Starter: Aron
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 13 Paź 2015 Posty: 152
Wysłany: 2015-11-21, 15:08 Rudeus Greyrat - zostanie mistrzem pokemon!
Kolejny dzień w pracy zakończony sukcesem! Przynajmniej tak miało być, obsługiwałeś ostatni tego dnia stolik, napiwki były hojne więc zmartwienia nie były tym co zaprzątało Ci głowę.
-To ma być Ragout?! - ryknęła "delikatnie poirytowana" klientka uderzając talerzem z daniem o stół. -Raczej Rag-OUT! Won mi z tym! - gruba dama warknęła i posłała Ci infernalne spojrzenie. Wiadomym było, że takie osoby się zdarzają, ale ile byś dał za to, by w końcu móc się odgryźć na tej szajbusce.. Nie było Ci dane.
Procedura, która na Ciebie czekała była taka jak zwykle tj. odebrałeś od 'przemiłej Pani' danie, by następnie zanieść je do kuchni, poprosić o wymianę etc. wracając z nowym Ragout Wegetariańskim, które już miałeś kłaść na stół, klietnka podstawiła Ci nogę i wywróciłeś się - szef nie chciał słuchać twoich tłumaczeń. Poparzona i poplamiona warzywnym gulaszem kobieta była zbyt bogata by nie zapłacić za twoje zwolnienie, chcąc nie chcąc zostałeś bez pracy i odprawiony z kwitkiem musiałeś wrócić do mieszkania.
-Noii! - przywitał Cię wesoły pisk Noibata, który widząc Ciebie jak zwykle się ucieszył. Mały nietoperz trzymał jednak w łapkach karteczkę, po otwarciu jej mogłeś przeczytać:
Cytat:
Do: Rudeus Greyrat
Od: Zarządca Budynku - Andrew Moczarz
W imieniu rady kamienicy przy ulicy 94-tej, ogłaszamy natychmiastową eksmisję wszystkich mieszkańców. Akcja ta przeprowadzona zostać musi w związku z budową nowego, ekskluzywnego centrum odnowy i relaksu miasta Lumiouse.
By zrekompensować niedogodność, każde mieszkanie otrzyma 5000$, by wynająć transport rzeczy z mieszkania oraz szybko znaleźć sobie coś nowego.
Czas na wyprowadzkę: 2 dni.
Los postanowił zrobić Ci psikus! Mogłeś oczywiście walczyć o mieszkanie, jednak nie było ono tego warte, podróż do rezydencji rodziców? A może podróż w nieznane? Wybór należał do Ciebie, wystarczyło jedynie go podjąć.
____
Pieniądze te to po prostu kwota startowa, nie doliczaj sobie ich do banku.
Starter: Noibat
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 31 Dołączył: 17 Lis 2015 Posty: 210 Skąd: Tarnów
Wysłany: 2015-11-21, 15:36
No pięknie. Nie ma to jak fajnie skończyć dzień. Nie dość że ta gruba baba załatwiła mi brak pracy to teraz jeszcze eksmisja. Co ja teraz zrobię? Nic niekawego nie wynajmę za takie pieniądze w Lumios. Powrót do rodziców ? Wykluczone! Jeszcze nie oszalałem żeby dawać tym sępom pożywkę. Już widzę ich reakcje na to że mi się nie udało. Może by tak rzucić wszystko i ruszyć w Kalos ? Jak by na to nie spojrzeć to mało wiem o Kalos. W sumie gdy zgłosiłem że mam Palapatina to dostałem pokedex. Nie jest to głupi pomysł! Kalos to naprawdę malowniczy region z wieloma zabytkami i ciekawymi miejscami.
Korzystając z ostatnich chwil w mieszkaniu postanowiłem sporządzić listę rzeczy które chciałbym zobaczyć podczas podróży. Odpaliłem swój stary pecet i przy pomocy internetu zacząłem budować plan podróży. Listę tę otwierał pałac Parfum do którego najłatwiej było by mi się dostać przez Camphier Town. Tak się składa że znajduje się tam też sala Pokemon ale jeszcze nie jestem pewny czy mój Noibat się do tego nadaje, w końcu nie mieliśmy jeszcze okazji spróbować swoich sił w walkach.
-Imperatorze Palapatine! Wyruszamy w podróż !- Krzyknąłem do mojego towarzysza po czym postanowiłem się spakować i wyruszyć w drogę!
Starter: Aron
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 13 Paź 2015 Posty: 152
Wysłany: 2015-11-21, 15:52
Kalos to region, który kojarzę najmniej bo nie grałem w X/Y więc nie bij jak coś nie ogarnę ^^
Ekskluzywny, ponad trzystuletni pałac jako pierwszy azymut podróży? Cóż można powiedzieć - czuć bogolską krew w twoich żyłach! Palapatine machnął energicznie skrzydłami i ruszył w stronę drzwi, czekał na Ciebie kipiąc przy tym wszystkim ogromnymi pokładami ekscytacji.
Plan był dobry, rzeczowy i w miarę prosty. Mapa wbudowana w pokedex potwierdziła twoją trasę, by dotrzeć do pierwszego przystanku - miasta Camphier - musiałeś wybrać się na drogę numer 5, prowadzącą na południowy zachód od miasta.
-Noii, noii! - krzyczał wesoło nietoperek, gdy wyszliście z budynku. Malec kipiał emocjami i z entuzjazmem zataczał dookoła Ciebie powietrzne kręgi. Po natrafieniu na drogowskaz mówiący gdzie należy się pokierować by dotrzeć na drogę numer 5, zobaczyłeś krótką notkę napisaną czarnym markerem
UWAŻAJ NA PANCHAMY
Niestety nie było napisane nic więcej, może to więc tylko głupi żart?
Starter: Noibat
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 31 Dołączył: 17 Lis 2015 Posty: 210 Skąd: Tarnów
Wysłany: 2015-11-21, 16:08
Jak zaczynać to tylko z wysokiego C. Po wejściu na drogę numer pięć postanowiłem udać się spokojnym krokiem w stronę swojego celu. Palapatine wydawał się być bardzo podekscytowany perspektywą wycieczki. Zresztą, nie ma się co dziwić. Poraz pierwszy opuszczał mury wiecznie oświetlonego i zanieczyszczonego miasta.
-Tylko nie oddalaj się za daleko! - Powiedziałem maluchowi. Panchamy? To te maluchy co ciągle żują liście. Kto by się tam nimi przejmował, Noibat powinien sobie z nimi poradzić. To dzielny stworek. Podziwiając przyrodę otaczającą nas postanowiłem przyśpieszyć trochę tempa. Ta droga nie należy do najdłuższych a ja przecież nie mam całego dnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.