Od razu przepraszam za spam, ale nie mam już tematu do tego, a tutaj będzie bezpieczne i w razie nieścisłości admini mają w wgląd : D
Jak na razie -
Eevee i Shiny Magikarp dla Locy + water stone w gratisie do ewolucji Ivy w Vaporeona oraz 3 rare candy
Kod:
[/b]Eevee. Dziewczynek. [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif[/img]
[img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/pt/133.png[/img] [/center][center][b]Level:[/b] 14[/center][center][b]Typ :[/b] [img]http://www.serebii.net/pokedex-dp/type/normal.gif[/img][/center][center][b]Ewolucja : [/b] [/center][center]
Poprzez szczęście lub odpowiedni kamień
[img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/dp/470.png[/img] [img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/pt/471.png[/img] [img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/pt/135.png[/img] [img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/dp/134.png[/img] [img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/dp/136.png[/img] [img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/hgss/196.png[/img] [img]http://www.serebii.net/pokearth/sprites/hgss/197.png[/img] [/center]
[b]Ataki:[/b] Tackle, Tail Whip, Helping Hand, Sand-Attack, Growl, Baby-Doll Eyes, Quick Attack, Swift
[b]Charakter i historia: [/b]co by tu dużo mówić. Wykluła się na farmie hodowlanej państwa Taylor. Jej mamą jest wspaniała i dostojna Vaporeon a tata to rozszczekany i nadpobudliwy Jolteon. Czyli ma bardzo dobranych rodziców. I z 4 rodzeństwa. Ale rodzeństwo już zostało wydane gdzieś w świat – czyli to co zazwyczaj się robi z hodowlanymi stworzonkami. Bardzo szybko jednak i ona została odstawiona od mamy, aby trafić w ręce Molly. Początkowo nie bardzo jej się to podobało, ale z czasem przywiązała się do dziewczyny jak linka do patyczka. A fakt, że i tak widywała się codziennie z mamą na podwórku bardzo w tym pomagał!
Eevee to raczej ta spokojna i opiekuńcza duszyczka. Nie do końca lubi walczyć chyba, że chodzi o ratowanie Molly! Wtedy to zadziobie na śmierć swoimi małymi kiełkami. Ogólnie jest typem pieszczocha i bardzo lubi robić za czapkę na głowie Molly. A co! Co sobie będzie łapki nadwyrężać?!
[b]Umiejętności:[/b] Run away (ucieczka)
[b]Trzyma:[/b] Białe Piórko o imieniu Zygmunt [img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/8/85/Bag_White_Herb_Sprite.png[/img]
Level 20
[img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/e/ef/Spr_4h_130_m_s.png[/img] [/center]
[b]Ataki:[/b] Splash, Tackle
[b]Charakter i historia:[/b] Pan Karpik [tu dostała w twarz rybim ogonem] ... Znaczy, Jego Wysokość Pan Karp nie ma jakoś wielce szalonej historii. Molly wygrała go na loterii. Nie jest w prawdzie shiny (tfu! jednak jest!) czy inne tego typu duperele, nie splashuje też z fajerwerkami, ale i tak jest kochany. Może ciut za bardzo 'dostojny'. Chce, aby każdy traktował go jak dżentelmena i pana tego domu. Szlachcic się trafił jeden i co poradzisz? No nic nie poradzisz! Bardzo prawdopodobne, że jest bratem Magikarpia Anwen, gdyż pan od loterii mówił, że wszystkie karpiki są z jednego miotu, a był on całkiem okazały. Tak czy siak, brat czy nie brat i tak bardzo się lubują w swoim towarzystwie. Lubią siedzieć w stawikach i wystawiać z nich tylko oczka, którymi łypią wrogo na każdego kto się zbliży. Nic tylko się bać!
[b]Umiejętności:[/b] Swift Swim (kiedy pada, szybkość pokemona podwaja się)
Altaria dla Mol
Kod:
[center][color=#536394][b]Altaria[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif[/img]
[b]Imię:[/b] Chmurka
[img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/d/d4/Spr_5b_334.png[/img]
[b]Poziom:[/b] 35,00
[b]Typ:[/b] [img]http://www.serebii.net/pokedex-bw/type/dragon.gif[/img][img]http://www.serebii.net/pokedex-bw/type/flying.gif[/img]
[b]Ewolucja:[/b] Swablu (35lvl) -> [u]Altaria[/u][/center]
[b]Ataki:[/b] Sky Attack, Pluck, Peck, Growl, Astonish, Sing, Fury Attack, Mist, Safeguard, Round, Natural Gift, Take Down, Refresh, Dragon Dance, Dragon Breath, Dragon Rush (EM), Roost (EM)
[b]Charakter i historia:[/b] Molly otrzymała Chmurkę za udział w letniej szkółce. Pokemon i dziewczyna od razu przypadły sobie do gustu, bowiem obie lasencje uwielbiają się stroić i ładnie wyglądać! Damulki takie. Chmurka w życiu nie mogłaby wymarzyć sobie lepszego trenera. Altaria jednak nie należy do słabych i bojaźliwych, a wręcz przeciwnie - to silna i niezależna kobieta i wklepie każdemu kto obrazi ułożenie jej chmurkowych piórek!
[b]Umiejętność:[/b] [u]Natural Cure[/u] - Kiedy Pokemon kończy walczyć, wyleczy się ze wszystkich zmian statusu.
[b]Trzyma:[/b] [img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/b/b4/Bag_Pink_Scarf_Sprite.png[/img] Pink Scarf
Fluffy i jajko kryształowego Onixa dla Lucasa aka Frosta
Kod:
[center][b]Fluffy[/b] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif[/img]
[b]Imię: [/b]- Żyrafek (pije do ostatniej przemiany malucha xd)
[img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/3/3c/Spr_5b_180.png[/img]
[b]Poziom: [/b]34,5
[b]Typ: [/b] [img]http://www.serebii.net/pokedex-rs/type/electric.gif[/img]
[b]Ewolucja: [/b]
15 lvl
[img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/3/3c/Spr_5b_180.png[/img]
30 lvl
[img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/0/04/Spr_4d_181.png[/img][/center]
[b]Ataki: [/b] Tackle, Growl, Thunder wave, ThunderShock, Cotton Spore, Charge, Take Down, Electro Ball
[b]Charakter i historia: [/b] Fluffy jest twardym i pewnym siebie pokemonem, który pomyśli kilka razy zanim coś zrobi. Wychował się na terenie Safari z dala od swojego stada, które go porzuciło uważając za słabego i nieprzydatnego. Dzięki temu poniekąd smutnemu wydarzeniu, nauczył się jak radzić sobie z różnymi przeciwnościami losu: począwszy od napełnienia żołądka, a na przeganianiu intruzów kończąc. Jest jednak bardzo nieufny wobec ludzi oraz pokemonów i niechętnie nawiązuje nowe znajomości.
[b]Umiejętności: [/b][u]Statyczność[/u] (Static) - Przy kontakcie fizycznym istnieje 10% szans na sparaliżowanie przeciwnika. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, szansa na napotkanie elektrycznego Pokemona rośnie o 50%.
Trzyma: [img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/6/63/Bag_Wise_Glasses_Sprite.png[/img] Wise Glasses
Riolu dla Snazzy
Kod:
[center][color=blue][b]Riolu[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif[/img]
[b]Imię: [/b] Harold Edward (Harry)
[img]http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/img/main-series/5/black-white/447.png[/img]
[b]Poziom: [/b] 11,50
[b]Typ: [/b] [img]http://pldh.net/media/types/fighting.png[/img]
[b]Ewolucja: [/b][u]Riolu[/u] (szczęście w dzień) -> Lucario [/center]
[b]Ataki: [/b] Foresight, Quick Attack, Endure
[b]Charakter i historia: [/b]Harry jest ogromnym lekkoduchem, po pierwsze przez właścicielkę, po drugie przez to, że sam jest ciągle dzieckiem. Lubi tańczyć! I szczekać do rytmu muzyki, jest takim samym imprezowiczem jak Anwen. Trudno się dziwić, żyje z nią już sporo, praktycznie całe swoje życie. Uwielbia latać brudny i tulić się do wszystkich ludzi i Pokemonów dookoła. A tulenie ma we krwi. Jak to dziecko, nie rozumie, że niektóre Pokemony są za duże i mogą mu zrobić krzywdę, często pada ofiarą pobicia przez większe od siebie Pokemony, bo ugryzł je w ogon dla żartów. Trudno mu się skupić na jednej rzeczy, interesuje go wszystko inne, tylko nie walka. Tu objawia się jego problem, nie do końca bierze na poważnie potyczek, prędzej jako kolejną formę zabawy. Nawet jeśli, jego pewność siebie w końcu go zgubi. Ale po to ma Anwen, prawda? Pilnuje go, by nie przesadzał z udawaniem super. Posiada ekstra zmysł wywąchiwania jagód, jest smakoszem. Wie, które są najzdrowsze i najlepsze.
Anwen dostała jajko w klinice rodziców, po zniknięciu matki Riolu oraz jej trenera. Oczywiście nie wie, że taka istnieje, Anwen to była pierwsza osoba jaką zobaczył po wykluciu się, więc uważa ją za taką jego najważniejszą mamę. Bo jest jeszcze mama Anwen, to jest inna mama, ta odpowiedzialna. Molly to trzecia mama, ta od tulenia i psucia jego idealnie ulizanej sierści. Czwartą jest mama Eevee, która się nim należycie opiekuje. Harry lubi, jak się nim zajmują.
Teraz jego opiekunką jest Molly! Anwen przyłączyła się do boysbandu i robi karierę w szerokim świecie. Nie chciała jednak, aby Harry musiał przez to poświęcać swój rozwój i przyszłość super wojownika ninja więc powierzyła go opiece najlepszej przyjaciółki.
[b]Umiejętności: [/b] Inner focus - Pokemon nigdy nie stchórzy (flinch). Harry lubi udawać kozaka.
[b]Trzyma: [/b] [img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/b/bc/Bag_Quick_Claw_Sprite.png[/img] Quick Claw
Bagon i jajo shiny Laprasa dla Dida
Kod:
[center][color=blue][b]Bagon[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif[/img]
[b]Imię: [/b] Klepek
[img]http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/img/main-series/5/black-white/371.png[/img]
[b]Poziom: [/b] 5,50
[b]Typ: [/b] [img]http://www.serebii.net/pokedex-rs/type/dragon.gif[/img]
[b]Ewolucja: [/b][u]Bagon[/u] (30lvl) -> Shelgon (50lvl) → Salamence[/center]
[b]Ataki: [/b] Rage, Bite
[b]Charakter i historia: [/b] Bagon to typ, który zwyczajnie nie jest w stanie odpuścić sobie posiadania wszelkiego możliwego syfu. Nowy garniak, budzik w kształcie kurczaka, ostatnia wersja tamagochi, on musi mieć to wszystko. I na dodatek wygląda na to, że nie do końca zdaje sobie sprawy ze swoich manii. Tendencję takie przejawiał zaraz od narodzin, kiedy dobrał się do plecaka Molly – w którym to plecaku zresztą się narodził, z jednego z miliona magazynowanych przez dziewczynę jajek. Nie licząc tej małej przywary, to jednak całkiem urocza bestia jest. Nieco zwariowana i niepoukładana, o mentalności przesłodzonej nastolatki.
[b]Umiejętność: [/b] [u] Sheer Force[/u] - Ataki, które mają dodatkowy efekt, tracą go, ale ich moc zwiększa się o 33%. Umiejętność neutralizuje negatywne działanie Life Orb, kiedy używane są ataki mające drugi efekt (z wyjątkiem Flare Blitz)
[b]Trzyma: [/b] [img]http://cdn.bulbagarden.net/upload/0/0f/Bag_Leftovers_Sprite.png[/img] Drugi Łogryzek, trza temu urwisowi czymś łapki zająć!
Marque jajko Growlithe z 25% szansy na shiny + 50 000 $ w ramach przeprosin za bycie dupkiem
Dla Elphiasa jajko Cyndaquila i Eevee z 25% szansy na shiny oraz TM flametower.
Dla Alistera aka Keisuke HM Fly, TMy Aerial Ace, Thunder, Ice Beam oraz 3x Hearth scale
Do rozdania zostały jeszcze: Kangaskhan, Shiny Sentret, Deerling, Fletchling.
Jajka: Cubone, Sableye.
Kasa: 321633 $ póki co na razie w całości do Loca-Loca, zobaczymy czy zgłoszą się Finnish, Hikaru i Mativane.
Przedmioty: TM - Lewitujący kamień Edmund, śmieszna kolczatka,
Po jednym rare candy dla Finnish, Hikaru, Mativiane i tak z bomby dla Ella. A niech się cieszy staruch. Nad grobem się chyli i tak : | xd
GallAnonim, trzy słowa na temat nieobecności wyciągnięte przez stada oskarżeń Yuki są niesmaczne, rozumiem? W ogóle problemy ludzi są niesmaczne. Przepraszam.
Tyle ode mnie. Nie mam zamiaru się więcej rozpisywać i debilnie tłumaczyć. Wszystko mam tu już załatwione. Poki oddane, itemy też.
Proponowałabym jednak zastanowić się nad kultem Yuki - a mianowicie na to, że jest nietykalna i pomimo setek wielkich odejść raz, dwa zostawała przywracana na wszystkie stanowiska - ba! Nigdy jej karta czy przygoda też na tym nie ucierpiała.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie Yuki.
Życzę powodzenia, ale póki są ludzie równi i równiejsi to nie macie co liczyć, że ludzie będą tu chętniej zostawać.
I żeby nie było głupich insynuacji. Nie robię tego z powodu zasranego stanowiska MG i jego straty, bo jak napisałam - POGODZIŁAM SIĘ Z TYM - tylko dlatego, że Yuki wkurza mnie swoim prostackim zachowaniem.
Dziękuję.
Yuki, dlaczego Ty cały czas drążysz dramę gdzie jej nie ma?
Powiedziałam, że mi przykro - koniec tematu, a Ty wysnuwasz jakieś dziwne wnioski i że niby nagminnie kłamię. Owszem była taka rozmowa, że sobie zniknę i co? Zlinczuj mnie. Nie mam MG. Koniec tematu. Nie musisz mnie próbować wdeptywać w ziemie i pokazywać całemu światu jaka to ja zła i niedobra i że stoję fochy. Bo nie stroję. I oczywiście - przyznałam, że nie powiedziałam nic o sracie internetu, a Ty dalej swoje, gdzie to ja nie byłam!
Smutki, smutkami, ale miałam też leżeć w łóżku i płakać dwa tygodnie żeby Ci się wydawało to wiarygodne? I widzę, że nie zasługuję u Ciebie nawet na wielką literę w zwrotach.
Yuki, powiem Ci coś. Nigdy nie spotkałam kogoś aż tak dwulicowego. Serio. Niby się cieszysz niby z wszystkimi lubisz, ale jak coś się dzieję to pierwsza jesteś, aby wbijać szpilki. Wyszarpywać z odmętów piekieł dowody, że to Ty masz rację i żeby tylko kogoś zgnębić i mu dołożyć. Naprawdę się potem dziwisz, że ludzie nie chcą mieć z Tobą za wiele do czynienia i kończy się to wszystko Twoim płaczem?
Ale nie jesteśmy tutaj, aby się nad tym rozwodzić. Według mnie tematu nie ma - straciłam MG, wyraziłam swój smutek z tego powodu. Stwierdziłam, że nic mnie tu nie trzyma - oddałam poki i rzeczy z karty. Rozumiem jakbym wykręciła dramę na całe forum, ale nie. Pożegnałam się, porozdawałam co miałam i tyle. Ale jak widzę Ty uważasz inaczej. No trudno. Szkoda, że traktujesz każdego jak wroga.
Widzę Yuki, że wystarczy postawić nogę poza forum, a Ty już obrabiasz ludziom tyłki.
Więc się wytłumaczę - nie ma żadnego focha, po prostu powiedziałam, że mi przykro, że nikt nie chciał nawet się spytać czy nie umarłam, bo znikłam. I skoro nie mam MG to nic mnie tu już nie trzyma - foch? Bo ja go nie widzę. Po prostu, byłam na forum z poczucia obowiązku.
Dwa - widzę, że przeszpiegi nie są Ci obce. To doprawdy miłe. pomijam fakt, że konto na jakiś czas pożyczyłam koledze, ale nie w tym rzecz. Nic nie kłamałam - powiedziałam, że miałam prawo zniknąć na dwa tygodnie - bo skoro głupi regulamin za nieobecność i tak każe warnem to bezpieczniej było zniknąć bez słowa. Miałam problemy na tle depresyjnym. Cieszy Cię teraz ta odpowiedź? Miałam poważne myśli samobójcze, ale lepiej obrobić komuś dupę i się cieszyć.
Tyle ode mnie.
Widzę, że po roku znajomości zasłużyłam tylko na potępienie.
Szkoda - żałuję, że nikt mnie nie pogonił ani nawet nie dostałam żadnego powiadomienia na pocztę czy coś, że zdjęte zostaje mi stanowisko MG.
No nic. Miło było, ale już nic mnie nie trzyma.
Moje pokemony, kasę jak i przedmioty - rozdzielam pomiędzy moich biednych graczy, którym nie dane było pograć dłużej niż jeden post.
Bierzcie według uznania. Chociaż niech Ivy - mój starter trafi do Loca-Loca. I w sumie Pan Karp też.
Resztą się podzielicie po równo, albo coś - proszę tylko, abyście napisali co kto bierze żeby administracja wiedziała.
Dowiedzenia.
Fajnie się z wami żyło przez ten ponad rok.
Jak się nikt nie zgłosi to wszystkie poki jakie Loca zechce niech idą do niej.
Ewentualnie niech każdy z userów forum czuje się zachęcany do napisania tutaj i wzięcia jakiegoś poka lub itemka - ale podkreślam, że Loca i reszta moich byłych graczy ma pierwszeństwo w wyborze.
No jak?!
Ale może jednak zajmijmy się tym co najważniejsze! Czyli samą przygodą! Było już późne lato i wieczory oraz poranki zrobiły się nieco chłodnawe, ale to nie mogło zniechęcić rylca, który miał tyle planów i ważnych rzeczy do zrobienia!
Od czego zacząć, od czego?! Może powinien iść się jeszcze poopalać skoro lato chyli się ku końcowi? A może jednak od razu wziąć łódź i pognać do Kanto?! A co z matką?! a brat?! za dużo rzeczy!
MAGIKARP! On na pewno mu pomoże! Wypuścił więc podopiecznego z pokeballa.. i szybko zorientował się, że to głupi pomysł, gdy tylko pokemon łypnął na niego wściekle leżąc smętnie na boczku i od czasu do czasu podrygując jakby chciał powiedzieć 'schowaj mnie do tego balla tłumoku!', co chłopak też niezwłocznie uczynił! Co za głupi czopek z tego Rylca!
Ale.. Ale! Magikarp leżał łebkiem w kierunku łodzi... Czy to był znak? A może to jednak rybi ogon miał wskazać mu drogę?
Odwrócił się więc z nadzieją w swym młodym sercu i zobaczył... śmietnik.
Nie. To chyba jednak nie miało żadnego przesłania. Czyli chyba jednak łódź. Albo Magikarp proponował mu od razu oddelegować się na śmietnik. Wszystko możliwe.
------
Elo, elo 3 2 0!
Strasznie się cieszę na naszą przygodę, bo wyczuwam tu bardzo dużo fajnych sytuacji xd
Nie zawiedź mnie młody człowieku! : D
Laverre! Miasto tak samo dziwne i osobliwe jak sama Finn! Mimo wiosny cała mieścina była i tak okraszona kolorami jesiennymi. Złociste liście poruszały się z szelestem na wietrze i co i rusz, któryś z nich postanowił zakończyć swój żywot poprzedzając go wymyślnym tańcem ku ziemi. Bardzo to wszystko romantyczne.. ale do rzeczy!
Catmint nie miał jednak zamiaru dawać liściom popełniać w spokoju romantycznych samobójstw! On tu miał prace do wykonania! Od razu więc rzucił się na najbliższego sfruwającego wroga i machając zawzięcie łapkami próbował go pochwycić. Nakwiczał się przy tym i namiauczał jak oszalały, ale w końcu dopiął swego i z dumą przyniósł swą zdobycz do nóg swojej trenerki. I wyraźnie oczekiwał za to pochwały lub chociaż jakieś nagrody nobla.
ale powróćmy też na chwilę do samej Finn. Dzień dopiero się rozpoczynał, a ona była już w Laverre! A to całkiem spory kawałek od jej rodzinnej wioski. Czy dziewczyna żywiła jakąś tęsknotę za opuszczonym domostwem? Lol, nope! Ona w końcu chciała przygody! Jak prawdziwy kot! Ale od czego zacząć? Road 14? A może 15? W ostateczności można wbić do fabryki pokeballi i narobić tam hałasu!
I pomińmy fakt, że ludzie jakoś tak omijali Finn z dozą nieufności. To na pewno zazdrość! W końcu miała na sobie taki stylowy outfit...
---------
Witam i pozdrawiam!
Liczę na owocną współpracę i może trochę dłuższą niż po 3 odpisy od każdej ze stron :'D
Jeśli coś się nie podoba czy też masz jakieś pytania to wal śmiało na moje gg, które jest podane w informacjach.
A teraz.. Enjoy! ^o^
Wprawdzie nigdy nie miałam do czynienia z koordynatorem, ale charakter postaci bardzo mi odpowiada xd
Nie wiem do końca jak rozwiążemy kwestie celu i tak dalej, ale damy radę!
Czy jesteś gotowa na dużo dziwnych zdarzeń? : |
Jeśli tak to witam na pokładzie! : D
Mój zapis to historycznie nic wspaniałego i w ogóle, ale fajnie by było jakby ktoś mi kontynuował to co zostawił po sobie Pasztecik :C
Jestem kopalnią absurdów - myślę, że możemy się dobrze bawić mimo mało sprecyzowanego celu :'|
Formularz: Link do Karty Postaci:KP SUPER : | Imię, nazwisko i przezwisko: Molly Taylor
Wiek postaci: 18
Region/Miasto startowe: Hoenn - Lilycove
Pora roku: Latoo
Starter: Eevee
Cele: Wpierniczyć bratu Tonemu, aby nie zadzierał nosa. Można go też zniszczyć i wklepać w glebę, aby się nauczył, że siostra też potrafi : | Złapać wszystkie eeveelucje. Trząść całym Hoenn i resztą świata. Razem z Willem wypełnić swoje przeznaczenie i pozabijać po drodze jakieś kanapki.
Towarzysz: Will.. nazwiska to on chyba nie ma :'| Wygląda jak męska wersja Marceliny z Adventure times!
Opis towarzysza: Mało co wiadomo o tym jegomościu. Uratował Molly przed okrutnym zgnieceniem przez tuszę Kanghaskhana i teraz ten głupi wiórek oczekuje, że dziewczyna mu się odwdzięczy. W sumie się nie pomylił.
Wróg: Anthony Taylor - głupi brat!
Opis wroga: Antony Taylor – w skrócie Tony lub ten głupi i podstępny Rattata. Czyli starszy brat. Zawsze ten lepszy, zawsze ten mądrzejszy i ten bardziej super. Oczywiście tylko w swoim przekonaniu, bo rodzice i tak kochają oboje dzieci tak samo! Tak czy siak chłopak nie stroni od docinków w stronę swojej młodszej siostry. Ale to nie tak, że jej nie kocha czy coś, bo to przecież jego mała siostrzyczka! Gdy byli mali to on zawsze pierwszy ze swoim Umbreonem stawał w jej obronie. I zmiażdży każdego kto ośmieli się ją skrzywdzić. Uwaga wszyscy potencjalni chłopcy, bo możecie potem żałować własnych narodzin.. czy coś tam.
Został uznanym trenerem pokemon w odległym od domu mieście i się bardzo tym szczyci, aby patrzeć jak Molly się wkurza. Tak czy inaczej – czy mieszka blisko czy daleko – musi codziennie zdawać dokładny raport telefoniczny swojemu ojcu.
Klimat: KOMEDIA! ABSURD! AKCJA! SASPENS! KSIĘŻNICZKI! SMOKI! TAJEMNICA! GEJE CZARODZIEJE! MAGIA CHAOSU!1!!
Wątki fantastyczne: Tak - głupie pytanie : |
Sceny +18: Tak
Ulubione typy: Elektryczne, Ziemne, Smoki, Lot, Ogień
Znienawidzone typy: Kamień, Wróżka, Stal, Walczące
O jakich pokemonach marzysz: Eeveelucje, Dratini, aby nazwać go Radek. Shiny Nidoking : | Suicune to moja wymarzona legenda! Arcanine, Hydreigon i na pewno wiele, wiele innych o których zapomniałam :C
Prośby: Zaopiekuj się mnąąą? :C
Chyba mało co poszło zgodnie z planem...
Kiedy Hikaru powiedział do swojego podopiecznego, że i tak ten nie miałby szans z Lotadem Charmander spanikował jeszcze bardziej. ON TU ZGINIEEEEEE! A żeby tego było mało to ten dzikus rzucił się na trenera ognistego stworka i to już był kres jego trudów! Padł jak stał i udawał martwego. Zawsze mu powtarzano, że jak spotka w lesie dzikiego i groźnego Ursaringa to ma udawać, że wyciągnął kopyta. A w sumie obecna sytuacja bardzo podpadała pod napad wściekłego niedźwiedzia.
Zaś Lotad wesoło kicał na około chłopców i wydawał śmieszne kwaknięcio-chrumknięcia. To chyba miał być swego rodzaju doping. ZABIJ! ZABIJ! ZABIJ! Sam wymachiwał od czasu do czasu swoimi krótkimi łapkami w geście boksowania z zaciętym wyrazem dziobka.
A chłopcy dalej tarzali się po ziemi jak nienormalni. Zero pożytku z tych pokemonów. No słowo daję!
W końcu jednak Hikaru jakimś nadludzkim trudem i szczęściem zepchnął z siebie oprawcę i zdołał nawet odsunąć się nieco od tego wariata na parę kroków. Szybko! To może jedyna okazja, aby pokazać, że Charmander nie jest niewolnikiem! A właśnie.. gdzie ten mały jełopa?
Jak to gdzie? Dalej udawał martwego nieopodal pola walki chłopców, ale jakoś słabo, bo co chwilę uchylał nieco oczka, aby obadać sprawę.
Lotad za to podkicał do swojego odepchniętego przez napastnika trenera i zagrzewając rozmasowywał mu udo.. Bo wyżej jakoś nie sięgał. Chciał chyba przekazać Pinakidowi, że spokojnie i tak zabije tego cherlaka w następnej rundzie!
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.
Temat: 
| 
| 
ania.daisy7
38162565
