Pokemon Crystal
PBF Pokemon. Liczy się zabawa, a nie wygrana :3

Safari Zone - 27.03.206 - 09.04.2016

Gwen Brown - 2016-03-27, 13:09
Temat postu: 27.03.206 - 09.04.2016
Strefa Wiosenna!


Wiosna zawitała również do Safari Zone! W tym ciepłym, wspaniałym okresie, Safari zupełnie zmienia zasady swojego funkcjonowania. Na ten okres wykupujemy zupełnie osobne wejściówki, za które wystarczy zapłacić 2000$. Nie mają one nic wspólnego ze zwyczajnymi wejściówkami, a i zwykła wejściówka nie uprawnia nas do wejścia w tę Strefę.

Ogóle zasady:
1. Wszystkie napotkane pokemony będą mieć 15lvl
2. Pokemonów można szukać przez cały okres otwarcia Strefy, ale można złapać tylko 1 stworka
3. Jeśli nie uda ci się złapać jakiegoś poka, możesz spróbować jeszcze RAZ- jednak nie będzie powrotu do ŻADNEGO z napotkanych wcześniej pokemonów.
Przykład: Gracz X idzie przez safari. Minął Turtwiga, Sableye'a, Snivy i w końcu znalazł Venonata, którego zapragnął złapać. Próbuje, ale mu się nie udaje. Może spróbować złapać jeszcze jakiegoś innego poka, ale nie będą to już Turtwig, Sableye, Snivy i Venonat. Chyba proste i logiczne, prawda? :)
4. Szansa na pomyślne złapanie poka to 50%. Albo złapiesz, albo nie ;)
5. Odpowiedzi na zadanie wysyłacie mi na pw- i tylko tam.
6. Jest zakaz przekazywania sobie odpowiedzi. Złamanie go grozi wykopaniem ze Strefy oraz zakazem wpuszczenia na najbliższy Cykl.
7. Ale liczę, ze nie dojdzie do takich zdarzeń- zadanie jest na prawdę wykonalne przez zwykłych śmiertelników. Da radę je spokojnie zrobić w ciągu kilku minut :)
8. Jak już wspomniałam- czeka na was zadanko, za rozwiązanie którego prędzej czy później spotkacie swojego wymarzonego stworka. Jego wykonanie nie jest jednak obowiązkowe. :)
9.W przypadku multi, oba konta mogą swobodnie skorzystać z tej strefy. W końcu to tak jakby dwie odrębne postacie, prawdaż? Z resztą nigdy nie robiłam z tego tytułu problemów i raczej nie zamierzam tego zmieniać.
10. W tej strefie można spotkać WSZYSTKIE (wszystkie... za wyjątkiem legend i uniqe- nie ma tak dobrze xD ) pokemony zwykłe lub shiny na stadium podstawowym, również takie cudaki jak Ditto czy poki-skamielinki.


ZADANIE

To szukanka na której ukryłam 8 pokemonów: Hauntera, Poliwaga, Leafeona, Dewgong, Exeggutora, Gravelera, Burmy (liściasty) i Muka. Waszym zadaniem jest je wszystkie odszukać i zaznaczyć na obrazku.
Dzięki temu zadaniu macie szansę spotkać swego wymarzonego stworka.

Powinno być jeszcze jedno zadanie na szansę spotkania Shiny. Jestem jednak leniwą bułą, która ma na głowie parę innych rzeczy i takowego zadania nie będzie.
Po prostu w swoim pierwszym poście napiszcie czy chcecie spotykać pokemony Shiny czy nie.

No, to byłoby na tyle. A teraz SIO KUPIĆ BILET!

Prawidłowo odpowiedzieli:
- Fay
- WarMachine
- Księciu
- Lu
- Kail
- Viviann Malesci
- Jake
- Bluebeary
- Did
- Vereesa
- Alliana
- Ves
- Orange
- Matryoshka

A i jeszcze jedno- po złapaniu poka, każdy sam robi sobie skan i wysyła mi go do sprawdzenia, na tych samych zasadach co w zwykłych Strefach. W odpowiedzi zwrotnej dostaniecie historię dla waszych stworków :)

Księciu - 2016-03-27, 15:07

Wchodzę do strefy. Och, dawno mnie tu nie było, naprawdę dawno. Pamiętam tą strefę, kiedy to bez kurtki zimowej i dobrego obuwia zimowego nie było możliwości przejścia przez zaspy, a teraz? Prawdziwa, zielona wiosna, a wraz z nią wszystko budzące się do życia. Włącznie z Pokemonami, po które tutaj przyszedłem.
Analogicznie z nadejściem wiosny powinno pojawić się tutaj sporo roślinnych i robaczych Pokemonów odżywiających po zimie... Z tych pierwszych - trawiastych stworków rozglądam się za Oddishem, Bellsproutem, Tangelą, Chikoritą, Turtwigiem i Budew. Jak jakiś sympatyczny robaczek się znajdzie, to wtedy będę nad nim debatował. Rozglądam się za błyszczącymi stworkami.

Gwen Brown - 2016-03-27, 16:20

Księciu Niezły rozrzut, ale dzięki temu jest większa szansa, że znajdziesz jakiegoś wymarzonego stworka. Tymczasem widzisz samiczkę Shiny Venonat
Bluebeary - 2016-03-27, 16:54

Wchodzę do strefy.
Z początku nie za bardzo wiem, gdzie się kierować, jednak widząc przed sobą chłopaka biegnącego w kierunku polany również tam ruszam. W sumie poszukuję błyszczącej Budew, którą tam powinienem znaleźć.

Jake - 2016-03-27, 16:56

Czas ruszyć na wycieczkę po nowo otwartej strefie! Wiedząc, że znajduje się tu wiele różnych pokemonów, postanowiłem rozejrzeć się za konkretnymi gatunkami. Gatunkami na mojej liście były pokemony takie jak Skitty (klasyczny), Tailow (shiny), Hoot-hoot (shiny), Vulpix (klasyczny/shiny) oraz Pikachu. Czy to długa lista? Możliwe, jednak spędzę w tej strefie sporo czasu rozglądając się za jakimikolwiek pokemonami, więc warto obrać za cel chociaż kilka z nich.
Gwen Brown - 2016-03-27, 17:13

Bluebeary Budew to nie była, ale przynajmniej typ się zgadzał. Samiczka Shiny Bulbasaura

Jake Fakt, różnorodna ta lista. Tymczasem widzisz samca Shiny Growlithe'a

Księciu - 2016-03-27, 17:22

Księciu

Piękne, niebieskie oczy były przekonywujące, jednak ruszam dalej w poszukiwaniu czegoś piękniejszego.

Bluebeary

Och! Wiedziałem, że tu znajdę roślinne typy. Szukam dalej małej Budew.

Jake - 2016-03-27, 17:30

Interesujący ten pokemon, kolorek również ma zacny. Ten pokemon nie jest jednak czymś, po co tu przyszedłem, idę więc po prostu dalej.
Kail - 2016-03-27, 19:04

Wszedłem i powiedziałem!
-Shinies, come to daddy!- I wbiłem like a boss na strefę w poszukiwaniu najrzadszych gatunków!

Lu - 2016-03-27, 19:21

Weszłam na tę jakże wyjątkową strefę safari w celu zdobycia jedynego pokemona, na jakim mi w chwili obecnej zależało - Cherubiego. Zobaczyłam go w jednej z książek i stwierdziłam, że muszę mieć tego malca. W dodatku można było tutaj spotkać formy błyszczące pokemonów, a takie były bardzo rzadkie, więc postanowiłam poszukać właśnie takiej odmiany Cherubi. Może mi się poszczęści? Udałam się w kierunku drzew i łąki, gdzie prawdopodobnie mógł znajdować się ten gatunek.
Gwen Brown - 2016-03-27, 19:42

Księciu Kolejny robalek, tym razem w postaci samca Shiny Caterpie

Bluebeary Długo kluczyłeś pośród traw. I nagle! Eh, nie. To samiczka Shiny Cherubi

Jake Kocieł, ale nie do końca o tego ci chodziło. Był to samiec Shiny Meowtha

Kail Wiesz, że za rozwiązanie szukanki możesz mi podać stworka, którego szczególnie poszukujesz? ;P Tymczasem samiec Shiny Maractusa

Lu Cherubi to nie był- trafiłaś na samiczkę Shiny Budew.

Ja Długo zastanawiałam się czy opłaca mi się jeszcze nawiedzać Safari. Moja drużyna była dość pokaźna i różnorodna. Przydatne to było nie powiem. I tak oto gdybając, stwierdziłam, że cieniutko u mnie ze stworkami mrocznymi, które i tak same z siebie nie były liczną grupą. Trzeba to naprawić! A więc bilet w dłoń i szperam we wszelkich mroko-lubnych miejscach jak jaskinie, jakieś ciemne zagajniki itp. Szczególnie zależało mi na dwóch stworkach: Stunkym (mógłby być Shiny) lub Sandile'u (koniecznie zwykły). Cóż, mamy czas, a wiec uzbrojona w srogą porcję optymizmu ruszam na poszukiwania!

Jake - 2016-03-27, 20:11

Samiec Shiny Meowtha? Blisko, kocur Meowtha byłby wybitny, jednakże błyszczące futerko pokemona zniechęca mnie do niego dość poważnie. Ruszam więc dalej polną ścieżką, bacznie rozglądając się w prawo i w lewo, żeby znaleźć interesujące mnie (bądź nie) pokemony.
Lu - 2016-03-27, 20:14

Maluch wydawał się całkiem okej, jednak ja przyszłam tutaj po konkretny gatunek. Z zaparciem ruszyłam dalej, zostawiając Budew samą.
Did - 2016-03-27, 20:15

Weszłam do Safari, żeby znaleźć jakiegoś pokemona. Może będzie nawet shiny, kto to wie.
Daisy7 - 2016-03-27, 20:16

Gwen Brown
Dotarłszy do ciemnej jaskini, ujrzałaś kilka gatunków Poke-nietoperzy wiszących do góry nogami na suficie. Wśród nich są: Zubaty, Woobaty i Noibaty. Czy któryś z nich przemawia do Ciebie?

Gwen Brown - 2016-03-27, 20:17

Jake Samiec Shiny Vulpixa

Lu Znowu nie-Budew. Samica Shiny Tangeli

Did O ludziu... Samiec Shiny Lickitunga?

JA Nie bardzo, bo wszystkie już mam xD Hm, może nie tędy droga... Może jednak potuptać do tych ciemnych zagajników?

Vereesa - 2016-03-27, 20:28

Świąteczna, wiosenna strefa safari, pełna wielu nowych, żądnych złapania pokemonów! Nie czas jednak na analizę sytuacji, łąkową ścieżką ruszyłam wgłąb strefy, rozglądając się bacznie za pokemonami. Team, który miałam przy sobie był biedny, tak więc stwierdziłam, że szukanie pokemonów takich jak startery, elektabuzza/magmara. Moim głównym obiektem poszukiwań jest jednak Shiny Beldum.
Jake - 2016-03-27, 20:30

Shiny? Idę dalej. Zdecydowanie dalej.
Lu - 2016-03-27, 20:48

Nie przemawiał do mnie ten stworek. Idę dalej.
Daisy7 - 2016-03-27, 22:07

Gwen Brown
Hmmm... Ciemnie zagajniki powiadasz? No dobrze, sprawdźmy co tam znajdziemy. Po dotarciu na miejscu dostrzegasz Vullaby'ego, który nieudolnie próbuje wzbić się w powietrze.

Kail - 2016-03-27, 22:14

Rezygnuje z bólem serca z Maracactusa. Shiny nie trafiają się często. Idę dalej
Viviann Malesci - 2016-03-27, 22:41

//o.o Ale branie na strefę xD


Viviann
A mogę tutaj zamieszkać? Może się tutaj przeprowadzę xd Dzisiaj szukam Nincady, Combee do hodowli a do drużyny to Onixa. Gible'a, Snivy, Yamaska, Sandshrewa albo Oddisha. Wyposażona w to co zawsze oraz w gitarę w futerale na plecach ruszam przed siebie.

Orange - 2016-03-27, 22:57

// Nienawidzę braku ograniczeń. Na mojej liście znalazło się około 20 pozycji, ale postarałem się tą liczbę zminimalizować. Jednak ich spora liczba może ułatwić Ci sprawę (lub utrudnić).

Wchodzę do tej niecodziennej strefy pełen nadziei, że znajdę choć jednego z wymarzonych Pokemonów, a to powinno być proste, bo było ich sporo: Treecko, Trapnich, Dratini, Deino, Noibat, Ditto, Fletchling, Nincada, Eevee. Można było zauważyć, że większość z nich lub ich ewolucji, była typu, albo podtypu smoczego. Miałem do nich jakoś słabość, nie wiem czemu. Jednak ewolucjie Eevee'ego i Nincady, oraz zdolność Ditto do zmiany formy także były niezwykłe. Fletchlinga natomiast dałem ze względu na jego szybkość i zwinność. Nie wiedziałem, na którym z tych wszystkich najbradziej mi zależy. W każdym razie ruszyłem rozglądać się za tymi i inymi rzadkimi pokemonami, również Shiny, bo ta odmienność także mogła przydać się w badaniach na temat ewolucji i mutacji pokemonów.

Gwen Brown - 2016-03-28, 09:35

Widzę wielki odzew, jak co roku ;P

Vereesa Usłyszałaś jakiś lekko metaliczny odgłos. Okazało się jednak, że było to Shiny, ale Bronzor.

Jake Samica Pikachu, zwykła

Lu Budew, samiczka, shiny

Kail Shiny Ponyta, samica

Viviann Malesci Niestety, żaden z powyższych- samiec Taurosa, zwykły

Orange Hłe, hłe- na razie widzisz, ale samca Shiny Ekansa

Ja Nope. Miałam już takiego sępika. Ale przynajmniej byłam blisko jeśli szło o typ. Ruszam dalej, zostawiając tę ptaszynę w spokoju. Stunky albo Sandile- to moje potencjalne cele i raczej niewiele stworków byłoby na tyle frapujących, aby mnie od któregoś z powyższych odwieźć. Rozglądam się uważnie. Może na ziemi znajdę jakieś ślady, pozwalające mi trafić na któregoś z nich?

Jake - 2016-03-28, 10:51

Samiczka Pikachu? Zdecydowanie brzmiała jak Pikachu, o którym myślałem do polowania, był to również egzemplarz klasyczny, co przekonywało mnie coraz bardziej. Ogonek, który wyglądał jak zabliźniony niestety odrzucił mnie.. coś ejst w tym pokemonie, że zależy mi raczej na samczyku. Wracam więc do poszukiwań, rozglądam się w górę - (tailow shiny, hoot-hoot shiny), oraz 'pod nogami' w trawach (skitty, vulpix).
Vereesa - 2016-03-28, 10:52

Cóż to za szczęście! Prawie.. najwyraźniej Shiny Beldum jest blisko, postanawiam więc zakasać spódnice i przyspieszyć tempa, rozglądając się oraz nasłuchując metalicznego odgłosu, wydawanego przez tego psychiczno-stalowego pokemona.
Daisy7 - 2016-03-28, 11:22

Gwen Brown
Na ziemi rzeczywiście dostrzegłaś jakieś ślady, jednak doprowadziły Cię one do Scraggy'ego.

Kail - 2016-03-28, 11:33

Mam już ognistego pokemona. Idę dalej :D
Viviann Malesci - 2016-03-28, 11:35

Nie interesuje mnie on. Ruszam dalej podziwiając widoki i ciesząc się cudną pogodą
Gwen Brown - 2016-03-28, 11:41

Jake Vulpixa już raczej nie spotkasz- wzgardziłeś już jednym. A tymczasem samiec Shiny Nincady

Vereesa Metal, metal... Ech, znowu pudło- samiec Shiny Arona

Kail Takim sposobem doczłapałeś nad stawik. A tam pluskał się... Shiny Magikarp, samiec xD

Viviann Malesci Jaguź kusiciel- samica Shiny Caterpie

Ja Oj nie. W tył zwrot! Pokemon jak najbardziej o pożądanym przeze mnie typie, ale jakoś nieszczególnie przepadałam za tym konkretnym stworkiem. Rozglądam się dalej, nasłuchuję, szukam śladów. Kiedyś któregoś w końcu znajdę!

Kail - 2016-03-28, 11:43

Karpia to ja co najwyżej mogę zjeść. Ale nie mam dziś na niego ochoty :D
Jake - 2016-03-28, 11:46

Oj, no to trudno! Nincada jednak nie jest tym czego szukam, więc idę dalej, dalej dalej dalej.
Vereesa - 2016-03-28, 11:49

Shiny wersja mojego startera, ładnie wygląda ten cudaczek, ale nie planuję zakładać hodowli tych maluchów! Poza tym z dwóch ziomeczków dzieci nie będzie, więc nie pozostaje mi nic innego jak szukać dalej. [startery, magmar/elektabuzz/shinybeldum]
Ves - 2016-03-28, 11:56

Powiew wiosennego wiaterku muskającego moje włosy, pokemony bawiące się na polance, słońce świecące na ten majestatyczny krajobraz... Piękny widok... Wkraczam do strefy, w poszukiwaniu Shiny - takiej okazji przepuścić nie mogę. Spojrzałem na moją listę. Znajdowały się na niej głównie pokemony z typem i podtypem smoczym i psychicznym. Jednak nie po to tu przyszedłem. Nie spocznę, póki nie znajdę. Tego jedynego pokemona, którym jest...
Shiny Croagunk
Nie umrę spokojnie jeśli go nie znajdę.

Gwen Brown - 2016-03-28, 12:01

Kail Samica Shiny Horsea? ;P

Jake Usłyszałeś świergot, spojrzałeś w górę i... oto samiczka Shiny Taillow

Vereesa Już prawie... Samica Shiny Skarmory

Ves Ha, kiedyś na pewno, ale nie od razu ;P Samiec Shiny Skorupiego

Ves - 2016-03-28, 12:01

Omijam skorpiona i idę dalej. Nie lubię skorpionów.
Jake - 2016-03-28, 12:22

Shiny Tailow? Wybitnie. Rozsypuję na ziemi trochę karmy i jeśli tailow się nią zainteresuje, to rzucam Safari Ballem. 50/50 mówisz..?
Viviann Malesci - 2016-03-28, 12:24

Jaguź nie wie że ja już mam Butterfree a shiny jakoś do mbie nie przemawia w tym wypadku :D Idę dalej.
Vereesa - 2016-03-28, 12:25

O nie.. to jest po prostu czysty pech. Porzucam kompletnie szukanie pokemonów stalowych, one najwyraźniej nie chcą, żebym znalazła to czego szukam. Zbaczam ze ścieżki, ruszając w przerzedzony las, może tam znajdę coś czego szukam.
Kail - 2016-03-28, 12:48

Kingdra to całkiem ciekawy okaz, jednak zrezygnuje. Zdecydowałem czego chce! Ja potrzebuje Krabby'ego
Daisy7 - 2016-03-28, 13:34

Gwen Brown
Kierując się przez ciemne zaułki, doszłaś na prawdziwe bagnisko. Może tutaj będzie Stunky? Na razie jednak jedynym stworkiem, jakiego dostrzegasz, jest Skorupi.

Gwen Brown - 2016-03-28, 14:08

Ves Samiczka Shiny Togepi ;P

Jake Ano 50/50. Taillow długo bujała w powietrzu, ale w końcu zauważyła karmę. Sfrunęła niżej, ale zanim zdążyła choćby ją dziobnąć zarobiła po łbie Safariballem, który też wciągnął ją do środka. Ptaszyna nie była tam jednak długo- praktycznie od razu wyskoczyła. Rozsierdzona zaczęła się rozglądać, kto śmiał jej zrobić taką nieprzyjemną niespodziankę.

Viviann Malesci Osz noł! To może... samczyk Vulpixa?

Vereesa I właśnie tu mignęło ci coś białego. O proszę- toż to Shiny Beldum!

Kail Krabowate, ale to nie to o co ci chodziło- jeszcze. Widzisz samca Shiny Corpisha

Ja: Osz noł! Tego malucha też już mam. Ale to nic. Bagna wydawały się ciekawym miejscem, może nie głupio byłoby się tu pokręcić...

Ves - 2016-03-28, 14:18

Jest słodziutki, ale omijam to maleństwo szerokim łukiem.
Gwen Brown - 2016-03-28, 14:20

Ves Żabsko... ale inne xD W ogóle to kijanka jest- samiec Shiny Poliwaga
Jake - 2016-03-28, 14:20

Stłumiłem przekleństwo, które planowało wydostać się z moich ust. Czy mam z tym ptaszorem negocjować? Na to wygląda..
'Przepraszam, za ten atak z zaskoczenia. Nie miałem zamiaru Cię przestraszyć.' wyrzuciłem z siebie spokojnym głosem, licząc na to, że Tailow nie zadziobie mnie na śmierć. 'Przyszedłem tu do safari, ponieważ poszukuję najznamienitszego spośród poke-ptaków, a ty idealnie wpasowujesz się w ten archetyp' licząc, że mnie nie zaatakuje uniosłem otwarte dłonie w powietrze, zrobiłem krok i ukłoniłem się w pół pas, na znak przyjaznego podejścia i swego rodzaju szacunku do pokemona.

Black Lotus - 2016-03-28, 14:21

Byłam bardzo pozytywnie nastawiona po poprzedniej wyprawie do Safari, w której to udało mi się pochwycić Gible'a, dlatego po usłyszeniu o otwarciu Specjalnej Strefy od razu zakupiłam do niej bilet. O ile już wcześniej miałam spory problem z wyborem pokemona, którego mogłam złapać, to teraz ich ilość była praktycznie nieograniczona, to tym bardziej nie ułatwiało mi wyboru. Ale cóż, jak już tutaj przyszłam, to raczej nie ma stąd odwrotu.
Kail - 2016-03-28, 14:23

Odmawiam znajomości z tym krabem!
Vereesa - 2016-03-28, 14:23

-Beldum..? - zapytałam zszokowana. Nie spodziewałam się już spotkać tego pokemona, jego kolorystyka również była niecodzienna, tak więc nie pozostało mi nic, jak go złapać. Tylko co tu zrobić? Kamień go nie ogłuszy, karma go nie zachęci.. wyciągnęłam pokedex i ustawiłam radio, na jakieś szumienie. Rzuciłam go w wysoką trawę, gdy beldum do niego podleciał, rzuciłam Safari Ball. Lepszy pomysł mi do głowy nie wpadnie.
Daisy7 - 2016-03-28, 14:25

Gwen Brown Dalsze kręcenie się po bagnach zaowocowało natknięciem się na shiny Foongusa.
Viviann Malesci - 2016-03-28, 14:25

Nie chce Vulpixa xd Idem dalej.
WarMachine - 2016-03-28, 14:27

Zatem ruszam do safari. Szukam dla siebie najlepiej Shiny Absol, towarzystwa dla mojej Absol... Lubię tak sobie kompletować zespoły a jak nie to najwyżej shiny Tropius, nim też nie pogardzę. Zależy mi na jednym z dwóch, więc zobaczymy po prostu na co trafię jako pierwsze. Spaceruję po terenie, nucąc sobie piosenkę spooky scary skeletons.
Ves - 2016-03-28, 14:27

Poliwag - no w gorsze miejsce trafić nie mogłem. Postanowiłem iść jeszcze dalej, w pobliżu jakiegoś większego zbiornika wodnego powinno się kręcić kilka Croagunków.
Gwen Brown - 2016-03-28, 14:36

Jake Taillow była zła. Była cholernie zła. Nie zważając na to, że nie zamierzasz jej atakować, zaraz rzuciła się na ciebie i zaczęła dziobać, drapać pazurkami oraz bić skrzydłami. Dopiero tekst o "najznamienitszym poke-ptaku" wprawił ją w lekkie zaskoczenie. Uspokoiła isę troszkę i zawisła w powietrzu kawałek od ciebie.

Black Lotus To może waszmość skusi się na Shiny Ditto?

Kail Shiny Krabby, samiec

Vereesa Epicki plan trafił szlag, bowiem Beldum w ogóle nie zainteresował się radiem. Można nawet powiedzieć, że trochę się spłoszył. A lecący w jego stronę ball, wcale nie poprawił mu nastroju. Gwałtownie "odskoczy" (jeśłi można tak powiedzieć o czymś co lewituje) i wystraszony schował się za pobliskim kamieniem. No powiedzmy- większa część stworka wystawała z "kryjówki"

Viviann Malesci Ta dam! Samiec Nincady!

WarMachine A tu na razie ani jeden, ani drugi. Za to samiczka Shiny Bulbasaura.

Ves Po drodze zauważyłeś samca Shiny Lotada

Ja Hm, tego grzybka jeszcze nie miałam. I typ trujący też był troszkę frapujący. Ale nie. Ja mam swoje priorytety! Omijam więc Foongusa i tuptam dalej, uważnie się rozglądając.

Księciu - 2016-03-28, 14:38

Księciu

Awww, jaki uroczy, złoty robaczek. Mimo jego cudnych kolorów, zostawiam go tam gdzie był i ruszam dalej.

Bluebeary

Cherubi - uroczy pokemon, jednak to wciąż nie jest to, czego szukam. Idę dalej, rozglądając się uważniej.

Vereesa - 2016-03-28, 14:43

Nie rozumiem tego pokemona, a raczej Aron też się z nim nie dogada.. trudno. Mam jeszcze jedną szansę, więc po prostu z niej skorzystam, szukając innego pokemona. (Smutna Vercia nie wie co robić ;-;)
Ves - 2016-03-28, 14:48

Lotad? Aż mną potrzepało na myśl o Lombre i Ludicolo. Przyśpieszam kroku, idę dalej.
Viviann Malesci - 2016-03-28, 14:55

O jest Nincada, super tak więc podchodzę powoli aby pokemon mnie zauważył i siadam kiedy to się już stanie. Chociaż najchętniej bym się położyła ale to zaraz - Witaj Nincada, wspaniała pogoda prawda?
Black Lotus - 2016-03-28, 15:06

- W sumie czemu nie? - pomyślałam, kiedy tylko zobaczyłem jasnoniebieskawą kupkę szlamu.
Słyszałam o transformacyjnych umiejętnościach Ditto i byłam nimi szczerze zauroczona. W końcu to niezwykłe, że jeden pokemon może przyjąć formę każdego innego. To było niezwykłe! Dlatego też postawiłam sobie za zadanie złapanie tego pokemona.
- Cześć maluszku, jak się masz? - zagaiłam do niego na początek.

Kail - 2016-03-28, 15:10

W końcu! Nareszcie ! Upragniony Shiny Krabby!

Próbując powstrzymać się od skakania z radości podchodzę do malca. Po upewnieniu się czy to aby na pewno jest Krabby a nie żaden ditto zagaduje do malca.
- Cześć! Jak się masz?- zwracam się do niego siadając na przeciwko malca.

Fay - 2016-03-28, 16:01

Weszłam na teren safari i zaczęłam się rozglądać. Od razu ruszyłam na polanę w poszukiwaniu pewnego pokemona - zwykłego Machopa najlepiej samca. Rozglądałam się uważnie i ostrożnie przechodziłam obok krzaków, by niepotrzebnie nie płoszyć innych dzikich pokemonów.
WarMachine - 2016-03-28, 16:04

Spojrzałam na samiczkę i pokręciłam głową, zdecydowanie nie mój gust ten shiny Bulbasaur, więc po prostu poszłam dalej i rozglądam się za kolejnym pokemonem.
- No pokażno się któryś z moich celów - mruknęłam cicho.

Gwen Brown - 2016-03-28, 17:19

WarMachine Pokażą się, pokażą. Co prawda nie od razu, ale się pokażą ;P A tymczasem samiec Shiny Turtwiga

Księciu A co powiesz na samiczkę Shiny Tangeli?

Bluebeary Shiny Budew, samiczka :)

Vereesa Cóż, to pokemon, jak pokemon. Żywa istota z którą można jakoś się ugadać. Postanowiłaś jednak iść dalej. Szkoda. Tymczasem widzisz samczyka Shiny Electrike'a

Ves Samiec Shiny Tympole

Viviann Pokemon przyglądał ci się ciekawie. Chyba ma przyjazne zamiary... Przynajmniej tak na razie wygląda.

Black Lotus Glutek przyglądał ci się, zabawnie "przelewając się" na boki.

Kail Krabik spojrzał na ciebie i kilka razy otworzył i zamknął swoje szczypce. Ale na razie trudno stwierdzić czy ma zamiar zrobić z nich użytek.

Fay Machop to nie był, ale mały też miał typ walczący. Samiec Timburra

Jake - 2016-03-28, 17:27

'Masz temperament, nie dajesz sobie w kaszę dmuchać, musisz być tu szychą wśród władców przestworzy, huh?' komplement miał uderzyć nią krytycznie, niczym Wałbrzyska kosa pod żebro.
'No i twoje dziobanie ma niezłą moc..' skrzywiłem się, oglądając poharatane ręce. 'To śmiałe, ale widzisz potrzebuję dzielnego zwiadowcy. Jestem trenerem z Johto i mam na ogonie kilku złych ludzi, przed którymi na razie muszę uciekać, by w końcu się z nimi skonfrontować, dlatego potrzebuję pomocy w osobie dzielnych i zaradnych pokemonów, którym w zamian mogę zaoferować opiekę, trening, przygodę pożywienie i towarzystwo. Na pewno nie chciałem Cię przestraszyć.' licząc, że gadka będzie dalej uspokajać pokemona, nie przerywałem słowotoku.

Vereesa - 2016-03-28, 17:29

Electrike, śliczny pokemon! Jednak odbiega od listy moich zainteresowań dość poważnie. Kontynuuję więc swój spokojny marsz, po zaprzepaszczeniu szansy na belduma, mocno zdołowana po prostu się przechadzam.
Fay - 2016-03-28, 17:29

Timburr? Nie, to jednak nie. Dzisiaj szukałam Machopa. Ostrożnie obeszłam pokemona i ruszyłam dalej. Rozglądałam się za moim wymarzonym, walczącym pokemonem. Sprawdziłam pobliskie krzaki.
Viviann Malesci - 2016-03-28, 17:31

Dobrze że nie uciekł. Teraz będę się starała odkryć co lubi ten stworek i takie tam xd
- Ah uwielbiam taką pogodę, nie jest za znimno ani nie ma też upałów. Pogoda w sam raz na podróż co nie? Wiesz co chciałabym się z tobą zaprzyjaźnić co ty na to?- Powoli położyłam się na trawie kładąc gitarę w futerale obok siebie. Obróciłam głowę w stronę Nibcady i podałam mu paczuszki w której była karma dla pokemonów - Mam tutaj karmę dla Ciebie czestuj sie

Alliana - 2016-03-28, 18:02

Wybrałam się już kiedyś na safari i wspominałam tamtą wycieczkę bardzo dobrze, toteż dziś wkroczyłam na teren Strefy Wiosennej pełna entuzjazmu i gotowości do działania. Miałam zamiar szczególnie uważnie wypatrywać Eevee. Co prawda do mojej drużyny należał już pokemon tego gatunku, ale miał on akurat tyle możliwości ewolucji, że naprawdę szkoda byłoby ograniczać się tylko do jednej. Poza tym liczyłam na to, że uda mi się spotkać stworka shiny.
Ves - 2016-03-28, 18:54

Sam Tympole jest fajny, ale ewolucje już niezbyt. Idę gdzieś w stronę bagien, tam z pewnością znajdę moją toksyczną żabkę.
Kail - 2016-03-28, 18:57

Odwzajemniłem spojrzenie kraba. W pojedynku na spojrzenia ważna jest wytrzymałość psychiczna! Stłamszę go i wymuszę uległość! O ! To jest plan !. Jeśli dalej szczeka szczypcami to próbuje trafić do nich kawałkiem karmy żeby go rozproszyć
Daisy7 - 2016-03-28, 19:14

Gwen Brown
No i w końcu, kiedy zaczęło się już powolutku ściemniać, na porośniętym mchem kamieniu ujrzałaś wylegującego się shiny Stunky'ego.

Orange - 2016-03-28, 19:37

Shiny Ekans? Chętnie, zwłaszcza ze względu na ruch Stockpile, ale ja miałem swój cel, a tego tutaj Pokemona bodajże i tak mogę złapać w zwykłej strefie, zatem ruszam dalej, zostwawiając temu tu jegomościowi odrobinę karmy.
Gwen Brown - 2016-03-28, 20:15

Jake Taillow słuchała, ale sądząc po wyrazie jej "twarzy" nie była to jeszcze oaza spokoju. Mimo wszystko tliło się w niej jeszcze trochę gniewu. No, ale przynajmniej nie nawiała.

Vereesa Co powiesz na Shiny Elekida?

Fay Z krzaków ciekawie przyglądała ci się samiczka Sentreta

Viviann Malesci Robalek coś tam sobie mruczał po robaczemu. Po kilku minutach skusił się też na karmę.

Alliana Lisek, ale nie ten. Shiny Vulpix, samiec

Ves Albo i nie. Samiec Shiny Foongusa ;P

Kail Krabby chyba nie ogarniał idei walki na spojrzenia. Można powiedzieć, że olewał tę koncepcję. Za to kiedy próbowałeś wcisnąć mu karmę, podszczypywał cię swymi szczypcami. Cóż, ta wersja rozrywki chyba bardziej mu pasowała.

Orange Aż dziwne, że nie marzy ci się jakiś pokemon-skamielina. A właśnie, akurat się jeden napatoczył. Samiec Tyrunta

Ja O kurcze, to on, to on! I to nawet Shiny! Dobra, to teraz aby tego nie schrzanić. Zbliżyłam się trochę do owego skunkso-kota. Ale nie za blisko. Dokładnie obserwowałam pokemona, jeśli da mi jakiś sygnał, że nie powinnam podchodzić, zatrzymuję się i nawet robię kroczek w tył, po czym powolutku kucam. A gdyby mnie nie zauważył zatrzymuję się kawałek przed nim, niech będzie między nami te 2-3 metry dystansu. Wtedy też kucam. Nauczona doświadczeniem, wiem, że pokemony średnio przepadają za większymi od siebie, a tak zrobię się troszkę mniejsza. No dobra, to teraz powolutku.
- Witaj- mówię uśmiechając się przyjaźnie. Nie mówię też zbyt głośno, nie chcę go wystraszyć.
Na razie czekam na jego reakcję. Mam czas, potem przyjdzie chwila na szpanowanie karmą czy jakąś autoreklamę. Na razie trzeba jakoś obadać tego uroczego skubańca...

Księciu - 2016-03-28, 20:24

Księciu

Nie, jednak nie. Tangela w błyszczącej wersji wygląda nieco paskudnie. Oczywiście nie mówię jej tego, ażeby nie dostać po nosie. Jedynie omijam ją i idę dalej.

Bluebeary

Źrenice niemal momentalnie rozszerzyły się, a usta otworzyły się w nieudawanym szoku. Znalazłem pokemona, po którego tu przybyłem. Słodko wyglądająca sadzonka w błyszczących kolorach wyglądała tak cudownie, że serduszko kołatające w klatce piersiowej zabiło mocniej.
Spanikowałem trochę, nie będąc pewnym jak zabrać się za rozmowę z małą Budew, coby ta się mnie nie przestraszyła. Powolnym ruchem zbliżyłem się do roślinki.
- Cześć Budew! Nie bój się mnie - jestem Zak, prosty chłopak z Hoenn. Umh, wyglądasz tak cudownie, że chciałbym, żebyś wyruszyła ze mną w przygodę. Chciałbym pokazać Ci świat, coś więcej niż tą strefę safari. Wystarczy jeden twój ruch; obiecuję, że zaopiekuję się Tobą jak najlepiej potrafię, abyś mogła rozkwitać. - Mówiąc to wyciągam kulę i podsuwam roślince. - O, mam chrupki jakbyś chciała. - Dodaję, grzebiąc w kieszeni za przysmakami.

Ves - 2016-03-28, 20:25

Grzybek - jeszcze gorzej. Idę dalej. Gdzieś tu się kręci ten Croagunk, ja to wiem.
Kail - 2016-03-28, 20:26

-Acha ! To tak chcesz się bawić- No nie wytrzymam jak czegoś nie zrobię. Nie będzie mnie tak malec bezkarnie szczypał. Muszę się mu jakoś odwdzięczyć. Już wiem! Za każdym razem jak mnie będzie szczypał będę mu dawał delikatnego prztyczka w te kolce na jego głowie
WarMachine - 2016-03-28, 20:29

Spojrzałam to na pokemona to na drogę dalej.
- Powodzenia mały w dalszym poszukiwaniu właściciela - poszłam dalej, nadal szukając jednak swoich celów.

Orange - 2016-03-28, 20:43

//Dlaczego, się pytam. Dlaczego?! :)

Kolejny Pokemon, którego chcę mieć, ale inne chcę bardziej. Zostawiam mu trochę karmy i ruszam dalej.

Daisy7 - 2016-03-28, 21:13

Gwen Brown
Stunky jest chyba bardzo wyczulony na wszelkiego rodzaju bodźce, bo gdy tylko zrobiłaś jeden krok do przodu, obrócił ku tobie swój pyszczek. Wydał z siebie nieprzyjaźnie brzmiący syk, jednak nie podniósł się. Leży nadal na pokrytym mchem kamieniu i spogląda stamtąd uważnie w twoim kierunku swoimi małymi oczami, które wyglądają tak jakoś... smutno?

Black Lotus - 2016-03-28, 22:59

Póki co nadal nie wiedziałam nic o stosunku wesołego glutka do mojej osoby. Jedyne co do tej pory robił, to się przelewał z kąta w kąt i... w sumie to tyle. Jedyne co mi wpadło w tym momencie do głowy, to to aby poczęstować go karmą. Może będę miała tyle szczęścia co z Giblem i ponownie okaże się, że spotkałam pasjonatę jedzenia?
Jake - 2016-03-28, 23:31

Vereesa: Powiem, że zostawiam mu trochę karmy i idę dalej.

Jake:

'Start może mieliśmy nie najlepszy przyznaję, a to w pełni moja wina. Chociaż mogłaś ograniczyć się do symbolicznego dziobnięcia, a nie poharatać mi całe łapy i szyje. Widzę po tobie, że jesteś bardzo waleczna, umiesz walczyć o swoje. Co powiesz na trening wraz ze mną? Mogę Ci pomóc rozwinąć twoje najlepsze cechy, szybkość, precyzję, zwinność - których na prawdę Ci nie brak.' - rozsypałem trochę karmy i zrobiłem dwa kroki w tył. Mała była gorącą głową.

Viviann Malesci - 2016-03-29, 00:13

Okej a Ja leżę to co...zapropnuje mu coś - Nincada czy chciałbyś posłuchać muzyki? Albo popozujesz mi incoe narysuje co ty na to?
Fay - 2016-03-29, 09:21

Sentreta też nie mam, ale dzisiaj chciałam złapać Machopa. Ruszyłam dalej. Tym razem skierowałam się bardziej w stronę łąk i zaczęłam szukać wymarzonego pokemona pomiędzy kępami traw. Rozglądałam się i uznałam, że być może ten pokemon będzie gdzieś w pobliżu strumienia. Dlatego też skierowałam się w stronę jakiegoś źródła wody.
Gwen Brown - 2016-03-29, 10:39

Księciu To może samiczka Shiny Chikority?

Bluebeary Mała słuchała twego monologu i... wydawała się nieco wystraszona. Łypiąc na ciebie oczkami, powolutku się cofała. Ale nie uciekła całkiem.

Ves Samiec Shiny Croagunka, sztuk raz ;P

Kail I tak rozpocząłeś "szczypawkową" wojnę. Krabik tak się rozochocił, że przestał już szczypać na żarty. Ba, po paru minutach takiej zabawy twoje dłonie pokrywały liczne krwawe kreseczki będące śladem po szczypcach. Widać te wyrostki na jego... łbie? Te wyrostki w każdym razie, musiały być jednymi z tych, których się nie tyka pod groźbą chłosty. No, to teraz zbierałeś swoją chłostę. Krabik nawet w pewnym momencie zaczął cię łapać za nogi i takim oto sposobem, aktualnie ganialiście się po piasku- on szczypał, ty zwiewałeś.

WarMachine I wtedy dojrzałaś go siedzącego na kamieniu- majestatycznego samca Shiny Absola

Orange Samiec Shiny Noibata

Black Lotus Obserwowanie jedzącego Ditto było dość fascynujące. Stworek po prostu "przelewał się" na podawaną karmę. Widziałaś jak chrupki przez chwilę unosiły się w jego galaretowatym ciałku... a potem jakby się rozpuszczały i znikały. Cwane. W każdym razie glutek wydawał się uśmiechać przyjaźnie, na swój glutkowy sposób.

Vereesa To może samica Shiny Magby?

Jake Zgryźliwa, ale słuchała co prawisz. A kiedy podjadła trochę karmy nawet spojrzała na ciebie łaskawiej. To może tym razem?

Viviann Malesci Robalek zerknął na ciebie zaciekawiony i potem... jakby nigdy nic wlazł sobie na ciebie. Jego nóżki delikatnie łaskotały cię po skórze kiedy tak sobie wędrował. No, przynajmniej wiedziałaś, że się nie bał. W końcu zatrzymał się i umościł na twojej głowie.

Fay Punkt dla ciebie- widać tam właśnie samca Machopa, popijającego wodę.

Ja
Zauważył mnie. Tak jak zaplanowałam, nie zbliżyłam się już. Nie chciałam go denerwować. Ale coś mi się nie zgadzało w wyrazie jego ślepi. Jakiś taki smutny był. Nie lubiłam, kiedy pokemony były smutne, zaraz mi się udzielał ich nastrój...
- Spokojnie, zrozumiałam aluzję. Nie będę podchodzić, jeśli nie chcesz. Wiesz, nie ma się czego bać, nie mam wrogich zamiarów. Prawdę mówiąc chciałam się zaprzyjaźnić- odparłam lekko się uśmiechając.
- Wybacz moją śmiałość, ale wydajesz się trochę smutny. Coś się stało? Jeśli chcesz możemy o tym pogadać, tak dosłownie. Wiesz, rozumiem mowę pokemonów. To strasznie ułatwia sprawę. Jak któremuś z moich podopiecznych coś leży na wątrobie od razu wiem co jest na rzeczy, nie muszę się domyślać jak większość trenerów. Hm? Ale do niczego cię nie zmuszam- zaproponowałam.
Trudno powiedzieć ja zareaguje. Starałam się być w miarę delikatna. No, to zobaczymy jak teraz zareaguje.

Fay - 2016-03-29, 11:33

Ostrożnie ruszyłam w stronę pokemona. -Cześć.- Powiedziałam na tyle głośno, by zwrócić jego uwagę. Rzuciłam w jego stronę nieco karmy. -Jestem trenerem i szukam pokemona, który chciały się do mnie przyłączyć.- Dodałam i usiadłam gdzieś z boku przy strumieniu, ale tak by pokemon mógł mnie obserwować. Teraz czekałam na jego reakcje.
WarMachine - 2016-03-29, 12:16

- Ooo kurczaki - spojrzałam na niego zaintrygowana i podchodzę bliżej.
Po chwili rzuciłam w jego stronę porcję karmy i czekałam na to jak stwór zareaguje.
- Cześć, widzę ktoś sobie tutaj odpoczywa? - powiedziałam do niego przyjaźnie. - Mam sama Absol, ale w sumie fajnie by mi było jakby miała towarzystwo...

Daisy7 - 2016-03-29, 12:24

Gwen Brown
Stunky postanowił ci zaufać, gdy poinformowałaś go, że rozumiesz mowę Pokemonów. Co prawda nie odezwał się, ale podniósł łapę, pokazując ci niewielką ranę pod nią. Nie wygląda na groźną, lecz z pewnością musi go irytować i trochę mu przeszkadzać.

Gwen Brown - 2016-03-29, 12:34

Fay Machop przerwał picie wody i przyjrzał ci się zaciekawiony. Nie wyglądał na groźnego. Kiedy wspomniałaś, że szukasz pokemonów do drużyny rozejrzał się, a potem z pytającym spojrzeniem wskazał na siebie. Zupełnie jakby nie spodziewał się, że ktokolwiek zwróci na niego uwagę.

WarMachine Psowaty rzucił ci ulotne spojrzenie i z gracją zeskoczył z kamienia. Co za ruchy, co za styl. Skubany jest jak jakiś rasowy model. Albo arystokrata. Na razie obwąchał tylko karmę, ale nie ruszył jej. Spojrzał za to pytająco na ciebie.

Ja
To miłe, że stworek postanowił mi zaufać. Pokazał mi w czym tkwi problem- była nim ranka na spodzie łapy. Nie wyglądała groźnie, ale domyślam się, że doprowadzała go do szału.
- Teraz rozumiem. Hm, a pozwoliłbyś mi opatrzyć tę ranę? Mam w swojej torbie trochę rozmaitych medykamentów, mogłabym zrobić ci opatrunek. Wtedy poczułbyś się dużo lepiej i na pewno wróciłby ci humor. Zobacz, wyjmę tylko apteczkę, a resztę zostawię- powiedziałam.
Jako się rzekło, z bocznej kieszeni wydobyłam apteczkę, a torbę ze swym dobytkiem położyłam na ziemi, tak aby Stunky ją widział. Podeszłam z kroczek czy dwa i otworzyłam apteczkę, aby pokazać Stunkyemu zawartość.
- Widzisz? Tylko bandaże i coś do odkażania. To jak? Zaufasz mi? Na prawdę chciałabym ci pomóc

Viviann Malesci - 2016-03-29, 12:42

Nooo....to było zabawne, fakt trochę laskotalo ale ja tylko przeglądałam mu się i pozwoliłam mu wlezc na swoją głowę. Postanowiłam wstać - Trzymaj się Nibcada - Wstałam ostrożnie i powoli aby robaczek nie spadł, zaczęłam chodzić coraz szybciej po okolicy rozstawiajac ręce na bok jakbym latała.Wszytko na tyle powoli aby robaczek nie spadł - Chciałbyś latać ?
Orange - 2016-03-29, 12:45

Nareszcie! Od dawna poszukiwałem tego pokemona. Podchodzę do niego powoli i rzucam mu trochę karmy.
- Cześć mały, jestem Orange. Masz jakieś imię? Jeśli nie, to chciałbyś mieć jakieś? Masz tu trochę
kramy. - Mówiąc to, wskazałem mu na jedzenie leżące na ziemi. - Często masz co jeść, czy raczej zwykle jesteś głodny? I, ostatnie pytanie jak na razie, co lubisz robić? Czy wolisz się ścigać, bawić się, a może tak jak ja, masz duszę naukowca? Jakby co, nie pośpieszam Cię, jeśli chcesz, to nawet nie musisz mówić.

Daisy7 - 2016-03-29, 12:50

Gwen Stunky
Stunky uważnie obserwował, jak wyjmujesz apteczkę, a resztę rzeczy zostawiasz. Widząc, że rzeczywiście nie masz przy sobie niczego groźnego, pozwolił ci podejść bliżej i przekręcił cię na plecy, byś mogła mu opatrzyć ranę.

WarMachine - 2016-03-29, 12:52

Patrzyłam się na stwora oczarowana. Jest idealny... Uśmiechnęłam się na to tylko delikatnie. On naprawdę idealnie się nadaje... Przykucnęłam tylko i czekałam.
- Mam własną Absol, ta ma na imię Candy, chociaż szczerze mówiąc to szukam tutaj dla niej jakiegoś miłego towarzystwa, a tobie nie jest tu samotno czy coś? - spytałam się pokemona.

Gwen Brown - 2016-03-29, 12:52

Viviann Malesci Robaczek był zachwycony. Nie widziałaś tego, ale na pytanie o możliwość latania zareagował ogromnym entuzjazmem.

Orange Stworek jak na razie nie zwrócił uwagę na karmę. Zawisł w powietrzu kawałek od ciebie i przyglądał ci się zaciekawiony. Na pytanie co lubi porabiać zaraz wywinął w powietrzu efektownego fikołka i wyszczerzył się w czymś zalatującym do uśmiechu.

WarMachine Absl jakby zastanawiał się nad odpowiedzią, ale w końcu pokiwał głową, przyznając, że cienko tu z towarzystwem.

Ja
Jest dobrze. Podeszłam do niego i delikatnie ujęłam jego łapę, aby lepiej przyjrzeć się ranie. Hm, trzeba to oczyścić czymś odkażającym, obwiązać i będzie git. Sięgnęłam po gazę i namoczyłam ją w środku odkażającym.
- Teraz troszkę zapiecze, ale to jest konieczne, żeby nie wdało ci się w to jakieś zakażenie czy inna bakteria. Obiecuję, będę bardzo delikatna- powiedziałam, zanim się za to zabrałam.
A potem delikatnie, acz stanowczo odkaziłam ranę. Następnie sięgnęłam po bandaż i elegancko mu to obwiązałam.
- No, gotowe. Lepiej, prawda? A może chciałbyś coś przekąsić, za to, że byłeś taki grzeczny? Mam przy sobie paczkę całkiem niezłej karmy dla pokemonów, jeśli masz ochotę, chętnie cię poczęstuję

Viviann Malesci - 2016-03-29, 13:06

Zaśmiałam się - No proszę a jednak mamy ze sobą coś wspólnego. Oboje marzymy o lataniu. Wiesz co, mogłabym Ci pomóc ewoluować w Ninjaska i mógłbyś latać sobie z moją Fletchinder czy Swablu a w przyszłości też z Larvestą która ewoluuje pewnie w Volcaronę. Podoba Ci taka wizja przyszłości?
Ves - 2016-03-29, 13:09

Słowa nie mogły opisać mojego entuzjazmu. Cóż za piękny okaz! Aż się nie mogę napatrzeć. No nie mogę jednak tak stać, bo mi płaz ucieknie. Napatrzę się, jak złapię. Powoli, wolnym krokiem podszedłem do Croagunka, schyliłem się, opierając ręce na kolanach i przywitałem.
- Hej mały. Co porabiasz tak sam? Dziś jest piękna pogoda, może chcesz się ze mną pobawić? - uśmiechnąłem się szeroko i wyprostowałem plecy - może chcesz się pobawić ze mną? Widzę, że jesteś wyjątkowym żabkiem.

Gwen Brown - 2016-03-29, 13:13

Viviann Malesci Ha, żeby tylko w Ninjaska! Z pustym ballem w ekwipunku, z tego malucha robiło się dwa robale. W każdym razie Nincada był zadowolony i to mocno.

Ves Ty do niego "mały", a ten ci z liścia. W twarz. Aha, ktoś tu jest wrażliwy na punkcie wzrostu. Żabek skrzyżował łapki i prychnął głośno. Ale przynajmniej nie uciekł. Proś "jaśnie pana" o wybaczenie ty niedobry człowieku, ty!

Ves - 2016-03-29, 13:22

No nie powiem, pokemon ten sobie w kaszę dmuchać nie da. Policzek boli, ale ta reakcja podoba mi się. Czasem w bitwie warto jest rozzłościć pokemona i wtedy jest silniejszy i odważniejszy. Na razie powinienem martwić się tym, żeby żabek nie uciekł. Jakoś trzeba uderzyć w jego czułe punkty.
- No dobrze, nie taki mały, "lordzie bagien". Chcesz coś do jedzenia?

Vereesa - 2016-03-29, 13:25

Dobra, postanowione, ze wrócę po ich ewolki w innych strefach. Uśmiechnęłam sie jednak do małej Magby i rownież sypnelam odrobine karmy, nie zawracałam jej jednak głowy, z wyżej wymienionych powodów. Może to jednak nie w niej był problem, ale we mnie? Chyba sama już nie wiedziałam czego tutaj szukam, pokierowalam sie wiec nad wodę.
Gwen Brown - 2016-03-29, 13:26

Ves Żabek uchyli jedno oko i zerknął na ciebie. Zdawał się mówić: "No, już lepiej nędzny dwunogu". Ale na propozycję jedzenia nie zareagował.
Viviann Malesci - 2016-03-29, 13:26

Meh mi tam się bardziej Ninjask podoba - To jak chcesz się do mnie przyłączyć ? Będziemy sobie latać ile wlezie! No chyba że mam Ci coś jeszcze o sobie powiedzieć?
Fay - 2016-03-29, 13:31

-Nazywam się Fay i tak jak mówiłam jestem trenerem.- Powiedziałam do stworka. -Szukam pokemona, który chciałby dołączyć do mojej drużyny.- Dodałam i popatrzyłam na Machopa. -Chciałabym ci zaproponować dołączenie do mnie. Szukam silnego walczącego pokemona, a ty masz bardzo duży potencjał.- Zaproponowałam mu. -W mojej drużynie znajdują się inne pokemony walczącego typu, na przykład Mega Lucario od której mógłbyś się wiele nauczyć. Oraz ewoluować do finalnej formy.- Dodałam i czekałam na reakcję pokemona na moje słowa.
WarMachine - 2016-03-29, 13:34

- No.. Tak jak się spodziewałam, to co powiesz na to by pójść ze mną? Candy będzie dla ciebie idealnym towarzystwem. Do tego jest bardzo silna, na to też nie będziesz mógł narzekać - staram się zachęcić pokemona.
Orange - 2016-03-29, 13:36

- Lubisz latać i wykonywać efektowne sztuczki, co? Fajne hobby. Sam chętnie bym czasami wzniósł się w przestworza. Niestety, w moim przypadku byłoby ciężko. Ale co ty na to, żebyśmy zagrali w jakąś grę? Jeśli tak, to masz jakieś propozycje, czy wolisz bym ja coś wymyślił?
Gwen Brown - 2016-03-29, 13:37

Vereesa Nad wodę... łojoj, to może samiec Shiny Froakiego?

Viviann Malesci W sumie też zacny robal ;P Maluch tymczasem się zgodził. No, to zostało tylko jedno...

Fay Wysłuchał się, a na propozycję ewolucji aż mu się oczy zaświeciły. Czyżby jego czuły punkt?

WarMachine Pokemon zawahał się. Jeszcze nie był do końca przekonany. Jeszcze ciut, ciut...

Orange Pokemon popatrzył na ciebie wyczekująco. Chyba zdaje się na ciebie

Ves - 2016-03-29, 13:41

Ucieszyłem się. Małe kroczki, małe kroczki...
- Na pewno nie chcesz jeść? No, może ta karma ci nie smakuje, ale na pewno posmakuje ci... TO! - wyciągnąłem przysmak idealny dla pokemona. Były to jagody Belue w czekoladzie z dodatkiem jagód Cornn. Na dodatek koktajl z jagód Passho. Czytałem, że to najbardziej lubią trujące pokemony - Co powiesz na taki przysmak godny królów i władców?

Viviann Malesci - 2016-03-29, 13:48

- Okej a więc witaj w drużynie. Musisz jeszcze wiedzieć że moim głównym celem jest założenie hodowli pokemonów robaków ale ty będziesz ze mną podróżował...- Wyjęłam pokeballa i dotknelam nim Nincady. Kiedy był w środku czekałam na "pyk" co oznacza że jest mój...
Vereesa - 2016-03-29, 13:53

No fajny fajny, ale może coś z wczesnych generacji?
Orange - 2016-03-29, 14:01

-Dobra, no to mam parę propozycji:
1. Chowanego: jedno z nas się chowa, a drugie szuka.
2. Berek: jedna osoba goni drugą.
- Jeśli któraś z nich Ci pasuje, to mów. W przeciwnym wypadku podam Ci jeszcze parę innych zabaw.

WarMachine - 2016-03-29, 14:05

- Hm... - szukam w swoim pokenavie czy telefonie zdjęcia Candy i mu je pokazuje. - Poza tym spokojnie, nie jestem z tych trenerów co wykorzystują swoje pokemony - zapewniłam stwora.
Daisy7 - 2016-03-29, 15:22

Gwen Brown
Stunky wydał z siebie nieprzyjazny syk, gdy dotknęłaś gazikiem jego ranę. Na szczęście nie wykonał żadnego nagłego ruchu. Szybko załatwiłaś sprawę, zawiązując na koniec bandaż wokół łapki skunksa. Stworek spojrzał na swój opatrunek, poniuchał go, a potem oblizał się, usłyszawszy propozycję z karmą dla niego.

Gwen Brown - 2016-03-29, 15:35

Ves Stworek nawet popatrzył na ów niezwykły ( i pewnie pieruńsko drogi) przysmak. Nawet się skusił... tylko po to, żeby zaraz wszystko wypluć i się skrzywić. Wybredna bestyja...

Viviann A on pyk i już był twój ;P Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na nowy Cykl co to zaistnieje jak już minie Strefa Wiosenna :)

Vereesa To może krokodylek? Samiec Shiny Totodile'a

Orange Stworek od razu przyklasnął propozycji berka. Niebawem też wcieliliście koncepcję w życie i ganialiście się po polance przez dobrych kilkanaście minut. W każdym razie dopóki nie dopadło was zmęczenie.

WarMachine Zdjęcie musiało mu przypaść do gustu. świadczył o tym jego ogon, którym zaczął merdać.

Ja
Dobrze poszło. Bałam się przez chwilę, że zaraz zarwę pazurami czy coś, ale Stunky był nad podziw grzeczny i spokojny.
- Wiedziałam, że się dogadamy. No to poczekaj tutaj, a ja zaraz wracam z karmą- odparłam, uśmiechając się przyjaźnie.
Potuptałam więc po pozostawioną torbę i wróciłam z nią do skunksa. Schowałam apteczkę i wyjęłam pudełko karmy i jakąś miskę. A co! Niech nie je jak zwierze z gołej ziemi! Wsypałam mu zacną porcyjkę i postawiłam tak, aby dobrze mu było się jej czepić.
- Smacznego. W razie potrzeby mogę ci zafundować dokładkę, jeśli zechcesz. Hm, a może skoro i tak już sobie gadamy to może przy okazji opowiedziałbym ci o sobie? W końcu wspominałam, że chciałabym się z tobą zaprzyjaźnić...

WarMachine - 2016-03-29, 15:40

Obserwuje tylko reakcję Absola i jeszcze podsunęłam mu pod pyszczek karmy jako przekupstwo.
- To co w takim razie? Idziesz ze mną? - pokazałam mu kulkę.

Gwen Brown - 2016-03-29, 16:02

WarMachine Zastanowił się chwilkę i... zgodził się. Pacłaś go więc ballem, a on dał się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam do nowego Cyklu po strefie specjalnej :)
Ves - 2016-03-29, 16:16

Nie no, tego to się nie spodziewałem. Postanowiłem wyciągnąć ciężką artylerię.
- Z pewnością nie jesteś na tyle potężny i silny, by dołączyć do drużyny moich walecznych pokemonów. Ty tu będziesz się marnować, a one będą ze mną zwiedzać świat i wyewoluują - odwróciłem się i jednym okiem spojrzałem na Croagunka.

Orange - 2016-03-29, 16:31

- Co tam mały? Może teraz się skusisz na odrobinę karmy? - Rzuciłem mu trochę jedzenia. - Podobało Ci się? Mam nadzieję, że tak. Wiesz, gdybyś do mnie dołączył, moglibyśmy częściej się tak bawić, co ty na to? I jak zwykle, pamiętaj, że nie naciskam. To tylko i wyłącznie twój wybór.
Fay - 2016-03-29, 16:37

Ewolucja? Hm... ciekawe. -Bardzo chciałbyś ewoluować? Jeśli do mnie dołączysz to będziesz miał taką możliwość.- powiedziałam do pokemona. -Do ewolucji będziesz potrzebował wiele doświadczenia, które możesz zdobyć podczas walk z silnymi przeciwnikami. A taki ciężko znaleźć w takim miejscu jak to. No i bez pomocy trenera nie będziesz mógł ewoluować w Machampa. A raczej tak: będzie ci bardzo ciężko w niego ewoluować.- Ciągnęłam temat. -Więc jak? Od Mega Lucario czy mojego Blazikena mógłbyś się bardzo dużo nauczyć.- Zachęciłam pokemona.
Kail - 2016-03-29, 18:45

Natychmiast się zatrzymuje, tak żeby krabby we mnie wpadł. Chociaż przy takiej prędkości jaką rozwijają kraby to chyba nie zrobi sobie zbyt dużej krzywdy.
- Koniec tego szczypania!- Krzynknąłem
-Chciałbyś zostać Kinglerem kiedyś ?

Daisy7 - 2016-03-29, 19:26

Gwen Brown
Stunky zaczął powoli, niełapczywie konsumować ofiarowaną mu karmę. Wygląda na to, że nie ma nic przeciwko, byś opowiedziała mu co nieco o sobie, podczas gdy będzie jadł.

Gwen Brown - 2016-03-29, 22:19

Ves Granie na psychice? Nie wyszło. Stworek wyciągnął przed ciebie łapkę i uśmiechną się lekceważąco. Zupełnie jakby mówił coś w stylu "Hola, hola kawalerze". Zaraz przybrał też pozę bojową. Ha, jak już się sprawdzać to "namacalnie" ;P

Orange Zabawa, zabawą, ale stworek wiedział, że to nie wszystko. Wyraźnie dał ci do zrozumienia, że chętnie poznałaby inne aspekty takiego podróżowania.

Fay Stworek aż przyklasnął na taką propozycję. Musiało mu niesamowicie zależeć.

Kail Krab już, już miał cię znowu "uwalić" szczypcem, ale przerwał w połowie tego manewru. Kingler? Nawet w tym swoim małym łebku uznał, że to koncepcja warta rozważenia.

Ja
Zacnie, pomalutku, pomalutku i zdobywam jego zaufanie.
- W takim razie na początek... Na początek to ja w ogóle powinnam się przedstawić. Nazywam się Gwendala Brown, pochodzę z regionu Kanto i jestem trenerką. Podróżuję razem z moim narzeczonym i naszymi podopiecznymi. W sumie fajnie jest, przezywamy w międzyczasie liczne przygody, czasem biorę udział w różnych konkursach i turniejach. Wiesz, mamy nawet kilka osiągnięć w różnych dziedzinach, nie tylko walkach. Udało mi się zdobyć kilka pokazowych wstążek, albo nagrodę za określone miejsce w wyścigu pokemonów albo Poke-Ringo. Ja i moja gromadka uwielbiamy takie rozmaitości i chętnie się zapisujemy, jak na coś trafimy. Można się zabawić, zdobyć doświadczenie, no czasem i jakąś nagrodę. Ogólnie fajnie jest.
Jak już wspomniałam podróżuję z moją gromadką, która jest dość liczna i różnorodna. Nie ma tam samotnych stworków- różnorodność typów i charakterów zwyczajnie na to nie pozwala i zawsze znajdzie się chociaż jeden towarzysz do spędzania czasu. Generalnie bardzo dbam o pokemony, czy to moje czy dzikie. Sam z resztą zauważyłeś. Wiesz, bo ja nie lubię jak pokemonom dzieje się krzywda. Sama też nie umiałabym na przykład któregoś obić albo coś zrobić. Raz, że to żywa istota, dwa to przyjaciel i kompan w podróży, no i trzy- przecież ja wiem co ten kompan do mnie nawija. Tak więc ja dbam o nich, coby żadnemu nic nie brakowało, chodził najedzony, rozwijał się i zdobywał doświadczenie, a one służą mi pomocą w chwilach kiedy nie dałabym sobie z czymś rady, bronią mnie i wybawiają z kłopotu. Trochę jak w rodzinie, wiesz? Takiej wielkiej, kolorowej i bardzo różnorodnej rodzinie...
- przerwałam obserwując reakcję Stunky'ego.
- Wiesz, Stunky, chciałabym abyś i ty był członkiem tej rodziny. Uważam, że jesteś wyjątkowy i to już nawet nie ze względu na unikalny kolor futra. Masz charakterek, wiesz? I wiele cech, które sprawiają, że jesteś jak taki nieoszlifowany diament z całą masą możliwości. Tu w Safari jest w miarę przyjemnie. Karmią, żyjesz sobie na wolności, robisz co chcesz i kiedy chcesz... Ale to ograniczona przestrzeń, znasz tu pewnie wszystko i wszystkich. Nie chciałbyś zobaczyć świata? Poznać tych wszystkich zakamarków, przeżywać przygód i zdobywać doświadczenia? Poza Safari jest ogromny świat skrywających całą masę tajemnic, które tylko czekają aby je odkryć. A kto wie, z czasem nawet mógłbyś ewoluować w mocarnego Skuntanka. Hm, jak podoba ci się taka koncepcja?
Na razie jeszcze nie wyciągałam SafariBalla. Chciałam poczekać jak Stunky zareaguje na mój monolog. Może da mi do zrozumienia, że bardzo fajnie, ale chciałby tu zostać? A może... Może jednak zechce odejść razem ze mną? Kto wie...

Black Lotus - 2016-03-29, 23:36

Sposób jedzenia Ditto był dosyć... specyficzny. Po prostu zdawał on się rozpuszczać kawałki karmy w swoim organizmie, co wydawało się być w pewnym stopniu nawet fascynujące. Zauważyłam na jego galaretkowatej buzi uśmiech, co raczej oznaczało, że te jedzonko musiało mu smakować. Fakt ten mnie cieszył, bo sama przepadałam za jedzeniem, a to oznaczało, że mamy wspólne zainteresowanie.
- Wiesz co? Może nie każdy ci to mówi, ale jesteś niezwykle uroczym stworkiem. - powiedziałam do Ditto i nie było w tym zdaniu ani kropelki fałszu. Byłam tym pokemonem zachwycona. - Co powiesz na jakąś wspólną zabawę? Tak w ramach lepszego zapoznania się?

Kail - 2016-03-29, 23:49

- Mogę Ci pomóc to osiągnąć! Wiadomo, wymaga to wysiłku i podróży. No ale zawsze musi być coś za coś. Ty i ja kontra świat! Co ty na to ? Jak nam sie uda osiągnąć nasze cele to może znajdę ci jakąś samiczkę ? Żebyś no wiesz.... Zrobił sobie potomstwo ?- Tak o zagadałem do malca kontynuując temat ewolucji
Daisy7 - 2016-03-30, 07:13

Gwen Brown
Kiedy mówiłaś o życiu na safari i tym, że Stunky zapewne zna już dokładnie cały ten obszar, z jego miny wyczytałaś, że jest dokładnie tak, jak mówisz i chyba stworkowi nie uśmiecha się pozostać w safari na zawsze. Po chwili zastanowienia pokiwał twierdząco łebkiem, gdy zapytałaś go, czy podoba mu się wysunięta przez ciebie koncepcja.

Fay - 2016-03-30, 10:09

-Cieszę, że się rozumiemy przyjacielu.- Powiedziałam z uśmiechem. Wyjęłam safariball. -Jeśli chcesz ze mną iść to wystarczy, ze naciśniesz ten przycisk na pookeballu.- powiedziałam do pokemona i pokazałam mu owy przycisk. -A i by nie było, że rzucam słowa na wiatr...- Dodałam i pogrzebałam przez chwilę w torbie. Pokazałam mu Pal Pad. -... to Pal Pad. Przedmiot dzięki któremu będziesz mógł ewoluować w Machampa, gdy będziesz Machoke.- Powiedziałam i schowałam przedmiot z powrotem do torby. -Ostateczna decyzja należy do ciebie.- Czekałam na reakcję pokemona.
Jake - 2016-03-30, 14:14

Nie boi się mnie już, może wręcz zaczyna mnie w pewien sposób szanować?
'Tailow, proponuję Ci dołączenie do mojej drużyny. Będziesz mogła rosnąć w siłę i szkolić się, jesteś perłą wśród pokemonów jakie spotkałem, ba! Diamentem! Ja mogę ten diament oszlifować, by stał się prawdziwym Brylantem wśród władców przestworzy! Może kiedyś ewoluujesz w dystyngowaną Swellow, panującą nad wszelkim poke-ptactwem? Proponuję Ci współpracę, układ, a nie zwykłe dołączenie do drużyny, będziesz sama mogła podejmować decyzje, zwiedzać świat, poznawać nowe pokemony i ludzi jeśli tylko będziesz miała na to ochotę. Jeśli zdecydujesz, że chcesz powrócić na łono natury - tak też się stanie, jednak proszę, daj mi szansę.' licząc na to, że Tailow mnie wysłucha, uważnie się jej przypatrywałem.

Ves - 2016-03-30, 18:19

A to cwaniaczek! No cóż, jak chce pokazać na co go stać, to niech pokazuje. Przyjąłem bojową pozę.
- No dawaj, pokaż co potrafisz!

Gwen Brown - 2016-03-30, 18:27

Black Lotus Zabawa? Ditto na to jak na lato. O ile glutek w wersji jedzącej wyglądał fascynująco, to "podskakują" z radości wyglądał nie mniej zajmująco.

Kail Sprawa ewolucji wyraźnie podpasowała Krabby'emu. Na tyle mocno, że nie słuchał już tej części o samiczkach i potomstwie ;P

Fay Jak pokazałaś mu Pal Pad, to maluch nie wahał się ani chwili i niemal na siłę władował się do balla. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w normalnym Cyklu :)

Jake Pomimo waszych nie najlepszych początków, Taillow rozważyła propozycję. Ba, nawet się zgodziła i dała złapać. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w normalnym Cyklu :)

Ves Jak się niebawem okazało nie była to jedna z twych najlepszych decyzji. Żabek nawet nie używał jakiegokolwiek ze swych ataków. Wykorzystując jedynie swoją wrodzoną szybkość i zwinność, oraz siłę mięśni zdołał cię porządnie obić. Miał jednak swój honor i kiedy w międzyczasie zdołał cię przewrócić, nie atakował cię. A mógł!

Ja
O wow, widać trafiłam w samo sedno. No, to teraz gwóźdź programu- wyjęłam Safariballa i pokazałam go Stunky'emu.
- W takim razie, jeśli masz ku temu chęci i udowodniłam ci, że można mi zaufać, może chciałbyś opuścić ze mną Safari? To jest Safariball, taki przenośny domek dla pokemonów. Jeśli chcesz dołączyć do mojej wesołej drużyny, wystarczy, że naciśniesz ten oto przycisk. Oczywiście do niczego cię nie przymuszam. W końcu to twoje życie i przyszłość, masz niezbywalne prawo samemu o niej zadecydować. Jeśli ze chcesz ze mną iść, sprawisz mi niewypowiedzianą radość. Jeśli nie, to trudno- zrozumiem i po prostu sobie pójdę- powiedziałam kładąc przed nim Balla.
- Nie musisz się spieszyć z podjęciem decyzji, mamy sporo czasu. Ale chciałabym, abyś chociaż rozważył moją propozycję

Ves - 2016-03-30, 18:39

Ał, ał, ok, to była zła decyzja. Jednak jej nie żałuję. Widzę teraz, że nie jest jakimś tam powolnym paniczem, tylko maszyną do zabijania!
- Ugh, ehh, to było niesamowite? Co powiesz na dołączeniu do mojej potężnej drużyny. Jako twoja ewolucja, Toxicroak, na pewno będziesz bardziej zabójczy. Te tereny pewnie już zwiedziłeś i wiesz, że tu się zmarnujesz. Tu nie wyewoluujesz. Jeśli rzeczy dobrze się potoczą, może naukowcy odkryją twoją MegaEwolucję? No to jak, mistrzu, chcesz dołączyć do drużyny najpotężniejszych?

Vereesa - 2016-03-30, 19:00

-Cześć Totodile, jestem Creda. - powiedziałam ze spokojem, jednak zdecydowanie. Podeszłam bliżej pokemona i uśmiechnęłam sie do niego. -Jestem trenerką z Sinnoh, moim marzeniem jest zostać mistrzynią regionu, tak jak sama wielka Cynthia! - uniosłam w powietrze zaciśniętą w bojowym geście pięść. Czy zainteresowałam jakkolwiek pokemona?
Kail - 2016-03-30, 20:00

-Żebym mógł Ci pomóc musisz wyruszyć ze mną. Żeby udać się ze mną w podróż musisz wejść do tej kulki. Ufam, że wiesz co zrobić. Nie będę cie w niej długo trzymał- Powiedziałem po czym wyciągnąłem Safariball
Gwen Brown - 2016-03-30, 20:06

Ves Żabek zastanowił się. Najwyraźniej musiał uznać, że potencjalna możliwość ewolucji nie jest taka zła, bo jakoś spojrzał na ciebie łaskawiej.

Vereesa O dziwo tak. Totodile chyba nie bardzo wiedział o co chodzi z tą pięścią, więc... powtórzył po prostu twój ruch.

Kail A krabik pac i dał się złapać. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na zwykły Cykl :)

Orange - 2016-03-30, 20:35

- Cóż mogę Ci powiedzieć? Ogólnie to zajmuję się badaniami nad pokemonami, bezpiecznymi oczywiście, więc nie masz się co martwić. No... i w zasadzie to nie wiem co jeszcze powiedzieć.
Ves - 2016-03-30, 20:43

Wyciągnąłem SafariBalla.
- Wystarczy że się zgodzisz, a będą czekać cię niesamowite przygody! No to jak, zgoda?

Gwen Brown - 2016-03-30, 21:08

Orange W sumie dobre i tyle. No to można przejść do sedna.

Ves A cię jeszcze pomęczę xD A zatem żabek kiwnął łebkiem na zgodę i... nic. Spojrzał na ciebie lekko zniecierpliwiony. No tak, pasowałoby go chociaż tym Ballem pacnąć, nie? ;P

Ves - 2016-03-30, 21:12

*pac żabę pokeballem* No i to tyle, tak?
Gwen Brown - 2016-03-30, 21:19

Ves Tak. Co prawda mogłabym zrobić z tej żaby upartą cholerę co wyskakuje z Balla bo nie ogarnia idei pozostania w nim, ale już mi się nie chce xD Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w zwykłym Cyklu, niebawem ;P
Alliana - 2016-03-30, 21:28

Vulpix wydał mi się absolutnie cudowny. Sympatią darzyłam wszelkie lisopodobne pokemony, nie tylko Eevee. Postanowiłam jednak być twarda i nie dać się tak od razu roztopić słodkości tego malucha. Postałam więc jeszcze tylko chwilę w tym miejscu, z uśmiechem obserwując Vulpixa, ale ostatecznie ruszyłam w dalszą drogę przez tereny wiosennej strefy.
Gwen Brown - 2016-03-30, 21:43

Alliana Jaguź-kusiciel wkracza do akcji- a może samiczka Shiny Fennekina ;P
Alliana - 2016-03-30, 22:00

O nie, wyglądało na to, że los postanowił ze mnie zadrwić i wystawić mnie na ciężką próbę. Nie dało się ukryć, że o Fennekinie marzyłam od dawna. Ach, niech będzie, ugnę się!
Wygrzebałam z plecaka torebkę z karmą, by mieć ją pod ręką w razie potrzeby zastosowania przekupstwa. Następnie zbliżyłam się do samiczki, ostrożnie, by jej czasem nie spłoszyć. Przykucnąwszy w bezpiecznej odległości, postanowiłam się przywitać:
- Hej, Fennekin! Co u ciebie słychać?
Obserwowałam lisiczkę uważnie, próbując stwierdzić, z jakim typem osobowości mam tu do czynienia.

Orange - 2016-03-30, 22:06

//Do sedna? Nie jestem pewien o co chodzi, więc ujmuję obydwa na raz.

- Więc, co ty na to? Zgadzasz się? Jeśli jeszcze nie jesteś pewien, to mogę od siebie jeszcze dodać, że dzięki temu, że nie mam jak na razie żadnej pracy, to będzie dużo czasu na zabawę, ale o jedzenie też nie musisz się martwić, bo jest go pod dostatkiem. I musisz jeszcze wiedzieć, że te badania to głównie prowadzę w terenie, więc i tak będziesz mógł w tym czasie sobie polatać, albo pobawić się z resztą moich pokemonów.

Daisy7 - 2016-03-30, 22:15

Gwen Brown
Stunky wziął sobie mocno do serca twoje słowa, że nie musi się spieszyć, dlatego dopiero po pół godziny rozmyśleń podjął decyzję. A jaką? Ano taką, że hajsy wydane na wejściówkę nie poszły w błoto, a ty zyskałaś nowego Pokemona w swojej drużynie! Gratulacje :) Czekam już tylko na skan. Poziom 15 oczywiście, a płeć to samczyk (chyba, że sama możesz sobie wybrać, to wtedy Twoja wola pani).

Księciu - 2016-03-30, 23:09

Księciu

O. Shiny Chikorita jest na liście pokemonów, które chciałbym pochwycić, dlatego przystaję na chwilę i obserwuję jej zachowanie. Staram się jej nie spuścić z oczu.

Bluebeary

- Och.. przepraszam. N-nie chciałem Cię przestraszyć. - Niemal natychmiast się wycofuję o kilka kroków, oddając małej sadzonce przestrzeń osobistą. Obserwuje ją i czekam na jej ruch, kucając przy tym i wyciągając doń rękę. - Nie zrobię Ci krzywdy. Chciałbym Cię poznać.

Lu - 2016-03-31, 01:37

Podobno nie można było tutaj spotkać dwa razy tego samego stworka. Widocznie ja miałam jakieś super szczęście, bo ponownie ujrzałam Budew, prawdopodobnie tą samą. Nie zamierzałam się jednak zatrzymywać i dalej przeczesywałam trawy w poszukiwaniu upatrzonego pokemona.
Mhrok - 2016-03-31, 08:47

Gdy zaczęliśmy swoją zabawę, Ditto wydał mi się jeszcze bardziej uroczy i zabawny niż przedtem. Już wcześniej byłam zachwycona jego specyficznym sposobem jedzenia, ale nie wiedzieć dlaczego, kiedy zaczął przelewać swoje glutkowate ciało, spodoba mi się jeszcze bardziej. Uznałam jednak, że jeszcze lepiej się nieco zapoznać, zanim zadam mu to ostateczne pytanie.
- Ditto, ja ci się chyba jeszcze nie przedstawiłam, co? Jestem Haru i pochodzę z Olivine. - przedstawiłam stworkowi swoją osobę. - Jest to przepiękne portowe miasto, wokół którego znajduje się również dużo lasów. Na pewno by ci się tam spodobało. Do tej pory mieszkałam wraz z mamą na farmie, gdzie zajmowaliśmy się przeróżnymi gatunkami pokemonów. Nie była to lekka praca, ale mogłam się w niej wiele nauczyć. - opisałam stworkowi okolice swojego zamieszkania oraz co w nim robiłam. - Zmieniło się to jednak kiedy dostałam Blaze'a, czyli mojego Cyndaquila. Wtedy postanowiłam wyruszyć w podróż i... i oto tutaj jestem. - dodałam, po czym szeroko uśmiechnęłam się do jasnoniebieskiego Ditto.

Gwen Brown - 2016-03-31, 15:39

Alliana Fennekin zastrzygła uszkami i przyjrzała ci się ciekawie. Hm, nie wygląda na strachliwą. Chyba.

Orange Zgodził się, zgodził. Ale przecież pod pachą go nie wyniesiesz- to sedno miałam na myśli xD W każdym razie, żeby już cię nie męczyć- dał się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w zwykłym Cyklu.

Księciu Chikorita z początku w ogóle cię nie zauważyła. Ale kiedy już zauważyła, przechyliła łebek czujnie ci się przyglądając.

Bluebeary Mała z początku troszkę się trzęsła, ale po dłuższej chwili troszkę jej przeszło. Nieco ośmielona, podeszła odrobinkę w twoją stronę.

Lu Shiny Cherubi, samiczka :)

Mhrok Ditto słuchał cię dokładnie, a na koniec nawet odwzajemnił uśmiech. Musiał cię mocno polubić ;P

Ja
Yay! Ucieszona kieruję się do wyjścia z tego przybytku. Ale nie sama. Podążam tam razem z moim nowym przyjacielem :)

Vereesa - 2016-03-31, 15:57

-Dobrze wojowniku! - prawie krzyknęłam do Totodile'a widząc jak odwzajemnia mój gest. -Jak już wspomniałam, mam na imię Creda. Poszukuję do swojej drużyny silnych pokemonów, takich, które chcą przeżyć przygodę i dużo osiągnąć przy moim boku. Zajmuję się trenowaniem moich podopiecznych na treningach oraz w prawdziwych walkach, które dostarczają do krwi zdrowej porcji adrenaliny i są na prawdę fantastyczne! Region z którego pochodzę posiada dostęp do morza, ma trzy piękne, ogromne jeziora oraz wielką górę Coronet, która znajdując się w centrum regionu, jest miejscem przejścia do wielu ciekawych miejsc. Mamy miasto, które znane jest ze swoich pięknych kwiatów, gdzie wszędzie rozpościerają się piękne kwiatowe łąki, wiele jest pasiek oraz koegzystujących ze sobą ludzi i pokemonów. Jest też miasto znajdujące się zaraz przy kopalni, gdzie górnicy ciężko pracują, by wydobywać węgiel, a archeologowie prowadzą wykopaliska znajdując coraz to nowsze i rzadsze ciekawe znaleziska takie jak skamieliny, czy ślady dawnych cywilizacji! - przerwałam moją opowieść przykucając i sięgając po karmę, którą wysypałam delikatnie na dłoń i wysunęłam ją w kierunku krokodylka. -Proszę, może masz ochotę na przekąskę?
Gwen Brown - 2016-03-31, 19:55

Vereesa Twoja opowieść zrobiła na nim wrażenie. Nie spuszczając z ciebie wzroku, pozwolił sobie wcisnąć w łapki nieco karmy. Sądząc po wyrazie jego pyska kochał opowieści i aż prosił o więcej.
Black Lotus - 2016-03-31, 22:05

Ditto zdawał się mnie lubić, jednak nie musiało to oznaczać, że już wystarczająco mi zaufał. Miałam pewne wątpliwości, jednak zapewne pojawiać się one będę cały czas, taki nie fart. Uznałam, że warto zaryzykować i zadać TO pytanie już teraz. A nuż się miło zaskoczę.
- Ditto, może chciałbyś dołączyć do mojej drużyny? - zapytałam, nieco przejęta, błyszczącego pokemona.

Lu - 2016-04-01, 01:08

W końcu! Udało mi się znaleźć Pokemona, dla którego tutaj przyszłam. W dodatku był w tej niezwykłej formie Shiny, cudownie! Teraz tylko tego nie zepsuć i będzie po prostu cudnie.
- Witaj, malutka. Jak tam samopoczucie? Jestem Caroline - przywiałam się z wisienką, uśmiechając się przy tym pogodnie. Nie chciałam od razu na nią niepotrzebnie naskakiwać, niech przyzwyczai się do człowieka w swoim otoczeniu. Ja mogę poczekać i na razie spokojnie do niej pomówić.

Gwen Brown - 2016-04-01, 13:03

Black Lotus Ditto z początku nie zareagował. Ale zaraz wykonał coś przypominającego skinięcie głową. to chyba znaczy "tak", tak?

Lu Mała posłała ci zaciekawione spojrzenie, a potem nieśmiało się uśmiechnęła. To chyba dobry znak!

Księciu - 2016-04-01, 13:43

Księciu

- To tylko ja. Nie zrobię Ci krzywdy. Jestem Harley. - Zaczynam monolog, kucając przed stworkiem, ażeby mieć linię wzroku na tym samym poziomie co Chikorita. Czekam na jej ruch - czy jest zuchwała i nie zrobi sobie wiele z tego, że tutaj jestem? Czy jest bojowa i rzuci się na mnie z jakimś atakiem? Na przestraszoną nie wygląda, jest czujna i gotowa do akcji. Uśmiecham się delikatnie.
- Długo tutaj jesteś? - Pytam, wiedząc jednocześnie, że pokemon nie odpowie mi słownie. Po prostu próbuję nawiązać jakąkolwiek nić porozumienia z roślinnym stworkiem w kolorach jesieni.

Bluebeary

- Przepraszam, nie chciałem Cię przestraszyć. Po prostu... jesteś taka śliczna, że nie mogłem powstrzymać ekscytacji. Jestem Zak. Jesteś głodna? - Mówię spokojnym, nieco przyciszonym głosem, ażeby sadzonka się mnie nie bała i przekonała się do mnie. Gdy ta kiwnie główką, że jest głodna, kładę przed Budew kilka ziarenek karmy, ażeby ta się poczęstowała.

Lu - 2016-04-01, 18:26

Hm... mała chyba nie była przestraszona i wydawała się być zaciekawiona moją osobą. Jeżeli nie zrobię jakiegoś głupiego ruchu, to może zyskam jej zaufanie?
- Pozwolisz, że się przysiądę? - zapytałam, a następnie w zależności od "odpowiedzi" Cherubi siadam na trawie bądź nie. - Wiesz, szukam nowych Pokemonów do drużyny, a właściwie to jednego. Przyszłam tutaj z zamiarem złapania stworka właśnie twojego gatunku - oznajmiłam, chcąc uzmysłowić wisience, że jest w pewien sposób wyjątkowa, nie tylko przez wzgląd na jej odmienny wygląd. - Co ty na to, żebyśmy się lepiej poznały? Może ci coś o sobie opowiem? - zapytałam zaciekawiona reakcją stworka.

Mhrok - 2016-04-01, 19:03

Dostałem od Ditto coś na wzór odpowiedzi twierdzącej na moje pytanie. Ostatecznym potwierdzeniem i tak będzie próba pochwycenia pokemona, zatem wyciągam otrzymany przy wejściu do Safari PokeBall. Zbliżam kulę do glutkowatego stworka i... cóż, czekam na efekt.
Matryoshka - 2016-04-01, 19:05

Przybyłam tu w poszukiwaniu najbardziej majestatycznego psiaka z Pokedexu. Wypatruję rudawej sierści, czarnych prążków i uroczego pyśka. A jakby się trafił shiny to już w ogóle szał ciał. <3
Gwen Brown - 2016-04-01, 19:53

Księciu Chikorita tupnęła nóżką, wydawało ci się, że nawet zechce zaatakować. Ale nie. Popatrzyła na ciebie chwilę, a potem sobie usiadła na ziemi. Na pytanie, czy długo tutaj już jest, pokiwała łebkiem.

Bluebeary Cóż, karma dosyć szybko załatwiła sprawę i tym oto sposobem zyskałeś większą przychylność od samiczki.

Lu Wisienka nie miała nic na przeciw, cobyś sobie z nią posiedziała. A i na opowieści i zapoznawanie się wyraziła zgodę.

Mhrok A on pyk i dał się złapać. Gratuluję, czekam na skan (bez charakteru i historii-standard) i zapraszam na łowy w zwykłym Cyklu :)

Matryoshka To jeszcze nie był on, ale było blisko. Samiec Shiny Vulpixa

Matryoshka - 2016-04-01, 20:47

Wielki to był dylemat. Prawdziwa burza w serduszku, bym rzekła, ALE! Tym razem ustąpię losowi i spróbuję przekabacić pięknego lisełka, który jako pierwszy pokazał się moim pięknym oczkom.
- No cześć, kwiatuszku. - Kucam obok znaleziska z łagodnym uśmiechem. - Nie nudzi Ci się tu czasem, hm?

Lu - 2016-04-01, 23:41

Cherubi na razie wyrażała same chęci do poznania mojej osoby. Mi to oczywiście odpowiadało. Przysiadłam sobie wygodnie obok niej i wyciągnęłam z torby karmę, aby ją poczęstować. Będzie miała przegryzkę w trakcie słuchania o mnie.
- Proszę, to karma. Nie wiem, czy jest smaczna, bo jej nie próbowałam, ale moje pokemony na nią nie narzekają. Śmiało, próbuj - zachęcałam stworka do zjedzenia przekąski. - No więc jak już wspominałam, na imię mi Caroline i jestem początkującą trenerką. Zdążyłam zdobyć już kilku pokemoniastych kompanów podróży, a także ludzkiego towarzysza Kougamiego. Niestety, nie mógł tutaj ze mną przyjść. Podróżujemy aktualnie po Kalos w celu zdobywania odznak. Nie walczyłam jeszcze z żadnym liderem, ale przymierzam się do mojego pierwszego starcia w mieście Striaton. No i mam jeszcze inne cele... Ale powiedz, nie zanudziłam cię takim gadaniem? Chcesz słuchać dalej, czy może porobimy coś innego? - spytałam się Cherubi, stawiając przed nią kolejne decyzje do podjęcia. Nie chciałam gadać na marne, jeżeli nie interesuje to już pokemona.

Alliana - 2016-04-02, 00:00

- Jestem Alliana. Miło mi cię poznać, Fennekin - powiedziałam, sięgając po torebkę z karmą i wysypując trochę granulek na dłoń, którą następnie wysunęłam w kierunku lisiczki. - Masz ochotę się poczęstować?
Gwen Brown - 2016-04-02, 10:14

Matryoshka Lisek prychnął gniewnie. Chyba nie spodobało mu się określenie go mianem "kwiatuszka".

Lu Cherubi słuchała cię uważnie. Kiedy przerwałaś, dała ci do zrozumienia, ze chce słuchać dalej.

Alliana Lisiczka nieśmiało się zbliżyła, obwąchując zarówno karmę jak i ciebie. Ostatecznie skusiła się na małą przekąskę.

Alliana - 2016-04-02, 11:59

- Mam nadzieję, że ci smakuje. Jakby co to mam tego jeszcze sporo. - Uśmiechnęłam się do Fennekin. - Muszę przyznać, że mieszkasz w całkiem ładnej okolicy. Takiej spokojnej. Ale nie nudzi ci się tu troszeczkę?
Matryoshka - 2016-04-02, 18:01

- Oh, no weź. - Wymamrotałam niezadowolona. - Co żeś się tak naburmuszył? W końcu kwiatki są bardzo piękne! - Usprawiedliwiłam się.
- Hm... Może powinnam pierw się przedstawić... Jestem Vaille. Przybyłam tutaj w poszukiwaniu towarzyszy wśród wspaniałych okazów Pokemonów i tak się składa, że od razu przykułeś moją uwagę.

Gwen Brown - 2016-04-02, 19:28

Alliana Lisiczka z chęcią skubnęła jeszcze trochę. Na pytanie o nudę, po dłuższej chwili pokiwała łebkiem.

Matryoshka Lisek nie do końca przyjął usprawiedliwienie. Fakt, nie prychał już, ale siedział z takim fochem malującym się na pyszczku.

Alliana - 2016-04-02, 21:25

- Hm, no tak, całkiem dobrze cię rozumiem. Sama zawsze chciałam zobaczyć trochę świata, ale długo nie mogłam ruszyć się z domu. Teraz na szczęście odkrywam już nowe miejsca i zbieram ciekawe doświadczenia. - Wahałam się, czy nie powiedzieć czegoś więcej, ale czułam, że na razie lepiej będzie nie naciskać.
Gwen Brown - 2016-04-03, 09:56

Alliana Fennekin zastrzygła uchem i przechyliła łebek. W sumie nie wygląda, aby twoje słowa znudziły ją lub coś w tym rodzaju.
Matryoshka - 2016-04-03, 14:52

Westchnęłam cicho. Nie znam dużo sposobów na udobruchanie fochniętego liska. Czyżbym uraziła jego męską dumę tym kwiatuszkiem? Wiem. Wyjęłam z toby papierową torebkę z Pokekarmą.
- A co powiesz na żarełko? Patrz. Żadnego różu, czy kwiatów. Prawdziwe, męskie chrupki! - Plan genialny. Każdy lubi jedzenie!

Księciu - 2016-04-03, 15:47

Księciu

- Skoro jesteś tutaj długo, na pewno narzekasz na monotonię. Myślałaś kiedyś o tym, co jest za bramami tego parku? Jak chcesz, mogę Ci co nieco opowiedzieć o sobie i o zewnętrznej stronie safari. - Jeżeli się zgodzi, podchodzę ostrożnie do niej i siadam na trawie obok i opowiadam o sobie i o tym, jak piękny jest świat pokemon poza safari w taki sposób, żeby Chikorita zatęskniła za tym, czego nie doświadczyła.

Bluebeary

- Smakuje Ci? Sam w sumie nie próbowałem, ale mam nadzieje, że to zadowala twoje kubki smakowe. Jeszcze raz przepraszam, że Cię przestraszyłem. Jestem dość.. głośny, otwarty i bezpośredni. Nie chciałem Cię atakować, jako, że stronię od przemocy. Dla mnie liczy się piękno, które drzemie w każdej żywej istocie.

Vereesa - 2016-04-03, 19:04

Spodobala Ci sie moja opowieść? Chętnie opowiem Ci więcej! Na północy Sinnoh umiejscowione jest miasto Snowpoint, w którym przez cały rok pada śnieg, okolica pokryta jest białym, zimnym puchem, który przyjemnie trzeszczy pod stopami! W jednym z miast z którego właściwie pochodzę, jest latarnia morska i elektrownia słoneczna, która zasila energią elektryczną cały region! Plaża w tym mieście jest tak duża, ze nawet ze szczytu latarni nie widać jej granic. Nasz region posiada trzy ogromne jeziora, każde z nich ma własnego strażnika, mówią, ze bronią ich legendarne pokemony, chociaż ja nigdy żadnego nie spotkałam.. Mamy lasy tak zielone jak szmaragdy i tak wielkie, ze cieżko je przejść o własnych nogach. Słyszałam legendę o dzikiej rezydencji zamieszkiwanej przez dzikie pokemony, które pomagają każdemu, który tego potrzebuje.
Gwen Brown - 2016-04-04, 07:55

Matryoshka Lisek rzucił okiem na karmę. Chyba próbował cię przekonać, że jest nieprzekupny, ale głód wziął górę i po chili pałaszował w najlepsze.

Księciu Chciała posłuchać, dość jasno dała ci to do zrozumienia ;P

Bluebeary Mała była już teraz dużo, dużo spokojniejsza. Hm, to chyba dobry moment, na podjęcie kolejnych kroków, jeśli chciałeś ją do siebie przekonać jeszcze bardziej ;)

Vereesa Stworek słuchał cię z takim przejęciem jak dziecko słucha opowiadanej bajki. Zauważyłaś, że z tego wszystkiego nawet ani razu nie mrugnął oczami xD

Matryoshka - 2016-04-04, 19:26

A jednak się skusił! Jak miło.
- I co, smakuje? - Zapytałam nachylając się nad liskiem. - Śmiało, mam tego... - Chciałam powiedzieć, że dużo, ale w sumie tylko tyle mi zostało. - Ale mogę dokupić! - Machnęłam ręką.
- To... Może w ramach rekompensaty pójdziesz ze mną? Wiesz... Nakarmiłam Cię, więc i Ty jesteś mi coś winien. - Uśmiechnęłam się delikatnie. - Oczywiście tylko na okres próbny! - Zaznaczyłam od razu. - Jestem pewna, że baaardzo na tym skorzystasz. Spodoba Ci się. Jeśli będziesz miał inne zdanie to nawet nie myślę Cię zatrzymywać! Słowo.

Lu - 2016-04-04, 20:19

- No, więc skoro chcesz mnie słuchać to jedziemy dalej - oznajmiłam i zrobiłam minutkę ciszy, aby pozbierać wszystko w mojej głowie w logiczną całość. - Mało osób o tym wie, tak właściwie to tylko jedna dziewczynka i kilka moich pokemonów. Ale prawda jest taka, że nie pochodzę stąd. Z safari, z Unovy, nawet nie z tego świata. Nie mam pojęcia, jak się tutaj znalazłam, ale zamierzam się tego dowiedzieć i znaleźć drogę powrotną do domu. Bo widzisz, u siebie przed tym, jak w jakiś sposób znalazłam się tutaj, miałam poważny wypadek i tak właściwie nie wiem, co się ze mną po nim stało. Ocknęłam się w lesie już w tym świecie i znalazłam mojego pierwszego pokemona, Phantumpa. Tam gdzie wcześniej żyłam nie było stworków podobnych do ciebie, dlatego ten świat jest dla mnie zupełnie nowym wyzwaniem i zamierzam go poznać jak najlepiej. W sumie po części dlatego znalazłam się tutaj, w safari. Poszukuję nowych pokemonów, ponieważ chcę je wszystkie poznać. Chciałabyś mi w tym pomóc? - zapytałam, zakończając tym akcentem mój dość długi monolog.
Gwen Brown - 2016-04-04, 20:37

Matryoshka Lisek posłał ci pytające spojrzenie. Cóż, póki mu nie opowiesz o sobie czegoś konkretniejszego najpewniej nigdzie nie zechce się ruszyć ;P

Lu Mała słuchała, słuchała, a na koniec pokiwała łebkiem (ta wiśnia ma gdzieś łeb?) na znak zgody.

Matryoshka - 2016-04-04, 21:17

- No co, no? - Zapytałam, widząc jego minkę. - Nie ufasz mi, co? - Westchnęłam. - W sumie nie ma się co dziwić.
Przycupnęłam sobie, a żeby mi było wygodnie. - No to najpierw Ci o sobie opowiem! Urodziłam się na skraju archipelagu wysp pomarańczowych. Od zawsze lubiłam spędzać czas z Pokemonami. Mam nawet jednego, wiesz? To Cubonek, ale dalej myślę nad jego imieniem. Jest straaaasznie wybredny... - Niegłupi był to lisek. Na plus oczywiście! Opowiedziałam mu o swoich planach, o akademii Pokemon, do której się dostałam, o zbliżających się z tego tytułu walkach, turniejach, możliwościach. Trochę mi to zajęło. Prawdę mówiąc poniosło mnie tak, że tylko modliłam się, żeby nie przysnął.

Gwen Brown - 2016-04-04, 21:25

Matryoshka Nie przysnął. Teraz, po tym długim monologu mogłaś być pewna jednego- poznał cię całkiem nieźle ;P
Matryoshka - 2016-04-04, 21:33

Zaschło mi w gardle. - Chyba powiedziałam Ci już wszystko... - Zastanowiłam się. - No to teraz się już znamy! A właściwie w połowie, bo Ty znasz mnie, ale ja Ciebie nie. Aa.... Bardzo bym chciała.
- To co, kwia... Lisku? - Blisko! - Chciałbyś uczestniczyć w tym, o czym opowiedziałam? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gwen Brown - 2016-04-04, 21:37

Matryoshka Lisek zastanowił się i po chwili pokiwał łebkiem na znak zgody :) Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na zwykły cykl.
Lu - 2016-04-05, 02:38

Nie spodziewałam się, że pójdzie tak szybko. Ta Cherubi była spełnieniem marzeń!
- Skoro chcesz mi pomóc, to chciałabym cię prosić o to, abyś weszła do tego balla - powiedziałam, wyciągając z torby odpowiednią kulkę, którą kładę przed wisienką. Jeżeli się uda, to ostatecznie mała zostanie moim nowym podopiecznym i będę mogła opuścić to miejsce z nowym pokemonem.

Gwen Brown - 2016-04-05, 08:20

Lu A ona się zgodziła... Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w zwykłym cyklu.
Księciu - 2016-04-05, 11:13

Księciu

- Mam na imię Harley, pochodzę z Kanto i aktualnie podróżuję po Jotho - jest to spokojna, prawie sielankowa kraina z której pochodzi twój gatunek. Jestem trenerem, co oznacza, że ze mną nie ma czasu na nudy - zawsze znajdzie się ktoś chętny do walki, czy to inny trener, czy salowy lider z którym walczy się o odznaki w celu przystąpienia do mistrzowskiej ligi. Cóż, świat poza safari jest... pełen wszystkiego. - Zaczynam, spoglądając w niebo jak gdybym przenosił się myślami do odległych krain owianych wspomnieniami. - Wiem, brzmi to banalnie, jednak podróżując przez wszystkie regiony - a mamy ich sześć - możesz na swojej drodze doświadczyć każdego zjawiska atmosferycznego, każdego rodzaju terenu; możesz spotkać przeróżne gatunki pokemon o różnych charakterach, a także możesz przeżyć przygodę życia podróżując ze swoim trenerem i wspólnie odkrywać to, co świat ma do zaoferowania. Przemierzając lasy, góry, morza, polany i miasta zawsze znajdzie się coś, przez co zboczysz ze swojej wyznaczonej ścieżki i doznasz przygody o której marzy wiele osób. I właśnie w taką przygodę chciałbym Cię zabrać, moja droga. Obiecuję się Tobą opiekować najlepiej jak potrafię oraz gwarantuje masę atrakcji. Co Ty na to? - Pytam, zerkając na nią.

Bluebeary

- Tak jak wspomniałem wcześniej jestem Zak i jestem koordynatorem; osobą, która podczas potyczek pokemon stara się wydobyć piękno pokemona. Nie mam w tym doświadczenia, jednak dzięki tak pięknemu pokemonowi jak Ty udałoby nam się wiele osiągnąć, gdybyś zdecydowała się w podróż ze mną. Spokojnie, będziesz pod moją opieką i nie pozwolę, ażeby Cię ktoś skrzywdził czy szydził z Ciebie. Obiecuję się o Ciebie troszczyć i pielęgnować, ażebyś rozkwitła w pełnej krasie. Jesteś taka piękna Budew, że.. umh, nie wiem co powiedzieć. Po prostu chciałbym, żebyś ze mną wyruszyła w świat.

Gwen Brown - 2016-04-05, 18:51

Księciu Prawiłeś z senesm i tak też pomyślała owa mała (zabij mnie, ale już nie pamiętam co ty bajerujesz xD ). Tak czy siak pozostało tylko jedno ;P

Bluebeary Mała słuchała, słuchała i... podeszła do ciebie i spojrzała ci prosto w oczy, tak jakoś wyczekująco. To chyba dobry moment na balla ;P

Księciu - 2016-04-06, 01:34

Obiema postaciami - Harleyem i Zakiem podkładam pokemonowi pod nosek kulę i szepczę cicho. Zapraszam w niezapomnianą podróż po świecie.
Gwen Brown - 2016-04-06, 06:50

Obaj Pokemony dały się złapać. Gratuluję, czekam na skany i zapraszam na łowy w zwykłym Cyklu :)
Alliana - 2016-04-06, 18:13

- Wiesz co, jeśli naprawdę chcesz się stąd wyrwać, może byłabym w stanie ci pomóc. Byłabym zachwycona, gdybyś zechciała mi towarzyszyć. Mogłabyś zobaczyć ciekawe miejsca, a ja pilnowałabym, żeby nic ci się nie stało. No i zawsze dbam o to, by mieć zapas karmy - dodałam z uśmiechem, wysypując na dłoń jeszcze parę granulek.
Gwen Brown - 2016-04-06, 18:27

Alliana A ona się zgodziła... To zostało tylko jedno- czas na balla ;P
Alliana - 2016-04-06, 18:34

- Wspaniale! Nie mogę się doczekać przygód, które razem przeżyjemy - powiedziałam radośnie, wyjmując balla i podsuwając go lisiczce. - Wystarczy, że szturchniesz tę kulkę łapką albo nosem - wyjaśniłam.
Gwen Brown - 2016-04-06, 19:57

Alliana Lisiczka tak też uczyniła i dał się złapać. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w zwykłym Cyklu :)
Vereesa - 2016-04-07, 22:43

-Może po prostu sam chciałbyś to wszystko zobaczyć? Mam zamiar odwiedzić nie tylko te miejsca, ale wiele innych ciekawych zakątków mojego regionu i całego świata! Co ty na to Totodile? - pokazałam pokemonowi Safari Ball z nadzieją na to, że się zgodzi.
Gwen Brown - 2016-04-08, 07:32

Vereesa Krokodylek zareagował z ogromnym entuzjazmem. Zaraz też pozwolił się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na zwykły Cykl.
Gwen Brown - 2016-04-10, 09:38

I zamykam. Kto się nie wyrobił stracił swoją szansę, niestety. Kolejna taka "impreza" w okolicy Bożego Narodzenia.

A tymczasem powracamy do zwykłego Cyklu. Przypominam, że jeśli ktoś kupił wejściówkę przed otwarciem strefy specjalnej nie musi kupować nowej- tamta dalej jest ważna :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group