo raczej unikalny, nie ma drugiego takiego jak on. Ma również swoje dziwactwa, często wyjawia, co dzieje się w owym czasie w jego głowie. Jest optymistą, co niektórych denerwuje, a czasem buduje na duchu. Nie pozwoli by ktoś przy nim był smutny, czy zdołowany, stara się rozweselić za wszelką cenę, taki błazen, ale w dobrym znaczeniu. Jednak chłopak ma jeszcze drugą, mroczną stronę. Potrafi być chamski, opryskliwy, mieć swoje zdanie i lubić się o nie wykłócać, w ogóle lubi się kłócić, co często kończy się bójką. Jest oportunistą, choć czasem robi wyjątki, gdy prawo za bardzo włazi na jego życie. (…) Nie wiem no, mógł się przecież zmienić przez te kilka lat nie? Pamiętam, że był dość odważny. Czasem bywa infantylny, czasem zachowuję się jak dorosły, ogólnie trudno go rozgryźć.


Historia:
W samym sercu Accumula Town mieszkało państwo Misare, no może mieszkało to za dużo powiedziane, pomieszkiwało to i tak zbyt wiele. Głowa rodziny - Roger, jest bogatym dyrektorem bardzo dobrze prosperującej firmy budowlanej, natomiast matka – Jenny, w młodości była modelką, a teraz została znaną projektantką. Jak można się domyślić nie często przebywali w domu. Ważniejsza była kariera, niż własne dzieci. Państwo Misare mieli córkę Lisane. Pierwsze dziecko i to jeszcze dziewczynka, zawsze była oczkiem w głowie tatusia. Zawsze dostawała to, czego chciała. Około 3 lat później urodził się bohater tejże historii, a mianowicie Keiza. Początkowo chłopak był ukochanym potomkiem mamusi, jednak z czasem, gdy córka dojrzewała, poszła w ślady mamy. Piękna dziewczyna o długich blond włosach, miała duże niebieskie oczy i białą jak ściana cerę. Przy jej długich nogach i smukłej sylwetce, rówieśniczki mogły tylko zazdrościć. Jak można przewidzieć matka zrobiła z niej modelkę i cały czas poświęcała jej, a mały Keiza spadł na boczny tor.

Dom stał na obrzeżach miasta Accumula. Duży z jednym piętrem i wielkim ogrodem. Blondyn mieszkał tam ze swoją nianią, która była także sprzątaczką. Bardzo ciepła kobieta o imieniu Sara. Wychowanie chłopca spoczywało na jej barkach, z czym nie miała problemów. Chłopak dorastał i zaczynał buntować się przeciw rodzicom, siostrze i głównie dorosłym. Psocił w szkole, stwarzał kłótnie i bójki. Jednak ani ojciec, ani matka nie zwracali na to uwagi, byli pochłonięci swoją pracą. Kilka razy w roku, głównie na święta, „rodzinka” zjeżdżała się do domu, by „świętować". Sara zawsze starała się opowiedzieć im, co dzieję się z ich synem. Kończyło się zazwyczaj na tym, że ojciec pokrzyczał, matka dała karę, a po świętach znów nikogo nie było, a chłopak mógł robić co chciał, jednak miał szacunek do swojej niani. To ona go najlepiej znała, to ona mogła z nim porozmawiać i próbować go zmienić.
- Keiza kochanie wstawaj śniadanie czeka !! – powiedziała, lekko ubrudzona mąką na twarzy. Po nie całych 10 minutach, blondyn zszedł na dół. Umyty i ubrany. Miał nadąsaną minę, jak przez ostatnich kilka dni.
- Dzień dobry. – odpowiedział zimno, po czym usiadł do stołu i zaczął flegmatycznie jeść naleśniki. Sara sfrustrowana całą sytuacją, postanowiła porozmawiać z młodzieńcem.
- Słuchaj Keiza, widzę że ostatnio jesteś jakiś nieswój. Powiesz mi co się stało ?
- Nic, Saro, naprawdę. - zbył ją, po czym machnął ręką z widelcem, który prawie mu wypadł z ręki.
- Przecież widzę, nie oszukasz mnie, znam cię dobrze. Chodzi ci o rodziców, prawda ? O to że ich nie ma ? O to, że zapomnieli o tobie ? – powiedziała opierając się przedramionami o stół i wwiercając się wzrokiem w chłopca. Między czasie Glaceon, który przez cały czas zajadał swoje pokemonowe jedzonko, ziewnął, aż Keiza zatrzymał na nim wzrok.
- Przed tobą nic się nie ukryję. – uśmiechnął się fałszywie, gdyż wcale nie miał powodu do radości.
- Słuchaj, ja na twoim miejscu znalazłabym sobie jakieś hobby i zapomniała o tym. Wiem, że łatwo się mówi, ale… - tutaj wstrzymała się na chwilę i podeszła do okna.
- Nie mogę źle, mówić o moich pracodawcach, ale powiem ci jako przyjaciółka… – podeszła do Keizy, który właśnie kończył naleśniki.
- Pokazałabym im, że potrafisz sobie poradzić bez nich, że jesteś odpowiedzialny, uczynny i samodzielny. – skończyła, po czym poczochrała ładnie ułożoną grzywkę chłopca.
Blondyn uśmiechnął, ale tak, jakby myślami był już gdzie indziej. Wstał podziękował, pogłaskał Glaceona i pobiegł do swojego pokoju z pełną energią.
Wrócił z dużym aparatem uwieszonym na szyi.
- Saro, mogę wziąć Glaceona do ogrodu, mam pewien pomysł.
- Dobrze. - odpowiedziała, kręcąc wałkiem ciasto.
Keiza zaczął robić zdjęcia pięknemu lodowemu pokemonowi. W każdej pozycji oraz z każdej perspektywy. Usiadł na schodach i razem z lodowym lisem przeglądali fotki na elektronicznym ekranie.
- Czegoś brakuję, nie uważasz ? – powiedział na wpół do pokemona i na wpół do siebie.
- Masz rację. Glaceon użyj lodowych odłamków i pokaż jaka jesteś przy tym piękna. – Keiza przyłożył szybko jedno oko do wizjera, a drugie zamknął. Pokemon zebrał w sobie energie, po czym podskoczył tworząc małe sople, które z dużą szybkością leciały w jeden cel na ziemi. Oprócz odgłosów uderzających o ziemie odłamków, można było usłyszeć ciągłe pstryknięcia kolejnych zdjęć.
- Zobacz Glaceon, jakie piękne. Jesteś gwiazdą. Saro, zobacz co zrobiłem !!!
Dziecięca fascynacja, szybko przerodziła się w prawdziwą pasję. Cały jego pokój był obklejony przeróżnymi zdjęciami pokemonów. Na biurku stało kilkanaście albumów obok nich notes, w którym zapisane były przeróżne notatki i przemyślenia chłopca. Keizie tak spodobało się fotografowanie, że robił zdjęcie każdemu stworkowi w mieście. Cykał fotki nawet obcym trenerom, którzy próbowali swoich sił w walce. Te ciągłe przybywanie z kieszonkowymi potworkami sprawiło, że chłopak nie tylko się zmienił, ale chciał wyruszyć w swoją podróż pokemon.

Pewnego dnia, gdy Keiza fotografował dzikie pokemony niedaleko wejścia do lasu, poczuł się dziwnie źle, jakby miało stać się coś strasznego, coś tak okropnego, że…
- Co tu robisz gówniarzu, matka Cię woła, chce z tobą pomówić. – Za blondynem stała jego siostra, jak zwykle piękna i z dziwnym wyrazem na twarzy.
- Ehh… - westchnął głęboko i zaczął ponownie robić zdjęcia stadku Swadloonów, jakby zupełnie się nią nie przejął, albo olał.
- Nie słyszałeś smarkaczu !! – Lisanna wrzasnęła.
- Odwal się ode mnie, teraz się matka mną interesuję? Niech sama tu przyjdzie i mi to powie. – odpowiedział przez zaciśnięte zęby.
- Jak śmiesz tym tonem, do mnie ?? – zdziwiła się i chciała wytargać małego braciszka z ucho, by ten w końcu jej posłuchał. Była wściekła, prawdopodobnie na odcisk nacisnęły jej kobiece sprawy, albo chłopak ją rzucił.
Obok stadka Swaddlonów, przemknął Snorunt, który podszedł do nas i stanął pomiędzy mnie, a moją siostrą przyglądając się badawaczo. Od razu cyknąłem kilka zdjęć, a siostra najwyraźniej nie była zadowolona, że ktoś zajmuję jej uwagę.
- Do domu szczeniaku !! - Krzyknęła na chłopaka, który po raz kolejny zlał całą akcję.
- Ja Ci dam, zobaczysz, ojciec da Ci taką karę ! I masz się mnie słuchać ! - Prawie wyrywała sobie włosy z głowy z wściekłości. Co i ttak nie było szczytem jej zdenerwowania. Dopiero Snorut chciał sobie chyba pożartować z Lisany i użył Powder Snow w jej kierunku. Blondynka, która ubrana była w zwiewną, piękną, drogą sukienkę w jednej chwili pokryła się śniegiem. Zaczęła zgrzytać zębami (chyba z zimna) i pocierać łokcie.
- Masz przechlapane Keiza ! I te Twoje przybłędy również! - Z trzęsącymi kolanami pobiegła do domu.
- Dzięki brachu, to było dobre! Uchwyciłem kilka zdjęć, chcesz zobaczyć? - zafascynowany nowym pokemon przeglądał liczne zdjęcia na swoim aparacie. Snorunt podbiegł do niego. Zdjęcia były fantastyczne. Błysk flesza odbił się od kryształków śniegu, tworząc przepiękny efekt.
- Musze spadać, rodzice chyba znowu wrócili... ehh. - Pożegnał się z Pokemonem i poszedł w stronę domu.

Gdy blondyn wrócił do domu, przy stole w jadalni czekała już cała „rodzinka”, a Sara biegała z kuchni, by podawać jak najwykwintniejsze dania. Glaceon siedział w ogrodzie, gdyż rodzice nie pozwalali pokemonom służby chodzić po domu, natomiast robiący wielkie wrażenie Mismagius zajadał przysmaki przy stole. Lisana nadal wpatrywała się w brata, jak by mówiła – „Lepiej nie idź spać.” Matka z ojcem rozmawiali, co jakiś czas wypytując o coś Keize i Lisane. Zapadł zmrok i w całym domu zrobiło się przejmująco ciemno. Sara wstała i poszła do kuchni po zapalniczkę, by zapalić duże świeczniki, stojące na stole. Rodzice jak zwykle byli zajęci sobą lub pracą.
"Cały dniami, tygodniami, miesiącami ich nie ma, a jak wracają to nawet nie spytają co u mnie"
Późnym wieczorem, wszyscy kładli się już spać, tylko biedna Sara, nadal zmywała i sprzątała po obiedzie. Gdy dochodziła północ, drzwi do pokoju blondyna otworzyły się, a w niej stanęła siostra, niczym zły upiór. Obok niej stała Gothorita z równie wrednym uśmieszkiem. Można się tylko domyślać co chodziło po głowie najstarszej córce państwa Misare, jeżeli miała tak bujną wyobraźnie co Keiza, to strach pomyśleć, co wymyśliła, jako zemstę za upokorzenie w lesie. Dziewczyna zbliżała się do brata, który obudził się momentalnie, jakby miał załączony w pokoju alarm przeciw wrednym siostrom.
- Co ty tu robisz ? – zapytał, jeszcze ziewając.
- Musisz nauczyć się, że ze mną się nie zadziera. – Podeszła bliżej łóżka, a za nią Gothorita. - Kochana moja, proszę teraz Telekineza. – dodała, a Keiza, zaczął podnosić się z łózka do góry. Po prostu zaczął lewitować.
- Co by Ci tu zrobić mój mały, słodki braciszku. - spoglądała mu prosto w oczy, tak jak ojciec.
W tej samej chwili w pokoju zrobiło się ponownie zimno. Ciekawe czemu? Zamieć śnieżna potrwała zaledwie kilka sekund, a zdążyła ponownie obsypać moją siostrę oraz jej pokemona śniegiem. Wylądowałem na łóżku i sam dziwiłem się co się stało i przy okazji gruchocząc zębami. Kolejna zamieć śnieżna wykurzyła je na dobre z pokoju, a zza szafy wyskoczył Snorunt.
- Wiedziałem, że to Ty koleżko! Dzięki za uratowanie, ta wiedźma miewa różne, dziwne pomysły. Przyszedłeś za mną aż tutaj?
Lodowy pokemon był najwidoczniej z siebie zadowolony. Wdrapał się na łóżko i położył się obok. Zasnął.
Reszta nocy, przebiegła w spokoju. Rano gdy chłopak wstał, nowy przyjaciel już skakał po pokoju. Lisanna zostawiła tylko kartkę przyklejoną do drzwi z napisem: „Jeszcze mnie popamiętasz gówniarzu.” Na śniadaniu już nikogo prócz Sary, nie było, prawdopodobnie to Lisanna poprosiła matkę, by wcześniej wyjechać, a że zawsze dostaję to, czego chce, to wyjechali z samego rana.
- Saro, poznaj mojego nowego przyjaciela, to jest Snorunt. Przyszedł za mną, aż z lasu i przegonił Lisannę i chyba dlatego wcześniej wyjechali.
- Ach to ty, pobiłeś Gothoritę ? Brawo ! – spytała retorycznie, po czym potargała pokemona i wyjęła z lodówki owoc, który dała Snoruntowii.
- Saro, jest jeszcze jedno, jeżeli Snorunt się zgodzi, to chce z nim wyruszyć w swoją podróż, tak jak mi doradziłaś… Co ty na to ?

Rodzina:
Ojciec - Roger, jest bogatym dyrektorem bardzo dobrze prosperującej firmy budowlanej. Rzadko bywa w domu, pracoholik. Nie przejmuję się dziećmi, nawet Lisaną, dba tylko o swój tyłek.

Matka - Jenny, w młodości była modelką, teraz jest znaną projektantką. W swoim fachu jest szanowana. Również rzako bywa w domu. Kampanie, wernisaże, pokazy mody o wszystko trzeba zadbać, tylko nie o rodzinę. Kiedyś wręczyła synkowi aparat, który stał się jego pasją, a raczej fotografowanie.

Siostra[/iu] - Lisana - Córeczka mamusi, córeczka tatusia, poszła w ślady mamy. Jest również jej prawą ręką. Występuję jako modelka ze swoją Gothoritą. Chyba uwzięła się na bracie.

[i]Niania
- Sara - niania od dzieciństwa Keizy, sprzątaczka, pokojówka, kucharka, przyjaciółka. Doradzała chłopakowi zawsze gdy rodziców nie było w pobliżu.

Pokemony:


Snorunt
Poziom: 5
Typ:

Ewolucja: Snorunt -> Glaile (42lv) -> Froslass (female) (Dawn Stone)
Ataki: Powder Snow, Leer, Double Team
Charakter i historia: Snorunt sama wybrała swojego właściciela. Przegoniła starszą, wredną siostrę Keizy. Przywiązała się do chłopaka. Jest posłuszna, ale psotliwa. Lubi walczyć i wygrywać. Ciężko przyjmuję porażkę.
Umiejętność: Ice Body - leczy 1/16 maksymalnego zdrowia pokemona podczas zamieci (Hail)
Trzyma: ---

Box | Bank

Galeria z trofeami

Zawartość plecaka:
- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball
Ostatnio zmieniony przez Keiza 2016-04-02, 10:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
REKLAMA 

Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 3110
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-02, 09:18   

Ostatnio zmieniony przez Yuki 2016-04-02, 10:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Yuki 


Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 3110
Ostrzeżeń:
 1/5/6
Wysłany: 2016-04-02, 09:18   

Snorunt na 5 lvl jeszcze Double Team potrafi o/

~~ Akcept Karty Postaci ~~
_________________
 
  :
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.