Pokemon Crystal
PBF Pokemon. Liczy się zabawa, a nie wygrana :3

Karty Postaci - KP Kuksteriusz

Kuksteriusz - 2016-03-06, 15:21
Temat postu: KP Kuksteriusz
Imię/imiona: Sen
Nazwisko: Goknu

Data urodzenia (wiek): 09.02.1996 (20 lat)
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Ewolucjonista
Team: --
Towarzysz/towarzyszka: Może później jakiś partner treningowy - sparingowy
Opis wyglądu: Szczupła dobrze umięśniona sylwetka, 178 cm wzrostu 85 kg wagi, blond włosy. Ubrania - stój jak na zdjęciu, do tego stara torba treningowa na potrzebne rzeczy. Przy pasie przyczepione pokeballe aby zawsze mieć je pod ręką. Rozczochrana fryzura układana bardziej poduszką niż grzebieniem. Kilka blizn na plecach po tym jak mój dom się zawalił.
Opis charakteru: Od zawsze spokojny i opanowany w kryzysowych sytuacjach. Lubiący przebywać z towarzystwie ludzi, których z różnych powodów szanuje, lecz ceniący sobie czasami samotność. Starający się podejmować trzeźwe decyzje, lecz gdy ktoś go wnerwi to nigdy i nigdzie się nie ukryje - prawdziwy bad ass. Nie lubi osób na siłę namolnych, stara się pomagać słabszym ale nie robi z siebie bohatera na siłę. Mimo częstego lenistwa stara się dawać z siebie 100% na treningach i cały czas się rozwijać.
Historia: Nazywam się Sen i o ile lubię sobie pospać to to co wydarzyło się w moim życiu, niektórym mogłoby przez długi czas spędzać sen z powiek. Od najmłodszych lat byłem wychowywanym w klasztorze mnichów Sayajin'ów, którego przewodniczącym jest mój ojciec. Nauczany byłem jak osiągać harmonię między duszą a ciałem. Przechodziłem przez ciężkie treningi przeplatane z godzinami spędzonymi na studiowaniu przeróżnych ksiąg. Czy mnie to męczyło? Własnie nie! Co prawda siedzenie w książkach w okresie dorastania jak się łatwo domyślić nie przychodziło mi z łatwością ale wszystko rekompensowały mi treningi, które świetnie przygotowywały moje ciało pod każdym względem oraz nauczyły mnie jak nad nim pracować aby ogólny rozwój mojego ciała szedł tak jak powinien. W samej ''szkole'' miałem wielu rówieśników i z każdym starałem sie trzymać dobre koleżeńskie stosunki, i tak ta sielanka mogłaby trwać dłużej aż pewnego dnia... Na nasz klasztor napadł ktoś - sam nie wiem - pierwszy raz widziałem taką potęgę. Osoba, dysponująca siła której nawet najstarsi adepci naszego klasztoru nie dali rady stawić czoła. W momencie ataku byłem w domu znajdujący się nieopodal klasztoru. Widziałem tylko przelatującego obok domu Pelipper'a oraz Rhydony niszczące okoliczne mury. Krzyki ludzi które słyszałem powtarzały jedno imię Torohsus - to on napadł na wioskę. Chcąc wybiec na pomoc moim kompanom w obronie klasztoru, dom w którym się znajdowałem - zawalił się... Obudziłem się po kilku - może kilkunastu godzinach a nikogo już nie było. Jedyne miejsce, gdzie powinienem się najpierw udać to oddalona o jakieś 40 km wioska w środku ogromnego lasu, w której jest przyjaciel mojej rodziny Atron i od niego mogę dowiedzieć się więcej co zrobić z całą tą sytuacją.
Rodzina: Ojciec( mistrz pokemonów walczących) - pojmany przez Thorosusa, Matka ( Hodowca pokemonów) - wraz z ojcem

Pokemony:
Treecko
Imię: -

Poziom: 5
Typ:
Ewolucja: Treecko (16 lvl) -> Grovyle (36 lvl)-> Sceptile
Ataki: Pound, Leer
Charakter i historia: Z natury pokemon żywy, lubiący biegać, skakać, walczyć - nie może usiedzieć na miejscu. Często wpada w łopoty przez swoją nadgorliwości i zbytnie poczucie bycia kozakiem. Otrzymałem go od mojego ojca jako kompana do treningów i wspolnego spędzania czasu pomiędzy nimi.
Umiejętność: Overgrow -Kiedy HP spada poniżej 1/3, ataki trawiaste zadają do 1,5 raza większe obrażenia
Trzyma:

Box | Konto bankowe

Galeria z trofeami

Zawartość plecaka:
- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball

Yuki - 2016-03-06, 17:26

~~ Akcept Karty Postaci ~~


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group