Momoka błądziła nieco po okolicy, aż w końcu dotarła do Karczmy. Była trochę zmęczona, więc postanowiła wraz z Electrike odpocząć i się czegoś napić. A jeśli chodzi o napój, to zamówiła herbatę malinową, a dla towarzyszki trochę wody. Zdziwiła się lekko, kiedy barman podsunął jej karty, ale pomyślała, że w sumie to co jej szkodzi i wybrała jedną.
- Wezmę trzecią od lewej. - powiedziała. Nie była specjalnie przywiązana do żadnej z liczb, więc palnęła jakąś losową. Z zaciekawieniem patrzyła, co jej się trafi.
Kiedy tylko zobaczyła Shinxa wiedziała, że to pokemon dla niej. Postanowiła lekko podejść, jednakże na tyle, aby nie naruszać jego prywatności. Ukucnęła i uśmiechnęła się delikatnie. Pogrzebała w plecaku, żeby wyjąć karmę i wysypała sobie trochę na dłoń.
- Cześć mały. - powiedziała do stworka, nieco ściszonym tonem, żeby go nie przestraszyć. Nie była pewna jak powinna zacząć rozmowę, ale chyba nikomu nie zaszkodziło się przywitać. Po dłuższej chwili, jeśli pokemon się jej nie przestraszył, wyciągnęła w jego stronę dłoń z karmą lub jeśli bał się podejść, rzuciła mu jeden chrupek. - Chcesz trochę?
Snubbul wyglądała ciekawie, acz nie podbiła serduszka naszej Momoki, więc postanowiła jedynie posłać jej uśmiech i podreptać dalej. Nadal, tak samo jak wcześniej, zaglądała w krzaki i rozglądała się wokół siebie. Starała się iść cichutko, żeby nikogo nie spłoszyć, a przy okazji spacerowania wolnym krokiem nie powinna niczego przegapić. Nie miała żadnych konkretnych pokemonów na myśli, bo w sumie nie znała się na tym tak bardzo. Powiedzmy, że była otwarta na propozycje od losu.
Momoka dreptała sobie wesoło aż pod samo wejście do Safari, gdzie znajdowała się tabliczka ze spisem pokemonów, które mogła spotkać. Kiedy już zapoznała się z listą, weszła na teren 'łowiecki' i rozejrzała się. Miała zapas karmy i jakieś kamienie, toteż o swoje zaopatrzenie nie musiała się martwić. Tak jak nie potrafiła dogadać się z ludźmi, z pokemonami uwielbiała przebywać. Ruszyła przed siebie, dość wolnym krokiem, żeby niczego nie przegapić. Zaglądała w różne zakamarki, patrzyła na gałęzie drzew, praktycznie wszędzie. Oczywiście starała się nie robić tego jakoś inwazyjnie, bo przecież nie chodziło tutaj o spłoszenie stworków, tylko o zdobycie ich zaufania.
~Wzium~ Imię i nazwisko: Momoka Larsen
Płeć: Dziewczyna
Starter: Electrike
Towarzysz: --
Opis towarzysza: --
Rywal: ---
Opis rywala: ---
Data rozpoczęcia: siódmy dzień jakiegoś wiosennego miesiąca!
Miasto, region: Hoenn? Miasto obojętnie. Chciałabym się szybko wydostać do chociażby Kanto ;_;
Cel: Ciężko określić cel, w sumie to Momoka chce żyć jak normalna nastolatka i przede wszystkim uwolnić się od rodziny. Rozumiesz, zaznać smaku życia itepe.
Dream team: Vaporeon, Mienfoo, Lucario, Quilava, Fennekin, Goodra
Ulubiony typ: Fight/Water/Electro, nie mogę się zdecydować X"D
Wątki +18: raczej nie ;u;
Hasło: Siwy borsuk podgryza korę brzozy
Dodatkowe prośby: Towarzysza i rywala możesz ewentualnie sam dobrać, mi obojętnie x3
Minęło już trochę czasu, więc Momoka zdążyła się zmobilizować do działania. Postanowiła podejść do nieznajomych, pomijając już fakt, że cała się trzęsła.
- Cz-cześć. - mruknęła, podnosząc na nich wzrok dopiero po dłuższej chwili. - Jestem Momoka.
Zamrugała szybko, miała nadzieję, że ją w ogóle zauważyli. Nie dość, że była nieśmiała to jeszcze niska. Miała co prawda różowe włosy, które przyciągały wzrok innych, ale nie zdążyła się do tego jeszcze przyzwyczaić i pewnie nawet o tym zapomniała.
Strój~
Momoka, idąc niepewnym krokiem, dotarła na miejsce. Zlustrowała wzrokiem wszystkich zebranych i zaczęła bić się z myślami czy podejść, czy nie. W końcu jednak nieśmiałość wygrała i dziewczyna postanowiła podziwiać stroje innych na uboczu, a jeśli ktoś do niej zagada to jakoś dalej pójdzie. Jej wzrok przyciągnęło kilka osób zebranych w jednym miejscu, prawdopodobnie przy wyławianiu jabłek. Prawdę mówiąc nigdy wcześniej nie była na takim balu, w sumie to nigdzie nie wychodziła. Ale tego dnia nie chodziło o rozmyślanie na temat przeszłości, więc szybko odepchnęła te myśli od siebie i uśmiechnęła się, żeby nie wyglądać na jakiegoś totalnego odludka. Oczywiście nie przesadzała z tym uśmiechem, bo w końcu wyjdzie na psychopatę i co wtedy? Wróciła więc do podziwiania kostiumów.
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.