Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )

Znalezionych wyników: 32
Pokemon Crystal Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: 07.12.2014 - 13.12.2014
Torashiro

Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 12469

PostForum: Safari Zone   Wysłany: 2014-12-13, 12:05   Temat: 07.12.2014 - 13.12.2014
Chłopak chodził i chodził, szukał i szukał, aż wreszcie znalazł. Jednego z trzech pokemonów, na których mu naprawdę zależało w tej strefie. Uśmiechnął się delikatnie do siebie, szybko przypominając sobie najważniejsze informacje o Abrze. Jeśli pamięć go nie myliła, pokemon ten to istny śpioch, który większość doby tak naprawdę śpi, choć nie przeszkadza mu to wciąż zostawać gotowym do walki. Dlatego ostrożnie i powoli zbliżałby się do pokemona, uważnie mu się przyglądając. Chciał zorientować się, czy w chwili obecnej śpi, czy może jest to jeden z tych wyjątkowych momentów, gdzie wyjątkowo nie śpi. W obu bowiem tych przypadkach miał oddzielny plan działania.

Zacznijmy od sytuacji, gdy pokemon by nie spał. Wtedy ostrożnie, spokojnie podszedłby bliżej, tak, by Abra go na spokojnie wykrył. Nie zakradałby się jak łowca lub złodziej. Ot, chciał by stworek go dostrzegł i miał świadomość, że jest tutaj ktoś jeszcze poza nim. Wtedy, zdobywając jego uwagę, Tora powoli by przestał się zbliżać, nie chcąc jej wypłoszyć. Ot, znalazłby się w pewnym oddaleniu, delikatnie i sympatycznie się uśmiechając, jednocześnie unosząc powoli puste ręce do góry, na znak, że nie ma niczego, czym mógłby jej zagrozić. Nie chciał w końcu, by ta użyła nagle teleportu znikając mu sprzed oczu i tyle ją widzieli. Dlatego musiał być ostrożny. Powoli kucałby, utrzymując otwarte szeroko dłonie przed sobą, przez co mógł trochę przypominać osobę, w którą celują bronią palną, i która musi odłożyć swój pistolet na ziemię. W tym jednak przypadku nie chodziło o nic takiego, tylko o zapewnienie samiczki Abry, że trener nie ma wobec niej złych zamiarów.
-Hej... - przywitałby się cicho, wciąż sympatycznie się uśmiechając, próbując zdobyć zaufanie potworka. Delikatnie, ostrożnie, a także niesłychanie powoli sięgnąłby ręką do kieszeni z karmą dla pokemonów, by następnie, z równie powolnym tempem wystawić spokojnie dłoń do przodu, a następnie niewielkim gestem podrzucić trochę jedzenia stworkowi. Nie chciał od razu wymuszać na nim jedzenia, ale liczył, że zje, a po zdobyciu pewnej warstwy zaufania i wraz ze zmniejszaniem się dystansu, na jaki chłopak rzucał karmę, samiczka powoli zbliżyłaby się do niego, by zacząć jeść mu z ręki. Jednocześnie chłopak wiedział, że Abra niekoniecznie musi być podobna do jego Magikarpia, którego zdolności okazywania emocji były tak bardzo utajnione, że można się było przerazić. Dlatego, też chciał z nią porozmawiać, więc w przypadku, gdy ta by powoli jadła lub nie ufała mu na tyle, by podejść do Tory, ten zacząłby mówić -Widzisz... szukam towarzyszy do swojej podróży. I chciałbym, byś do mnie dołączyła. Nie mam jeszcze nikogo, takiego jak ty, a wierzę, że byłabyś mi niezwykłą pomocą i cenną przyjaciółką. - rozpoczął pokrótce wyjaśniając cel, dla którego zaczął zachęcać pokemona posiłkiem (niezależnie czy mu się to udało, czy nie), po czym kontynuowałby -Mam już kilku towarzyszy. Eev, Hime, Pachi, Karp, Pie... oni wszyscy z radością by przyjęli wiadomość, że z nami będziesz podróżować. Chciałbym, byś razem ze mną zwiedziła świat, byś poznała inne pokemony, walczyła w różnych pojedynkach, uczyła się nowych rzeczy, zdobyła wspaniałych towarzyszy i odnosiła sukcesy. Tylko proszę... pójdź ze mną. - po całej tej, majestatycznej wprost przemowie, chłopak ostrożnie sięgnąłby bo Safari Balla i powolutku pokazał go Abrze, delikatnie wysuwając go w jej stronę, ewentualnie byłby w stanie nawet delikatnie podturlać go do niej, gdyby bała się do niego dołączyć. -Jeśli chciałabyś przeżyć przygodę, zdobyć wspaniałe wspomnienia i przeróżne umiejętności oraz zdolności... choć ze mną. Wystarczy, że naciśniesz, ten tu przycisk. A ja będę zawsze mógł liczyć na twoją pomoc, jeśli nie będę w stanie sobie z czymś poradzić. - zakończył z delikatnym uśmiechem, który miał zachęcić poka do wejścia do pokeballa.

Zupełnie inaczej było, gdyby była to bardziej popularna sytuacja, podczas której to, Abra by spała. Chłopak musiał wtedy o wiele bardziej uważać, martwiąc się tym, że ten pokemon nawet w takim stanie jest w stanie wyczuć czyjąś obecność, a co gorsza, gdy to nastąpi może spanikować i uciec przy użyciu teleportu. Dlatego Tora nie zbliżałby się za bardzo, delikatnie siadając po turecku w pewnej odległości od stworka. Nie wiedział jak wyczuwa ona jego obecność, ale chciał pokazać jej tym zachowaniem, że nie ma wobec niej złych zamiarów. Powolny ruch, w żadnym wypadku nie gwałtowny, po karmę dla stworków miał służyć tylko temu, by samiczka nie odebrała tego za jakąś chęć ataku. Ostrożnie i powoli otwierając pojemnik/torbę z karmą wystawiłby spokojnie czekałby kilka minut, może nawet kilkanaście, aż to stworek przyzwyczai się do jego obecności. Wtedy delikatnie rzuciłby w jej kierunku trochę karmy, acz tak, by w nią nie trafić. Nie mógł jej wszak spłoszyć swoim zachowaniem.
-Witaj... - rzucił cicho, licząc, że pokemon usłyszy przez sen lub swój "szósty zmysł" jego słowa. -Nie wiem czy mnie słyszysz, ale chciałbym, byś udała się ze mną w podróż... heh, poznałabyś wiele nowych miejsc, ludzi, pokemonów, nauczyła się wiele, pomogła mi w walkach, a także rozwinęłabyś swoje zdolności bojowe. Kiedyś może być wyewoluowała. Nie obiecuję, że nastąpi to szybko, jednak, jeżeli mnie słyszysz... i chcesz poczuć dreszcz przygody... chodź ze mną. - powiedział spokojnie i cicho, nie chcąc na siłę budzić stworka. Wiedział, że on potrzebuje tego, dlatego też przygotował jej trochę karmy, którą jej podrzucił, a następnie podturlałby w jej stronę safariballa ze słowami -Jeśli się zgadzasz... wejdź do tej kulki. Wystarczy nacisnąć ten niewielki przycisk - powiedział wciąż cichym tonem, po czym czekał. Czekał na werdykt. A czekałby tak długo, aż by go dostał... lub aż by pokemon się obudził, w wyniku czego mógłby przejść do delikatnie zmienionego planu a, czyli tego, co robi, jak pokemon jest obudzony. Tora był cierpliwy... i planował to udowodnić.

/Wybacz długość, acz patrząc na termin końcowy tej strefy muszę kombinować nad szybkim złapaniem xD/
  Temat: 07.12.2014 - 13.12.2014
Torashiro

Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 12469

PostForum: Safari Zone   Wysłany: 2014-12-11, 19:34   Temat: 07.12.2014 - 13.12.2014
Mężczyzna spokojnym krokiem przeszedł przez bramy kolejnej strefy safari. Czekał na ten moment dostatecznie długo, uważnie dowiadując się, jakie to ciekawe istoty może tutaj spotkać i zdecydowanie... miał swoich faworytów. I to takich, że najchętniej całe trio wziąłby ze sobą, gdyby tylko miał taką możliwość... choć reguły tego miejsca zabraniały mu takich działań... niestety. Tak, tak, Tora miał na celowniku trzy stworki z tej strefy: dwa ogniste i jeden psychiczny. Do tego wszystkie bardzo charakterystyczne dla regionu, w którym obecnie się znalazł. Szukał bowiem jednego z trzech stworków: Growlithe’a, Vulpixa lub Abrę. Całe trio go fascynowało i kusiło z przeróżnych względów. Weźmy na przykład ognistego pieska. Psy słyną z wierności i bycia jednymi z najlepszych przyjaciół człowieka, więc Torashiro miałby cichą nadzieję, że zyskałby kolejnego energicznego i godnego zaufania towarzysza i przyjaciela, z którym spędziłby niezapomniane przygody. Z kolei wieloogoniasty lisek kusił tym, że był bardzo podobny, jeśli chodzi o swoistą budowę i… no, tak jakby „gatunek” do Eevee, z którym Byakuton zdecydował się ruszyć w podróż do Kanto. Poza tym… coś kusiło go do Vulpixa, może dlatego, że większość tych stworzeń wygląda naprawdę niewinnie? I wreszcie ostatni wybór… Abra. Powód ten był dość pragmatyczny, mianowicie obecnie Tora, nie posiadał aż tak zróżnicowanej drużyny i psychiczny pokemon wprowadziłby nutkę świeżości… że nie wspomni się o tym, że taki pokemon też mógłby wnieść coś interesującego w życie drużyny. Dlatego też, z szeroko otwartymi ramionami, chłopak ruszył przed siebie szukając jednego z trzech stworków.
  Temat: Himeko i Tora
Torashiro

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 3757

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2014-12-08, 14:59   Temat: Himeko i Tora
//Sorki, że dopiero teraz, ale studia i czas :/

I w końcu dwójka przyjaciół ruszyła w podróż, która przebiegała dość spokojnie i bez nadprogramowych przerw. Minęli Cerulean i ruszyli w górzysty teren, by nagle usłyszeć... pieśń. I do tego miłą dla ucha, a której źródło kryło się w wąwozie. Chłopak zainteresował się tym wydarzeniem z ciekawością zbliżając się do krawędzi wąwozu i starając się wzrokiem zlokalizować istotę, odpowiedzialną za tą muzykę.
-Chyba nic się nie stanie, jak trochę zboczymy z drogi, nie? - rzucił do Himeko uśmiechając się. Znał swojego Eevee, który zapewne był już na granicy własnoręcznego wbicia się do wąwozu, a całą poprzednią drogę praktycznie latał z prawa na lewo, starając się dostrzec jak najwięcej tylko może, choć chłopak cały czas miał swojego stworka na oku. Teraz cierpliwie oczekiwał na reakcję dziewczyny, z którą wędrował. Wszak to głównie na jej pokazy się śpieszyli.
  Temat: [GRA] Boska Ingerencja
Torashiro

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 7600

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2014-12-07, 22:56   Temat: [GRA] Boska Ingerencja
Świetlisty, choć przyblakły blask były tym, co pierwsze rzuciło się w oczy Ereinionowi w chwilę po jego narodzinach. Blask polarnej zorzy, która go okryła, a następnie uformowała jego ciało. Rozejrzał się po pustej okolicy, w jakiej się znalazł. Znał swój cel, wiedział o swoich braciach i siostrach, choć zdecydowanie nie był skłonny brać udział w dziecinnych sprzeczkach. Zależało mu tylko na tym co ukochał. Jego ludzkie ciało zaczęło emanować delikatnym blaskiem, by po chwili unieść się w postaci świetlistej zorzy na sklepienie niebieskie.
-Gwiazdy nieba... powiedzcie mi, gdzie znajdę lud najbliższy memu sercu... najbliższy wam i czasowi. - rzucił w kierunku nieboskłonu wypełnionego przeróżnymi gwiazdami. Znajdował się bowiem na tyle wysoko, by być w stanie się z nimi porozumieć.

8/10 ini (-1 pomoc gwiazd -1 przemiana bo zuy MG)
  Temat: [ZAPISY] Boska Ingerencja
Torashiro

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 7072

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2014-12-03, 20:17   Temat: [ZAPISY] Boska Ingerencja
Imię: Ereinion, Pan Gwiazd, Widzący w czasie, Władca Nieba

Domeny: Niebo (zorze, gwiazdy, itp.), czas

Wygląd: Ereinion posiada kilka form, w których zwykł się pojawiać. Jednak najbardziej niezwykłą jego formą, jest forma zorzy polarnej, podczas której może przebyć ogromną odległość praktycznie bezproblemowo. Również objawia się pod postacią orła lub białego tygrysa. Jednak jako człowiek, wygląda jak młody, dwudziestokilkuletni mężczyzna z dobrze zadbaną bródką z przerwą w połowie. Na sobie nosi wtedy ciemny płaszcz. Ciekawym aspektem wszystkich jego form jest to, że w dowolnej chwili może sprawić, by jego ciało (lub tylko jego część) świeciło delikatnym, gwiezdnym blaskiem lub pokazywało sobą czyste nocne niebo.

Atrybuty: Najbardziej charakterystycznym atrybutem Ereiniona jest złoty zegarek kieszonkowy na łańcuszku, zdający się świecić własnym, bladym blaskiem. Zegarek ten, zawsze wskazuje czas, w którym znajduje się jego właściciel umysłem (spoglądając np. 5 minut do przodu zegarek pokaże godzinę 5 minut do przodu itp. itd.). Niestety, poza samym Ereinionem i być może innymi bogami, ludzie nie są wstanie zrozumieć czym ten tajemniczy przedmiot tak naprawdę jest. Innym atrybutem, dość znanym i często widzianym są gwiazdy. Kojarzony jest także z klepsydrą, ale także i wszystkim, co w jakiś sposób symbolizuje przemijanie i upływ czasu. Również pojedyncze źródła bladego światła kojarzone są z bogiem.

Opis boga:
Ereinion jest bogiem, niemal idealnie wpasowującym się w swoje domeny. Spokojny, opanowany, lśniący własnym blaskiem i wprawiający w zachwyt niczym czyste, nocne niebo, jednak, gdy się go zdenerwuje przypomina niebo podczas burzy. Pochmurny, impulsywny, gotowy zaatakować, byle tylko bronić tego, co swoje. Często widać go kontemplującego świat, a także jego różne ścieżki w czasie, co w uproszczeniu nazywa Drzewem Czasu. Mimo wszystko jednak... jest pacyfistą. Woli nie walczyć, skupiając się bardziej na pokojowych kwestiach, jednak, gdy ktoś zagrozi jego ludowi... Ereinion staje się jednym z najgorszych możliwych przeciwników, nie wahającym się przed zrobieniem wszystkiego, by wierny mu lud przetrwał.

Sam bóg z kolei narodził się z gwiazd. Mówią, że podczas rzadkiego ustawienia planet w linii prostej pojawiła się zorza, łącząca niebo z ziemią. Złożywszy się niczym smok na polanie trwała tak w swym świetlistym blasku, kształtując się powoli w kształt młodego mężczyzny, który miał blask gwiazd zamknięty w oczach, razem z wszelakim upływem czasem. Tak właśnie narodził się Ereinion.

Punkty inicjatywy:
10/10

Poziom:
1
  Temat: Torashiro vs Isquess
Torashiro

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1735

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2014-11-29, 01:35   Temat: Torashiro vs Isquess
Chłopak uśmiechnął się, wiedząc, że Magikarp jest w swoim żywiole... wszak gorzej byłoby, gdyby nie trafił nim do wody. Po chwili do jego uszu dobiegł dźwięk zwiastujący początek walki.
-Nurkuj, Magikarp. Jak najgłębiej. Czekaj, aż twój przeciwnik będzie w pobliżu tafli wody, by wtedy wypłynąć, jednocześnie atakując go przy pomocy Tackle, po czym ponownie zanurkuj. W przeciwnym razie nie wypływaj. - wydał polecenia swojej pokerybie i czekał na wynik, mając szczerą nadzieję, że temu wiecznie nieogarniętemu na pyszczku pokemonowi uda się pokonać przeciwnika.

*pokreśleniem zaznaczam bardziej istotne manewry, nawet jeśli nie są atakami... zwłaszcza w przypadku karpia
  Temat: Loteria Grudnia
Torashiro

Odpowiedzi: 106
Wyświetleń: 37180

PostForum: Loteria   Wysłany: 2014-11-29, 01:27   Temat: Loteria Grudnia
A co mi tam, losuję
  Temat: Torashiro vs Isquess
Torashiro

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1735

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2014-11-21, 16:10   Temat: Torashiro vs Isquess
Chłopak stojąc na podeście przyglądał się uważnie całej arenie. I tak na nią patrząc, cieszył się widzac fontannę. Przynajmniej Magikarp będzie miał jakieś miejsce, gdzie mógłby pływać. A wiadomo... ryba bez wody sobie nie popływa raczej. I choć Tora widział, że Eevee najchętniej wyskoczyłby od razu na pole walki by walczyć (choć równie dobrze mógł chcieć dokładnie zbadać całe to miejsce, kto go tam wie), kazał mu się uspokoić. Następnie wziął pokeball i wyrzucając go wypuścił Magikarpia do wody. Następnie czekał na reakcję jego przeciwnika w tymże pojedynku.
  Temat: Hodowca... może czas na bonus
Torashiro

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 11422

PostForum: Propozycje   Wysłany: 2014-11-21, 12:55   Temat: Hodowca... może czas na bonus
Dobra, mam teraz chwilkę czasu, to ja się wypowiem.

Specjalista - w tej profesji/umce/czymkolwiek innym co wymyślicie, czymże to jest chodziło mi o to, że osoba ze specjalizacją w danym typie/gatunku otrzymywałaby bonus przy fabularnej próbie rozwoju tej postaci. Czyli zależne by to było od MG, a nie od comiesięcznych wypłat leveli. Np. osoba o specjalizacji w pokach ognistych za ładnie opisaną walkę z liderem mogłaby maksymalnie otrzymać 4,5 poziomu, a ta wyspecjalizowana w Charmanderach i jego ewolucjach do maksymalnie 5 poziomu. A to i tak zależałoby od MG. Można więc powiedzieć, że byłaby to specka, która wymagałaby jednak ładnych i dokładniejszych opisów naszych poczynań z danym typem/gatunkiem poka, by naprawdę stać się specjalistami w ich dziedzinie.

Naukowiec - ot tak wymyślone przed kilkoma chwilami przez postać Willow. Może ja się nie znam, ale jakby była taka profesja, mogłaby ona umożliwiać bardzo dokładną analizę pokemona poprzez sam jego wygląd i zachowanie. Ot szacowanie lvl w jakimś tam przedziale, stan hp (bo jednak fabularnie nie widzę tego, że nad moim i wrogim pokiem wyświetlają się liczby świadczące o hpkach), może nawet także i statystyki po dokładniejszej analizie. Ot ktoś, kto potrafi dużo powiedzieć o różnych pokach tylko na nie patrząc. Oczywiście bez przesady. Nie jakiś, rzut okiem i "Charmander, 5 poziom, blablabla" ale też jakiś przedział. Również w przypadku urazów typu złamana noga czy cuś, łatwiej byłoby to wykryć.

P.S. W przypadku wprowadzania nowych profesji chyba dałoby się graczom zamienić jedną poboczną na jedną z wprowadzanych, nie?
P.S.S. Niby hodowca opłacalny, zarabia się na jajkach, a temat w górze/dole świszczy od "usuńmy wszystko, co daje nam masę hajsu!" xD
  Temat: Himeko i Tora
Torashiro

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 3757

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2014-11-21, 12:48   Temat: Himeko i Tora
Kiedy tej dwójce udało się wreszcie dorwać do jakiejś mapy (czy to w Poke Center, czy to w Poke Market, jednak jeśli to drugie, bo dokładniejsza czy coś, to powiedz ile mam z konta se odjąć, bo tam pewnie gratis to tylko paragon dostanę), zaczęła się szybka analiza. Najłatwiej byłoby dostać się najpierw do Pewter City, a dopiero potem do Terracota Town. Dzięki temu do pierwszego miasta trafiliby dość bezpieczną drogą... a przynajmniej lepiej oznaczoną i dopiero stamtąd musieliby kupić albo lokalną mapę, albo poprosić kogoś o pomoc we wskazaniu drogi. Torę ciekawiło jeszcze ile mieli czasu przed pokazami w Terracota Town, bo jednak to, że one były, to się dowiedział praktycznie w pociągu. Teraz starał się sobie przypomnieć, czy mówili coś o dacie tegoż wydarzenia. Trener Eevee widział, że Himeko przejmuje się tymi zawodami, tak jakby miały w nagrodzie wstążkę do wygrania, więc wolał, by się nie spóźnili.
-Dobra... - zaczął, powoli składając mapę i chowając ją sobie do plecaka -Ruszamy najpierw do Pewter City, a stamtąd do Terracota Town. Chyba, że chcesz coś porobić w Saffaron City. - skomentował chłopak, patrząc na dziewczynę i oczekując jej reakcji.
  Temat: Hodowca... może czas na bonus
Torashiro

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 11422

PostForum: Propozycje   Wysłany: 2014-11-19, 09:02   Temat: Hodowca... może czas na bonus
Meh, meh, ja za to jeśli miałbym dodać jakąś klasę, to dodałbym coś pokroju Specjalisty. Dany typ poka lub określone gatunki podane przy wyobrze profesji otrzymywałyby wtedy jakieś bonusy. Tylko nie wiem, czy tego typu profesja też by przeszła~
  Temat: Hodowca... może czas na bonus
Torashiro

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 11422

PostForum: Propozycje   Wysłany: 2014-11-17, 10:22   Temat: Hodowca... może czas na bonus
Jakoś nie widzę tego @_@

Uzdrowiciel umożliwia w przypadku walk z liderami dłuższe utrzymanie poka na nogach i jak ktoś się bawi w ogródki to zostanie masowym dealerem.

Ewolucjonista przyśpiesza ewolucję poków, co jest dobre dla graczy, chcących mieć najwyższe formy poków jak najszybciej.

A hodowca? Jakoś nie wyobrażam sobie posiadania pierdyliarda jajek, które zmieniłyby moją opinię o tym @_@
  Temat: Hodowca... może czas na bonus
Torashiro

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 11422

PostForum: Propozycje   Wysłany: 2014-11-17, 01:11   Temat: Hodowca... może czas na bonus
Tak sobie patrzę, tak sobie analizuję i takie...

1. Uzdrowiciel daje ci możliwość dłuższego utrzymania poka w bitwie oraz więcej jagodek
2. Ewolucjonista daje ci szybciej wyższe formy poków
3. Hodowca zwiększa poziom wyklutego poka z jaja... czy to aby nie jest trochę słabe w porównaniu do innych?

Moja propozycja brzmi tak: dajmy hodowcy jakiś bonus, który by działał bardziej... hmm... pasywnie? Długotrwale? Hodowca to hodowca, ergo powinien pasywnie szybciej szkolić swoje poki lub łatwiej je zdobywać. Dajmy mu łatwiejsze zdobywanie poków przez oswojenie (safari) albo np. że co miesiąc daje jednemu poku +0,5 lvl/co kwartał 1 lvl, albo, że może zarobić pok lvl za akcje czysto hodowlaną z nim, jak np. pielęgnacja go itp. itd. Co wy na to?
  Temat: Wybory na Mistrzów Gry
Torashiro

Odpowiedzi: 203
Wyświetleń: 96079

PostForum: Wybory   Wysłany: 2014-11-15, 22:34   Temat: Wybory na Mistrzów Gry
Koori - cóż, naprawdę fajnie mi się czytało, co tam wytworzyłeś, więc po prostu mój głos musiał polecieć w twym kierunku.

Isquess - meh, meh, bo innych opisy zbytnio mi do gustu nie przypadły... oczywiście poza Koorim~ Ale jak trza dwóch wybrać to z braku laku dobry kit... meh meh.

Jakby był ktoś ciekaw, to między tą wypowiedzią a głosem na górze jest ukryta wiadomość, wystarczy zaznaczyć...
  Temat: Himeko i Tora
Torashiro

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 3757

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2014-11-15, 16:36   Temat: Himeko i Tora
Chłopak spokojnie przetrwał jakoś podróż skupiając się na rozmowie zarówno z Himeko, jak i z innymi pasażerami, dowiadując się wielu ciekawych rzeczy. Eevee o dziwo, przez ten cały czas nie latał po całym przedziale, tylko grzecznie siedział na nogach chłopaka, od czasu do czasu opierając się łapkami o okno ciekawie wyglądając za nie. Najpewniej było to dlatego, że wcześniej, gdy niewiele osób było w przedziale, zdołał przebadać wszystko w przedziale, a Tora dalej go nie puszczał. Jakoś musiał to przeboleć. I wreszcie jakoś trafili do Saffron City.
-Przydałaby się jakaś mapa, nie? - skomentował, stwierdzając, że w sumie nie mają bladego pojęcia, gdzie jest jakiekolwiek z miast, do których mogliby się udać. Torze się nie śpieszyło, wiedział, że dopiero zaczął swoją wędrówkę, więc nie zamierzał szaleć ze zdobywaniem już, teraz, natychmiast odznak. Z kolei Hime miała dość fajną ofertę uczestnictwa w pokazach w Terracota Town. Fakt, najpierw powinni zdobyć mapę, ale Byakuton wolał się upewnić co o wszystkim sądzi jego towarzyszka. Eevee zaś ciekawie rozglądał się dookoła i chyba tylko obawa przed zgubieniem Tory trzymała go w pobliżu.
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.