Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )

Znalezionych wyników: 10
Pokemon Crystal Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Kiedy Gwen się nudzi...
Shiro

Odpowiedzi: 143
Wyświetleń: 54757

PostForum: Twórczość Graczy   Wysłany: 2016-04-18, 13:44   Temat: Kiedy Gwen się nudzi...
KAWAIII *meg nosebleeed*
  Temat: Przygoda Shira
Shiro

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 3205

PostForum: MG Viviann Malesci   Wysłany: 2016-04-12, 23:00   Temat: Przygoda Shira
Spojrzałem na Yuzu z bólem w oczach. Przestraszyłem się ze mogli sie coś stać mojej kochanej włochatej kulce. Wiedziałem ze to ja boli i to bardzo. Cale szczęście, że atak Tsu za działał.
Rozejrzałem się wokoło patrząc i analizując otoczenie. Krzaki, drzewa i chaszcze...
-Yuzu biegnij między drzewa. Użyj ich jako tarczy. Następnie w odpowiednim monecie zaatakuj Tail Whil o z powrotem wróć między krzaki. Następnie zaatakuj Tackle gdy znów nadarzy siw okazja. Pamiętaj zygzakiem inaczej znowu oberwiesz od tego pokemona piorunem. - złapałem Tsu za rękaw i pobiegliśmy za najbliższe drzewo. Lepiej mieć to za plecami niz nic. Nie opierałem sie o niego i to samo poleciłem towarzyszce. Następnie na ucho wytłumaczyłem jej aby Illuminatio wdrapała sie na drzewo i użyła Steing Shot tak aby unieruchomić voltroba. Następnie aby zaatakowała Emberem po ataku Yuzu, albo jak jej nie wyjdzie.
Jeśli wszytko pójdzie zgodnie z planem, a przynajmniej aby Illus trafiła Emberem, bądź Yuzu traci Tackle, to rzucę pokeball.
  Temat: Przygoda Shira
Shiro

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 3205

PostForum: MG Viviann Malesci   Wysłany: 2016-04-11, 00:32   Temat: Przygoda Shira
Na zioła długo nie czekałem, ba nawet szybko sie Yugu wyrobiła. Oran i Ipapa Berry napewno sie przydadzą. W nagrodzę podrapałem ja za włochatym uszkiem i zabrałem si za oględziny giganta, który był bardzo agresywny. Zbyt agresywny.
Po bliższej analizie jego obrażeń okazało się ze skrzydło poszło w kilku miejscach, na dodatek jest sparaliżowany. Ktoś lib coś chciało biedaczka zabić...
Po chwili od kolejnego zniknięcia malca wróciła z dość długimi i wytrzymałymi badylami. Mam zrobić prowizoryczny opatrunek... Okay.
Spojrzałem na Tsuki z uśmiechem.
-Czy możesz zebrać chrust na ognisko? Przyda się coś zjeść, a tego smoka nie można od tak zostawić. Chwilę minie nim... - nie skończyłem mówić, a coś zaszeleściło i walnęło. Wróć... to mało powiedziane. Nieźle pierdolnęło. Dosłownie. Odrzuciło nas na dobre dwa metry, a gigant znowu zaryczał z bólu. Biedak.
Opad kurz i moim oczom ukazał się Voltrob. Ten chyba chciał zabić i tak już rannego pokemona. A może jest sadystą i lubi zadawać ból. Nie wiem.
Zareagowałem szybko kalkulując możliwe straty i korzyści. Muszę szybko za atakować to coś inaczej ja i paczka będziemy w kłopotach.
-Yugu, użyj Tail Whip i biegnij na Voltorba zygzakiem. Nie możesz dać sie trafić za żadne skarby i zaatakuj go Tackle. Następnie odskocz i bądź ciągle w ruchu. Inaczej cie trafi. - wydawałem proste polecenie mojej małek przyjaciółce. Przeniosłem wzrok na Tsuki - Tsu proszę zaatakuj Larvestą Emberam dopiero po ataku Yugu - w moim głosie było słychać wielką prośbę. Nie chce zginać piekąc sie na wolnym prądzie. Choć nie wiem czy on jest stały czy zmienny.
  Temat: Przygoda Shira
Shiro

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 3205

PostForum: MG Viviann Malesci   Wysłany: 2016-04-08, 23:20   Temat: Przygoda Shira
Ciepłe słoneczko... Tego było mi brak. Po tylu lata spędzonych w niewoli. Podziwiałem świat jaki on piękny, wręcz idealny... Co chwila patrzyłem za siebie na swoją kompankę Tsuki. Ona "człapała" za mną ze swoją słodką Illustratio na ramieniu. Oboje wyglądali bardzo słodko, szkoda tylko ze jest taka nieśmiała...
Patrząc na tę dwójkę pomyślałem o małym włochatym szkrabie, który śpi przy moim pasku.
Na mojej drodze zastałem bardzo dużego pokemona, był on troche "za duży" ale co tam. PokeDex powiedział, że jest to osobnik z gatunku Flygon. I na pierwszy rzut oka widać było, że coś jest z nim nie tak. Nie minęło kilka uderzeń serca, a poczułem jak wpada na mnie Tsuki, a wraz z nią jej pieszczoch trafił na mą głowę.
-Tsukuś[wolisz abym pisał tak czy z '-chan'?] nad czym tak myślisz? - oddałem jej skarb z lekko zauważalnym uśmieszkiem na twarzy. - Rozbijamy obóz na obiad i nie możemy zostawić tego pokemona samemu.
Sięgnąłem po PokeBalla i wypościłem z niego Yugure. Kucnąłem i podrapałem ją za uszkiem.
- Yugu, poszukaj w okolicy jagód leczniczych. Proszę - jak dobrze że nauczyłem ja rozpoznawać jagody. Lepiej chuchać na zimne i je mieć, niż pozwolić mu umrzeć i cierpieć.
Teraz czas na bydlaka. Podszedłem do niego i powoli położyłem rękę na boku.
-Spokojnie, chcę Ci pomóc. - mój głos przepełniała dobroć, i przyjacielskie nastawienie.
  Temat: Smocze gniazdo
Shiro

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 2656

PostForum: MG Viviann Malesci   Wysłany: 2016-04-08, 10:15   Temat: Smocze gniazdo
Shiro
Pokemony które chciałbym/chciałabym zdobyć:
- Cyndaquil
- Turtwig
- Axew
- Swablu
- Pichu
Pokemony zdobyte poza przygodą do wprowadzenia:
Brak
  Temat: Smocza Wylęgarnia
Shiro

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 14122

PostForum: MG Viviann Malesci   Wysłany: 2016-04-07, 22:39   Temat: Smocza Wylęgarnia
~Klikaj~
Imię i nazwisko: Shiro Akira
Płeć: 100% męskości
Starter: Eevee
Przygoda dwuosobowa?: nie
Opis towarzysza: Tsuki możesz dodać też własnego jeśli chcesz
Jakiś przeciwnik?: Wolna ręka
Czas rozpoczęcia: Wolna ręka – choć preferuję wiosnę
Miasto, region: Bliżej nieokreślone miejsce w Johto
Cel: Odzyskać to co zostało zabrane (mam na myśli czas, radość rodzinę itp.); przeżyć i dobrze się bawić; zabicie profesorka który zlecił badania– cel może ulec zmianie
Twoja wymarzona drużyna: Umbreon, Typhlosion, Sylveon, Pikachu, Torterra, Altaria,
Empoleon
Ulubiony typ: Nie da się jednego wybrać zbyt dużo ich >_< ale kocham Smoki *^* jak i Ciemność *^*
Zgoda na zmianę w rodzinie: Tak
Dodatkowe prośby: Proszę o elementy fantazy, i wszystkiego po trochu :p Zabicie profesorka, jak i resztę celów można potraktować niczym zwykły achigment, coś drugo planowe, może trzecio planowe. Nic ważnego. Mam po prostu przeżyć przygodę i się cieszy xD
Zaszalej z pomysłami i koncepcjami
Zgoda na zmiany w postaci? : Tak ale futro mi zostawić >_<
  Temat: Shiro
Shiro

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3214

PostForum: Karty Postaci   Wysłany: 2016-04-07, 21:34   Temat: Shiro
Imię/imiona: Shiro
Nazwisko: Akira
[img]LINK DO OBRAZKA WYGLĄDU POSTACI[/img] obrazek dodam na dniach xP [WIP]
Data urodzenia (wiek): 24.01 | 18 lat (1998)
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Uzdrowiciel
Team: ---
Towarzysz/towarzyszka:
Tsuki – 15-16 latka, która nie przypomina do końca człowieka. Jej ciało w 50-60% jest pokryte futrem zoruy. Od pasa w dół jest futro, dodatkowo ma jej uszy i ogon, które mają odcień shiny. Nosi długie wlosy zawsze rozpuszczone, oczy ma niebieskie. Twarz drobną.
Jej zachowanie jest trochę dziwne. Przypomina ono tsundere względem Shira. Dla reszty jest bardzo nieufna. Lecz jeśli ktoś zdoła wkupić się w jej łaski to jest trochę lepiej dla niego. A tak ogólnie jest ona bardzo słodka.
Może nie zna sie na wielu rzeczach, ale można powiedzieć z czutym sercem, że ma rękę do pokemonów. Nawet ze ma zadatki na bardzo dobrego hodowcę. Ale nie potrafi gotować, niech bogowie bronią wszystkie ofiary jej obiadów.
[img] http://www.smogon.com/dex...vesta.gif[/img] – Jej pokemon jest Larvesta o imieniu Illustratio, co znaczy oświecać. Można powiedzieć, ze to leń który nic by nie robił prócz spania. Ale gdy trenerka potrzebuje go do walki to zawsze się zjawi i pokarze na co go stać.

Opis wyglądu:
Jak na kogoś, kto spędził większą część swojego życia w klatce był średnio wysoki, całe 175 centymetrów. Mięśnie też nie były niewiadomi jakie, ale wystarczające aby podnieść i przenieść te 20 pare kilo. Jego twarz jest z tych bardziej drobnych ale przystojnych. Oczy ma szafirowe z pionową źrenicą przypominającą lisie. Włosy długie, czarne z szarymi pasmami. Często związane w koński ogon. Na szycie głowy ma uszy shiny Febnekin’a. Prócz uszu ma też ogon, który bardziej przypomina ten który ma jego następna firma ewolucji, Braixen.
Oprócz tych futrzanych dodatków jest jeszcze pokryty w całości w bliznach, one nie oszpecają a dodają męski, twardy wygląd.
Co do ubioru to lubi chodzić w jeansach, T-shirtach i bluzach. Najczęściej spodnie są czarne, albo w ciemnych odcieniach. Reszta jest raczej zmienna pod tym względem.
Ostatnią z charakterystycznych cech jest katana długa na trochę ponad metr. Czarna pochwa jak kruk na nocnym niebie, a ostrze srebrne niczym księżyc.

Opis charakteru:
Charakter Shira można opisać jednym słowem. Socjopata. Nowo poznane osoby traktuje nieufnie i z dużym dystansem. Prócz tego jest też miły na swój sposób, ale tylko dla nielicznych osób. Dla większości przypomina bryłę lodu, która potrafi przebić serce. Jak się otworzy na nową osobę to jest niczym brat. Zawsze pomoże. No… prawie zawsze.
Kolejną z niezbyt miłych cech jest jego przywiązanie do snu, a raczej pobudki. Po chamskim, czy niematuralnym obudzeniu takiej ofierze może stać się krzywda. Wszystko zależy od nastroju.
Pomimo życia w „piekle” nadal jest przywiązany do natury jak do jej neutralnych dzieci, które darzy szacunkiem jak i miłością. Co do tego uczucia jest słabo. Jest sam zbyt mocno zraniony na sercu, by ono potrafiło, cos poczuć ku innej osobie…
Z przeszłości pamięta jedno zdanie, które wyryło mu się podczas początku nieskończonej tragedii. Zostało ono wypowiedziane przy śmierci przez ojca „Idź wyp¬rosto¬wany wśród tych co na ko¬lanach, wśród od¬wróco¬nych ple¬cami i oba¬lonych w proch, oca¬lałeś nie po to aby żyć... Bądź wier¬ny. Idź.” Jedyna fraza, która utrzymała go przy w miarę zdrowych zmysłach.

Historia:
Czym jest świat bez skazy? Czym jest życie, które spokoju nie poznało, miłości i dobra. Cały żywot dotychczas w metalowej klatce spędziłem pośród innych w swym wieku. Nie wiem gdzie byłem, ale piekła doznałem. Kim byli oprawcy i czemu nas tu zapędzili? Może opowiem wam od początku…
Rodziny nie pamiętam, jedynie same cienie i pojedyncze głosy. Następnym wspomnieniem jakie utkwiło mi we łbie to wielki ogień, krzyki i plamy czerwieni. Reszty nie pamiętam, piekło musiało je wyprzeć albo zatrzeć… Ale jak wyglądało moje piekło. Wyobraźcie sobie obskurny ośrodek pseudo badawczo naukowy. Gdzie was torturują, karmią jakimś syfem, które chce wrócić i to górą. Jeśli myślicie że to jest wszystko to się grubo mylicie. Normalne zajęcie jakie jest tu codziennością to albo spanie w własnych odchodach w ciasnej klatce dla psa średniej wielkości. Albo przywiązują do metalowego, obitego i uwalonego ludzkimi płynami jak i produktami powstałymi w procesie trawienia. Na tym stole udowadniali nam gdzie jest granica naszych ciał, jak ją przesuwali. Chyba nie musze mówić co nam robili. Klasycznie rażenie prądem, wszczepianie różnych elementów pochodzenia zwierzęcego czy innych bardziej strasznych i obrzydliwych rzeczy. Jeśli jesz to smacznego.
Tak minęło mi kilka, może kilkanaście lat tego piekła. Przez te lata wielu z nas zginęło na tym przeklętym stole, i jeszcze więcej z nas samemu życie odebrało na różne sposoby. Od klasycznego powieszenia do nawet seppuku, czy nawet otwarcie swego gardła tępym jak pewna rzecz, której wymienienie samej nazwy mogłoby urazić co wrażliwsze osoby.
Potem nagle dnia na dzień piekło zamarło. Wcześniej były tylko krzyki, strzały, dźwięk rozrywanych ciał i tym podobne. Coś musiało im uciec i rozpoczęło rzeź. Rano dopiero dźwięki ucichły. Sam próbowałem uciec, ale te klatki były zamknięte na klucz. Musiałem się napracować. Drzwiczki stękały i skrzypiały lecz się podały po kilku godzinach. Całe szczęście, że nie inwestowali oni w konserwacje tych cel. Ruszyłem przed siebie, w tym bloku zostałem tylko ja, sam. Reszta nie wytrzymała…
Idąc do drugiego bloku zobaczyłem klasyczny widok korytarz piekła. Ślady krwi, rzygów, pazurów i Bogowie wiedzą jeszcze czego na ścianach. Jedyną nowością były ślady po strzelaninie i rozwleczone zwłoki na długość całego korytarza. Dzieło bestii. Jak miło na to patrzeć, jak taki potwór ginie w paszczy i pazurach jego własnego dziecka. Ruszyłem dalej, a po drodze kopnąłem tego trupa w łeb z wielkim uśmiechem. Te uczucie kiedy ty kopiesz swojego oprawcę, który przerobił cię na futrzaka przyszywając ci uszy i ogon Fennekin’a. Całe szczęście, że się przyjęły. Bo widziałem co się stało z dziewczyną, która zginęła okrutną śmiercią. Widziałem jak się męczyła i krzyczała z bólu. Niemiły widok.
Blok drugi, jeszcze bardziej był zakrwawiony. Prócz ciał tych ścierw, które na nas eksperymentowały jak i były ciała eksperymentów. Nic nowego. Rozerwanie i rozszarpane, część nadgryziona i nadjedzona. No nic omijałem trupy i wkroczyłem do bloku drugiego z „celami” wszędzie trupy. Jedynie sprawdzałem czy ktoś nie żyje z eksperymentów. Nikt nie przeżył.
Kolejne dwa bloki nie przyniosły żadnych efektów. Tylko więcej ciał, mielonki i eksperymentów. Nuuda. Już mój blok był ciekawszy. Tam chociaż były uszy i ogonki? No dobra tam były hybrydy. Ale nieważne czeka nas blok piąty, który był najmniejszy i najmniej zaludniony. Jeśli mogę to tak ująć. Ów blok był blokiem hybryd jak mój ale tam bawiono się z genami, a nie ciachano pokemony na kawałki i łączono z ludźmi tak aby mogli z nich normalnie używać.
Wkroczyłem w blok piaty i ostatni. Tez były trupy, na ścianie wisiał klawisz bloku powieszony za noki a bebechy ktoś zawiązał na kokardkę. Widok nawet dziwny… Podszedłem do klatek przeszukując czy ktoś jeszcze dycha. Tutaj nie było żadnego zaskoczenia. Nikt nie żyje. Szkoda.
Opuściłem blok o numerze 5. Kraina krwią i trupami płynąca jest za mną. Ośrodek chyba będzie mniejszą ilością krwi czy trupów.
Sam ośrodek badawczy prócz boków cel miał kilkanaście sal operacyjnych, cztery laboratoria. Do tego jeden inkubator. No nic czeka mnie mały spacer.
W większości sal operacyjnych nikogo nie było albo byli martwi. Dopiero w ostatnie zauważyłem przypiętą dziewczynę na oko 15 może 16 lat. Po bliższym przyjrzeniu mogę stwierdzić, ze określenie dziewczyna jest hmm… niewłaściwa. Prędzej jej wygląd można zakwalifikować do furry. Od pasa do góry było w miarę normalny nie licząc uszu zoroaka czy zoruy, a dół to tylko przypomina humanoidalny ale jest cały w futrze, a zamiast stóp ma łapki.
Podszedłem do niej i sprawdziłem czy jeszcze dycha. Na jej szczęście była tylko pod mocna narkozą. Odwiązałem ja z stołu i przerzuciłem przez ramie. Druga ocalała. No nic idziemy. Turaj nie jest bezpiecznie.
Z pasażerką na ranieniu ruszyłem o laboratorium. Tam miałem nadzieję znaleźć podstawowe przedmioty i się nie przeliczyłem. Tutaj trupów na szczęście nie było. To dobrze. Bo stężenie trupów na metr kwadratowy był dużo powyżej normy i powoli czułem przedwczorajszy syf zwany obiadem.
Laboratorium. Ostatnie miejsce widziane przez nas, śmieci które były tutaj trzymane. Większość naszych towarzyszy albo ginęło na stole albo w tych czterech białych pokojach. Tutaj prócz noży i lekarstw nic nie znalazłem. Dziewczynę położyłem pod ścianą i podałem jej antidotum na ten środek nasenny.
Chwilę minęło nim się obudziła i z krzykiem
- Możesz się nie drzeć? Bo jeszcze coś się stanie. – rzuciłem jej w miarę groźne spojrzenie, a ona się od razu zamknęła. Znowu cisza…
- Dziękuję… - po krzyku szept.
- Nie musisz dziękować. Jesteś jedyna, która przeżyła prócz mnie. – zaśmiałem się pusto. Znowu się coś zaczyna, ale nie wiem czy to farsa czy komedia… sam nie wiem. – Zakryj się czymś – rzuciłem jej kitel doktorka, chyba już nie będzie go potrzebował
Rzuciła mi niemiłe spojrzenie, policzki całe w rumieńcu. – Zboczeniec!!! – ubrała kitel i się przewiązała tak aby zakryć strategiczne punkty na ciele. Ja sam zaśmiałem się na jej zwykłą reakcję. Dałem jej tylko chwilę na odpoczynek.
Przed wyjściem z tego piekła znajdowało się ostatnie pomieszczenie. Inkubatorium. Miejsce gdzie bawiono się z genami pokemonów jak i je hodowano na rzeź. Tutaj bestia też nie próżnowała. Tym razem zamiast ludzie pokemony były zarznięte. Ale tych można było policzyć na palcach jednej ręki. Reszta była w swoich ballach. Wzięliśmy wszystkie, aby zwrócić im wolność. Następnie ruszyliśmy do wyjścia... Wreszcie zamknięcie tego rozdziału, co zabrał nam nasze człowieczeństwo, jak i nasze, a przynajmniej mi dobre ponad dziesięć lat...
Widzieliśmy wielką bramę, nasze serca się ucieszyły. Od wolności dzieli nas jakieś dziesięć metrów i wielka płyta ze stali. Podchodząc bliżej widzieliśmy uchylone drzwi na zewnątrz, jak i zbrojownie. Z niej nie wzięliśmy podstawowe artkułu takie jak jedzenie, czy ubrania.
- Tu kończy się nasza droga dziewczynko - zaśmiałem się cicho patrząc w dal... Wreszcie fortuna nam dała ostatnią z swych kart. Kartę wolności.
Poczułem jak mnie ktoś szarpię za rękaw
- Proszę weź mnie ze sobą. – jej oczy mówiły wszystko.
- Dobrze malutka – poczochrałem ja po długich biało-czarnych włosach – Czas ruszyć w nieznane…

Rodzina: Nie zna


Box | Konto bankowe

Galeria z trofeami

Zawartość plecaka:
- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball

Pokemony:

Eevee
Imię: Yūgure

Poziom: 5
Typ:
Ewolucja: Eevee (Gdy zna 1 ruch typu fairy i 100 punktów zadowolenia) ->Sylveon
*Zadowolenie:
Ataki: Helping Hand, Growl, Tackle, Tail Whip
Charakter i historia: Yuguri jest miłym i słodkim eevee. Można powiedzieć, że to taki pseudo kot. Bardzo lubi spać na głowie Shira i być drapana za uszkiem. Jest wierna i posłuszna swojemu trenerowi w miarę rozsądku oczywiście
Jej historia jest prosta. Jest jednym z zabranych pokemonów z laboratorium. Tylko, że ona chciała zostać z nami.
Umiejętność: Adaptability
Trzyma: -
  Temat: Galeria Shira
Shiro

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1882

PostForum: Galerie sław   Wysłany: 2016-04-07, 21:04   Temat: Galeria Shira
Shiro


Odznaki:
Wstążki:
  Temat: Konto Shira
Shiro

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1945

PostForum: Banki   Wysłany: 2016-04-07, 21:03   Temat: Konto Shira
Shiro


~ Dochody ~

~ Wydatki ~
  Temat: Box Shira
Shiro

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1705

PostForum: Boxy   Wysłany: 2016-04-07, 21:01   Temat: Box Shira
TWÓJ NICK


Pokemony w box'ie:
 
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.