Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Walentynkowe Pokazy
Autor Wiadomość
Coeur 


Starter: Starly
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 28
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 452
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-02-25, 19:30   

Świetnie, jesteśmy w kolejnej rundzie, trzeba się teraz ładnie zaprezentować.
- „Miłość pokona wszystko.” To pierwsza scenka jaką musimy odegrać. Na samym początku coś o miłości. Mówiąc to słowo większość wyobraża sobie parę zapatrzonych w siebie istot i świata poza sobą nie widzą. Ale miłość może być przecież do rodziców. Albo miłość „po przyjacielsku”, gdzie nieważne jaka przeszkoda – dzięki silnej mocy przyjaźni można pokonać wszystko, czyli jak w miłości i te o to uczucie przedstawię wam teraz.
Kiedy skończyłem mówić ziemia zaczęła lekko drżeć dzięki podwójnemu atakowi Dig i wyszedł z niej Gligar. Można była zauważyć jak pomaga Monferno również wyjść z ziemi. Na twarzach obu pokemonów zagościł uśmiech.
- Vegeta i Gohan to dobrzy o ile nie najlepsi przyjaciele. Zawsze siebie wspierali w trudnych momentach i przeżywali razem wiele radosnych przygód. Pomijając to wszystko dwójka marzyła o jednym – stać się Ognistym Postrachem Niebios, ot takie marzenie dwóch pokemonów. Był za to mały szkopuł – Gohan nie zna żadnych ognistych ataków, a Vegeta nie potrafi latać. Nie zraziło to jednak przyjaciół i postanowili pomóc sobie jak to zresztą zawsze robili. Na początek latający skorpion próbował nauczyć fruwać szympansa. – pokemony odegrały teraz scenkę, mianowicie Gligar wzniósł się lekko nad ziemię tłumacząc coś Monferno. Ognisty stworek po wysłuchaniu wskazówek wziął się do roboty, lecz nietrudno się domyślić, że nie wychodziło mu to zbytnio. Starter z Sinnoh skakał w powietrze machając bezradnie łapkami – na niewiele się to zdało. Po kilku próbach dali sobie spokój.
– Mimo pierwszego niepowodzenia nie ma mowy o poddaniu się. Pokemony zmieniły taktykę: Vegeta szkolił Gohana w zakresie ognistych ataków. – Szympans utworzył Flame Wheel i zaczął krążyć wokół drugiego pokemona. Skończywszy atak zaczął tłumaczyć coś w swoim języku. Pokemon z Johto pokiwał głową i zaczął wydobywać z siebie swój wewnętrzny ogień. Jednak tak jak w sytuacji z lataniem – nie powiodło się. Gohan próbował i próbował, ale za nic w świecie nie wydobył ognia. Pokemony usiadły zrezygnowane obok siebie.
- Dwa pokemony z jednym marzeniem, jak to pogodzić? – odezwałem się - Wtem nagle... – kieszonkowe stworki wstały z bananem na pyszczkach. Jeden drugiemu mówił coś na ucho uśmiechając się jeszcze szerzej. W końcu Gligar wystrzelił w górę, a Monferno złapał się jego nóg również unosząc się powietrze. Będąc w przestworzach zaczął wystrzeliwać salwy Overheat nie raniąc oczywiście nikogo.
- Vegeta i Gohan w końcu doszli do porozumienia. Dlaczego nie mieliby być Ognistym Postrachem razem? Gligar jako ta część latająca, używająca Strenght do podtrzymania kumpla, a Monferno jak tryb odpowiedzialny za ogień? W ten sposób dzięki przyjacielskiej miłości spełnili swoje największe marzenie. Dziękuję za uwagę, to wszy...a nie nie to jeszcze nie koniec naszego występu, gdyż mamy odegrać jeszcze jedną scenkę: „Toksyczny związek”.
Słysząc te słowa Monferno i Gligar pobujali się jeszcze chwilę w powietrzu, a potem zlecieli na ziemię. Nastawienie obu pokemonów nagle się zmieniło, można było to wyczytać z ich wyrazu twarzy. Mierzyli się wzrokiem patrząc spode łba. Sytuacja się ożywiła, Vegeta i Gohan zaczęli sobie pyskować w swoich językach. W końcu jednak Gligar chyba przesadził – Monferno odwarknął coś i zaczął wywijać groźnie atakiem Mach Punch. Błyszczący stworek nie pozostawał mu dłużny „załączając” Steel Wing. Pokemony przybliżały się z każdą chwilą i kiedy każdy już myślał, że sytuacja znajdzie ujście w czynach... stworki zaniechały swoich poczynań. Zamiast tego uśmiechnęły się znacząco i Gligar napluł na Monferno dawką Venoshock. Zaraz co? Tak. Chwilę po tym czynie Gohan zrobił to samo z sobą – oblał się trującym atakiem., a następnie przybił żółwika z Vegetą.
- No cóż. To też można nazwać „TOKSYCZNYM” związkiem, tudzież „TOKSYCZNĄ” przyjaźnią. Przynajmniej nikt nie mówił, żeby nie brać tematu dosłownie. - rzekłem z leciutkim echem śmiechu w głosie. Zasalutowaliśmy być może ostatni raz publiczności i zeszliśmy ze sceny. Za kurtyną starłem maź z moich pokemonów i dałem im po Lum Berry jeżeli Venoshock zatruł moich podopiecznych.
 
 
     
REKLAMA 
FIRST OF ALL, BITCH...

Starter: Starly
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Wysłany: 2015-02-26, 01:24   

 
 
     
Księciu 
FIRST OF ALL, BITCH...


Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30
Dołączył: 30 Wrz 2014
Posty: 971
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-02-26, 01:24   

Na scenę wchodzę jako drugi. Drżę jeszcze na wspomnienie tabeli wyników, w której przy moim nazwisku pojawiły się najwyższe noty. Jestem dumny z moich pokemonów i z siebie. I mam nadzieję, że zostaniemy przy dobrej passie.
- Witam państwa ponownie! – Mówię do mikrofonu, kłaniając się synchronicznie w pas razem z moimi pokemonami. Biorę głęboki oddech, obserwując jak Zoroark i Blissey rozdzielają się i stają po moich obu stronach. W tym momencie zaczyna grać [url= https://www.youtube.com/w...jSOBmk]spokojna muzyka, jako podkład moich słów[/url]– Czym jest miłość? Zadaję państwu pytanie dość ciężkie, bo dla każdego miłość jest czymś innym, jednocześnie działającym tak samo. Gdy jest się zakochanym, nie ma żadnych barier, żadnych trudności, bowiem miłość pokona wszystko, nie ważne czy to odległość czy choroba.
Miłość to zaufanie, to pewność, że druga osoba nie wyrządzi nam krzywdy…
– Mówiąc to Stillhet puściła w stronę Blissey mocny Flamethrower, jednak przy użyciu Extrasensory płomienie nie dotknęły różowego pokemona, a jedynie wykonały „taniec” wokół niej, następnie gasnąc w powietrzu. – Miłość to troska o drugą osobę, trwanie przy niej cokolwiek by się nie działo. To pocieszanie i pokonywanie smutków dnia codziennego. – Po moim kolejnym zdaniu Blissey finezyjnie użyła Heal Bell, dzwoniąc niebieskim, leczniczym światłem w stronę Zoroark, która w tym samym momencie użyła Fake Tears by uronić kilka łez smutku. Po usłyszeniu leczniczego dzwonka Zoroark ukojona jego dzwiękiem uśmiechnęła się z lekkością i przyłożyła swoje łapy do klatki piersiowej w miejsce, gdzie znajduje się serce. - Miłość działa jak napęd do życia moi państwo. To szczęście pływające w naszych żyłach, to odwaga do życia razem. I takiej pięknej miłości wam życzę.

Będąc jeszcze jednak przy temacie miłości, nie zawsze niestety bywa ona taka piękna, słodka i życiodajna.
– [url= https://www.youtube.com/watch?v=dYGKxxTXqSs]Muzyka przybrała nieco inny, mroczniejszy wydźwięk.[/url]- Gdy sytuacja jest zupełnie przeciwna do tej, którą państwu pokazałem, gdy zamiast szczęścia w naszych sercach bije zazdrość, a naszymi czynami krzywdzimy drugą osobę? - Czerń oblekła scenę, a światło reflektorów padało na dwa moje pokemony. Blissey, odwrócona tyłem do Stillhet wysyłała Charm wraz z Sweet Kiss w przeciwnym kierunku, w stronę nieznanego fragmentu sceny. Różowy pokemon uśmiecha się i obraca w stronę Zoroark, która widziała całe zajście i ponownie używa Fake Tears, zawodząc, udając płacz. Blissey tłumaczy coś po swojemu Zoroark, jednak ta traktuje różową Scratch po twarzy, a ta oddaje jej Double Slap. Pokemony odwracają się od siebie i płaczą w osamotnieniu – Zoroark ponownie używając Fake Tears opada na kolana, ponownie chwytając się za – tym razem – złamane serce, a Blissey używając Copycat żałuje tego, co zrobiła.
- Zdrada to niczym wbicie sztyletu prosto w serce. Starajmy się nie krzywdzić tych, których kochamy. Bo gdy ich zabranie, kto nam pomoże w potrzebie?
Dziękuję bardzo, miłego wieczoru!
– Kłaniamy się w pas, zostawiając ostatnie pytanie jak deszczową chmurę w powietrzu, by widownia zastanowiła się nad sensem swego życia. A ja, wraz z pokemonami wracamy na backstage i czekamy na wyniki.
_________________
 
     
Aiko 
~ Podnóżek Szatana ~


Wiek: 26
Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 78
Wysłany: 2015-02-26, 14:27   

Cóż... jako drugą kategorię wybrano odgrywanie scen, hm? Z tym też sobie poradzimy. Na początku, został odchylony rąbek tajemnicy- tematem pierwszej sceny będzie nic innego, niż Miłość pokona wszystko. Dobra, czas zacząć się w końcu za pracę! Na początku, opowiedziałam plan podopiecznym- Słuchajcie- plan jest prosty. Ukazujemy, jak silna jest miłość. Tylko... że w nietypowy sposób: Staryu- twoim zadaniem jest niszczenie ścian-rekwizytów, kartonowych podróbek pokemonów i niszczenie ziemi, ażeby dotrzeć do Gastlyego. A twoim zadaniem, Gastly- jest obwiązywać tekturowe podróbki pokemonów i rozrywać je, aby dotrzeć do Staryu. Musicie też wszcząć mini-walkę między sobą, bo miłość pokona WSZYSTKO. Ale ta, nie będzie dla was aż tak wyczerpująca- Gastly podstawi Staryu język Lickiem, a Staryu rzuci się na niego Tacklem- ale skoro twój partner jest duchem, to tego uniknie i ochroni cię przed zderzeniem ze ścianą. Niezła taktyka? Dobra, to do roboty.- opowiedziałam plan pokemonom jeszcze przed wyjściem na scenę. Wszystko przebiegało zgodnie z planem, Staryu niszczyła ściany, podróby i inne rekwizyty, a Gastly przedostawał się ku niej dobijając "przeciwników" których ona nie dobiła. W końcu spotkali się na środku, gdzie gwóźdź programu został przez nich pomyślnie wykonany. Na końcu występu, oba stworki przytuliły się. I wtem, rozbrzmiał głos komentatorki- A gdzie drugi występ, do lum berry jednej?! Jaki drugi występ? Wtedy, wszystko okazało się proste- drugim tematem był toksyczny związek. Na te słowa, pokemony dziwnie na siebie spojrzały- Gastly na Staryu z pożądaniem, ojcowską troską- a Staryu na niego jak na wroga, który życzy jej śmierci. Zresztą, cóż się dziwić- Gastly zdecydowanie zbyt często troszczył się o Staryu- ów pokemon chciał mieć luz. I tak, ojciec-Gastly zaczął uważać na swoją "córkę" bardziej, aż ta w końcu pokusiła się o poderwanie... tak, kartonowego pokemona. Oczywiście, partner pomyślał że musi za wszelką cenę obronić Staryu przed innymi osobami- oblizał Staryu Lickiem, potem tym samym atakiem ją obwinął i kręcił dookoła, niszcząc nią wszystkie kartonowe stworki. Był z siebie nieprawdopodobnie dumny, ale Staryu czuła się pokrzywdzona- "ojciec" nakrzyczał na nią w swoim języku, a ta uciekła za kulisy- wraz z Gastlym pobiegłam w stronę pokemona na backstage'u i zaczęłam przepraszać- Gastly również. I tak zakończyłam swój drugi występ.
_________________
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-02-28, 15:05   

Coeur
Ciekawe zinterpretowanie. Skoro upierasz się przy miłości między przyjaciółmi to okey. W każdym razie rundka pierwsze była ciekawa, lecz przewidywalna, a drug bardzo zabawna oraz dosłowna. Przyznaję 15/20ptk.

Księciu
Jako, że Księciu zaczyna zabawę z nową KP, nie może brać dalej udziału w tych pokazach. Mimo wszystko dzięki za udział :)

Aiko
Rundka pierwsza była bardzo ciekawa i pasowała w stu procentach do tematu. Miłość pokona wszystko, a więc stworki unicestwiły wszystkie przeszkody, jakie stały im na drodze. Może lekko oklepane, ale ładne. Drugi występ wyszedł gorzej, jednak spodobało mi się, że postanowiłaś ukazać miłość rodzicielską, która rzeczywiście ma swoje zloty i upadki. Przyznaję 16/20ptk.

Gwen Brown napisał/a:

1. "Miłość pokona wszystko"
- Mówi się, że miłość jest ślepa- zaczęła blondwłosa trenerka
- I jest skądinąd stwierdzenie słuszne. Bo w ten sposób zakochani potrafią przymknąć oko na wiele niedogodności. Na przykład sprawy cielesne. Tutaj mam na myśli różnego rodzaju deformacje, niepełnosprawności, czy też rzeczy tak błahe jak zez czy krzywy zgryz. Wszak w obliczu uczucia, coś takiego jest niewiele warte, prawda? Ale czasami, można sobie nieco pomóc...
Na scenie pojawiły się pokemony Gwen. Dragonair, na potrzeby występu posłała ku widowni epickiego zeza. Ułożyła też nieco inaczej swoje pierzaste "uszka", tak, że wyglądały jak po spotkaniu z wiatrem halnym. Za to Lilligant prezentowała się normalnie. Smoczyca podpełzła do swej "wybranki" i otoczyła obie chmurką serduszek, które towarzyszyły Attract. Całość skończyło się czułym uściskiem i pocałunkiem.
- Jak widać proste środki są dość skuteczne. Ale co, kiedy kochające się pokemony mają na swej drodze inne przeszkody? Na przykład niechęć rodziców...
W tym czasie, na scenie ustawiono kilka manekinów. Dragonair ustawiona była po jednej, a Lilligant po drugiej stronie sceny. Manekiny miały symbolizować owe zwaśnione rody. W pewnej chwili oba pokemony zaatakowały swoje "rodzinki". Smoczyca za pomocą solidnego Ice Beam, a Flora Energy Ball. Kiedy manekiny padły na ziemię, lub zostały unieruchomione, oba pokemony przypadły do siebie, czule się obejmując.
- Aczkolwiek nie zawsze trzeba się uciekać do przemocy. To, że tak to ujmę zależy od dobrej woli rodziny. Czasem można się ugadać...
W tym momencie Lilligant rozpyliła słodziutki zapach. To Aromatherapy. Zaraz potem Dragonair dołożyła Attract. Cóż, w takich słodziasznych warunkach zapewne każdy zacznie rozmowę na inną nutę.
- A czasem trzeba uciec się do... cóż, ucieczki
Dragonair podpełzła do Lilligant. Flora wskoczyła na jej grzbiet. wtedy obie "zadziałały" jednocześnie. Flora użyła Leaf Storm i otoczyła je chmura listków, Perła zaś używając Extreme Speed z prędkością błyskawicy przemknęła za kurtynę. Po ich symbolicznej ucieczce pozostała tylko chmura, opadających już listków.
- Tą oto symboliczną ucieczką zakończymy część pierwszą tego etapu.

2. "Toksyczny związek"
- O ile w pierwszej części naszego występu mogli państwo podziwiać w miarę pozytywne i skądinąd pocieszne aspekty miłości, tak w drugiej poznamy jej mocniejszą stronę. A skąd ta mroczniejsza strona? Z zazdrości, proszę państwa. Czasem jest to śledzenie naszej miłości, czy aby ta druga połówka nie robi czegoś podejrzanego z kimś innym. Czasem monitorowanie to dosłownie rozkazywanie gdzie może pójść a gdzie nie. Ale to jest trudno pokazać. Zobaczmy coś prostszego, a mianowicie co się dzieje kiedy uznajemy, że ktoś za bardzo interesuje się naszym obiektem westchnień i przyłapiemy owego kogoś na gorącym uczynku. Na początek zerknijmy jak mogą zareagować panowie.
Na scenie ponownie zagościły znane już pokemony Gwen. W tej scence Perła robiła za "silnego faceta" w związku. Na potrzeby pokazu na scenie pozostał jeden z manekinów, robiący za "amanta", który interesował się Florą. Perła zareagowała najpierw odepchnięciem Lilligant od "rywala", a następnie eliminuje go solidnym Thunderbolt, który przewrócił manekina. Potem jako zazdrosny mężczyzna, owinęła się wokół swej wybranki i odciągnęła na bok.
- Tak drodzy państwo, nie ma się co oszukiwać- faceci to mistrzowie prostoty. Kiedy facet czuje się zazdrosny prawie na pewno zareaguje prostą i solidną agresją. A kobiety? No, tutaj z pewnością będzie nieco więcej finezji. Waszak kobiety się nie patyczkują i podczas gdy mężczyźni zazwyczaj odpędzają rywala, tak kobieta swą rywalkę prędzej zniszczy. Popatrzmy
Sytuacja wyglądała podobnie jak chwilę wcześniej. Różnica polegała na tym, ze teraz to Perła kręciła się przy manekinie-kobiecie, a Lilligant robiła za zazdrosną kobietę. Flora z początku nie robiła nic. Dopiero, kiedy Perła zaimprowizowała swoiste "zakończenie randki soczystym pocałunkiem" i odpełzła kawałek, Lilligant wkroczyła do akcji. Najpierw rozpyliła nieco zapachów swym Aromateraphy, które miało uśpić czujność "rywalki" i zrobić z niej łatwiejszy cel. Potem Flora zdzieliła ją z liścia. Ale dosłownie z liścia- z Magical Leaf. Cios był wymierzony w taki sposób, że najpewniej ogłuszyłby żywą istotę. I tu sprawa mogłaby się skończyć. Ale nie. Lilligant używając kilku Energy Ball wywaliła w scenie dziurę. Do owej dziury wpakowała manekina, a następnie przysypała powstałymi wcześniej kawałkami desek. Mało tego- przysypała całość listkami z Leaf Storm. A więc teraz już koniec? Nie. Teraz Flora zainteresowała się swym "lubym", to jest Perłą. Podeszła do niej zamaszystym krokiem, sprzedała podobnego liścia jak pogrzebanej wcześniej rywalce i trzymając za ogon, odciągnęła smoczycę "do domu".
- Tak oto kończymy drugą część naszego pokazu, a tym samym wszystko co mamy do pokazania w tym etapie. Dziękujemy!

Gwen Brown
Hehehe, zabawne, ale fajne, bo w obydwu rundkach przedstawiłaś różne sytuacje. Wydaje mi się tak sobie pod względem ciekawości i przygotowania, jednak miłość jest, wszystko jest ;D Przyznaję 16/20ptk.

Tak więc odpada Księciu i Erika, która nie wysłała odpisu. W finale spotkamy się z: Aiko, Gwen Brown, Coeurem.



Witajcie w finale! Waszym zadaniem jest wymyślenie własnego ataku spośród kilku istniejących (czyli należy je ze sobą połączyć). Co więcej musi to być ruch, do którego potrzebne są dwa doskonale współpracujące ze sobą stworki. Nie przeoczcie też dopisku "z miłości", ponieważ nie chcemy tu ujrzeć nawalanki, lecz pełne serduszek, olśniewające połączenie różnych ruchów, które razem dadzą TO COŚ.

~ Odpisy wysyłajcie tu lub mi na PW do 3 marca br., godz: 17:00 ~
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Coeur 


Starter: Starly
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 28
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 452
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-03-03, 07:19   

Jeszcze przed pokazem uklęknąłem przed moimi pokemonami.
- To już ostatnia konkurencja, a w niej trzeba zaprezentować nowy atak. Chcą serduszek to dostaną jedno, wielkie. Wiecie co robić nie? - stworki mrugnęły na znak, że rozumieją i wyszliśmy na scenę.
- Witam dzisiaj po raz trzeci! Vegeta, Son Gohan zaczynajcie!
Oba pokemony wyszły kilka kroków przede mną i stanęły obok siebie. Nową technikę rozpoczął Monferno, mianowicie jego ciało nagle zapłonęło, ale ten stał cały czas w miejscu. Z każdą chwilą płomień stawał się coraz mniejszy, ale nie zanikał kumulował się za to w dłoniach ognistego pokemona. Kiedy cały ogień scentrował się łapkach Vegety ten złączył je ze sobą w kształcie serca. W końcu pokemon "wypuścił" atak, który miał wygląd serca. Wtedy do akcji wkroczył Son Gohan, który zaczął wysyłać multum serduszek w stronę ataku wypuszczonego przez Monferno. Ogniste serce z każdą chwilą powiększało się i zmieniało kolor. Atak się udał - nad widownią wolno szybowało wielkie serce w takim kolorze. Pokemony zadowolone ze swojego połączonego ruchu stanęły obok mnie patrząc jak serce jeszcze chwile unosiło się w powietrze. Po jakimś czasie wybuchło, a na arenę pospadało mnóstwo drobinek w takiej samej barwie co przed chwilą pokazany atak.
- I to był właśnie nasz połączony ruch, wiec teraz trochę o nim. Na początek Vegeta za pomocą Flame Charge zapłonął ogniem. Dużo czasu na treningach nam zajęło, ale się udało, Vegeta dał radę skumulować cały ten atak w swoich dłoniach układając je jednocześnie na kształt serca. Potem wypuścił ten atak, który przyjął postać ognistego serduszka. To z pewnością przełom a używaniu techniki Flame Charge, ale wracając do pokazu, do akcji wkroczył potem Gohan. Serduszka wypuszczone przez niego to nic innego jak Attract, które wycelowane w ogniste serducho powiększało je i zmieniało kolor. Mamy nadzieję, że pokaz się podobał, do zobaczenia i dziękujemy za wszystko! - zeszliśmy ze sceny.
 
 
     
Aiko 
~ Podnóżek Szatana ~


Wiek: 26
Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 78
Wysłany: 2015-03-03, 15:07   

Zanim weszłam na scenę, dałam swoje/mu/ej Staryu trzy tm'y- Attract, Dazzling Gleam oraz Quick Attack. W ten sposób, Staryu znał/a więcej ataków, i to tych- które teraz mi się przydadzą. Przyszła pora na Gastly'ego. Jemu nie mogę dać żadnego tm'a, ale mogę zdradzić plan. Słuchajcie- plan jest dosyć skomplikowany. Nasz atak nazywa się From Love to Hate, czyli Od miłości do nienawiści. Polega on na dosyć prostym schemacie. Gastly, zatkaj uszy. Dobra Staryu- twoją taktyką jest rozkochanie w sobie Gastly'ego, ażeby zamiast otoczenia widział Dazzling Gleam, który reprezentować będzie twój błysk niezwykłości. A rozkochać musisz go za pomocą Attract. Aż tak ciężkie to to chyba nie jest, co nie? Dobra. Teraz część Gastly'ego. Zatkaj uszy, czy cokolwiek tam masz. Gastly! GAASTLY! Słuchaj, nadszedł czas na twoją część przedstawienia. Pierwszym członem zajmuje się Staryu. Twoim zadaniem jest wykonanie moich poleceń zaraz po części wykonywanej przez Staryu. Po je/j/go atakach, zaatakuj Lickiem i poślij w jej stronę swój niezwykły, psychopatyczny uśmiech. Obliż ją dokładnie, spraw aby czuła się skrępowana. Potem, zaatakuj j/ą/go Ominous Windem. Twoja część nazywać się będzie chyba adekwatnie do twojego typu, czyli Hate. Musisz zgrywać psychopatę bawiącym się nią/nim, ponieważ cię wykorzystywał/a. Dobra, wszystko jasne?- wyszeptałam pokemonom. Po wejściu na scenę, Pokemony starały się zaprezentować się z jak najlepszej strony- Staryu wybiegał/a przed Gastlyego Quick Attackiem, używał/a Attract oraz Dazzling Gleam i odskakiwał/a znów Quick Attackiem. Oczywiście, Gastly także odegrał swoją rolę- Staryu, nawet jako aktorka poczuła się naprawdę skrępowana ruchami towarzysza. I tak oto, zakończyliśmy swój występ w finale.
_________________
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-03-05, 22:30   



Coeur
Srduszkowo na pewno było, jednak jak dla mnie było to trochę nudne i niezbyt ciekawe. Ogniste serce, na które nałożyło się inne ukształtowane przez gotowy Attract i koniec. Mogłeś chociaż wymyślić nazwę ciosu i podać jakieś dodatkowe informacje o nim. Co robi, szansa na celność itd. Przyznaję 10/20pkt.

Aiko
To było... dosyć poplątane .-. Na pewno ciekawe, ale według mnie przekombinowane. Chociaż sam pomysł na coś innego, oryginalnego jest interesujący i podoba mi się, że wykombinowałaś nazwę dla ruchu, nie jestem w stu procentach na "tak". Przyznaję 14/20pkt.

Gwen Brown napisał/a:
I oto nadeszła ta wiekopomna chwila. Gwen i jej podopieczne bez zbędnych wstępów przystąpiły do dzieła. Najpierw zaczęło się od tego, że Perła poruszając się lekko, niemal tanecznie, sunęła wokół swej towarzyszki. W międzyczasie użyła Substitute i tak z jednej zrobiły się dwie. Oplotły się ogonami, tak, że utworzyły z nich swego rodzaju węzeł. Na tyle stabilny aby sam z siebie się nie rozwiązał, a także taki, że wygodnie było na nim stać. Właśnie w to miejsce wskoczyła Lilligant. Po chwili smoczyce zaczęły się obracać, a wraz z nimi Flora. W tym czasie Lilligant zaczęła rozpylać słodki zapach, czyli Aromateraphy. Nagle obie Dragonair przestały się obracać i w jednej chwili użyły Attract. Jakby na dany sygnał Lilligant użyła Petal Dance. Cały manewr trwał dosłownie ułamek sekundy- znieruchomienie pokemonów i swoisty wystrzał wspomnianych ataków. Efekt? Po scenie rozeszła się fala płatków, serduszek i oczywiście słodziutkiego zapachu. Zaraz potem pokemony znieruchomiały i skłoniły się widowni. Głos zabrała ich trenerka.
- Przed chwilą mięli państwo okazję oglądać Wave of Love, czyli Falę Miłości. Zaczyna się dość niewinnie od powielenia się jednego z pokemonów oraz Aromateraphy, które służy nie tylko ewentualnemu uleczeniu ze zmian statusu pokemonów biorących udział w kombinacji, ale też nieco odwróceniu uwagi rywali. Potem następuje sama Fala. Ogólnie jest to atak typu trawiastego o celności 100% i sile bazowej 120, który dodatkowo wywołuje efekt zakochania u rywali przeciwnej płci. Sam w sobie jest dość dalekosiężny i też może nieźle namieszać na polu bitwy. Generalnie nie jest to typ ataku na początek starcia- bardziej przydaje się w późniejszych etapach, na przykład kiedy chcemy nieco oszołomić rywali przed kończącym ciosem. Chodzi tu o efekt pojawiający się po użyciu Petal Dance, naszej bazy dla owego ruchu- wykonujący do pokemon jest później, no... niedysponowany. Cóż, to byłoby wszystko. Dziękujemy.
Kolejny ukłon i zeszłyśmy wszystkie ze sceny. Ciekawe jak pójdzie...

Gwen Brown
Występ Gwen wyszedł chyba najstabilniej. To znaczy oryginalność i pomysł jest na poziomie występu Aiko, ale dodatkowe punkty dostaniesz za dokładną opisówkę, gdzie podałaś te wszystkie liczby itd. Przyznaję 16/20pkt.


Niniejszym mam zaszczyt ogłosić, iż finał zwycięża... Gwen Brown! Wielkie gratulacje! :3 Oczywiście równie gromkie brawa prosimy dla Aiko i Coeura za zajęcie miejsca drugiego oraz trzeciego, a tym samym walkę do końca~

1msc. - GWEN BROWN
Nagroda: Wstążka Walentynkowych Pokazów + 2000$ + Heart Scale + unique Tentacool na 20lvl z 1 EM

2msc. - AIKO
Nagroda: 1500$ + Heart Scale + Alomomola na 8lvl z 1 EM

3msc. - COEUR
Nagroda: 1000$ + Heart Scale + jajko Luvdisca z 1 EM (Supersonic)

Coeur może już wziąć swoją nagrodę, jednak Gwen i Aiko muszą poczekać do jutra na skany, bo teraz jestem padnięta i śpiąca, dlatego nie dałam rady ich wykonać, ale obiecuję dostarczyć w tym wątku na jutro. Mam nadzieję, że się nie gniewacie ;)


Następnych pokazów spodziewać się możecie jak zwykle za ok. dwa miesiące, czyli w maju ^^
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko :)


Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 4703
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-03-06, 08:17   

Nie pogniewamy się, nie pogniewamy. A przynajmniej ja nie zamierzam :)
To grzecznie poczekam na skan, a w międzyczasie zgarnę co tam mam do zgarnięcia...
No i serdecznie dziękuję pozostałym ludkom- niektóre występy czy kombinacje były na prawdę ciekawe. Fajna sprawa ogólnie wystawić 2 pokemony zamiast jednego :)
_________________
Karta Postaci|Bank|Box|Trofea|Dolary|Jeziorko|Kopalnia|Ogródek|Poke-KP
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-03-06, 15:43   

Skany rozsyłam na PW w formie kodu :)

Valentacool
Imię: ---

Poziom: 20
Typ:
Ewolucja: Tentacool (30lvl + Attract) -> Tentacruel
Ataki: Knock Off (Egg Move), Charm, Poison Sting, Supersonic, Poison Sting, Acid, Toxic Spikes, Bubble Beam
Charakter i historia: To unikalna forma Tentacoola zwana Valentacoolem bądź po prostu walentynkowym Tentacoolem. Czemu tak wygląda? Tego nie wie nikt. Został znaleziony przez młodą nastolatkę, która oddała potworka do centrum Pokemon. Media zrobiły z niego prawdziwego celebrytę, dlatego nie mógł dłużej zostać przy Joy, gdyż nie miał ani chwili spokoju. Takim sposobem trafił na pokazy, gdzie przeszedł w ręce Gwen jako nagroda za pierwsze miejsce w walentynkowych pokazach. Samiec uwielbia zabawę oraz przebywać na świeżym powietrzu. Przez wydarzenia z przeszłości ma fobię przed tłumami i gwarem, a co za tym idzie, nie lubi być w centrum uwagi (wyjątkiem są pokazy, które o dziwo uwielbia). Czasami potrafi się "wyłączyć", odbiegając myślami gdzieś w dal, jednak zapach glonów zawsze sprowadzi go na ziemię. Jak większość unique jest bezpłodny. Dzięki swojej odmienności zna atak Charm, a do ewolucji oprócz 30lvl potrzebna mu znajomość ruchu Attract.
Umiejętność: Clear Body - Statystyki Pokemona nie mogą zostać obniżone przez atak lub zdolność przeciwnika.
Trzyma: ---

Alomomola
Imię: ---

Poziom: 8
Typ:
Ewolucja: Alomomola
Ataki: Mist (Egg Move), Hydro Pump, Wide Guard, Healing Wish, Pound, Water Sport, Aqua Ring
Charakter i historia: Alomomola urodził się w prywatnym jeziorze, gdzie od początku życia wpajano mu dobre maniery, a przede wszystkim jak powinien się prezentować na pokazach. Dzięki temu jego pływanie to prawdziwe wodne sztuczki i akrobacje pełne gracji oraz zwinności. Jedyne co musi podszlifować to prędkość. Został oddany w ręce Aiko jako nagroda za drugie miejsce w walentynkowych pokazach. Dziewczyna powinna też popracować nad charakterem malucha. Chociaż na ogół jest miły i świetnie ułożony, zdarza mu się zamienić się w zadufanego narcyza.
Umiejętność: Healer - Pod koniec każdej tury istnieje 30% szans, że któryś ze sprzymierzeńców zostanie uleczony ze zmiany statusu.
Trzyma: ---
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.