Widać bardzo nieśmiała ona była, trzeba było ją jakoś do siebie przekonać, tylko jak...
-Pewnie nigdy nie zaprzyjaźniłaś się bliżej z żadnym człowiekiem i pewnie uważasz ich w większości za buraki. Ale nie wszyscy tacy są. Ja taka nie jestem, mam już kilka pokemonów i każdym staram się opiekować najlepiej jak potrafię. Na pewno byście się polubili, każdy z was jest inny i ma inny charakter przez co możecie się uzupełniać. Wyobraź sobie, że z taką paczką zwyciężasz kolejnych przeciwników, liderów. No i dzięki temu będziesz też mogła ewoluować. Chyba chciałabyś zostać Nidoqueen? - Kontynuowałam opowiadanie, wyciągając znowu trochę pokekarmy. Znowu skierowałam otwartą dłoń w jej stronę ale nie byłam pewna czy jeszcze na tyle mi ufa. Trzeba jednak spróbować.
On... nie jest martwy, prawda? Może jest chory? Powinienem kogoś zawołać? Czy może tutaj postać i pooglądać ostatnie chwile życia tego biedaka? A może on jest po prostu jakiś upośledzony? Znaczy zdarza się, problemy ma chłopak z DNA i te sprawy. Ślini się? Mam nadzieję że się nie ślini za bardzo, nie lubię śliny. Nie, dobra. Może po prostu chłopak jest nieśmiały, a ja mu tutaj już śmierć i upośledzenie przewiduje. Pewnie po prostu przesadzam. Dobra, lecimy z tym że jest po prostu nieśmiały. Dobra, będę musiał użyć mojej niesamowitej charyzmy i daru przekonywania.
- Dobry. ...
Kurcze, zapomniałem że nie mam ani charyzmy ani daru przekonywania. Dodatkowo przerwałem. Co on sobie teraz o mnie pomyśli? Znaczy jeśli żyje... I jest w stanie myśleć... Nie, nie, nie! Nie wolno tak myśleć. To piękny i szlachetny pokemon, którego celem życiowym jest wysysanie soków życiowych z innego pokemona. Dobra, jak coś takiego przekonać że nie jestem straszny i powinien za mną podążać?
- Chciałbyś stąd wyjść?
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-01-23, 19:49
Kimiko No, tu to ją wyraźnie zainteresowałaś. Mała przyjrzała ci się uważnie, a potem nieśmiało podeszła bliżej i pozwoliła się pogłaskać.
Grzeg Nie, nie był martwy. Powiedzmy, że ten typ tak ma. Chociaż kiedy zaczynałeś się do niego odzywać zrobił się nieco żywszy. Wykazał zainteresowanie chociażby poprzez przechylenie głowy i zaciekawione spojrzenie. Ale chyba nie do końca zrozumiał co miałeś na myśli z tym wychodzeniem.
Mała dała się pogłaskać, to już był jakiś sukces.
[b-]Jesteś urocza. To jak, gotowa do odkrywania świata?[/b] - Zapytałam ze sporą werwą w głosie, może nawet przesadzoną. Powoli sięgnęłam do kieszeni po Safariballa. Na początek pokazał go tylko Nidoran, bo nie wiadomo czy kiedyś widziała coś takiego.
-To safariball, bardzo ułatwia podróżowanie pokemonom na duże odległości. Jak naciśniesz ten guziczek to ten stanie się twoim. To nie boli. - Powiedziałam jej pokrótce z czym to się je. Teraz decyzja należała do niej.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-01-23, 20:06
Kimiko Decyzja była dosyć szybka. Do Nidoran przemówiła perspektywa ewolucji, dlatego dość szybko nacisnęła przycisk na kulce i dała się złapać. Gratuluję i standardowo czekam na skan :)
Jest! Spotkałem żywego pokemona. Znaczy nie zdarza mi się to po raz pierwszy, ale to i tak sukces. Cieszę się także że reaguje na moje słowa, to dobry początek. Dobrze, jeszcze raz spróbuję użyć mojej niesamowitej charyzmy.
- Hej. - No i po kiego drugi raz się witam?!
- Ekhm, znaczy ten... Panie Parasie... Świat... jest duży. Znacznie większy niż Ci się wydaje. Być może wydaje Ci się że to co jest dookoła Ciebie to wiele. Zdradzę Ci sekret - to nie jest prawda. Być może jeszcze się nie zorientowałeś, a być może już to zrobiłeś, ale tutaj są pewne granice. I przez te granice nie możesz wyjść, zauważyłeś to już? Zastanawiałeś się kiedyś co jest za nimi? Ja ci powiem co jest za nimi. Świat. I to cały. Inne polanki, inne drzewa, inne krzewy, inne rzeki. To wszystko tam jest. Brzmi nudno? Tak, to możliwe że to brzmi trochę nudno. A o górach kiedyś słyszałeś? Albo o morzu? Tyle wody że aż nie będziesz mógł zobaczyć co jest po jej drugiej stronie. Te zbiorniczki tutaj nawet się do tego nie umywają. Albo pustynie? Miasta? I mnóstwo, mnóstwo innych pokemonów. Może uda Ci się znaleźć dobrego przyjaciela? Albo... ekhm... jakąś miłą paraskę? Powiedz mi, wolisz tutaj siedzieć resztę swego życia, czy pójść ze mną i zasmakować przygody? Tylko Ty możesz wybrać, zastanów się nad tym.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-01-24, 10:26
Grzeg Nie no, masz gadane. Zainteresowałeś go. Ale... Paras miał wątpliwość. Wiesz nieco karmy i kilka słów to trochę mało. Sęk w tym, że on cię nie znał, a z obcym to raczej nigdzie nie pójdzie. Ale to raczej nie problem, czyż nie? ;P
Jest zainteresowany, to dobrze. Teraz wystarczy tylko małe pchnięcie i wszystko będzie w porządku. Przynajmniej taką mam nadzieję.
- Aj, aj, gdzie moje maniery, powinienem się najpierw przedstawić - nazywam się Zack Arbringer. - kładę Safari balla na ziemi. - Tak więc, jeśli jesteś zainteresowany podróżą ze mną, wystarczy że naciśniesz guzik na tej kuli, a wtedy... - skradnę Ci twoją wolną wolę i zmuszę do podróżowania ze mną i wykonywania moich rozkazów - ...będziesz mógł się stąd już bez problemu wydostać. Cały świat będzie stał przed tobą otworem! Zapewniam wyżywienie.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-01-24, 15:36
Grzeg Paras co ciekawe, w odpowiedzi jakby ci się skłonił. Interesujące nieprawdaż. Ale dalej uparcie trwał w miejscu, posyłając ci wymowne spojrzenie. To gadzina... e, owad. Chyba jeszcze mu za mało.
Jak tak patrzę na tego pokemona, to mam wrażenie że co chwilę mniej go rozumiem. Skłonił się. Czemu miałby się kłaniać? Coś mi pokazuje? Dziękuje? Prosi? Błaga o przebaczenie? Po prostu się przewrócił? Nie wiem, nie rozumiem go.
- E, tak, ten. Ładne grzybki. - Nie, nie, nie, nie, nie. Nie może mu o to chodzić. Bez przesady, chyba nie ma aż tak bardzo narcystycznego podejścia. Czemu on się nie rusza? ACH! Niepełnosprawny? Nie, niepełnosprawny by nie przeżył. Nie potrafię go za nic przeczytać... Dobry boże, zachciało mi się zostawać trenerem... A mogłem przewracać burgery w McDonaldzie. Te przynajmniej nie wymagały aby się je przekonywało aby się równo smażyły... Nie czas teraz na rozważanie straconych okazji. McDonald to i tak kijowa praca, teraz jestem tutaj i się zastanawiam co mam zrobić z owadopokemonem... Co lubią owady? Brzęczeć. Parasy chyba nie brzęczą. Coś jeszcze lubią owady? Hmm... Nie, nic mi więcej nie przychodzi do głowy. Dobrze, może trochę inne podejście. Czego mogą pragnąć? Trzeba się nad tym poważnie zastanowić... Hm. Siły? Może siły. Możliwe że znalazłem ambitnego gościa.
- Okej, widzę że nie jesteś jeszcze zdecydowany. Nie ma problemu, mamy czas. Jednak pozwól że powiem Ci coś, więcej. Tak więc widzisz - jestem trenerem. Słyszałeś o trenerach, prawda? Podróżujemy po świecie i ten... trenujemy pokemony. Już łapiesz o co mi chodzi? Świetnie, widać że jesteś inteligentny. Tak więc podróżując ze mną mógłbyś wiele zyskać - nie tylko zobaczyć mnóstwo świata i znaleźć kilku przyjaciół, ale także stać się dużo silniejszym! Co Ty na to? Nie chciałbyś stać się naprawdę silnym pokemonem? wszyscy dookoła będą Cię podziwiać i mówić: "Łał, jaki silny ten paras! A jaki ładny! To musi być najsilniejszy Paras świata!" Tylko to sobie teraz wyobraź. Będziesz podziwiany przez innych! No więc jak, nie sądzisz że to dobra oferta?
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-01-24, 16:47
Grzeg Ja bym powiedziała, że skłonił ci się w geście powitania. Co kto lubi. Tymczasem robal się zamyślił. W sumie nakreśliłeś mu całkiem ciekawą ofertę. Po chwili Paras ruszył się. Normalnie szok. Powolutku i niespiesznie poczłapał do Safariballa, a potem dotknął go jednym ze swych odnóży, ostatecznie pozwalając ci się złapać. Gratuluję. Czekam na skan (standardowo bez charakterystyki) :)
A jako, że nikt inny nie połasił się na tę strefę, to mogę ją już zamknąć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.