Pokemon Crystal
PBF Pokemon. Liczy się zabawa, a nie wygrana :3

Safari Zone - 20.03.2016 - 26.03.2016

Gwen Brown - 2016-03-20, 09:13
Temat postu: 20.03.2016 - 26.03.2016
20.03.2016 - 26.03.2016
Strefa 8


Pokemony w Strefie 8 są najrzadszymi pokemonami spotykanymi we wszystkich ze znanych regionów. Wszystkie bez wyjątku pochodzą z masowych hodowli mających na celu zachowanie ich gatunków, dlatego zawsze były traktowane przedmiotowo i są bardzo, bardzo nieufne. Ciężko do nich podejść, co sprawia, że są niemalże niemożliwe do złapania... Oczywiście, dopóki się ich nie rozwścieczy.

Spotkać tutaj można:
Pokemony z listy najrzadszych.

Ves - 2016-03-20, 12:08

Szukam ;P
Gwen Brown - 2016-03-20, 12:18

Ves Bezpciowy Unown na 5lvl ;P
Ves - 2016-03-20, 12:20

Popatrzyłem krzywo na lewitującą literkę i poszedłem dalej.
Gwen Brown - 2016-03-20, 12:21

Ves Samica Drifloona na 6lvl
Jake - 2016-03-20, 12:26

Wkraczam do strefy safari!
Vereesa - 2016-03-20, 12:28

Spokojnym krokiem ruszam w stronę terenów bardziej suchych/wyżynnych.
Kail - 2016-03-20, 12:28

Przybyłem, Popatrzyłem i zapolowałem!
Ves - 2016-03-20, 12:28

Idę dalej, tym razem mam nadzieję na coś lepszego, bo przydałaby mi się perełka w drużynie
Gwen Brown - 2016-03-20, 12:33

Jake Samiec Scythera na 7lvl

Vereesa Samica Gible'a na 10lvl

Kail Bezpciowy Unown na 6lvl

Ves Toś mi panie pomógł tą wskazówką xD Samica Tropiusa na 10lvl

Ves - 2016-03-20, 12:34

Idę dalej XD
Jakiś fajny smoczek czy psychiczek byłby fajny

Gwen Brown - 2016-03-20, 12:36

Ves Za prędko to ty ich nie spotkasz xD Samiec Tepiga na 8lvl
Jake - 2016-03-20, 12:36

Samiec Scythera? przydałby się ze względu na specjalny event w tym tygodniu.. jednak nie potrzebuję tego robaka, zostawiam go w spokoju.
Vereesa - 2016-03-20, 12:37

Gdzie to biedne stworzenie zgubiło szyję? Omijam je i idę dalej.
Ves - 2016-03-20, 12:40

Mimo że lubię tego Wieprzka i tak idę dalej.
Kail - 2016-03-20, 12:44

-Towarzyszu Unown, Niestety stwierdzam iż nie jestem zainteresowany rozwijaniem tej jakże perspektywicznej znajomości!- Po rzuceniu tych słów do pokemona postanowiłem wyruszyć dalej w podróż po tym jakże ciekawym terenie. Kto wie cóż spotka mnie w tym miejscu ? Może jakiś super rzadki pokemon ? Tak właściwie to cierpię na chroniczny brak przedstawicieli rodziny wodnej. Wiec poszukuje jakiegoś zbiornika.

Gdy tam już dotrę rozkładam jedzenie przed sobą. Tym razem podejdę do tego wszystkiego znacznie mniej agresywnie. Postaram się zachęcić stworka swą niesamowitą osobowością !

Gwen Brown - 2016-03-20, 12:46

Jake To może Zorua? Samica na 11lvl

Vereesa Honedge- samiec na 10lvl

Ves A może prywarny lodowiec? Samiec Bergemita na 9lvl

Kail: Samica Corsoli na 14lvl

Vereesa - 2016-03-20, 12:48

Na pewno ten pokemon będzie waleczny.. ale nie tego szukam. Idę dalej
Jake - 2016-03-20, 12:50

Jaki śliczny piesek! Ale.. nie mam akurat piłki, żeby mu porzucać.
Ves - 2016-03-20, 12:53

Cóż, przystałem na prezent od losu i postanowiłem zastosować metodę z ostatniego razu. Usiadłem kilka kroków od Bergmita i oczekiwałem reakcji pokemona. Nawet, jeśli by mnie zaatakował, na takim poziomie ma słabe ataki.
- Hej mały!

Gwen Brown - 2016-03-20, 13:07

Vereesa To może samiec Castforma na 11lvl?

Jake To może samica Kangaskhan na 9lvl

Ves Bergemite obrzucił cię krótkim spojrzeniem. Potem mruknął cicho i odtuptał do tyłu ze dwa-trzy kroki. A potem przycupnął sobie na ziemi i dalej na ciebie zerkał.

Jake - 2016-03-20, 13:08

Oj nie, duże pokemony to nie dobry trop. Ruszam w poszukiwaniu czegoś przynajmniej trochę mniejszego.
Kail - 2016-03-20, 13:08

Nie dla niej to jedzenie jest. Mówie ja to jej .
Vereesa - 2016-03-20, 13:08

Castform? Toć ten pokemon krzywdy weedlowi nie zrobi, szukam czegoś poważniejszego.
Ves - 2016-03-20, 13:17

Wyciągnąłem karmę dla pokemonów z torby i posypałem na ziemię.
- Chcesz trochę? Oh, ja jestem Ves, trener pokemonów. Nie bój się mnie, podejdź i zjedz! -
uśmiechnąłem się i zachęcałem sopelka do zjedzenia karmy. Spokojnie i powoli, aż w końcu go zdobędziesz...

Gwen Brown - 2016-03-20, 18:38

Jake Małego mówisz... Samiczka Snivy na 8lvl będzie dostatecznie mała? ;P

Kail To może samiec Oshawotta na 6lvl?

Vereesa Samiec Charmandera na 10lvl?

Ves A Bergemite nawet nie obejrzał się na karmę. Widać nei był głodny. Hm, to co teraz?

Jake - 2016-03-20, 18:43

Jake:

Nie mając szczęścia do napotykanych pokemonów, postanowiłem wybrać się w okolice wody. Może tam spotkam małego pokemona, który nie będzie chciał mnie zabić?



Vereesa:

Typ ognisty! Moje ostatnie polowanie na typ ognisty nie zakończyło się sukcesem, czas spróbować raz jeszcze.. ale może z innym gatunkiem.

Ves - 2016-03-20, 19:11

Ugh, ten pokemon będzie cięższy do złapania.
- To może chcesz się pobawić, albo potrenować? Wydajesz się bardzo fajnym stworkiem!

Gwen Brown - 2016-03-21, 10:43

Jake To może samiec Goomy'ego na 9lvl, który aktualnie moczył się na płyciźnie.

Vereesa To może lisiczka? Samica Fennekina na 11lvl

Ves No, teraz odniosłeś jakiś skutek. Bergmite wziął i "powstał", grzebnął jedną ze swych krótkich nóżek w ziemi niczym rosłe byczysko na corridzie i... ruszył. Właśnie pędziło na ciebie w tej epickiej szarży prawie 100kg żywego lodu. Na twoim miejscu rozważałabym jakiś unik...

Ves - 2016-03-21, 10:55

Pokemon rozpędził się. No, teraz trzeba uniknąć tej sopelkowej rakiety. Gdy Bergmite zbliżał się do mnie, szybko uskoczyłem w bok.
- Hah, świetnie! Jesteś bardzo szybki i silny, mógłbyś pokonać nawet moje pokemony! Chodź, jeszcze raz! Może... Może chciałbyś dołączyć do mojej drużyny? Walczyłbyś w niesamowitych bitwach i zwiedzał świat! A kiedyś ewoluujesz! To.... Co powiesz?

Jake - 2016-03-21, 12:59

Chyba jestem zbyt niezdecydowany, ale idę dalej.
Gwen Brown - 2016-03-21, 13:06

Jake Może tak być xD Samica Corsoli na 10lvl?

Ves: Pokemon płynnie zawrócił i nie zatrzymując się, pędził w kolejnej szarży. Jego krótkie nóżki poruszały się tak prędko, że wydawało ci się, że ten mały lodowiec faktycznie sunie ku tobie jak ogromny zwał lodu. Poganialiście isę tak chwilkę, ale w końcu pokemon uznał, że ile można i ot tak ni z tego ni z owego zatrzymał się gwałtownie i znowu "zlągł" na ziemi.

Jake - 2016-03-21, 13:23

Byłaby super, gdyby nie to, że mam jajko tego pokemona w plecaku xD



//Przepraszam Gwen! :<

Gwen Brown - 2016-03-21, 15:37

Jake Samiec Froakiego na 9lvl?
Jake - 2016-03-21, 15:45

Frogadier brzmi spoko, ale Froakie jest wystarczająco niefajny by go ominąć. Jake wierzy w swoje koordynatorskie szczęście do fajnych pokemonów!
Kail - 2016-03-21, 16:23

Oshawott ? Nieee, na pewno nie. To nie jest pokemon dla mnie .
Gwen Brown - 2016-03-21, 17:12

Jake To może samica Eevee na 12lvl? Bawiła się przy brzegu.

Kail To może Squirtle? Samiec na 9lvl

Kail - 2016-03-21, 17:38

Odmawiam ! Żółwie to zło ! Idę dalej !
Tify - 2016-03-21, 18:10

A więc...wchodzę do Strefy 8.
Gwen Brown - 2016-03-21, 18:20

Kail Samiec Totodile'a na 10lvl?

Tify To może na początek... Samica Larvesty na 7lvl?

James Toru - 2016-03-21, 19:25

No dobrze czas ponownie powoli spełnić swój cel- kolejny na liście jednotypowych pokemonów był tutaj Dratini. Chciałbym go złapać, zobaczymy czy uda mi się go namierzyć. Gdzie mógł być? Blisko wody? W zaroślach? Hm zobaczymy, zawsze warto spróbować! Ruszam zatem.
Tify - 2016-03-21, 19:44

Nah, idę dalej~~
Gwen Brown - 2016-03-21, 20:46

James Toru Typ się zgadzał, ale... na tym koniec. Samiec Axew na 14lvl

Tify A co powiesz na samca Honedge na 10lvl?

James Toru - 2016-03-21, 21:05

No tak typ się zgadza ale ja i tak mam zamiar znaleźć Dratini, nie uda się to w przyszłości będę dążyć do tego aby go złapać. Jest to taki ładny pokemon że nie odpuszczę, tak więc mijam uroczego Axew i idę dalej.
Tify - 2016-03-21, 21:21

Wciąż nie to...cóż, idziemy dalej.
Jake - 2016-03-21, 21:54

Nie mając serca wybrzydzać postanowiłem podejść do Eevee.
Podchodziłem jednak spokojnie, nie zaburzając jej przestrzeni osobistej, zanim mnie zauważy. Obserwuje jej mowę ciała - zwłaszcza uszy, które powiedzą mi najwięcej o tym czy Eevee ma ochotę na towarzystwo, czy też lepiej się zawijać.

Ves - 2016-03-21, 23:09

Ległem na trawę z wycieńczenia. Ile taki lodzik może wytrzymać? 100kg wytrzymałej lodowej masy, która w dodatku zasuwa tak, że niejeden Grovyle by pozazdrościł. Przysiągłem sobie, że następnym razem nie spocznę, póki nie znajdę jakiegoś smoka albo psychika, nie ważne jak "słitaśny" byłby napotkany stworek. Cóż, jestem skazany na tego Bergmita, a w przeznaczenie wierzę. Taki Avalugg może nieźle pokiereszować przeciwnika swoim półtonowym cielskiem.
- Widzisz? - wskazałem palcem na budynki widoczne za "horyzontem" strefy safari - Tam jest wielki świat na zewnątrz. Tu będziesz się tylko marnować. Chcesz pójść ze mną? Będziesz walczyć, jesteś szybki i potężny. Obiecuję ci także najlepsze dania zrobione przeze mnie, a jestem dobrym kucharzem. To co powiesz? Pójdziesz ze mną? - wystawiłem w jego stronę pokeballa i się uśmiechnąłem.

Kail - 2016-03-21, 23:48

Totodajl ? To to daj coś innego :D
Gwen Brown - 2016-03-22, 08:11

James: I oto jest- samiec Dratini na 12lvl

Tify: Może jakiś typ cię interesuje? ;P Samica Bulbasaura na 8lvl

Jake Eevee przez dłuższą chwilę nawet cię nie zauważyła. Dopiero potem nagłe rozstrzygnięcie uszami zaświadczyło, że musiała cię usłyszeć. Od razu znieruchomiała i czujnie cię obserwowała. Jak na razie nie uciekała...

Ves Jak wspomniałeś o walkach i jeszcze pochwaliłeś jego umiejętności, od razu popatrzył na ciebie przyjaźnie. Tymczasem wziął i powstał i... pacnął swoją facjatą w przycisk na ballu, dając się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan (standardowo bez charakterystyki), a na kolejne łowy zapraszam w kolejnym cyklu.

Kail Ale wybrzydzasz xD Samica Mudkipa na 10lvl, która aktualnie atakowała przybrzeżne kamienie. Chyba złapałeś ją w trakcie treningu...

Black Lotus - 2016-03-22, 08:34

Dawno mnie w tym miejscu nie było. Przez ten czas daleko posunęłam się w mojej trenerskiej podróży. Spotkałam wielu ludzi i pokemonów, zwiedziłam wiele pięknych miejsc, zakochałam się... To na pewno był udany czas. Ale zatęskniłam za tym miejscem i możliwością spotkania z nowymi gatunkami oraz zaprzyjaźnienia się z nimi. Przeglądając listę, która nawiasem mówiąc była bardzo duża, starałam się ograniczyć wybór jedynie do kilku gatunków, jednak jak zwykle nie było to łatwe zadanie i zamiast listu dwóch-trzech, miałam ich nieco więcej.
Gwen Brown - 2016-03-22, 08:35

Black Lotus Proszę ciebie, Samiec Fennekina na 14lvl ;P
Tify - 2016-03-22, 10:59

Normal...smok...w sumie chyba te dwa interesowały go najbardziej, gdy przemierzał strefę.
Jake - 2016-03-22, 14:11

Nie uciekła, ani nie rzuciła się na mnie.. to dobry znak. Nie jest może do końca pewną sytuacji, ale na pewno nie jest przesadnie płochliwa ani nastawiona bojowo.. cudnie.
'Witaj.' - powiedziałem kłaniając się w pas, spojrzenie ulokowane miałem na czubku jej noska, by nie przełamywać zbyt śmiało kontaktu wzrokowego. 'Miło mi Cię poznać, jestem Jake, a Ty?' - zapytałem wyłącznie z grzeczności, nazwa gatunkowa tego pokemona była mi w końcu znana.

Vereesa - 2016-03-22, 14:15

Ognisty pokemon, to jest to! Poszukam jednak innego, samiczka fennekina będzie pewnie jakąś beksą, a nie potrzebuję rozkapryszonej dziewczyny w swojej drużynie. Coś groźniejszego, niebezpiecznego? Albo przynajmniej samiec! #seksizm
Viviann Malesci - 2016-03-22, 14:32

James

Jest Dratini, podchodzę ostrożnie i siadam sobie na ziemi aby pokazać mu, że nie mam zamiaru go skrzywdzić czy coś. Nigdy nie spotkałem tego pokemona, miło mi się na niego patrzyło i chyba dopiero po paru sekundach się odezwałem - Hej Dratini ale jesteś wspaniały, co porabiasz?

Viviann
Okej trzeba coś złapać, może drugą Larvestę? *^* O boże dlaczego by nie! To są takie super pokemony! Ale wizja zdobycie Snivy albo drugiego Eevee też jest ciekawa. Tak czy inaczej wchodzę do strefy z rzadkimi stworkami i zobaczymy co mnie tutaj spotka.

Kail - 2016-03-22, 15:36

Szkoda że samica ... Nie żeby coś ale szukam dalej :D
Gwen Brown - 2016-03-22, 18:18

Tify Samiec Noibata na 8lvl?

Jake Eevee przechyliła łebek i po chwili odparła to swoje słodziutkie "Iwi", nie spuszczając z ciebie swoich wielkich ocząt.

Vereesa Ognisty wieprz? Znaczy samiec Tepiga na 10lvl

Viviann Malesci Samiczka Audino na 13lvl

James: Smoczek syknął ostrzegawczo, abyś nie zbliżał się zanadto. Widząc jednak, że tego nie robisz, uspokoił się i czujnie ci się przyglądał.

Kail Samiec Piplupa na 11lvl?

Kail - 2016-03-22, 18:18

Szkoda że samica ... Nie żeby coś ale szukam dalej :D
Tify - 2016-03-22, 19:07

Westchnął ciężej i poprawił włosy. Wciąż nie to. Kontynuował więc marsz.
Jake - 2016-03-22, 19:18

'Eevee? - powtórzyłem po lisiczce, przykucnąłem i uśmiechnąłem się do niej 'Bardzo ładne imię. Pasuje Ci, masz bardzo ładne futerko. Masz może ochotę coś zjeść?' - wyjąłem z plecaka fioletową miske do której nasypałem trochę karmy. Przesunąłem ją w stronę Eevee i odsunąłem się kawałek.



Vereesa:
Szukam czegoś innego. Świnki się je, a nie trenuje :>

Gwen Brown - 2016-03-22, 20:26

Kail No przecież samca ci dałam xD Trudno, skończyły mi się wodne stworki wybrzydzaczu xD Samiec Dratini na 9lvl

Tify To może Samiec Bagona na 10lvl?

Jake Odsunięcie się po podaniu jedzenia było doskonałym posunięciem. Dzięki temu mała nie obawiała się podejść bliżej i po paru minutach, zerkając na ciebie od czasu do czasu, ale zbliżyła się i skusiła na jedzonko.

Vereesa: A Samca Cyndaquila ci proponowałam? Na 11lvl

Tify - 2016-03-22, 20:27

Nah. Szedł dalej, rozglądając się bacznie
Jake - 2016-03-22, 20:32

Postanowiłem wyciągnąć z plecaka kocyk w Wingulle i rozłożyć go na trawie. Usiadłem na nim i uśmiechnąłem się ciepło do lisiczki wcinającej jedzenie.
'Twoje futerko na prawdę bardzo ładnie wygląda, świeci się w słońcu, widać, że umiesz o siebie zadbać. Najchętniej zapytałbym czy opowiesz mi o sobie, ale raczej to nie możliwe. Chociaż? Może zadam Ci pytanie, a ty skiniesz łebkiem jeśli się zgodzisz..?' - obserwując reakcje Eevee oparłem się rękoma o ziemię.
'Długo tu jesteś? Lubisz słodkie jagody?' - to pozwoli poczuć się jej bezpieczniej i spokojniej.

Vereesa - 2016-03-22, 20:34

-Ty wyglądasz na groźnego.. - wyszeptałam pod nosem, po czym zbliżyłam się do pokemona. -Hej mały, jak Ci dzień mija?' - nie wiedział jeszcze jakie miałam plany. Trudno, to czego dowiedziałam się o safari, to, że trzeba mieć plan działania.. a z pokemonem, który pali się żywym ogniem łatwo nie będzie.
James Toru - 2016-03-22, 21:55

Powoli podniosłem dłonie w górę wykonując gest "poddaję się", potem je ponownie opuściłem. Tak to chyba było najlepsze co robi się w tej strefie. Podejdź nie za blisko, nie ruszaj się aż się nie przyzwyczai
- No to co, zatrzymałem się a teraz pytanie ode mnie; lubisz walczyć?

Viviann
Już raz spotkałam tutaj Audino ale na razie nie czułam potrzeby próby złapania tego stworka, tak więc ruszam dalej.

Gwen Brown - 2016-03-23, 20:49

Tify Samica Eevee na 10lvl?

Jake Lisiczka słuchała cię, w międzyczasie skubnęła też trochę jedzonka. Kiedy wyjąłeś kocyk, podeszła zaciekawiona i dokładnie go obwąchała. Tymczasem perspektywa pytań na "tak" i "nie" bardzo jej się spodobała. Na postawione pytanie uzyskałeś dwa razy "tak".

Vereesa Cyndaquill groźniej buchnął swymi płomieniami, aby wydać się większym i bardziej niebezpiecznym. Na razie jednak nie rzucał się do ataku. Obserwował.

James Toru Smoczek po dłuższej chwili kiwnął łebkiem i zastrzygł płetewkami na swojej głowie.

Viviann A co powiesz na samca Scythera na 13lvl?

Black Lotus - 2016-03-23, 22:05

Rozmyślałam nad pochwyceniem Fennekina, jednak jak już to wolałabym, żeby to była samiczka. Niestety muszę opuścić ognistego lisa i pomaszerować dalej. Zastanawiałam się, czy może nie zboczyć nieco z kursu i ruszyć w stronę jakiś lekkich wyżyn. Może tam uda mi się znaleźć rzadsze okazy pokemonów?
Tify - 2016-03-23, 22:19

*Ding Ding Ding* Ladies and gentleman, we have a winner.

Zatrzymał się, spoglądając na lisiczke. Nie chciał jej wystraszyć, więc na razie obserwował jej reakcje.

Viviann Malesci - 2016-03-24, 11:09

Viviann

Nie to raczej nie jest robaczy pokemon którego szukam, głównie z obawy że Scythery są dość agresywne i chyba nie dałabym rady. Ruszam dalej w poszukiwaniu innych pokemonów.

James
Hehe kolejny wojownik, przyda się w mojej drużynie ej to było dziwne ...
- Wojownicy mają w sobie najwięcej stylu podczas walki. Wiesz co? Ostatnio spotkałem tutaj na safari Hawluche i trochę się z nim posiłowałem. Może masz ochotę trochę sobie ze mną powalczyć?
Póki co nie miałem lepszego pomysłu, może potem cyknę sobie z nim fotkę ? Zobaczymy.

Gwen Brown - 2016-03-24, 11:34

Black Lotus Samiec Gible'a na 15lvl

Tify Lisiczka też nie rwała się do jakichś działań. Siadła i patrzyła w twoim kierunku.

Viviann Malesci Jaguź-kusiciel rzecze... Samica Snorunta na 12lvl

James: O dziwo smoczek niekoniecznie rwał się do walki. Najwyraźniej nie lubił się potyczkować na okrągło. Na razie postawił na obserwację twojej osoby...

Viviann Malesci - 2016-03-24, 12:00

Osz Ty :D Okej taką okazję tylko głupi przepuścić, podchodzę sobie powoli do samiczki i zatrzymuje się w odpowiedniej odległości. Na razie chcę aby mnie zauważyła więc jedyne co jeszcze zrobiłam to przywitała się z nią - Witaj Snorunt - Kiedyś obilo mi sie uszy że te pokemony cały czas się trzęsą jakby ciągle było im zimno.
Gwen Brown - 2016-03-24, 12:24

Viviann Malesci Osz ja xD Tymczasem samiczka zlustrowała cię czujnym spojrzeniem i... wyszczerzyła się przyjaźnie. Czyżby jakiś wyjątkowo łaskawy okaz jak na tę strefę?
James Toru - 2016-03-24, 12:49

- Okej to mam tu poczęstunek dla ciebie - powiedziałem i pokazałem mu torebkę z poke-karmą. Kiedy ten zajął się jedzeniem ja wyjąłem aparat i cykbąłem mu parę fotek - Bardzo fajnie prezentujesz się na zdjęciach wiesz?
Viviann Malesci - 2016-03-24, 13:22

O uśmiecha się. No ciekawe, jednak ja tam wolałam być czujna. Może się okazać że to typowy cwaniaczek i aktor. Nie daje poznać po sobie że coś podejrzewam i kontynuuję - O fajnie że się mnie nie boisz...chyba że coś kąbinujesz? Tak czy inaczej chciałabym się z tobą zaprzyjaźnić wiesz? Proszę mam coś dla Ciebie- wyciągnęłam poke-karmę i ostrożnie położyłam paczuszkę niedaleko pokemona.
Black Lotus - 2016-03-24, 13:54

W sumie to przelotnie pojawiła się u mnie myśl, ażeby pochwycić do swojej drużyny Gible'a. Nie wiedzieć czemu jednak, praktycznie od razu ją odrzuciłam. Nie odrzucił mnie jednak od tego pomysłu wygląd pokemona, lecz... W sumie sama nie wiem. Podświadomie czułam, że mogłam nie podołać zadaniu wytrenowania go, uznając siebie za zbyt mało do tego odpowiedzialną. Chociaż skoro udało mi się go tutaj odnaleźć, to czemu by i nie spróbować.
- Cześć mały. Jak się masz? - zagajam do stworka, stojąc w pewnej odległości, i przyglądam się jego reakcji na moje pojawienie się obok niego.

Orange - 2016-03-24, 14:10

Wydaje mi się, że moja wejściówka była jeszcze ważna, więc wchodzę do Strefy Safarii pomimo małych szans związanych z tym, ile jeszcze jest otwarta, ale cóż, w życiu trzeba podejmować trudne wyzwania, racja?
Jake - 2016-03-24, 14:13

Jake:

'Smakuje Ci? Bardzo mi miło. Proszę, tu masz Bluk Berry, w środku jest soczysta i słodka.' - wyciągnąłem otwartą dłoń do Eevee, na dłoni położyłem uprzednio jagodę. Spróbowałem pogłaskać lisiczkę, jeśli się nie wzdrygała podrapałem ją delikatnie za uszkiem.
'Może zgodziła byś się, żebym Cię wyczesał..? To bardzo przyjemne uczucie, a twoje futerko zasługuje na chwilę przyjemności. Zgodzisz się?' - pokazałem jej szczotkę i wolne miejsce na kocyku obok mnie.



Vereesa:

-Bingo.. tylko spokojnie!' - rzuciłam do Cyndaquila. Teraz muszę nie dać mu poczuć, że ma ze mną szansę, to ja będę silniejszą. -Wielki płomień, ale jak u Ciebie z duchem walki, też jest taki wielki? - to była słaba prowokacja, muszę jednak uważać, żeby nie przysmażył mi tyłka..

Gwen Brown - 2016-03-24, 16:07

Orange Tak, jeszcze 4 Strefy będzie ważna :) Tymczasem samiec Pinsira na 10lvl

Jake Mała chętnie spróbowała jagody. Musiałą jej posmakować, bo bardzo szybko na jej pyszczku wykwitło coś na kształt uśmiechu. Potem pokazałeś jej szczotkę. Mała obeszła ją z każdej strony i nawet trąciła parę razy łapką. Upewniwszy się, że nie jest to "narzędzie mordu" usiadła i pozwoliła ci zrobić użytek z owej szczotki.

Vereesa Prowokacja okazała się skuteczna- maluch praktycznie od razu posłał w twoją stronę soczystą porcję Ember. Potem warknął i przybrał bojową pozę.

James Smoczek od razu zainteresował się karmą. Podpełzł bliżej i po krótkiej ocenie sytuacji zaczął jeść. Schody zaczęły się kiedy zacząłeś robić zdjęcia. Smoczek od razu przybrał postawę obronną i głośno posykując obnażył kiełki.

Viviann Mała zachichotała ponownie i... posłała w twoją stronę porcję Powder Snow. Lodowy atak troszkę cię zmroził, a tymczasem Snorunt podeszła bliżej. Najwyraźniej owo schłodzenie miało być czymś w rodzaju żartu.

Black Lotus Gible przyjrzał ci się zaciekawiony, od czasu do czasu otwierając i zamykając swój spory pyszczek. Trudno było zgadnąć co to mogło oznaczać. Na razie nie wyglądał ani na spłoszonego, ani na skorego do ataku.

Kail - 2016-03-24, 16:49

Samiec Piplupa? To coś dla mnie!
Jak już wspomniałem wcześniej rozłożyłem jedzenie przed sobą. Zawołałem małego pingwina słowami
-Hej! Nie masz ochoty na jedzonko? - Oczywiście siedząc w niedalekiej odległości od misek w pozycji tureckiej żeby pokazać że nie mam złych zamiarów

Viviann Malesci - 2016-03-24, 17:24

James

Spojrzałem nieco zdziwiony na jego reakcję i położyłem obok aparat śpiesząc z uspokojeniem i tłumaczeniem - Hej spokojnie to jest aparat który nie robi nikomu krzywdy, zobacz on zrobił twój obrazek który nazywa się zdjęciem- i tutaj pokazałem mu jego własne oblicze jak jadł sobie poke-karmę - Wyglądasz naprawdę wspaniale. Robię zdjęcia pokemonom które spotkałem aby potem pokazywać innym trenerom jakie wspaniałe pokemony udało mi się spotkać... To co, nadal uważasz aparat za coś złego?


Viviann
No proszę kolejny psotnik! Spoko, dobrze że byłam jako tako ubrana więc nie zmieniło mnie w sopel lodu. Uśmiechnęłam się lekko i potarłam swoją twarz aby pobudzić krążenie
- Chłodne powitanie hehe. Wiesz co, czuję że byś się dogadała z moją Zoruą, ona też uwielbia tak psocić i robić sobie żarty. To co chcesz coś zjeść?- Wskazałam głową na wcześniej wyciągniętą paczkę z poke-karmą.

Orange - 2016-03-24, 17:51

//Pinsir? Znowu? Co ty tak chcesz, żebym go złapał? :)
Podszedłem do niego i spytałem:
- Co tam?- Nie wiedziałem jak go nazwać. Mały? Raczej nie.- Jesteś głodny?-Mówiąc to, rzuciłem mu trochę karmy.- Jestem Orange, a ty? Jak się nazywasz? Lubisz walczyć, a jeśli nie, to co wolisz od tej czynności? Przepraszam za ten natłok pytań, nie umiem zawierać nowych znajomości.
Przyjrzałem się mu. Chyba jedyne, co go znacząco wyróżniało, to głowotłuw i brak odwłoku oraz niewyobrażalnie wielkie rogi i otwór gębowy.

Gwen Brown - 2016-03-24, 20:22

Kail A pingwinek nic. Patrzył się tępo w przestrzeń... On cię w ogóle zauważył?

James: Dratini jeszcze dłuższą chwilę się boczył, ale ostatecznie tłumaczenie o nieszkodliwości zdjęć odniosły skutek i ponownie zrobił się spokojny.

Viviann Malesci I kolejny chichot. Tym razem jednak nie oberwałaś śnieżnym atakiem. Samiczka usiadła sobie obok, ale nie zainteresowała się karmą. Widać nie była głodna.

Orange Jak znowu? xD Tymczasem robal słuchał co tam do niego prawisz i na koniec zareagował niczym taki typowy Sebek w dresie: "Yyyyy... sir?"- odezwał się niepewnie, nie bardzo wiedząc czy powinien cię zaatakować, czy dać sobie spokój.

Viviann Malesci - 2016-03-24, 21:16

Dobra no to jak zawsze wyciągnęłam sobie szkicownik - Uwiecznię Cię w szkicownik i olej? Nie będzie mi przeszkadzać jeżeli będziesz się ruszać- machnęłam parę portretów pokemona a także kamień dzięki któremu ewoluuje oraz jej ewolucyjną formę i pokazałam to samiczce - Chciałabyś ewoluować? Wiesz mogłabym Ci w tym pomóc bo zobaczyć ewolucje to jest coś. Na na razie widziałam tylko ewolucje mojej Fletchinder i było to...wow
Black Lotus - 2016-03-24, 21:19

- Świetnie, znowu trafiła mi się nieokreślona sztuka. - pomyślałam, patrząc na pokemona z uśmiechem na ustach.
Takie stworki jak Gible były często najtrudniejsze do pochwycenia, bo nie wiedziałam, z jakiej strony próbować się z nimi zaprzyjaźnić. Tym razem uznałam, że najlepiej będzie po prostu zaznajomić stworka z moją osobą. Wtedy mi zaufa, może nawet i polubi, a stąd już niedaleko do jego pochwycenia. Zaczęłam od podarowania stworkowi nieco karmy, którą dostałam na wejściu.
- Proszę Gible, poczęstuj się. - mówię mu, podsuwając mu jedzenie, po czym siadam naprzeciwko niego po turecku. - Może chcesz, żeby ci nieco o sobie powiedziała, co? Zatem jestem Haru i pochodzę z daleko stąd położonego Olivine w regionie Johto. Mieszkam tam na farmie z mamą i zajmujemy się wspólnie mnóstwem pokemonów. A ty gdzie pomieszkujesz? - pytam pokemona.

Orange - 2016-03-24, 21:38

//Cóż, już co najmniej drugi raz, pierwszy pokemon jakiego spotykam to Pinsir.

- Spokojnie, zgaduję, że jestem trochę denerwujący, racja? Pewnie tak, wiele osób tak sądzi.
Tak w ogóle, to do czego między innymi używasz swoich rogów? Po ich rozmiarach, sądzę, że do dosyć wielu rzeczy, patrząc na ich rozmiary.- Ciekawe, jak zareaguje na kolejny natłok pytań? Zapewne nie najlepiej, ale ja byłem uparty bardziej od wielu osób!- Zatem mam jeszcze parę pytań: Czym się żywisz? Co lubisz robić? Czy masz w tym środowisku jakichś naturalnych wrogów?- Cóż, nie miałem pomysłu, więc musiałem po prostu poszukać twardego gruntu, by jakoś bliżej móc z nim porozmawiać, bo on chyba jedyne co chciałby teraz ze mną zrobić to... chyba lepiej o tym nie mówić.

Jake - 2016-03-24, 22:16

Jake:

Szczotkując Eevee delikatnie ją przytuliłem, na pewno poczuje się bezpieczniej i przyjemniej. Właściwie nie czekając na wiele, postanowiłem zaproponować jej dołączenie do drużyny.
'Eevee, może to zbyt śmiałe, ale czy chciałabyś wyruszyć ze mną w podróż?' - bez ceregieli pokazałem jej Safari Ball.


Vereesa:

Nie mogę użyć Arona.. trzeba więc sobie poradzić inaczej. Wyszczerzyłam się do Cyndaqila w zawadiackim uśmieszku i chwyciłam jeden z kamyków z ziemi. Zrobiłam skok w bok i rzuciłam Cyndzie nim pod nogi, chwyciłam kolejny i znowu rzuciłam w kierunku pokemona. Następnie chwyciłam patyk, by zablokować atak pokemona.

Kail - 2016-03-25, 00:58

Ślepy ? Głuchy? Podejdę bliżej i podsunę mu rzeczy do konsumpcji to może zauważy
Gwen Brown - 2016-03-25, 11:17

Viviann Malesci Mała popatrzyła podumała i stwierdziła, że czemu nie? Skoro po ewolucji wyglądałąby tak epicko. Zaraz też pokiwała łebkiem, że chętnie takową by przeszła.

Black Lotus Gible obwąchał karmę i niebawem z werwą zaczął zajadać. Okruszki dosłownie leciały na boki, kiedy pochłaniał kolejne porcje. Na pytanie o to gdzie pomieszkuje zakreślił bliżej nieokreślony łuk łapką, mający na celu pokazanie strefy safari.

Orange Pinsir przytłoczony tyloma pytaniami zareagował dość gwałtownie. Najwyraźniej potraktował to jako swego rodzaju atak, bo zaraz ryknął głośno i tupnął przyjmując pozę bojową. Zauważyłeś też, że jego ciało połyskuje czerwonawą aurą- znak, że użył Focus Energy.

Jake Mała posłała ci pytające spojrzenie. Innymi słowy rozwiń myśl.

Vereesa No to sobie rzucaliście- ty kamieniami, stworek Emberami. Każde dzielnie uskakiwało przed ciosami rywala. Zeszło wam tak dłuższą chwilkę i żadne nie chciało ustąpić. Ostatecznie oboje byliście wyraźnie zmęczeni.

Kail Z początku dalej nic. Dopiero po dłuższej chwili Piplup podskoczył wyraźnie zaskoczony twoją obecnością. Aha, czyli cię zauważył, ale kamy na razie nie. Widać ma trochę opóźniony zapłon. Aż dziw, że nic go jeszcze nie zeżarło w związku z tym ;P

Orange - 2016-03-25, 12:04

- Hehe, mówiłem, że jestem wkurzający. Jednak wiesz co? Sądzę, że wolisz honorową walkę z kimś równym sobie, a zauważ, że ja nie mam takich zdolności jak ty, żeby np. ja nie potrafię używać żadnego ruchu, ale jeśli się zgodzisz na taki układ: wyjdziemy stąd tam zawalczysz jak równy z równym z wybranym przez Ciebie jednym z moich pokemonów. Jeśli wygrasz to wypuszczę Cię. Co ty na to?-spytałem wyciągając Pokeball.
Gwen Brown - 2016-03-25, 13:34

Orange Cóż, Pinsir niby był stworzeniem prostym, ale układ w aktualnej odsłonie nijak mu się nie spodobał. Pokręcił łbem, aczkolwiek jakby nieco spokojniej.
Orange - 2016-03-25, 14:09

- Dobrze, a może ty chcesz mi zaproponować jakiś układ, czy coś w tym rodzaju? Jestem otwarty na propozycje. Wystarczy, że przedstawisz swoje warunki.-Właśnie zdałem sobie sprawę, że gadam jak jakiś gość od marketingu, ale trudno.
Gwen Brown - 2016-03-25, 14:33

Orange Robal mruknął coś do ciebie, a potem usiadł. Następnie wskazał jednym ze swych odnóży na ciebie, a potem na grunt. A, czyli też masz usiąść. Na tym się jednak skończyło. Pinsir w absolutnym milczeniu lustrował cię wzrokiem. O co mu mogło chodzić?
Jake - 2016-03-25, 16:21

'Oj tak, skąd możesz wiedzieć. Spędziłaś tu pewnie większość swojego życia.' - przeczesałem jej kolejne pasmo włosków szczotką i wróciłem do tematu. 'Podróżuję po Johto chcąc zostać najlepszym koordynatorem w regionie! Koordynatorzy zajmują się pokemonami dbając o ich piękno, prezentując je z najlepszej strony. Ty niewątpliwie nadawałabyś się do takiego przedsięwzięcia. ' - co tu dużo mówić, wytłumaczyłem chyba swoje zamiary..?
Viviann Malesci - 2016-03-25, 16:31

Viviann
Uśmiechnęłam się do niej przyjaźnie - Tak faktycznie samiczki Snoruntów ewoluują naprawdę wspaniale. Wiesz co a może opowiem coś o sobie? Chciałabym ci też złożyć pewną propozycję, to jak? Zainteresowana?- zapytałam się jej. No tak autoreklama za 3 minuty.

James
Zacząłem dalej mówić - Ja jestem koordynatorem wiesz? Trochę różnię się od innych z tą profesją bo ja walczę również z liderami. Wprawdzie nie udało mi się zdobyć żadnej odznaki ale uważam że w bitwach i w przerwach między nimi najlepiej udaje mi sie pokazać grację i skuteczność pokemonów które należą do mojej drużyny. Powiedz, czy chciałbyś tak żyć? Mógłbym zabrać cię z tego safari, za jego granicami może spotkać cię masa przygód
Częściowo już przygotowałem się do złapania go, oczywiście jeszcze nie wyciągnąłem pokeballa ale już powoli, powoli.......

Black Lotus - 2016-03-25, 16:31

Jedzenie pomogło i w sumie bardzo się cieszyłam, że tak szybko udało mi się znaleźć sposób na złapanie Gible'a. Podetknęłam stworkowi kolejną porcyjkę karmy.
- Kiedy jeszcze mieszkałam z mamą, zamieszkał z nami Cyndaquil. - kontynuowałam opowiadanie o moim dotychczasowym życiu. - W sumie jest uroczy nawet po swojej ewolucji. Na pewno byście się zaprzyjaźnili, jestem tego pewno. Tak samo jak ty uwielbia jedzenie.

Orange - 2016-03-25, 17:28

// Mnie się pytasz?

Skoro chciał, bym usiadł, to wykonałem prośbę. Tylko po co miałem to zrobić?
- To co masz jakiś pomysł? I dlaczego tak badawczo mi się przyglądasz? Wymyślasz sposób, jakby to sprawić, bym się odczepił?- Uśmiechnąłem się do niego. Cóż ten pomysł o pozbyciu się mnie pewnie się spodobał Pinsirowi.

Kail - 2016-03-25, 20:42

-Halo! Ziemia do Piplupa!- Powiedziałem po czym postanowiłem powoli zbliżyć się do stworka. Może uda mi się go pogłaskać ? Podobno stowrki w tej strefie są agresywnie i nieufne może jednak będę miał farta i trafie na jakiegoś potulnego?
Gwen Brown - 2016-03-25, 21:01

Jake Małej spodobała się ta koncepcja i dała ci to jasno do zrozumienia. Zaraz też uczyniłeś "łapanie-podejście nr.2", które zakończyło się sukcesem. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w nowym cyklu.

Viviann Malesci A ona się zgodziła... Wykonała nawet coś na kształt skinięcia głową, co w wypadku stworzenia pozbawionego szyi wyglądało dość... ciekawie?

James Pokazy jak pokazy, ale kiedy wspomniałeś o przygodach, smoczek troszkę się ożywił. No, to mamy punkt zaczepiania.

Black Lotus A smoczek wcinał, tylko okruchy się sypały. Trudno było stwierdzić, czy cię słucha, ale nie uciekał, więc chyba było dobrze, nie?

Orange Oj tak, idea warta rozważenia. I Pinsir właśnie to uczynił- oparł się wygodnie łapką, zamknął oczy i zaczął dumać. Zaiste dziwny to stwór.

Kail Opóźniony Piplup dopiero po dłuższej chwili zorientował się, że go głaszczesz. Z początku myślałeś nawet, że będzie się wyrywał czy coś. Ale nie! Pozwalał się głaskać i... dopiero teraz zorientował się, że wysypałeś przed nim karmę. To się nazywa refleks! xD

Kail - 2016-03-25, 21:08

To będzie cięęęęężka znajomość. Sądząc po refleksie tego stworka to zorientowałby się dopiero w ballu o tym że został złapany. Ale nie! Ja mam swój honor ! Takich podłych sztuczek nie stosuje.
-Smakuje Ci mądralo?

Viviann Malesci - 2016-03-25, 21:43

Viviann
No dobra to teraz reklama - Okej a więc tak, na imię mi Viviann i jestem trenerką pokemonów. Jak zapewne zauważyłaś moją pasją jest rysowanie ale oprócz tego gram też na gitarze. Razem z moimi pokemonami walczę z liderami i zwiedzam cały świat, moim wielkim marzeniem jest założenie hodowli pokemonów robaków. Sama też staram się aby moje życie było jakoś bardziej urozmaicone, pcham się tak gdzie nie powinno mnie być no i jeżeli los da okazję to biorę udział w jakichśtam małych pokazach- Wyciągnęłam pokeball/safariball i pokazałam ów przedmiot pokemonowi - Chcesz do mnie dołączyć? Jak już mówiłam pomogłabym ci ewoluować i zapewniam cię że nie będziesz siedziała bezczynie. Nie będę cię do niczego zmuszać i postaram zapewnić ci dobre samopoczucie, także ten wybór należy do ciebie. Wystarczy że naciśniesz tutaj i już cię stąd zabieram

James
O no proszę proszę...
- A żebyś wiedział, moje życie musi być urozmaicone. Wszędzie mnie pełno a ja sam mam dwa dość dobre cele w życiu; zdobyć pokemona o jednym głównym typie no wiesz w sensie że np. Minciono to tylko typ normalny a Sevper to tylko typ trujący a po drugie to chciałbym obserwować legendarne pokemony. Zacząć od Celebi a skończyć na samym Arveusie, chcę się rozwijać i przeżyć tyle przygód w życiu aby było napisanie książki hehe- wyciągnąłem safariball - Słuchaj mam do ciebie ofertę. Możesz do mnie dołączyć bo taki smok jak ty bardzo by mi się przydał i sądzę że nie siedziałbyś w ballu a podróżował ze mną. Jesteś ostrożny a to podczas tropienia legend się przyda więc... co ty na to? Wybór należy do ciebie wystarczy że naciśniesz ten tutaj przycisk... albo zwiejesz..

Orange - 2016-03-25, 22:10

- O, nie... podpowiedziałem Ci pomysł? Chyba nie myślisz o tym na poważnie? Jeśli tak, to starczy powiedzieć, ale proszę, żeby nie.- Dalej trzymałem Pokeball w ręku- Mam nadzieję, że rozważasz moją pierwszą propozycję, a nie to o czym teraz powiedziałem.
Gwen Brown - 2016-03-26, 13:23

Kail I oto nastał cud! Po pożywieniu się karmą, małemu powrócił refleks! Spojrzał na ciebie całkiem przytomnie i nawet pokiwał łebkiem.

Viviann Malesci Snorunt podumała, pomyślała i pyk- dała się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w nowym Cyklu.

James Z tym zwiewaniem ostro zagrałeś na jego psychice. Zrobił minkę mówiącą: "Ach tak? JA się nie dam złapać? To patrz jak włażę do tej durnej kulki!" Innymi słowy dał się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan i na kolejne łowy zapraszam w nowym Cyklu.

Orange Ale robal nie odpowiedział. Zauważyłeś, że miarowo oddycha i kompletnie nie reagował gdy ot tak machnąłeś mu ręką przed nosem. Usnął skubany! Ot tak, wziął i usnął. Hm, ale to w sumie rodzi ciekawą koncepcję...

Orange - 2016-03-26, 15:31

// Zobaczymy, czy złapię ją twoim pomysłem, a raczej wiem o co Ci chodzi. :)

W zasadzie, dał mi wspaniałą propozycję! Podszedłem po cichu, nareszcie do czegoś przydawał się wieloletni trening, i lekko dotknąłem go Pokeballem. Kto wie? Może nawet nie obudzi się w nim dopóki nie zostanie złapany? A może jednak obudzi się, wyjdzie z tej "klatki" i to ja będę uciekał?
-Się zobaczy.-Powiedziałem do siebie bezgłośnie i wzruszyłem ramionami.

Gwen Brown - 2016-03-26, 15:56

Orange Ty go pac, a on nic. Zupełnie nie zauważył co się wyprawia i tym samym dał się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan, a na kolejne łowy zapraszam w kolejnym Cyklu.
Vereesa - 2016-03-26, 19:04

Męczyłam sie, ale męczył sie tez Cyndaquil.. To chyba czas uderzyć. Licząc na to, ze jego ruchy są wystarczajaco spowolnione, chwyciłam garść piachu i rzuciłam przed siebie, tworząc coś na kształt zasłony. Chwyciłam kamień i rzuciłam nim w Cynde, by go ogłuszyć, a za kamykiem posłałam Safari Ball. Całemu wydarzeniu, oprócz ciężkiego oddechu, towarzyszył krzyk dominacji, którym starałam sie wzbudzić grozę i zdominować, pokazując swoją siłę.
Gwen Brown - 2016-03-26, 21:51

Vereesa Żadne z was nie chciało odpuścić. I wtedy stała się rzecz, która przesądziła o twoim sukcesie. Pokemon najzwyczajniej w świecie się potknął. Ta niespodziewana chwila nieuwagi z jego strony wystarczyła, aby wylądował w Ballu. Kulka długo gibała się na boki, ale w końcu ognisty stworek dał za wygraną i pozwolił się złapać. Gratuluję, czekam na skan, a na kolejne łowy zapraszam od nowego Cyklu.
Black Lotus - 2016-03-27, 00:09

W sumie to mogłam dalej mówić mu o wspaniałych rzeczach, jakie przeżyłam do tej pory podczas podróży trenerskiej i takie tam. Jednak mogłam przyjąć nieco inną taktykę...
- Gible, wiem że to może zbyt śmiałe z mojej strony, ale... - starałam się wyjść na nieco nieśmiałą. - Może chciałbyś do mnie dołączyć? Cały czas podróżuję i może nie mogę zaoferować jakiś ogromnych wygód, ale... Czuję, że mimo wszystko byśmy się dogadali. Przynajmniej nie cierpiałbyś przy mnie z głodu. - powiedziałam to w ramach żartu, jednak tak na prawdę miała być to jedynie zasadzka na nic się niespodziewającego Gible'a

Gwen Brown - 2016-03-27, 13:05

Black Lotus Zważywszy na magię świat, to że się strasz i w ogóle... Gible dał się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan, a na kolejne łowy zapraszam w nowym
Cyklu :)

A tymczasem zamykam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group